Skocz do zawartości


Zdjęcie

Początek Wszechświata


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

#16

crc.
  • Postów: 712
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wiecie co, według mnie całe do gdybanie jest tak samo prawdziwe jak twierdzenie, że słońce czy piorun to bogowie. Sądzę, że nie jesteśmy jeszcze w stanie odpowiedzieć z sensem na takie pytania wiec przyjmujemy teorie, które wydają się nam w miarę sensowne.
Na pewno z czasem zaczniemy więcej pojmować, nauka ruszy jeszcze dalej i znajdziemy sensowną odpowiedź na to pytanie, lecz póki co, nie oszukujmy się to wszystko wygląda na wróżenie z fusów. Nikt niczego nie udowodni, możemy tylko wypisywać teorie, które wciąż będą tylko teoriami. Skoro autor tematu jest ateista jak napisał to zakładam, że wieży w to co widzi, teorii nie widać więc wyjaśnienia też nie ;)

Użytkownik crc edytował ten post 31.01.2010 - 02:16

  • 0

#17

Brivion.
  • Postów: 282
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nic nie było i nagle bum.


haha tak, to mi wiele wyjaśniło.

Wcześniej ktoś tu mówił, że wszechświat jest wieczny, że to malutkie skupisko materii było OD ZAWSZE i tak sobie mysle "nic nie moze byc wieczne" i doszedlem do wniosku ze w "czasach" kiedy nie bylo jeszcze czasu (xD wiem glupio brzmi) istnialo to skupisko i wtedy faktycznie moglo istniec OD ZAWSZE bo nie bylo jeszcze czasu. Czy to sie trzyma kupy? xD

Użytkownik Brivion edytował ten post 31.01.2010 - 10:53

  • 0

#18

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

początek wszechświata w Bibli opisany jest jako "a słowo stało się ciałem" przez naukowców jest to stwoerzenie materii z energii. Zresztą właśnie przy pytaniach o początek wszechświata powstaje pytanie o istotę Boga. Siły sprawczej, wyższej, siły albo stanu, który dla nas jest niewyobrażalna. I tak naprawdę możemy sobei darować pytanie o istotę tej siły. Nie ogarniemy jak coś może istnieć od zawsze, nie sprawdzimy za naszego życia jak energia może stworzyć materię, nie ogarniemy także jak coś może być nieskończone ani jak mogło powstać coś kiedy prędzej nie było nic. Zakładając nawet, że teoria, że nasz wszechświat powstał w wyniku zderzenia, to powstaje pytanie jak powstały tamte wszechświaty i wracamy do punktu wyjścia. A im więcej poznajemy odpowidzi tym więcj pojawia się pytań. Siłę wyższą potężną twórczą możemy nazwać Wielkim wybuchem, Bogiem, czy jak tam chcemy. Jego istota pozostaje niezmiena. Siła bądź stan, którego nasz umysł nie jest w stanie zrozumieć. I tutaj należy odróżnić religię od wiary w siłę wyższą. Bóg to nie Jezus ani "staruszek na chmurce" to nie słoń o ludzkich rękach ani grubasek zadowolony z życia siedzący po turecku. Bóg nie kieruje naszym życiem, bo za nie odpowiadamy sami. Bóg to ta siła, która dała początek wszystkiemu.
  • 1

#19

Thorge.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Rozmyślanie nad tym, co zapoczątkowało powstanie Wszechświata jest ponad nasze siły. Czym dużej o tym myślisz, tym bardziej się plączesz. Myślisz, że już chwyciłeś sedno, ale ono ucieka. Musisz zaufać nauce lub jak wolisz - religii.

Poniżej przestawiam dowody na poparcie teorii Wielkiego Wybuchu:

Pierwszym, niepodważalnym dowodem jest odkrycie stałego(z dokładnością do 0.1%)mikrofalowego promieniowania tła. Arno Penzias i Robert Wilson posługując się odbiornikiem mikrofal wykonali pomiary promieniowania mikrofalowego które dociera z przestrzeni do naszej planety. Te promieniowanie jest echem Wielkiego Wybuchu. Zostało one uwolnione kiedy powstawały atomy, ale do tego czasu wszystko wystygło. Promieniowanie jest charakterystyczne dla obiektu, którego temperatura wynosi -270°C(promieniowanie takie jest specyficzne dla stygnącego, rozszerzającego się Wszechświata).

Innym dowodem jest proces nukleosyntezy. Jeśli potraktujemy go jako test modelu Wielkiego Wybuchu, możemy wykonać badania tu, na Ziemi. Na przykład deuter. Nie pochodzi on z gwiazd, dlatego cały deuter na Ziemi musiał powstał w WB. Można zmierzyć rozpowszechnienie deuteru na naszej planecie i stąd otrzymać informacje o początkach Wszechświata.

Podstawiając do odpowiednich wzorów pewne wartości możemy obliczyć liczbę jąder różnych pierwiastków, które powinny powstać w Wszechświecie 3 minuty po Wielkim Wybuchu. Mierząc ilości każdego z pierwiastków istniejących w obecnym Wszechświecie i porównując je z przewidywaniami otrzymujemy znacząco zgodne wartości.

Tekst napisałem w oparciu o książkę "1001 Things Everyone Should Know About Science" Jamesa Trefl'a


Użytkownik Thorge edytował ten post 01.02.2010 - 09:51

  • 1

#20

Lia.
  • Postów: 412
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wszechświat był, jest i będzie wieczny. Ba, ośmielę się nawet powiedzieć, że coś takiego jak czas nie istnieje i jest tylko iluzją. A co jeśli Wielki Wybuch powtarza się cyklicznie?

Nasz umysł nie jest w stanie ogarnąć wielu rzeczy. Ludzie od zawsze musieli sobie tłumaczyć niejasności i odpowiadać na pytanie jak się to wszystko zaczęło. A czy naprawdę wszystko musi mieć odpowiedzieć? Próbujemy zgłębić coś, co wykracza poza sferę naszego postrzegania. Tak naprawdę nie znamy nawet własnych ciał, własnego rozumu, a próbujemy zrozumieć coś co przewyższa nasze możliwości po stokroć. I nie mam na myśli tu wcale Boga.

Uważam, że nauka na naszym poziomie nie jest w stanie wyjaśnić tego zjawiska, a wszelkie próby jej interpretacji leżą w gruzach. To tylko gdybanie.

PS. Czemu Atomowy_jogurt_zagłady, Muhad i reszta dostali minusy za własną opinię na temat?
  • 0

#21

chrumtataj.
  • Postów: 54
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wszechświat był, jest i będzie wieczny. Ba, ośmielę się nawet powiedzieć, że coś takiego jak czas nie istnieje i jest tylko iluzją. A co jeśli Wielki Wybuch powtarza się cyklicznie?

No właśnie. Kilka postów wcześniej podałem link do dosyć ciekawego filmu, jednak jest on dosyć długi, więc tu postaram się opisać teorię Wielkiego wybuchu według Nassima Haramein'a. Twierdzi on, że wszystko składa się z czarnych dziur, w których to znów istnieją mniejsze czarne dziury. Czarna dziura nie jest jednak stadium życia gwiazdy. To co nazywamy czarną dziurą to efektem jej dynamiki. Atomy są produkowane przez czarne dziury, które to są "wypluwane" i wciągane na horyzont zdarzeń. Kiedy zbierze się za dużo materiału, występuje stan niestabilności i wybuch. Uwalniany materiał pozwala odzyskać stabilność. Wyrzucona plazma jest tym co dziś widzimy. Tak dzieje się cyklicznie.
Być może ta teoria mniej obciąża umysł, niż wyobrażanie sobie czym było "nic" przed Wielkim Wybuchem.

P.S. Tu jest artykuł (po angielsku), że czarne dziury istniały wcześniej niż wszechświat: Black Holes Lead Galaxy Growth, New Research Shows.
  • 0

#22

Thorge.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A co jeśli Wielki Wybuch powtarza się cyklicznie?


To zależy czy w Wszechświecie jest na tyle dużo materii, aby siła grawitacyjna zwolniła ekspansję i zacznie ściągać z powrotem uciekające galaktyki. Wtedy będziemy mieli Wszechświat zamknięty, a wtedy wg. teorii Steinhardta i Turoka można mówić, że było wiele Wielkich Wybuchów.

Gdy materii będzie za mało, to Wszechświat będzie rósł dalej aż wygaśnie.

Wracając do Wszechświata zamkniętego. Taką teorię sobie naprędce wymyśliłem, iż gdy istnieje cykliczność Wszechświata to gdy wszystko znów się skurczy jednego punktu i znów zacznie się rozszerzać to cykl ten będzie trwał tak samo jak teraz. To znaczy, że powstanie TAKI SAM Wszechświat jak teraz. Przecież punkt ten składałby się z takich samych materiału i miałby taką samą wagę jak ten poprzedni. Czyli było by to samo. Ten sam Wszechświat, galaktyka, Ziemia, kraj, ludzie. Gdyby istniało takie coś jak "pamięć duszy" to mamy przy okazji wyjaśnione zjawisko Déjà vu - po prostu pamiętamy poprzednie cykle :)

Użytkownik Thorge edytował ten post 01.02.2010 - 17:43

  • 1

#23

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@up
Dobrze kombinujesz. Jednak na 100% nie wiadomo czy jest on zamkniety. Ja sie sklaniam do teorii, ze wszechswiat powstal z wybuchu, ale nie ot tak sobie, lecz zderzenia ogromnych oblokow czegos tam, a takie zderzenia zaszly, zachodza i beda zachodzic. Tak o to mamy miliardy milionow wszechswiatow.

A kim jest taki czlowiek o tak "wielkiej pojemnosci" mozgu? Nikim w porownaniu z ogromem tego co nas otacza, wiec nie pchajmy sie tam czego na razie nie ogarniamy.
  • 0

#24

Lia.
  • Postów: 412
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Gdy materii będzie za mało, to Wszechświat będzie rósł dalej aż wygaśnie.

A skąd Ty to wiesz? To tylko spekulacje. Wydarzyć się tak naprawdę może wszystko. Fizyka nie wyjaśnia powstania Wszechświata, tym bardziej nie może przewidzieć jego końca albo domniemać jaki on może być. Bo prawda jest taka, że nie wiemy. Wszechświat rządzi się własnymi prawami, których zaledwie ułamek zdefiniowali ludzie, aby ułatwić sobie życie. Nie znamy całego Kosmosu - nawet nie znamy własnej galaktyki - by ośmielać się mówić za wszystko wokół nas w przestrzeni.

Jeśli chodzi o moją opinię odnośnie Wszechświata zamkniętego i cykliczności - za każdym razem gdyby ścieśniał się do tego malutkiego punkciku i wybuchał, nie byłoby to samo. Kwestia czy traktujemy go jak balonik który cyklicznie "puchnie" i wraca do punktu zero, czy też jako taki, który puchnie do granic możliwości, by zakończyć swój żywot, a w jego miejsce pojawi się nowy.
  • 0

#25

Thorge.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Skąd to wiem? Ja piszę to, co serwują nam naukowcy. Swoje tezy potwierdzają za pomocą badań czy doświadczeń. Oczywiście nie neguję innych źródeł poznania Wszechświata. Jak wiadomo, Kosmos cały czas nas zaskakuje, wprawiając w zakłopotanie badaczy. Jakby nie spojrzeć, to każda teoria jest dobra, ponieważ wiemy zbyt mało o otaczającym nas świecie, a nawet o nas samych. Równie dobrze Wszechświat może nie istnieć, a my jesteśmy wymysłem szalonego naukowca lub dziełem nieudolnego programisty, który stworzył grę dla dzieci które chcą sobie "hodować" człowieczka. A my głupcy myślimy, że żyjemy i mamy nad tym życiem jakąś władzę.

Co do cykliczności Wszechświata. Oczywiście w moim przypadku jest to ta pierwsza opcja. Pękniętego balonika nie da się ponownie nadmuchać, a ze szczątek, jeżeli nic ich nie pozbiera do kupy nic nie będzie. Chyba, że śmierć jednego Wszechświata rodzi kilka mniejszych, które powstają ze szczątek.

Użytkownik Thorge edytował ten post 01.02.2010 - 20:51

  • 0

#26

Darken.
  • Postów: 261
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To że wszechświat się ciągle rozrasta to jest pewne. Dzieje się to z pomocą ciemnej energii która wypełnia całą przestrzeń i wywiera na nią ujemne ciśnienie, wywołując rozszerzanie się Wszechświata, oprócz niej jest jeszcze ciemna materia której istnienie zdradzają jedynie wywierane przez nią efekty grawitacyjne. Być może prędkość rozszerzania się wszechświata będzie zbyt duża i dojdzie do rozłamu wszechświata, albo będzie się rozrastać i z braku paliwa zmieni się w zimną i ciemną przestrzeń. Gwiazdy się wypalą a odległości między galaktykami będą tak olbrzymie że nie będzie możliwości dostrzeżenia ich. Być może kiedy dojdzie do rozłamu dojdzie do potężnej eksplozji z której powstanie nowy wszechświat? Tego nie wiadomo co będzie potem ale jest te jedna z wielu koncepcji.
  • 0

#27

N_Assassin.
  • Postów: 13
  • Tematów: 2
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

jestem nowy ale wypowiem się na ten temat ,

wszechświat rośnie a potem się kurczy ma sens gdyż jeżeli
jakaś cywilizacja rozwinęła się aż tak bardzo że potrafiła przewidzieć koniec świata, a także mogli posiadać technologie pozwalającą znajdować się po za wszechświatem.

Czasem my śle że gdzieś są umieszczone maszyny o tak skomplikowanych zdolnościach jak odpowiadanie za stworzenie dźwięku w całym wszechświecie. :o
  • 0

#28

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

N_Assassin że jak? Poza wszechświatem czyli gdzie? Jeżeli nawet można zanleźć się poza "naszym" to co poza nim jest? Kolejny jeszcze większy? Pytanie o istnienie tego wiekszego jest niezmienne "jak powstał" i tutaj nasz mały zadufany w sobie i wierzący tak bardzo w naukę umysł, która nota bene tak naprawdę jest ciągle prymitywna i ograniczana przez jeszcze bardziej prymitywny nasz własny wynalazek jakim są pieniądze, wytwarza Syntax Error. Oczywiście naukowcy mogą zgrywać hura bury i udawać że coś poznali i coś wiedzą, ale historia nas uczy, że nauka co kilkadziesiąt kilkaset lat, brutalnie sprowadza do parteru takich naukowców, którzy dziś z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością wygłaszają swoje tezy. Jeszcze 200 lat temu powiedzieć największym umysłom świata, że w niedalekiej przyszłości będziemy latali maszynami cięższymi od powietrza, poruszać się z prędkościa przekraczającą prędkość dźwięku a w kieszeniach nosić malutkie pudełka z kolorywymi ruszającymi się obrazkami, przez które będziemy mogli rozmawiać bez kabli i mieć dostęp do ogromnych informacji nie gromadzonych w bibliotekach to by taki poważny naukowiec zabiłby nas śmiechem, postukał się w głowę i poszedł. Dlatego ciągle mnie zdumiewa ta buta naukowców, którzy ogłaszają że coś wiedzą by za chwile ogłosić że jednak się mylili.

Użytkownik wieslawo edytował ten post 03.02.2010 - 17:04

  • 0

#29

spooner.
  • Postów: 318
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wg. Big Bang wszechświat miał swój początek. Największym zagadnieniem jest tutaj powszechne: "Co było przed?"
Wyjaśnienia, że: "co było przed" jest pozbawione sensu, bo "przed" nie było czasu dla niektórych jest niewystarczające.

Wpadłem na taką myśl, że wszechświat tak naprawdę istnieje od zawsze i jest to "konstrukcja" cykliczna.
Od zawsze się rozszerza i od zawsze się kurczy i tak nieprzerwanie, bez żadnego początku, bez żadnego końca, przez całą wieczność. Pojawia się drugi problem - "Jak coś może istnieć od zawsze?!"

Fakt, że pewnych rzeczy człowiek nie potrafi sobie wyobrazić wcale nie musi oznaczać, że tak nie ma prawa być.

To, że człowiek w pewnych sprawach jest ograniczony nie może przekreślać ewentualnej wieczności wszechświata.

 

Wszechświat, to takie perpetuum mobile.


  • 0



#30

Cannabinol.
  • Postów: 360
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tylko czy on kiedyś w ogóle przestanie sie rozszerzać? W tym momencie te galaktyki są tak daleko od siebie, że cieżko sobie wyobrazić ponowną zapaść wszechświata. Jedno jest pewne - paliwa kiedyś zabraknie, a to co się później wydarzy zależy moim zdaniem od tego czy wszechświat istnieje sam w sobie, czy jest jedynie częścią jakiejś dużo większej przestrzeni. Jeśli istnieje sam w sobie i nic poza nim (jakkolwiek trudne moze to byc do wyobrażenia) to wtedy bardzo możliwa jest Twoja teoria. Ja jednak myślę, że jest on takim obłoczkiem po wybuchu w jakimś większym kosmosie i że takich obłoczków mogą tam być miliardy. Coś jakbyśmy żyli wewnątrz wybuchu atomowego, który dla nas trwa miliardy lat, a tam jest tylko ulotną chwilą. To ze obecnie nie jesteśmy w stanie "wyjrzeć" poza niego, nie oznacza że nic poza nim nie istnieje. Juz wielokrotnie kosmos powiększał się i zmieniał swoje znaczenie. Kiedyś uważaliśmy ziemię za centrum wszechświata, a jeszcze całkiem niedawno byliśmy w szoku kiedy okazało się ze są miliardy innych galaktyk.
A co było wcześniej? Myślę że zwykła drobinka o dużej masie i energii, która w pewnym momencie po prostu wybuchla na skutek jakiejś reakcji, być może wywołanej z zewnątrz i tak się rozpływa do dzisiaj w jakiejś przestrzeni, az w końcu wygaśnie i rozleci się w ciemność.
P.S Niezły odgrzewaniec :D Ale mnie tez długo nie było więc witam po nieobecności :)

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 13.04.2016 - 01:18

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych