Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zagubieni „w czasie i przestrzeni” i Obywatel Pokrowskij


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#16

Unbelievable.
  • Postów: 15
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak czy inaczej szukam informacji nt. tego człowieka. Czy kiedykolwiek żył ? Kim był ? Kiedy i gdzie zaginął ?

To że coś się nie wydarzyło, nie jest żadnym dowodem na to, że cos się miało stać.

Nie jest, ale czy znasz teorię "równoległych wszechświatów" ? Wg niej gdy dokonujemy wyborów w życiu to przy każdej decyzji tworzy się inny wszechświat w którym wybraliśmy tą "drugą" opcję. Być może w innym równoległym wszechświecie w którym ten człowiek nie zaginął już atomówki śmigają po niebie :D . Poza tym to ten akapit nie był na temat ;) .
  • 1

#17

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ależ znam tą teorię! I właśnie częściowo ją obalam, to że coś się NIE wydarzyło nie może świadczyć o tym, ze coś miało się zdarzyć. To może być przyczyna, może a nie musi. Chodzi mi o zachowanie realności na forum.
  • 0

#18

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mam własną teorię. Pan Pokrowski był nieszczęśnikiem, któremu brytyjski wywiad wmówił tą całą bajkę i podrzucił go Sowietom. :D Taki trik dezinformacyjny. W połączeniu z kilkoma innymi, sfabrykowanymi informacjami, z innych źródeł, przypadek, o którym mówimy, może mieć zupełnie inne znaczenie. W takim wypadku, nie znamy pełnego obrazu, jaki chciano wykreować. Dlatego, nie będę błądzić w głębszych zgadywankach.

Też myślę, że jeżeli coś się nie wydarzyło, to nie znaczy, że miało się wydarzyć. W jaki sposób, przez moją decyzję, wszechświat ma się rozpołowić na dwoje? I utworzyć dwa albo więcej wszechświatów. Chwila, moment, a co jeżeli podjąłem decyzje, nie biorąc pod uwagę i nie wiedząc nic, o trylionie alternatywnych rozwiązań. Czy moja niewiedza ograniczy ilość powstałych wszechświatów? Czy decyzje zwierząt, też tworzą nowe wszechświaty? Przypomina mi to równie absurdalną teorię o upadającym drzewie. Opierała się ona na pytaniu: Jeżeli, w lesie upada drzewo i nikt o tym nie wie, to czy naprawdę upadło? Odpowiedź, jest prosta. Drzewo upada, nawet jeżeli nikt o tym nie wie. Człowiek, wbrew egocentrycznym pozorom, nie jest niezbędny do zachodzenia różnych wydarzeń. Na egocentryzmie opiera się również teoria „równoległych wszechświatów”. Sami myślimy, że jesteśmy całym światem. I rzeczywiście mózg, potrafi oszukiwać. Lecz, z trudem można odrzucić mrzonki, o własnej mocy sprawczej. Co ciekawe, nie oznacza to, że wszyscy są do niczego. Tak naprawdę, jesteśmy niezwykli :)
  • 0

#19

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Połączyłem nowy temat ze starym tematem na temat którego był nowy temat. Na przyszłość proszę o niezakładanie nowych tematów na stary temat, tylko kontynuowanie tematu w starym temacie :P

Shit, ale chaos...
  • 0



#20

Opiart.
  • Postów: 202
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mnie dziwi to że ludzie zagubiający się w czasoprzestrzeni zawsze lądują na Ziemi. Przecież mogliby pojawić się gdziekolwiek we wszechświecie, albo w atmosferze, a wtedy została by z nich "ciapa". Według mnie to co porywa ludzi to jakiś inteligentny byt, aka śmierć z "Oszukać Przeznaczenie". :)
  • 0

#21

Poriqq.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ej sorki że refreshuje, ale jest jeszcze jedna sprawa. Czy w 2008r była jakaś sprawa o zaginięciu bez śladu tytułowego "Obywatela Pokrowskija" (czy jak to tam sie odmienia :) ) ? Przynajmniej ja o czymś takim nie słyszałem :)
  • 0

#22

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pewnie nie - tak jak nie było i nie ma stref okupacyjnych w Norwegii ;0
  • 0

#23

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przyszlosc mozna zmienic - to pewne.
  • 0

#24

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jasne, i jeśli już bawić się w dywagacje zakładając, że faktycznie wtedy pojawił się taki człowiek, to w naszej rzeczywistości 2008 roku nie mógł zaginąć żaden Pokrowskij - bo u nas "jego rzeczywistość" nie ma miejsca - jak już wyżej opisano teorię równoległych wszechświatów.
  • 0

#25

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zdanie w poprzednim moim poscie opieram na wlasnym doswiadczeniu, gdyz nie raz i nie dwa mialem dziwne sytuacje w ktorych wiedzialem, ze musze postapic tak a nie inaczej, ale robilem na odwrot i nie dlatego bo chce i musze, ale dlatego ze wybierajac druga opcje zauwazam, ze cos sie zmienia. Wstyd sie przyznac, ale kiedys moja mama byla u babki ktora rzekomo przepowiada co bedzie kiedys. Z tego co slyszalem ja mam zostac "dobrym informatykiem, miec wlasny domek, dwojke dzieci". Mama cos wspomniala mi o jezdzie samochodem pod nadzorem osoby doswiadczonej do lat 27.
Powiem tak, juz bylem na krawedzi zostania programista w javie (a w tym siedze... siedzialem z 3,5 roku), ale zrezygnowalem w ostatniej chwili. Dlaczego? Ze wzgledu na uzywane tam technologie np.Ajax. Ja wiem, ze to nie dla mnie i ze powinienem sie zajac czyms trudniejszym niz tylko kodem wprowadzajacym dane do bazy. Wiec co moge zmienic slowa babki? Ha..., wiem dlaczego zabronila z tym samochodem, ale jej nie poslucham. Dwojka dzieci... nie widze siebie w takiej sytuacji...

Sry, ze opisuje tutaj cala historie, ale glownie chodzi mi o to, ze nie zamierzam podporzadkowac sie pewnemu planowi. Nawet najmniejsze rzeczy dzisiaj moga byc wielkie w przyszlosci. Wszyscy pewnie tutaj wiedza co zapowiadal Nostradamus i inni, a takze to, ze im bardziej sie zglebiamy w te przepowiednie tym opisane zdarzenia nie spelniaja sie.

A moze nie ma swiatow rownoleglych? Moze jest tak, ze Pokrowskij musial tam byc, aby nie dopuscic do tego co zobaczyl przez to, ze wrocil i opowiedzial swoja historie?
Mozliwe, ze rzeczy ktorych nie widzimy z przyszlosci - dzieja sie, a te o ktorych czasami ktos wspomina - sa juz nieaktualnym scenariuszem.
  • 0

#26

jaqqu7.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do podróży "wstecz" jestem trochę sceptycznie nastawiony. Pomyślcie:

Człowiek A cofa się do przeszłości, zmienia ją i jak w nowej przyszłości ma znowu się przenieść skoro ją zmienił (czyli mógł nigdy się nie urodzić, nigdy nie doświadczyć przeniesienia się w czasie, a więc nie mógłby jej zmienić itp. itd.). Wg. mnie doszłoby do zapętlenia się czasu i powtarzałby się dopóty dopóki historia nie powróciłaby na swój tor. Tak jak w skrypcie, coś on wykonuje > nagle wyskakuje błąd, zła dana > program wykonuje się w nieskończoność próbując spełnić wszystkie warunki.

W sumie mogło być też tak:

Obywatel A cofa się w czasie i go zmienia. Tworzą się dwie rzeczywistości: jedna z której przybył (porusza nie tylko w czasie ale także pomiędzy wymiarami) i druga zmieniona, w której toczy się nowa przyszłość.
  • 0

#27

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Co do podróży "wstecz" jestem trochę sceptycznie nastawiony. Pomyślcie:


Masz racje z tym paradoksem, tyle, ze w praktyce nie koniecznie musi wystepowac ta petla.
Moze jest tak, ze gdy czlowiek przenosi sie w czasie to skutki jego dzialan w aktualnej przeszlosci nie moga juz wplynac na przyszlosc z ktorej przybyl. Jakby to powiedziec.... przy otwieraniu bram czasu mozna wybrac albo zostajesz i wszystko leci jak wczesniej, albo "skaczesz" tym samym zamykasz na stale droge powrotna, a to co zrobisz "kiedys" nie odzwierciedli sie na tobie.
To co przedstawilem podchodzi pod teorie rownoleglych swiatow, ale niekoniecznie musi tak byc...
Powiedzmy, jesli ktos dzisiaj skoczyl i zmienil przeszlosc to powinnismy czuc skutki, nieprawdaz?
To jest "jednokierunkowe" pojmowanie. Nie widzimy jednej rzeczy:
Wezmy np. taka sytuacje, gdzie pewna osoba A z przyszlosci skacze o kilka lat wstecz, aby zapobiec wojnie ktora sie w tym czasie rozpocznie.
My, zwykli ludzie nigdy nie widzielismy tej wojny i nie zobaczymy jej gdyz nasze otoczenie jest skutkiem dzialan takich "skokow". Mozna powiedziec, ze obowiazuje nas "Boski Plan" zawierajacy sie w tym, ze nikt nie moze widziec przyszlosci, a jesli juz ja zobaczy to ona nigdy sie nie spelni (i nie miala). Coz, teoretycznie mamy wolny wybor ale to moze byc wzgledne. Wiec dla skoczka moze sie wydawac, ze zrobi co chce, ale czy napewno? Czy to nie jest przypadkiem ten Boski plan, ktory nakazuje mu zrobic ta jedyna rzecz sposrod miliona?

Rozumiem, ze nie wszyscy mnie zrozumieja, ale kazdy powinien wiedziec jedna rzecz: nie skupiajmy sie na malym kregu skutkow/przyczyn/wydarzen ale bierzmy pod uwage calosc. To nam pozwoli zrozumiec i obalic paradoksy ktore sa wynikiem "waskich" przemyslen.
  • 0

#28

jaqqu7.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moje obecne przemyślenia na temat podróży w czasie i czasu niejako buduję na obraz wielkiego skryptu, który składa się z nieskończonej liczy warunków, funkcji jeżeli itd. Po prostu mam przed oczyma jedno wielkie drzewo z nieokreślonym początkiem i końcem.
  • 0

#29

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trójkąt Benningtoński to młodszy i mniej znany brat słynnego Trójkąta Bermudzkiego słynącego z tajemniczych zaginięć statków i samolotów. Wprawdzie nie doszło w nim do tak wielu incydentów, jak w przypadku obszaru w pobliżu Bermudów, ale z pewnością nie były one wcale mniej spektakularne. Trójkąt Benningtoński do dziś budzi emocje związane z serią tajemniczych zniknięć ludzi, które odnotowano pod koniec pierwszej połowy ub. wieku. Większość zaginionych przepadała bez śladu – wśród nich był chłopiec, który na oczach matki zniknął z samochodu i kobieta, która przepadła bez wieści idąc leśną ścieżką. Pozostałym przypadkom również towarzyszyła aura tajemniczości.

 

Trójkąt Benningtoński wziął swą nazwę od miasta Benington w stanie Vermont. Największa koncentracja przypadków zniknięć ludzi miała miejsce w obszarze Mount Glastenbery położonej w paśmie Gór Zielonych. Stanowiły one cel pieszych wycieczek turystów z wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych.

Wg podań, miejsce to od początków europejskiego osadnictwa nie było przyjazne dla człowieka. Indianie zwykle omijali je z daleka. Wśród pierwszych przybyszów krążyła legenda o Potworze z Bennington, która sławiła tajemniczego włochatego stwora przypominającego Bigfoota.

Klątwa ciążąca nad tym obszarem, dała znać o sobie w drugiej połowie lat 40-tych XX w. wraz z serią tajemniczych zaginięć, które do dziś owiane są aurą tajemnicy. W sumie na przestrzeni kilku lat, w okolicach Góry Glastenbery, zaginęło 9 osób. Można by uznać, że nie było w nich nic niezwykłego, gdyby nie ich okoliczności, a także fakt, że ludzi tych, mimo szeroko zakrojonych poszukiwań, nigdy nie odnaleziono.

Pierwszym z zaginionych był przewodnik Middie Rivers, który znał okolicę doskonale. Pod koniec 1945 r. wybrał się on na wyprawę w towarzystwie kilku wędkarzy. Prowadząc kompanów do obozowiska, postanowił ich wyprzedzić o kilka kroków. Jak się później okazało, Rivers nigdy do obozu nie dotarł. Poszukiwano go przez blisko miesiąc, wierząc, że nawet jeśli zgubił się w lesie, poradzi sobie jako doświadczony traper. Niestety, nigdy go nie odnaleziono.

 

Temat mnie zaintrygował i poszukałem trochę w necie, na Infrze jest ciekawy artykuł, część wiadomości się powtarza, ale warto przeczytać: http://infra.org.pl/...kcie-vermonckim


  • 0



#30

mrokota.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziwnie się czyta rewelacje o "obywatelu Pokrowskijim" 7 lat po "domniemanych" wydarzeniach. Choć coś co się "nie wydarzyło" mogło. Czyżby wiadomości wydobyte od podróżnika posłużyły do zmiany przyszłości "norweskich stref okupacyjnych"?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych