44 odpowiedzi w tym temacie

[LotosUR]

Weźcie nie żartujcie. Wierzycie jakimkolwiek informacjom NASA, czy pseudo-naukowego bełkotu ? Myślicie że wam powiedzą ? Oni zadają pytania na poziomie 1900 roku. Oni dawno wiedzą co tam jest, a tu serwują gówno byście mogli rozkminiać na swój sposób. Dlaczego tak myślę ? Bo nic nie jest takim jakim się wydaje. Dlaczego ? Bo Układ Słoneczny jak i galaktyka, jak u Wszechświat ma różne gęstości. W naszej 3D nic nie zobaczysz jeżeli inteligentne formy istnienia mają wyższą gęstość.
Co tu rozkminiać z tlenem, czy jest, czy nie ma. Oni już dawno to wiedzą.
Zaraz będzie wysyp postów jaki to ja mam sposób myślenia, jakie mam dowody, itp, czyli to co zwykle. Jedno jest pewne, nie wierzę w jakiekolwiek informacje NASA, czy innych, bo nie jest to instytucja godna zaufania. Jakiegokolwiek.
Pozdrawiam.

[Brivion]

nie wierzę w jakiekolwiek informacje NASA, czy innych, bo nie jest to instytucja godna zaufania.

no z tym sie zgodze ;D smutna prawda

[FCrimson]

Panowie, opierajmy się na tych informacjach jakie mamy dane. Jeżeli mówimy o gęstościach to zacznijmy w ogóle rozpatrywać istnienie równoległego świata, w którym żyją organizmy podobne do nas. Wtedy może równie dobrze założyć, że niewiele interesuje nas to co możemy znaleźć na Europie.

Ale wtedy bez sensu byłyby wszystkie wcześniejsze komentarze, prawda? Jeżeli w pewnym stopniu nie zaufamy NASA to właściwie zostaniemy wyłącznie z własna wiedzą, która (czego pewnie nie wiecie Panowie od gęstości) najczęściej pochodzi właśnie z NASA. No i koło się zamyka.

Nie ufacie NASA, ponieważ nie wierzycie w to co mówią, wierzycie natomiast w informacje, które udostępniają (chociaż nie zdajecie sobie z tego sprawy).

Pozdrawiam

[mylo]

Nie ma innego źródła informacji o tak dalekim kosmosie niż NASA. Nie ma co dywagować o gęstościach w temacie Tytana. Co ma wspólnego proste życie biologiczne które może istnieć w skrajnym habitacie z teoriami wielu gęstości. Jeśli pójdziemy taką drogą to musimy zaprzeczyć wiedzy o wirusach. W końcu mamy gęstości, a zwyrodniałej nauce nie można wierzyć. Kto z nas widział wirusa?

[bwarzanek]

Andromedan

Weźcie nie żartujcie. Wierzycie jakimkolwiek informacjom NASA, czy pseudo-naukowego bełkotu ? Myślicie że wam powiedzą ? Oni zadają pytania na poziomie 1900 roku. Oni dawno wiedzą co tam jest, a tu serwują gówno byście mogli rozkminiać na swój sposób. Dlaczego tak myślę ? Bo nic nie jest takim jakim się wydaje. Dlaczego ? Bo Układ Słoneczny jak i galaktyka, jak u Wszechświat ma różne gęstości. W naszej 3D nic nie zobaczysz jeżeli inteligentne formy istnienia mają wyższą gęstość.
Co tu rozkminiać z tlenem, czy jest, czy nie ma. Oni już dawno to wiedzą.
Zaraz będzie wysyp postów jaki to ja mam sposób myślenia, jakie mam dowody, itp, czyli to co zwykle. Jedno jest pewne, nie wierzę w jakiekolwiek informacje NASA, czy innych, bo nie jest to instytucja godna zaufania. Jakiegokolwiek.
Pozdrawiam.

Te jak napisałeś "rozkminki" dotyczą przetłumaczonego tu artykułu więc nietrudno się domyślić że z założenia przyjmujemy jego prawdziwość a takie posty nic nie wnoszą. Poza tym w 1900 roku chyba nie było wahadłowców, satelitów czy sond kosmicznych więc widać że to nie bełkot.......
Co do Twoich zapatrywań(wiem że to forum paranormalne ale może to tez być prowokacja:D) o tych "gęstościach" to sam o nich usłyszałeś z jakichś tam źródeł i przedstawiasz jako swoje biorąc je tylko na wiarę. Zastanów się na ile te Twoje źródła są wiarygodne:D.

Nie ma innego źródła informacji o tak dalekim kosmosie niż NASA. Nie ma co dywagować o gęstościach w temacie Tytana

Tu tylko poprawiam przejęzyczenie-Europy...
Wirusa to można jeszcze złapać-grypę to miał chyba każdy:D.
Ciekawe za to kto miał do czynienia z tymi wyższymi gęstościami..........
To tyle tego OFa.

[LotosUR]

Te jak napisałeś "rozkminki" dotyczą przetłumaczonego tu artykułu więc nietrudno się domyślić że z założenia przyjmujemy jego prawdziwość a takie posty nic nie wnoszą. Poza tym w 1900 roku chyba nie było wahadłowców, satelitów czy sond kosmicznych więc widać że to nie bełkot.......
Co do Twoich zapatrywań(wiem że to forum paranormalne ale może to tez być prowokacja:D) o tych "gęstościach" to sam o nich usłyszałeś z jakichś tam źródeł i przedstawiasz jako swoje biorąc je tylko na wiarę. Zastanów się na ile te Twoje źródła są wiarygodne:D.

1) To nie prowokacja. Absolutnie.
2) Lepsza wiara w gęstości, która jest bardziej prawdopodobna, niż serwowanie informacji na poziomie 1900 roku pod tytułem " czy jest życie na księżycach Jowisza " . Oni to dawno wiedzą.
3) Nie dbam o wiarygodność, gdy wszystko praktycznie na tym forum jest teorią.
4) Co lepsze...
Wiara w to, że są wyższe gęstości, czy wiara w to, czego nie ujrzysz zapewne w tym wcieleniu
Tak, tak, ja wiem, pewnie nie jesteś zwolennikiem informacji typu gęstość, ale pomedytuj trochę i pogadamy o tym, czy wszystko co widzimy, jest takie jakie jest, czy nam się tylko wydaje ?
5) tak, nie było w 1900 roku wahadłowców. Ale jak chcesz polemizować na temat poziomu informacji która jest serwowana dzisiaj, z poziomem informacji i technologii, które dostał Hitler już w pierwszej połowie XX wieku to proponuję zapoznać się trochę z prawdziwą wiedzą na ten temat. P.S. Telewizja kłamie, wiele książek też, ba... w szkole też okłamują Pozdrawiam.

A i jeszcze... jedno ciekawe zdanie.
50% prawdy to 100% kłamstwa

Użytkownik Andromedan edytował ten post 12.02.2010 - 14:25

[Apox]

2) Lepsza wiara w gęstości, która jest bardziej prawdopodobna, niż serwowanie informacji na poziomie 1900 roku pod tytułem " czy jest życie na księżycach Jowisza " . Oni to dawno wiedzą.

Skąd mają wiedzieć co znajduje się pod lodem na księżycu który jest od nas oddalony w ... i jeszcze trochę. Może pod osłoną nocy wysłali statki przejęte od szaraków w zamian za paru ludzi i polecieli tam ?

3) Nie dbam o wiarygodność, gdy wszystko praktycznie na tym forum jest teorią.

Teorią jest to że NASA wie co tam jest...

4) Co lepsze...
Wiara w to, że są wyższe gęstości, czy wiara w to, czego nie ujrzysz zapewne w tym wcieleniu
Tak, tak, ja wiem, pewnie nie jesteś zwolennikiem informacji typu gęstość, ale pomedytuj trochę i pogadamy o tym, czy wszystko co widzimy, jest takie jakie jest, czy nam się tylko wydaje ?

Wole wierzyć w to co można w podstawowy sposób zbadać.

5) tak, nie było w 1900 roku wahadłowców. Ale jak chcesz polemizować na temat poziomu informacji która jest serwowana dzisiaj, z poziomem informacji i technologii, które dostał Hitler już w pierwszej połowie XX wieku to proponuję zapoznać się trochę z prawdziwą wiedzą na ten temat. P.S. Telewizja kłamie, wiele książek też, ba... w szkole też okłamują Pozdrawiam.

Racja III rzesza dysponowała dość zaawansowaną techniką... lecz większość została zniszczona.
Telewizja kłamie, książki też, zamknij się w domu. Nie otwieraj nikomu, przeglądaj internet, pogłębiaj są wiedzę na temat gęstości
każdy będzie zadowolony...

[LotosUR]

Skąd mają wiedzieć co znajduje się pod lodem na księżycu który jest od nas oddalony w ... i jeszcze trochę. Może pod osłoną nocy wysłali statki przejęte od szaraków w zamian za paru ludzi i polecieli tam ?

Ludzkość została sprzedana, omamiona, ograbiona.

Teorią jest to że NASA wie co tam jest...

A prawdą jest to, że serwują gówno, a nie informacje.

Wole wierzyć w to co można w podstawowy sposób zbadać.

To jest właśnie domena 3 gęstości. To co namacalne i do zbadania łatwe. Tylko, że teraz od iluś tam lat już zaczyna się epoka fizyki kwantowej, a to już postawi wiele teorii fizycznych "wczorajszych" przed osądzeniem czy to prawda, czy " nie do końca wiedzieliśmy jak to"

Racja III rzesza dysponowała dość zaawansowaną techniką... lecz większość została zniszczona.

Dysponowała, po czym została kontynuowana dalej. Masz wątpliwości ? Bo ja absolutnie nie.

Telewizja kłamie, książki też, zamknij się w domu. Nie otwieraj nikomu, przeglądaj internet, pogłębiaj są wiedzę na temat gęstości
każdy będzie zadowolony...

Zabrzmiało to jak drwina, no ale ok, nie jestem tu po to by wojować.
Pozwól że sam zdecyduję jak będę pogłębiał wiedzę, ok ?
A co do zamykania się... Nie, wolę też poobcować z przyrodą, dużo można się nauczyć.

Użytkownik Andromedan edytował ten post 13.02.2010 - 00:37

[mylo]

hehe, radosław masz trochę racji. Był taki okres gdzie nazwa serwisu korespondowała najbardziej z paranormalnością faktu znalezienia na tym forum nie-sceptyka. v-kali gdzie jesteś (co prawda nie mogłem przebrnąć przez jego posty w jednym kawałku, jednak był swoistym folklorem forum. )

[Vilgefortz]

Andromedanie... jeśli łaska, pisz z sensem albo wogóle. Temat czytało mi się wcale przyjemnie, dopóki nagle nie spotkałem się z wrażeniem że ktoś chce za wszelką cenę udowodnić swoje racje, nie mając niczego co może je poprzeć. Więc jeśli łaska, oświeć mnie i spraw że i inni użytkownicy forum też będą mogli dowiedzieć się o tym jak bardzo jesteśmy zacofani.

Sam wierzę w teorię różnych gęstości, ale błagam o to abyś nie wprowadzał niepotrzebnego zamieszania.

[LotosUR]

Andromedanie... jeśli łaska, pisz z sensem albo wogóle. Temat czytało mi się wcale przyjemnie, dopóki nagle nie spotkałem się z wrażeniem że ktoś chce za wszelką cenę udowodnić swoje racje, nie mając niczego co może je poprzeć. Więc jeśli łaska, oświeć mnie i spraw że i inni użytkownicy forum też będą mogli dowiedzieć się o tym jak bardzo jesteśmy zacofani.

Sam wierzę w teorię różnych gęstości, ale błagam o to abyś nie wprowadzał niepotrzebnego zamieszania.

Vilgefortz z racji tej, że nie jestem "naŁkowcem" więc nie udowodnię. Proponuję literaturę, która otworzy trochę umysł.
Nie chcę udawadniać swoich racji za wszelką cenę, bo to wiązałoby się z kłótniami, których nie zamierzam wprowadzać tutaj, absolutnie. Forum jest dla wszystkich, każdy może swoje zdanie napisać. Coś co nie jest poparte dowodami nie koniecznie nie musi istnieć. Moją intencją jest raczej otwartość na różne inne scenariusze, niż to co zaserwują ze świata nauki.
Z resztą, jeżeli tak już chcesz... to zajmij się dr Stevenem Greerem czy Disclosure Project. Trochę pomyślisz (może nie) i sobie powiesz, czy tylko gadają, czy chcą tu ruszyć niebo i Ziemię. Ponad 400 ludzi byłych pracowników rządowych i federalnych agetur to mały dowód na to, że chcą mówić co się dzieje ?
Nie napisałem nigdzie, że któryś z użytkowników jest zacofany, więc prosiłbym - abyś nie pisał tutaj prowokacji.
Temat czytałeś sobie przyjemnie, spoko, to Twoje odczucia, moje intencje były takie by poruszyć trochę prawą stronę mózgu w łepetynie i nie opierać się śmiesznych teoria NASA. Wiem, narażam się pisząc takie zdania tu, ale wiesz... całkowicie po mnie to spływa Pozdrawiam i miłego dnia.

Użytkownik Andromedan edytował ten post 13.02.2010 - 13:13

[Vilgefortz]

Przeczytam z chęcią, wielkie dzięki Wybacz to że sam trochę prowokacyjnie napisałem posta, nie było to zamierzone. Poprostu ciężko jest dowiedzieć się czegokolwiek bez żadnych informacji z których można korzystać.
Pozdrawiam i już nie offtopuję

Użytkownik Vilgefortz edytował ten post 13.02.2010 - 13:32

[LotosUR]

Vilgefortz
Wiem, że nie każdy chce się interesować nwo, illuminati, ezoteryką, channelingami, czy projektami typu Disclosure Project, tym co mówi Gregg Braden, czy filmy Jose Escamilla, ale kiedy już się zbiera kawałki, to zaczyna być to niezłą przygodą.
Myślę, że niektóre ciekawe pozycje już tu zostały przerabiane. Nawet tu są ciekawe punkty widzenia różnych userów. Disclosure Project jest ciekawy, dlatego można przynajmniej dowiedzieć się co i jak, ja nie zachęcam do wiary w to poprostu, traktuję to jako rodzaj doświadczenia, konfrontacji z serwowaniem innych informacji niż mass-media, min national geographic, discovery, tv ogólnie, czy internetowe "super-wieści" typu wieści z www.wp.pl.
Zawsze fascynował mnie kosmos nawet kiedy miałem 10-11 lat, to zadawałem na lekcji geografii takie pytania dla nauczyciela, że głowił się skąd i dlaczego ja o to pytam, bo nikt inny nie pytał zapewne nigdy w szkole. Zbierałem informacje do głowy te, które poprostu były serwowane przez tego typu kanały co powyżej, ale raz sobie powiedziałem dość tego bełkotu i zacząłem brnąć w tematy z pierwszego zdania w tym poście i odkryłem naukę która poszerza horyzont. Dla mnie to co serwuje NASA, czy ESA czy co tam, to ciągle ten sam jeden bełktot w postaci pytań, a nie konkretnych odkryć. Dlatego pisałem w innych postach, w innych tematach, że serwuje się informacje na poziomie 1900 roku, co jest poprostu niesprawiedliwe.
Nie ma sprawy, Vilgefortz, piona ja jestem pokojowo nastawiony do każdego.

Jeżeli chodzi o jakieś ciekawe zagadnienia, czy dowody na nie, to fajne przedstawia właśnie radoslaw. Gość robi tu niezłą robotę. Podsuwa pomysły. Ma dużą reputację, dlaczego ? Widocznie ludzie lubią go czytać.

Użytkownik Andromedan edytował ten post 13.02.2010 - 14:03