Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy na księżycu Jowisza może istnieć życie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

#1

FCrimson.
  • Postów: 310
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Czy na księżycu Jowisza może istnieć życie? 

Odkrycie życia na innej planecie zmieniłoby nasz punkt widzenia na nasze miejsce we Wszechświecie. A według audycji w radiu BBC "2010: Space Odyssey to Europa" ta konfrontacja może się zdarzyć wcześniej niż myślimy.  
Dołączona grafika
Pod powierzchnią Europy płynie ocean
 

Czy jesteśmy sami w Układzie Słonecznym? W swoim utworze "2010: Odyssey Two", Artur C Clark opisuje załogową misję kosmiczną, która odkrywa życie biologiczne na lodowym księżycu Jowisza - Europie.

Po 400 latach po tym jak Galileo odkrył Europę, naukowcy wierzą, że ostatnie dane dotyczące tego lodowego księżyca potwierdza wersję Clarka. W naszym dokumencie, astronom Paul Murdin rozpatruje możliwości znalezienia życia na tym księżycu Jowisza. W tamtym roku, NASA i Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała o planach wspólnej misji do księżyców Jupitera, planowanej ok. roku 2020. Jednym z najważniejszych zadań misji będzie poszukiwanie życia na Europie.

Europa została odkryta - wraz z trzema innymi satelitami Jowisza - przez włoskiego astronoma Galileo Galilei w Styczniu 1610 roku. Cztery stulecia później, ten lodowy księżyc, oddalony 350 milionów mil od Ziemi, staje się priorytetem w kwestii eksploracji kosmosu, zaintrygowanej intrygującymi zdjęciami z sondy Galileo w 1990 roku. Dane z Galileo zdają się potwierdzać istniejącej teorii naukowej - że Europa posiada głębokie, ciekłe oceany wody.

Richard Greenberg był członkiem misji Galileo. "Na podstawie Europy wiemy, że ciekły ocean wody, na głębokości 100 mil rozciąga się na całej powierzchni. Na Europie jest dwa razy tyle wody co na całej Ziemi" 
Paliwo dla życia?

Ten ciekły ocena leży pod cienka warstwą lodu, a każde ciało planetarne zawierające ciekłą wodę natychmiast staje w centrum zainteresowania astrobiologów - naukowców zainteresowanych zrozumieniem genezy i ewolucji życia we Wszechświecie.

Życie potrzebuje więcej niż wody do rozwoju i ewoluowania, ale podstawą wciąż jest jakieś ciekłe środowisko, w którym mogłyby zachodzić reakcje biologiczne.

Dołączona grafika
Roboty podwodne miałyby penetrować ocean Europy

Dr Robert Pappalardo jest naukowcem studiującym Europę w NASA Jet Propolusion Laboratory (JLP) w Kalifornii. "Dla istnienia życia, muszą zachodzić reakcje chemiczne napędzające metabolizm. Powierzchnia Europy tonie w radiacji." powiedział.

"Naładowane cząsteczki uderzające w powierzchnię Europy wywołują chemiczne reakcje - uderzają w H2O tworząc tlen na powierzchni. Jeśli ten tlen dostałby się do oceanu moglibyśmy nazwać to paliwem życia."

Charles Cockell jest geomiklobiologiem i astrobiologiem na Open University w Milton Keynes, w Wielkiej Brytanii: "Temperatura jest jednym z fundamentalnych czynników dla życia na Europie. Nie mamy wielu przekonujących dowodów na mikroorganizmy żyjące poniżej 0-30C. Ocean Europy może mieć nawet -50C, -60C. Dla życia może być po prostu za zimno."

The Europa Jupiter System Mission (EJSM) może odpowiedzieć na te pytania dotyczące potencjału Europy dla obecności życia. Naukowcy już założyli zasięg możliwych rozwiązań odnośnie technologii, których można użyć - od urządzeń penetrujących, które wbiłyby się w powierzchnię do sond, które powoli wtopiłyby się przez pokrywę lodową by dotrzeć do oceanu poniżej. 
Lodowy kontener

Jeden z projektów NASA zakłada wyposażenie sond topiących w roboty podwodne, które mogłyby przemierzać ocean Europy. A jeśli dotarlibyśmy tak daleko, możliwe, że roboty podwodne natknęłyby się z życiem pozaziemskim. Ale jaką formę mogłoby przyjąć takie życie?

Ekstramalnie niskie temperatury w oceanie Europy sugerowałoby, że jeżeli istniałoby tam życie, ewoluowałoby w lodzie. Zdaje się, że bardziej prawdopodobne jest, że znajdziemy małe zielone mikroby zamiast małych zielonych ludzików.

Ale Richard Greenberg z Uniwersytetu Arizona w USA ma inny pomysł: "Bardziej skomplikowane organizmy jak ludzie, są mniej wydajne i potrzebują dużo tlenu oraz zasobów żywności. Ale zrobiłem kilka kalkulacji dotyczących tego jak szybko tlen znajdujący się na powierzchni może, że ocean może być nasycony tlenem. Wiedząc to, nie ma ograniczeń co do tego jak skomplikowane życie możemy tam znaleźć."
przedostać się do oceanu i wygląda na to

Czterysta lat temu, Galileo zmienił punkt widzenia naszego miejsca we Wszechświecie, gdy odkrył cztery księżyce orbitujące wokół Jowisza potwierdzając radykalna ideę - że planety krążą wokół Słońca.

Odkrycie Galileo sugerowało, że Ziemia - oraz ludzie ją zamieszkujący - nie byli dłużej w centrum Układu Słonecznego. W XXI wieku eksploracja tych lodowych księżyców może po raz kolejny zmienić ten punkt widzenia.

Nawiązując do biorącego udział w projekcie JPL Roberta Pappalardo, "Lodowe księżyce mogą być najbardziej powszechnymi habitatami dla życia we Wszechświecie, więc badanie Europy może nam powiedzieć nie tylko czy życie istnieje gdzie indziej niż w Układzie Słonecznym, ale również jak częstym zjawiskiem może ono być we Wszechświecie." 
Źródło: Could life exist on Jupiter moon?
Tłumaczenie: 09 lutego 2010
Tłumaczenie dla Paranormalne.pl: FCrimson

Użytkownik FCrimson edytował ten post 11.02.2010 - 11:52

  • 6



#2

bwarzanek.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Od bardzo dawna mnie intrygował ten księżyc (i pewnie nie tylko mnie;]).

W tamtym roku, NASA i Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała o planach wspólnej misji do księżyców Jupitera, planowanej ok. roku 2020. Jednym z najważniejszych zadań misji będzie poszukiwanie życia na Europie.

Dawno już tego nie śledziłem-ciekawa informacja;]. Bardzo bym chciał aby do tego doszło ale szczerze mówiąc to te ich wszystkie projekty są ciągle okrajane finansowo i przekładane na później jak choćby te misje księżycowe;]. Ale kto wie-może za naszego życia dadzą radę:D.

"Temperatura jest jednym z fundamentalnych czynników dla życia na Europie. Nie mamy wielu przekonujących dowodów na mikroorganizmy żyjące poniżej 0-30C. Ocean Europy może mieć nawet -50C, -60C. Dla życia może być po prostu za zimno."

Hmm-rozumiem że ciekła woda może mieć taką temperaturę z powodu olbrzymiego ciśnienia? czy chodzi o coś innego?

Ekstramalnie niskie temperatury w oceanie Europy sugerowałoby, że jeżeli istniałoby tam życie, ewoluowałoby w lodzie. Zdaje się, że bardziej prawdopodobne jest, że znajdziemy małe zielone mikroby zamiast małych zielonych ludzików

Heh-jak dla mnie i mikroby by mogły być-najbardziej intrygujące by było czy też byłyby oparte na DNA/RNA czy zupełnie czymś innym;]. Dałoby to sporo do myślenia...
  • 1

#3

_Kubas_.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak na mój gust t o Kopernik odkrył, ze ziemia krąży wokół słońca. :)
  • 0

#4

harap.
  • Postów: 210
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie chcę być sceptyczny, ale wydaje mi się że nic tam nie znajdą. Przeszkodą jest, moim zdaniem, niska temperatura. No bo, tak chwilę myśląc, to oprócz oprócz atmosfery i wody to właśnie temperatura umożliwiła rozwój życia na Ziemi. Nie było ani za gorąco, ani za zimno. Dlatego też, dotychczas, nie uformowało się życie na żadnej z planet naszego układu słonecznego. Bo jest albo za gorąco (Merkury, Wenus) albo za zimno (oprócz Ziemi- cała reszta. A nawet jeśli- to raczej jakieś mikroskopijne żyjątka, ew. prymitywne zwierzęta. Żaden rozwinięty organizm nie miał by szans przeżycia, z bardzo prostego powodu- pomijając wszystko inne, w takich temperaturach ciężko jest przedsięwziąć cokolwiek sensownego, bo nawet..hm... nawet wykopanie dołka jest praktycznie niemożliwe, bo gleba jest strasznie zmarznięta.

Wiem, że przykład bardzo infantylny, ale on chyba najlepiej obrazuje o co mi chodzi.
  • 0

#5

Bierdol.
  • Postów: 385
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Akurat o temperaturę to bym się nie martwił. Europa może mieć aktywne jądro oraz z uwagi na bliską odległość do Jowisza (ruchy pływowe) aktywną powierzchnie. Summa summarum temperatura pod lodem może nas zdziwić ;) Gorszą wiadomością jest poziom promieniowania (znowu odległość od Jowisza) ale tu gruba warstwa lodu mogła działać jak nasza warstwa ozonowa. Hipotetycznie, szanse są spore.
Również nie spodziewam się wysokorozwiniętej skrzelodysznej cywilizacji humanoidów, znalezienie jakiegokolwiek obiektu, który można zdefiniować jako życie będzie przełomem na miarę... no sam nie znajduję słów. :)

O, właśnie 22z, o tym nie pomyślałem. W sumie równie ekscytujące byłoby nie znalezienie glonów czy ameb ale chociażby odpowiednika naszej zgniecionej puszki po piwie. Faktycznie ;)

Jej, trudno sobie nawet wyobrazić jak niektóre ziemskie idee będą musiały się nagimnastykować aby sprostać nowemu spojrzeniu na nas samych.

Ty chciałbyś polecieć, ja chciałbym dożyć czyjegoś lotu :D

Użytkownik Bierdol edytował ten post 10.02.2010 - 17:26

  • 1

#6

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zawsze jest mozliwosc, ze natrafimy nie na jakies lokalne rozwiniete cywilizacje ryby czy cos takiego, lecz na same bazy "przybyszow" z daleka. Dla nas praktycznie na kazdej skalistej planecie mozna zbdowac bazy, a dla nich do pestka. ;)
W kazdym badz razie warto tam celowac, bo zawsze to jakies nowe tereny do badania.

Kurcze, jak ja bym chcial tam poleciec...

Użytkownik 22z edytował ten post 10.02.2010 - 17:14

  • 0

#7

bwarzanek.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kurcze, jak ja bym chcial tam poleciec...

Na ten księżyc Jowisza-Europe?:D
Na razie mamy problem z powrotem na nasz księżyc nie mówiąc o wyprawie na Marsa. Zaś taki Jowisz jest ponad 3 razy dalej,dopóki będziemy używać do lotów "kosmicznych" paliwa chemicznego to latanie poza księżyc nie ma sensu -dopiero na jakichś silnikach zasilanych energią mini reaktora termojądrowego będzie można polatać sobie w dowolne miejsce naszego układziku.
Co do zaś życia na tym księżycu w tym oceanie głęboko pod lodem to biorąc na porównanie ziemskie ekosystemy nie ma tam prawa istnieć nic poza bakteriami... A to dlatego że poza fotosyntezą i "spalaniem tlenu"(oddychaniem) wszystkie inne sposoby pobierania energii są bardzo niewydajne...a do powstania skomplikowanych organizmów potrzeba niestety wydajnego procesu pobierania energii z otoczenia;].
Ale kto wie-może życie znalazło jakiś sposób;].
W każdym razie dla mnie znalezienie tam mikroba byłoby fascynujące:D!
Co do puszek po piwie czy baz to chyba są na nie lepsze miejsca niż taki wewnętrzny ocean. No chyba że byli tam oceanografowie z Syriusza....

Użytkownik bwarzanek edytował ten post 10.02.2010 - 21:15

  • 1

#8

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Słyszeliście o jeziorze Wostok na Antarktydzie? :> Leżące pod niemal 4 km warstwą lodu płynne jezioro o temperaturze ok -3 stopnie. Nie zamarza dzięki wielkiemu ciśnieniu. Wykonany odwiert do głębokości 120 metrów ponad hipotetyczną taflą jeziora wykazał istnienie śladów mikroorganizmów w próbkach. To niemalże dowód że na Tytanie mogą istnieć istoty żywe.
  • 1



#9

bwarzanek.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Słyszeliście o jeziorze Wostok na Antarktydzie? :> Leżące pod niemal 4 km warstwą lodu płynne jezioro o temperaturze ok -3 stopnie. Nie zamarza dzięki wielkiemu ciśnieniu. Wykonany odwiert do głębokości 120 metrów ponad hipotetyczną taflą jeziora wykazał istnienie śladów mikroorganizmów w próbkach. To niemalże dowód że na Tytanie mogą istnieć istoty żywe.

Tak-ale nie wiedziałem że ukończyli ten odwiert-masz o tym jakieś ciekawe info??
  • 0

#10

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika


W 1998 roku, zespół badaczy z Rosji, Francji i Stanów Zjednoczonych dokonał głębokiego odwiertu, wydobywając rdzeń lodowy o długości 3623 m. Próbki pobrane z dolnej części rdzenia mają ok. 420 000 lat, oszacowano więc, że jezioro znajduje się pod pokrywą lodu od ok. 500 000 do miliona lat. Odwiert zatrzymano ok. 120 m nad domniemaną powierzchnią jeziora, z obawy przed zanieczyszczeniem jeziora sześćdziesięcioma tonami freonu i paliwa lotniczego, które wprowadzono do odwiertu by zapobiec jego zamarzaniu.

W próbkach pobranych ze spodu rdzenia, prawdopodobnie pochodzących z wód jeziora przymarzniętych do lądolodu, znaleziono ślady życia w postaci mikroorganizmów. W związku z tym, naukowcy twierdzą, że jezioro może być unikalnym ekosystemem, w którym, w izolacji, znajdują się organizmy o puli genów niezmienionej od przeszło pół miliona lat. Pojawiły się też teorie na temat różnorodności biologicznej w oddzielonych grzbietem basenach jeziora.


Wikipedia

strona o jeziorze

Użytkownik mylo edytował ten post 11.02.2010 - 03:06

  • 3



#11

FCrimson.
  • Postów: 310
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wow mylo to jest niesamowite. Jezioro na takiej głębokości. To chyba oznacza, że musi tam panować temperatura powyżej zera. A jeśli tak jest w rzeczywistości to są duże nadzieje na podobne odkrycie na Europie.

To ciekawy mechanizm. Na powierzchni panuje silna radiacja oraz niska temperatura, ale im głębiej tym bliżej jądra, a jednocześnie cieplej. W takim wypadku możemy się tam natknąć na normalny ekosystem rodem z ziemskich oceanów.

mylo poprawiłeś mi dzisiaj humor i za to Ci chwała :mrgreen:.
  • 1



#12

bwarzanek.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To ciekawy mechanizm. Na powierzchni panuje silna radiacja oraz niska temperatura, ale im głębiej tym bliżej jądra, a jednocześnie cieplej. W takim wypadku możemy się tam natknąć na normalny ekosystem rodem z ziemskich oceanów.

Raczej wątpię-bo podstawą tak różnorodnego życia w ziemskich oceanach jest tlen(ten nie związany) przedostający się do ów oceanów z atmosfery-a bez tego życie nie wytworzy bardziej skomplikowanych organizmów czy ekosystemów.....i w tym jest problem-no chyba że jest jakiś inny sposób na uzyskanie przez organizmy dużej ilości energii.....w każdym razie na Ziemi efektywniejszego nic życie nie wymyśliło...
Co do tego jeziora to ciekawe jak rozwiążą problem z dokończeniem odwiertów aby nic nie uciekło stamtąd:D.
  • 0

#13

FCrimson.
  • Postów: 310
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A to jest też ciekawe bwarzanek. Mówię tu akurat o tym czy nic nie wyleci :mrgreen:. W sumie nie jesteśmy w stanie ocenić nawet jak gruba jest ta pokrywa lodowa i jaka tam panuje grawitacja.

W sumie skoro jest tam woda to może być też tlen. Może w jakiejś nieznanej nam reakcji możliwe jest tam wyekstrahowanie tlenu w np. wody.
  • 0



#14

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Działanie wiatru słonecznego na planety i księżyce pozbawione atmosfery rozbija cząsteczki wody na tlen i wodór. Wodór zwykle ucieka w przestrzeń z uwagi na jego małą masę, tlen pozostaje na powierzchni tworząc inne związki lub rozpuszczając się np w pozostałej wodzie. ;)
  • 1



#15

bwarzanek.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Naładowane cząsteczki uderzające w powierzchnię Europy wywołują chemiczne reakcje - uderzają w H2O tworząc tlen na powierzchni. Jeśli ten tlen dostałby się do oceanu moglibyśmy nazwać to paliwem życia."

To z tego artykułu co przetłumaczyłeś-w sumie może coś w tym jest...

"Naładowane cząsteczki uderzające w powierzchnię Europy wywołują chemiczne reakcje - uderzają w H2O tworząc tlen na powierzchni. Jeśli ten tlen dostałby się do oceanu moglibyśmy nazwać to paliwem życia."

Fakt-śladowa atmosfera Europy faktycznie zawiera tlen....
W sumie rzeczywiście mógłby ten tlen przedostawać się przez lód....no to może coś tam jest poza zarazkami-a więc coraz ciekawszy jestem co tam znajdą:D.
Poza tym niektóre dane są dziwne w tym artykule-np.temperatura tej wody=-50-60 w stanie ciekłym....bo z tego co widziałem na pewnym diagramie fazowym wody(taki wykres przedstawiający stan skupienia wody w zależności od temperatury i ciśnienia)to minimalna temperatura zamarzania wody to jakieś -20kilka stopni....to tak na marginesie;] bo fakt że tam w ogóle jest woda to najważniejsze.
Policzyłem też sobie jakie tam panuje ciśnienie-i tak dla głębokości około 100km(wziąłem pod uwagę że jest tam słabsza grawitacja na na Ziemi:D) panuje tam ciśnienie około 1314000 hPa (na powierzchni Ziemi jak wiadomo-1013 hPa)-to jest w przybliżeniu tyle co na dnie rowu mariańskiego;] a więc da się tam żyć pewnie...Tyle że pod jaką głębokością jest ocean nikt na 100% nie wie-ja czytałem o szacunkach że od 10 do 100km ale niech będzie i do 160km:D tylko skąd to -50-60○C .....
No nic-teraz pozostaje czekać minimum 10 lat:D (ja akurat nie wierzę w koniec świata)....
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych