187 odpowiedzi w tym temacie

[Jarecki]

Rzeczywiście coś tam widać.Poniżej wrzucam mam nadzieję bardziej czytelne fotki.







I jeszcze jedna ciekawa fotka.



A na koniec coś co wprawiło mnie w lekkie zdumienie.I ciśnie się na usta pytanie: co to jest ?

STEREO Ahead COR2 Image: 2010-02-03...06:09:35





Lynx przyacielu,czy to też są zaburzenia aparatury wywołane przez wysokoenergetyczne cząstki niesione przez wiatr słoneczny ?

[Lynx]

Lynx przyacielu,czy to też są zaburzenia aparatury wywołane przez wysokoenergetyczne cząstki niesione przez wiatr słoneczny ?

Nie. Tym razem sądzę, że są to zaburzenia spowodowane silną kompresją przesyłanych danych. Zobaczymy jutro jak będzie wyglądało zdjęcie w pełnej rozdzielczości.

[Flopstar]

Lynx napisał,że powinniśmy zaczekać na zdjęcie w pełnej rozdzielczości.Tymczasem Jarecki wrzucił zdjęcie o rozdzielczości 2048x2048.
W takim razie moje pytanie brzmi,czy NASA upublicznia zdjęcia z sond STEREO w jeszcze większej rozdzielczości?
Bo ja dotychczas się z takowymi chyba jeszcze nie spotkałem.

A tak na marginesie.Znalazłem fotkę z uderzenia komety Shoemaker-Levy 9 w Jowisza z lipca 1994 roku.
Zdaję sobie sprawę,że te zdjęcia nie mają ze sobą absolutnie nic wspólnego ale ta pofragmentowana kometa tworzy pewną analogię ze zdjęciem Jareckiego.

[Lynx]

Flopstar, kilka postów wyżej przeczytasz, co mam na myśli pisząc o pełnej rozdzielczości zdjęć.

[Lynx]

Będziesz miał Przyjacielu dużo roboty opowiadjąc nam o błędach w kompresji.

Nie zamierzam w tym wypadku mówić o artefaktach po kompresji. Autor podlinkowanej przez ciebie strony najwyraźniej jest zaskoczony tym, że na obrazach z LASCO C2 i C3 są widoczne gwiazdy, planety oraz ślady po cząsteczkach trafiających w matrycę. Można tylko wzruszyć ramionami patrząc, jak doszukuje się w tym wszystkim czegoś niezwykłego.

Nawiasem mówiąc, nawet twój pseudonaukowy guru Haramein, w podlinkowanym przez ciebie nagraniu wspomina, by nie zwracać uwagi na uderzające w matrycę cząsteczki. A skoro już o nim mowa, to trzeba sobie jasno powiedzieć, że jeśli sugeruje manipulacje NASA przy materiale z SOHO, ale nie podaje żadnego potwierdzającego je dowodu, to jego wypowiedź można nazwać bredniami.

Zaś twoja sugestia, jakoby widoczne na nagraniu komety skręcały w stronę Słońca z niewiadomch powodów każe podejrzewać, że nie rozumiesz wywodu Harameina, a może nawet samych podstaw fizyki newtonowskiej.

Użytkownik Lynx edytował ten post 06.02.2010 - 00:24

[frosti]

No przecież to wygląda zupełnie jak Nibiru razem ze swoim binarnym słońcem i księżycami/planetami tak jak w wielu opisach co czytałem o Nibiru.

[Jaku]

Przepraszam, że wcinam się między wódkę a zakąskę - to oczywiście naganne, ale zastanawia mnie fakt, dlaczego Lynx'sie w swoich wypowiedziach - dodajmy, zwykle merytorycznych - olewasz ogólnie przyjęte w "netykiecie" za normę, tytułowanie swoich adwersarzy z tzw. wielkiej litery - to przecież wymaga wciśnięcia tylko jednego, dodatkowego przycisku na klawiaturze. A efekt jest naprawdę znacząco inny. Efekt, czyli i wymowa tego co się napisało.

[Flopstar]

Udało mi się znaleźć podobne zdjęcie z tymi "jasnymi kulami",które zarejestrowała sonda STEREO w dniu 5-02.
Wątpię aby to była Planeta X ale nie mam zielonego pojęcia co to jest.

[waluta]

i oto kolejna fotka z dzisiejszego dnia



http://img709.images...8/latestxrt.gif



po lewej stronie widać 2 obiekty moim daniem to UFO

Użytkownik waluta edytował ten post 07.02.2010 - 00:58

[22z]

E, tam. Jak te UFO przyleci na Ziemie to wtedy uwierze, a na razie to sa "nic nie warte" czarne punkty. Wam tez polecam tak zrobic, a to sie sprawe nakreca, a potem cisza bo to nie bylo UFO.

[Lynx]

No i mamy już w pełnej rozdzielczości zdjęcie z 3 lutego, na którym frosti dopatrywał się Nibiru. Jak widać, rząd jasnych punkcików okazał się być śladem pozostawionym na matrycy przez ciężką cząstkę.

Zapomniałem że niektórzy posługują się tym starym modelem fizycznym, rzeczywiście nie za dużo o nim wiem - ale skoro jest wirtualny i nie związany z rzeczywistością nie tracę chyba zbyt wiele...

Tym "starym, wirtualnym i niezwiązanym z rzeczywistością" modelem posługują się inżynierowie z NASA, dzięki którym ty i twój guru możecie doszukiwać się latających spodków na zdjęciach z przestrzeni kosmicznej. Wychodzi więc na to, że nie rozumiesz nawet jak udaje im się wysłać sondę w precyzyjnie wybrany punkt leżący miliardy kilometrów dalej, ale nie przeszkadza ci to w podważaniu ich dokonań :-D

[Jarecki]

Te sferyczne obiekty jak się możemy przekonać były już widoczne dużo wcześniej.
Proponuję obejrzeć film (najlepiej w całości) zamieszcony poniżej i zwrócić szczególną uwagę na fragment między 4:40 a 4:47 s.



A tutaj kompilacja zdjęć z 3.02

[Lynx]

Jarecki, przecież wcześniej zwróciłem już uwagę, że te "obiekty" pojawiają się od samego początku mosji SOHO, czyli od 14 lat.