21 odpowiedzi w tym temacie

[Argentum]

mamma

Świetny post! Dobre przedstawienie faktów o poglądach Obamy na zjawiska aborcyjne.

Dodałbym tylko jeszcze, że Obama od lat stara się wytłumaczyć społeczeństwu, że lepiej zapobiegać niż "leczyć" (leczenie w tym przypadku to aborcja).
Prezerwatywy, edukacja, odpowiedzialność to fundamenty jego polityki skierowanej do młodych (i nie tylko) osób. Osobiście, ze względu na szacunek do życia i wiarę, odrzuca możliwość zgody na usunięcie płodu. Jednocześnie stara się patrzeć na świat obiektywnie, na świat który nie składa się z samych żydów czy katolików, ale bierze także pod uwagę islam, szintoizm, ateizm czy wiele innych religii i filozofii.
Właśnie na tej podstawie popiera aborcje.
Bowiem jeżeli wg. Ciebie aborcja godzi w Twoją czy moją religię - jesteś już wystarczająco zmotywowana/y by tego nie robić.
Jeżeli nie - to Twoja decyzja. Licz się z tym, że zabijasz/likwidujesz przyszłe dziecko/dziecko/płód.

Zdroworozsądkowe myślenie. Po co skazywać dziecko na niekochanie lub - co gorsza - kalectwo. Śmierć matki też przecież nie jest bez znaczenia!

[mylo]

Nie da się ukryć że przeludnienie jest problemem. Na razie egzystujemy z taką ilością ludzi (7 miliardów?), ponieważ większość z nich żyje na bardzo niskim poziomie. Nie korzystają zbyt mocno z surowców naturalnych, samochód to dla nich rzecz niewyobrażalna. Gdyby każdy mieszkaniec Ziemi żył na poziomie zwykłego amerykanina, to nie dalibyśmy rady ich ani wykarmić, ani zapewnić dość surowców naturalnych.
Normalnym jest że każdy człowiek chce żyć jak najlepiej, i do tego ciągle podążają. Indie, Chiny (2 miliardy ludzi), idą w naszą strone. Ich mieszkańcy żyją na coraz wyższym poziomie i pochłaniają coraz więcej surowców. To się w końcu załamie, bo jakim sposobem świat ma udźwignąć następny miliard ludzi żyjących na poziomie Niemiec czy USA?

To niezwykle palący problem i nie można go bagatelizować. Gdyby tylko Europa i USA żyły na wysokim poziomie, a reszta świata żywiła się miską ryżu to dalibyśmy radę uciągnąć o wiele więcej mieszkańcow, ale w sytuacji gdzie wszyscy depczą nam po piętach to jest niewykonalne.

[CzstSrkzm]

Warto jeszcze dopisać tutaj fragment z przemówienia "druida-lucyfera-Dr.Dooma" dr Pianki:
(w razie gdyby ktoś nie kliknął w linka, i nie przeczytał przemowy - nie dziwię się, długa i można nie mieć czasu )

Pianka: Politycy z takimi poglądami nie mogą wygrywać wyborów. Nigdy nie potrafiłem ubiegać się o jakiś urząd. [Śmiech] [Niezrozumiałe] [Śmiech.] Aby wygrywać, powinni oni przynosić dobre wiadomości, a oni oszukują siebie i oszukują na wszelkie sposoby społeczeństwo, ażeby utrzymać się przy władzy. Nawet Al Gore, który napisał książkę na temat środowiska, nigdy nie zmierzył się z przedmiotem przeludnienia. Żaden polityk tego dotąd nie uczynił.

Powiem nawet więcej - każdy, komu zależy na opinii publicznej, nigdy nie stwierdzi, że przeludnienie jest problemem i coś z tym trzeba zrobić. Bo co miałby taki powiedzieć, licząc na poparcie ludzi: "Przestańcie robić dzieci - jest nas za dużo!"? Nie, leci "becikowe", dodatki dla samotnych matek, i ogólnie wiele rzeczy, coby ukrócić niż demograficzny (a na zachodzie już kompletna masakra - niektóre rodziny żyją z robienia dzieci) . Więcej, więcej, więcej nas!. Jeśli ktoś w środowisku osób podobnych poglądami (czyli trzeźwo myślących de facto) uzna, że jest nas za dużo, i trzeba podjąć jakiekolwiek kroki żeby ograniczyć przyrost, to zostanie potraktowany właśnie jak dr. Pianka. Wielkie nagłówki w gazetach "Chce wybić ludzi!" etc...I ludzie na blogach/forach piszący o "w stroju druida gada o Lucyferze" ;0 + wysyłający takie maile do jego "przełożonych": http://scienceblogs....ience_getti.php
Jeden fragment jest wart zacytowania:

Unleashing the Ebola virus on humanity, as publicly advocated by reptilian advocate Dr. Pianka, would result in billions of excruciating deaths and rotting corpses in the streets.

reptilian advocate - n/c
Dlatego niech nikt się nie dziwi, że o tym problemie się głośno nie mówi - bo mało osób publicznych, publicznie o tym się będzie wypowiadać. Dlatego właśnie jeśli już, to będzie to w konspiracji - i stąd stwierdzenie moje w poście wyżej:

Ja się w sumie nie dziwię, że raz na jakiś czas jacyś ludzie usiądą, i zaczną główkować: "co zrobić z przeludnieniem".

W ukryciu, bo jak ktoś to zacznie robić publicznie, to szara masa zmiesza go z błotem,i zacznie nazywać "ludobójcą", adwokatem jaszczurów i "przebranym za druida gadającym o lucyferze" - lol...

[Pr!nC3ssOfMaF!a]

Dobrze Obama moze nie do konca jest taki okrutny jak zwolennicy teori spiskowych go ukazuja, bo przecierz kazdy z poziomem iq powyzej 100 zdaje sobie sprawe z problemem przeludnienia i z konsekwencjami utrzymania go na pewnym poziomie.
Ale skad pewnosc ze Barrack nie posunie sie do radykalnych zmian w ustawach zeby ograniczyc populacje w sposob " NIE HUMANITARNY" ( jesli juz tego nie robi ??)

[OOBE]

Ludzie, natura sama sobie z tym poradzi, przestancie główkować bo niczego sensownego nie wymyslicie. W 21 wieku wszystko jest możliwe - kolonizacja planet, stworzenie urządzenia do odtwarzania czystej wody z pary wodnej i zanieczyszczonych źródeł, racnonalizacja urodzeń, pobór energi z nieskończonych źródeł energi (słońce, wiatr, woda itd). Martwi mnie jedeno, że przedsiębiorcy i politycy nie budują tych urządzeń, że mają to gdzieś. Tu i teraz trzeba podnieść poziom technologiczny i duchowy bo potem może zginąć wielu niewinnych ludzi. Szczególnie mówię o Afryce i Azji.

[Pr!nC3ssOfMaF!a]

OOBE - my o tym wiemy, " ONI" tez wiedza, a jednak postepuja czasem na przekor wszystkiemu...