Skocz do zawartości


Zdjęcie

Struktura Przejawienia.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
533 odpowiedzi w tym temacie

#61

fly3.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Posłuchaj mnie Tomku (fly3).

Uważam że Przemo prawidłowo ocenił Twój poprzedni post. Zastanów się, co nowego wnosisz poza tym, co prezentuje katecheza Kościoła Katolickiego? Że sam tego doświadczyłeś? A ile w tym jest autosugestii? Gdzie jest Twoja odpowiedź na pytanie , dlaczego Wszechmogący Bóg pozwala na istnienie zła? Czy to jest dzieło Szatana? A skąd się wziął Szatan? Czy nie jest to "chłopiec do bicia"? Dlaczego, w związku z dogmatem o niepokalanym poczęciu, zaprzecza się istnieniu rodzeństwa Jezusa? Że niby to jest błąd tłumaczy? Ale czy nieomylni papieże nie mogli tego wcześniej skorygować? Dlaczego tego wcześniej nie sakorygowali? Na każdym kroku jest pełno takich zadadek.

Radzę poczytać uważnie posty w tym temacie i zastanowić się, czy jest tu odpowiednie miejsce dla Twoich wypowiedzi. Ja pojmuję szczerość prezentowanych przez Ciebie poglądów, ale mam poważne wątpliwości czy są one naprawdę Twoje. Nie poddawaj się hipnozie świata zewnętrznego. Pomyśl samodzielnie zanim coś napiszesz.


Przede wszystkim katecheza kościoła mówi o zbawieniu przez jakieś czyśćce czy uczynki.
Sam doświadczyłem i doświadczam na co dzień i jest tego taka ilość, i tak rozległe działanie że nie możne być autosugestią, modlitwa w obcym języku którą można nagrać i posłuchać też jest autosugestią ??? chyba zbiorową jakąś :)))
A odpowiednie miejsce jak najbardziej gdyż mówię o zjawiskach paranormalnych i żeby było ciekawiej niektóre z nich są powtarzalne.
Po prostu czytałem ten wątek i tak bardzo się motacie w rożnych dziwnych teoriach nijak niesprawdzalnych, lub staracie się dyskutować jakimś bełkotem pseudonaukowym a najprostsze rzeczy które się dzieją dookoła was umykają waszej uwadze.
Charyzmatyków każdy ma obok siebie w swoim środowisku zapewne, ale nikt z nich nie krzyczy po wszystkich co dostał i co się dzieje dookoła (możne to właśnie niedobrze przecież Jezus mówił żeby iść i głosić) a jeśli mówią to spokojnie cicho o Jezusie ale oczywiście zapatrzeni w jakieś teorie nie słuchacie bo myślicie że to kolejni "rydzykowcy" albo inni dewoci i nawet nie przyjdzie nikomu do głowy że w tym jest taka potęga.
Ja w ogóle nie mówię o kościele katolickim, a nawet w ogóle o kościele.
Pozdrawiam Tomek
  • 0

#62 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Osiris

Wcale mi nie chodzi o ustawianie zycia na "sile", bo nawet nie wiemy jak je ustawic, zeby duch mogl realizowac siebie. Raczej mialam na mysli wyrazenie zgody i pelnej akceptacji, bo chyba wlasnie na to czeka...Pozwol mu dzialac tak, zeby bylo najlepiej dla calej Twojej istoty, zaufaj Wyzszej Jazni! Wierz mi ,powierzenie Jej tego problemu do rozwiazania, jest najlepszym srodkiem. Ona bedzie wiedziala jak "ustawic" zdarzenia, zeby wszystko odbylo sie z korzyscia dla Ciebie "calego", a to mozesz zrobic wlasnie przed snem. Zaufaj Jej! Niech Cie ogarnie spokoj i wdziecznosc za Jej pomoc. To przeciez mozesz zrobic, to nic nie kosztuje, ani nie boli.

Tomek,

W chwili, w ktorej mowisz ze znasz cala prawde, juz jestes od niej baaardzo daleko. Nikt jej nie zna, a jedynie Bog, nawet Jezus choc jest dla mnie wzorem, nie znal calej prawdy.
Prawdziwa madrosc przejawia sie wtedy, kiedy dochodzisz do wniosku ze, tak naprawde to nic nie wiesz, ale chcesz sie dowiedziec. Czego zycze Ci z calego serca.

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 26.05.2010 - 11:03

  • 0

#63

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witaj Tomku. Trochę smutne, że nazywasz bełkotem to czego nie rozumiesz. Przypuszczam, że nie rozumiesz także na czym polega "mówienie językami". Zdarza się to wśród Zielonoświątkowców. Kilkakrotnie byłem świadkiem tego zjawiska we Wrocławiu, gdzie mieli swoją świątynię w pobliżu mostu wojewódzkiego. Trudno było nie ulec wzruszeniu. Dlatego rozumiem Twoje emocjonalne przywiązanie do swoich poglądów. Ale gdzie masz wrodzony głód prawdy i próby jego zaspokojenia? Czy próbowałeś dociekać czegoś samodzielnie? Na przykład ciekaw jestem jaką otrzymałbyś odpowiedź gdybyś zapytał kogoś z oświeconego kleru o "boską administrację"? Czym się różnią: anioł, archanioł, cherubin, serafin, itd. Jak się do tego mają zwykli święci? Za młodzieńczych lat wyjaśniono mi to jednym słowem: baran!

Asieńko, dziękuję za zamieszczenie swego zdjęcia.

Użytkownik Marian edytował ten post 26.05.2010 - 12:50

  • 0



#64

fly3.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tomek,

W chwili, w ktorej mowisz ze znasz cala prawde, juz jestes od niej baaardzo daleko. Nikt jej nie zna, a jedynie Bog, nawet Jezus choc jest dla mnie wzorem, nie znal calej prawdy.
Prawdziwa madrosc przejawia sie wtedy, kiedy dochodzisz do wniosku ze, tak naprawde to nic nie wiesz, ale chcesz sie dowiedziec. Czego zycze Ci z calego serca.
[/quote]

Nigdzie nie napisałem że znam całą prawdę, tylko że nie dostrzegacie tego co jest bardzo blisko koło was/nas dookoła :) Powstają teorie jakieś dziwne wymyślne niewiadomo co, w czym się sami nakręcacie :). Ja też tak kiedyś szukałem :) a to On mnie znalazł, dlatego nikogo nie osądzam chce tylko zwrócić uwagę nic więcej.
Duch Święty mnie cały czas uczy i pokazuje różne rzeczy, i ta nauka chyba jest do śmierci, dlatego nie mogę powiedzieć ze znam całą prawdę, ale z tym co już było lub jest moim doświadczeniem nie można polemizować bo to tak jak by komuś wmawiać ze jego samochód ma inny kolor niż ma, albo uzdrowionemu wmawiać ze jest chory :))).
A jeśli chodzi o Jezusa to On jest Bogiem, Jezus i Ojciec to jedno. W temacie o Duchu Świętym zacytowałem pare wersetów z biblii na ten temat http://www.paranorma...ndpost&p=367998
I jest jednocześnie tak bliski dla nas :)

Duch Święty jest osobą chce nas zmienić nawiązać relacje ale musimy mu na to pozwolić, a większość ludzi w poszukiwaniu prawdy, czy pod pozorem samorealizacji się czy jakiś duchowych uniesień/rozwoju poddają się pod niewole różnym siłom które nigdy nie są "zdrowe" chociaż za takie się podają.
Jezus jest żywy i gotowy do relacji z nami ale jest tez bardzo delikatny. I na siłę do niczyjego życia nie będzie wchodził. Ale Jego działanie jest tak potężne że wszyscy ci szamani i bioenergoterapeuci przy Jego mocy są niczym :) I tu tez mogę powołać się na swoje doświadczenie miedzy innymi z uzdrowieniem i doświadczenia wielu ludzi w tym względzie.

"Oto stoję u drzwi i kołaczę.
Jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną" (Ap 3,20).

I jeszcze raz nadmieniam zanim znowu ktoś coś powie o kościele, nie mówię o kościele żadnym tylko o Jezusie Chrystusie, z którym mam osobistą relacje i który mnie prowadzi.

Pozdrawiam Tomek

Użytkownik fly3 edytował ten post 26.05.2010 - 13:05

  • 0

#65

fly3.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Drogi Tomku,

Cieszę się, że znalazłeś swoją "Prawdę".
Jednak większość z nas poszukujących, wypowiadających się w tym temacie, dawno temu odrzuciło tą prawdę. Bo zwyczajnie po ludzku, (nie szukając górnolotnych słów), nie trzyma się kupy.
Większość tego o czym piszesz to zwykła bezpodstawna interpretacja sprzedawana ludziom jako jedyna słuszna prawda.
Nie mam zamiaru dyskutować z Tobą, o oczywistych błędach w Twojej wersji prawdy, bo nie o tym jest ten temat.

Po prostu czytałem ten wątek i tak bardzo się motacie w rożnych dziwnych teoriach nijak niesprawdzalnych, lub staracie się dyskutować jakimś bełkotem pseudonaukowym a najprostsze rzeczy które się dzieją dookoła was umykają waszej uwadze.


Jeśli nie odpowiada Ci ten temat, to po prostu go omijaj.


Odrzuciłeś, ale i nie doświadczyłeś czyli wylałeś dziecko z kąpielą :)) O tym właśnie pisze że odrzucacie to co jest łatwo dostępne i przygotowane dla nas, a szukacie niewiadomo czego :) Widzisz w tym interpretacje czyjąś (mieniało namieszały tu różne systemy religijne) i dalej nie masz swojej :). Czy masz stuprocentową pewność że znalazłeś to czego szukasz ? czy masz pewnosć zbawienia (wybawienia między innymi od chorób), czy czytałeś biblie ?
A mnie zbawił Jezus Chrystus i jestem mu za to bezgranicznie wdzięczny :)

Pozdrawiam Tomek
  • 0

#66 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Przemo, zgadzam się z Tobą.
mag1-21 z tego konstatuję, że mam włączyć autopilota i ponieść się wyższej jaźni?

Użytkownik osiris edytował ten post 26.05.2010 - 13:29

  • 0

#67

fly3.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy ty się czytasz ? :)
Ja mówię o doświadczeniu a nie o papce :)

Jak kolega ci mówi ze ma na imię Marek to co mówisz ze tak mu się wydaje bo go papką karmili ??? :)))
Zbawienie to nie latanie z aniołkami :)
Cały czas jest mowa o jakiś praktykach nie wiem lewitacja czy jakieś tam inne, ale kto z was to widział albo doświadczył ??
A Jezus jest realny bardziej niż twoi koledzy w klasie czy w pracy :)))
Mam nadzieje że moje posty komuś zwrócą uwagę że jest coś więcej niż hokus pokus nierealny i tyle.
"Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów." (Obj. 2:29)

Pozdrawiam Tomek

Użytkownik fly3 edytował ten post 26.05.2010 - 14:00

  • 0

#68

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tomku. Zrozum wreszcie, że trafiłeś do ludzi, których chcesz uczyć abecadła. My już umiemy czytać. Po prostu zaśmiecasz temat. Mam nadzieję, że sam to zrozumiesz. Ale, na razie, to bardzo nikła nadzieja.

Użytkownik Marian edytował ten post 27.05.2010 - 03:15

  • 0



#69

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aidil, na razie na tym forum rządzą nami złe emocje więc nie wiem jak dostroić się do tych wyższych wibracji.
Nie ma czegoś takiego, że nagle w chodzimy w ten temat i nagle znika tamten świat rządzony czarną mocą.
Dlatego dziwi mnie trochę, że tak lekko przychodzi Ci pisanie o koncentracji,kontemplacji, medytacji.
Czy człowiek może się tak nagle zmieniać z diabła w anioła?
Ciekawi mnie to więc pytam.

Piszesz że nami rządzą złe emocje. Ciekawa jestem kogo masz na myśli, bardziej mnie, czy bardziej siebie. Według Mistrzów Duchowych - mędrzec świat ogląda i kontempluje, natomiast głupiec w nim uczestniczy i przeżywa. Można patrzeć na świat z pozycji widza oglądającego obrazy w galerii. Jedne przedstawiają wojnę i grozę drugie sielskie życie i estetyzujące piękno. Oglądając je nie stajesz się okrutnikiem opanowanym przez złe moce, w drugim wypadku nie musisz poczuwać się do bycia rozmamłanym sybarytą. Bywa że oglądając ruchome obrazy czyli film odczuwa się ból bo ktoś tam odgrywa straszną krzywdę ewentualnie podniosłe emocje gdy "nasi" wygrywają wojnę lub zdarzy się nam przezywać uniesienia romansowe. Jak napisałam wyżej możemy być życia obserwatorem lub uczestnikiem. Obserwator wszystko co robi (chodzi do pracy, dyskutuje na forum), robi bez osobiście. tzn nie angażuje w to emocji, a zwłaszcza negatywnych. Uczestnik podchodzący osobiście do dyskusji, pełen emocji zwalcza swego przeciwnika, myśląc niekiedy ( jak bym go dopadł to bym go rozszarpał). Życie a tez i forum traktuję w dużej mierze bez osobiście i to pozwala mi dyskutować bez emocji ponieważ zdaje sobie sprawę ze gra którą nazywamy życiem jest doświadczeniem z którego Mędrcy wyciągają zawsze pozytywne wartości.

Użytkownik Aidil edytował ten post 26.05.2010 - 20:40

  • 1



#70

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aidil, (Lidio)! Myślę, że wiem o co Ci chodzi w tym ostatnim poście. Po prostu lepiej jest jeśli człowiek nie identyfikuje się ze swoim stosunkiem do danego problemu. Nie uważa swego poglądu za cząstkę siebie i nie broni go jakby miał utracić siebie samego. Uważam, że zdolność do utrzymania dystansu do zdarzeń życia jest wielkim skarbem i bardzo sobie cenię, gdy udaje mi się go utrzymać.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Osirisa.

Użytkownik Marian edytował ten post 27.05.2010 - 03:57

  • 0



#71 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Aidili, piszesz jakbyś posiadła tą umiejętność odcięcia się od świata realnego a uważam, że jednak jesteś niewolnikiem emocji. To widać w Twoich postach w dziale politycznym.
Ja wcale nie odżegnuję się od emocji, bo nie byłem i nie jestem doskonały i tego się nie wstydzę.
"Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce"
Czyżbyś już weszła na wyższe ponadludzkie poziomy?
Witam Ciebie w świecie ludzi!!!

Jestem zasmucony tym, że daję się ponosić emocjom, ale na razie jest to silniejsze ode mnie i łapię się na tym, że zostałem zmanipulowany przez media, które napędzają emocje, dzielą i poróżniają (takoż to samo robią politycy) a MY jak gladiatorzy nawalamy się na arenie w imię nie wiem czego.
Myślę, i to jest sugestia do Admina i Moderatorów, że wszelkie wątki polityczne powinny być zamknięte i usunięte z tego portalu, bo burzą wyższe wibracje którymi powinien ten portal być przepojony.

Użytkownik osiris edytował ten post 27.05.2010 - 08:03

  • 0

#72 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Przepraszam za OT, ale w ramach walki o te wyższe wibracje - muszę.

Nie możemy nikomu siłą narzucać "wyższych wibracji". Do tego każdy sam musi dorosnąć.

I owszem, ale tolerowanie działów polityki utrudnia to, a nie widzę potrzeby aby na takim forum w ogóle coś takiego istniało, chyba że w formie szczątkowej w dziale teorii konspiracyjnych jako tej teorii element.
Zdaję sobie sprawę, że ten dział nabija także oglądalność, ale trzeba się w końcu na coś zdecydować, bo polityka nie jest paranormalna tylko nienormalna.
Gdyby nie było działu polityki, to mógłbym całą swoją uwagę poświęci sprawom wyższym a tak taplam się w błocie.

Użytkownik osiris edytował ten post 27.05.2010 - 10:13

  • 1

#73 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Może i masz rację.
Chyba powstrzymam się od pisania w działach politycznych a może i katastrofy, bo czasami zastanawiam się nad tym że moja energia zostaje zużyta na rzeczy tego nie warte (karmienie egregora danej partii)
Basta!!!
Trudno, niech ludzie i userzy piszą co im się rzewnie podoba. Przecież ja ich nie zbawię, choćby moje uwagi były warte złota całego świata.
Nikt nie jest (i nie będzie) prorokiem we własnym kraju.
  • 0

#74

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Osiris, Przemo, o czym wy mówicie? Przecież polityka jest nieodłącznym elementem świata w którym żyjemy. Jeśli jest zła i kłamliwa - to tak ją trzeba widzieć. Nie po to tu żyjemy żeby odwracać się od ziemskiej rzeczywistości. Zupełnie inną sprawą jest unikanie identyfikacji z problemami. Powtórzę tu cytat z Bhawad Gity, który już gdzieś podawałem:

Zetknięcie nasze z materią rzuca nas w chłód i żar, w rozkosz i ból, lecz te są przemijające, pojawiają się i znikają. Tylko człowiek mężny, którego one nie udręczają i nie smucą, który jest równie spokojny w radości jak i w cierpieniu, staje się zdolen do nieśmiertelności.


I drugi, cytat z Maharay'a:

Nie ma nic złego w naprawianiu świata. Świat jednak jest taki jaki być powinien. Naprawiać trzeba siebie. Jedynym jednak sposobem naprawiania siebie jest pomaganie światu.

  • 1



#75 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Tylko człowiek mężny, którego one nie udręczają i nie smucą, który jest równie spokojny w radości jak i w cierpieniu, staje się zdolen do nieśmiertelności.

Czuję iż będę nieśmiertelny. :roll:


Nie ma nic złego w naprawianiu świata. Świat jednak jest taki jaki być powinien. Naprawiać trzeba siebie. Jedynym Jednak sposobem naprawiania siebie jest pomaganie światu.

Czy z tego wynika, że prychający samochód, który ewidentnie jest zepsuty i ma problemy z podjechaniem pod górkę nie naprawiamy tylko pchamy, bo do takiej konkluzji doszedłem czytając tą mądrość?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych