Mnie straszliwie irytuje postawa nie-głosujących: "nic się nie zmieni, nie mam na kogo głosować, bla bla"
Wole takich, od tych, którzy jak stado owieczek idą głosować tak jak im każe telewizja, od kilkunastu lat słyszę tylko, "oni już pokazali, oni już mieli swoje 5 minut...” Ci, co mieli tą wątpliwą przyjemność kilka raz głosować w swoim życiu widzą, że sie nic nie poprawia WIEC CAŁKOWICIE ICH POPIERAM, że nie mają ochoty uczestniczyć w tych "igrzyskach" a pieprzenie, że to jest spełnienie patriotycznego obowiązku, mnie śmieszy najbardziej. Jak swój obowiązek wypełniają posłowie wobec wyborców, na początku kiełbasa wyborcza, a później już norma??!!?? Tak na marginesie - znowu wraca do łask SLD, które w latach 90 rozkradło Polskę przy niemałej pomocy "prawicy" nie widzicie tej zależności...oni, co wybory się wymieniają i dostają mega potężne odprawy, ( które sami sobie przydzielają ) oj udało im się skłócić Naród...a świnki przy korycie od 20 lat ( w "wolnej" Polsce )...I co tu świętować..?