Skocz do zawartości


Zdjęcie
- - - - -

Kozak S. M.: Operacja Dwie Wieże


  • Please log in to reply
22 replies to this topic

#16

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zawsze coś zostaje po samolocie.

Owszem lecz nie w przypadku walki z terroryzmem.

W tym przypadku nawet trawa jest zwolennikiem zwalczania terroryzmu.....lub ogłupiania szerokich mas :roll:

Dołączona grafika


Temperatura paliwa zawaliła WTC a w tym przypadku ......spaliła cały samolot i nawet nie doprowadziła świeżej zielonej trawki do zżółknięcia. Jak ci Jankesi dokonują takich wspaniałych modyfikacji genetycznych w zwykłej trawie ?

Wiem. I żaden z tych modeli silnika średnicą nie przekracza 2 metrów. Pan Kozak twierdzi jednak, że silniki montowane w Boeingu 757 mają prawie 3 metry średnicy...

mariush to był punkt wyjścia do naszego pytania....czy Kozak kłamał ? Pozwolę sobie jeszcze raz wstawić fotkę silnika: Stwierdziłeś że silnik nie przekracza dwóch metrów.....na fotce oczywiście są karły czyli woda na młyn Twojej teorii.

Dołączona grafika


Jaka jest jego średnica pomijając służbę globalizacji ?
  • 0



#17

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I dla reszty naiwnych.....co tytaj robią drzewa oraz latarnie podczas akcji gaśniczej ? Ktoś znowu zapomniał, trasa przelotu samolotu.

Dołączona grafika

Znowu mamy dyskutować o zasadach perspektywy? Nie wiem czy to ma sens, bo do dziś nie odpowiedziałeś na moje kontrargumenty dotyczące innych Twoich tego typu zarzutów.

http://www.paranorma...t...3032&st=656

Ale OK, zaraz coś naskrobię...
  • -1



#18

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Znowu mamy dyskutować o zasadach perspektywy? Nie wiem czy to ma sens,

Czyli Kozak mówił prawdę o silnikach 3-metrowych ?
Dołączona grafika

Chyba o to chodziło. A skrobać oczywiście możesz. Najlepiej o tym czy USA jest w stanie zabić własnych obywateli.
  • 1



#19

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli Kozak mówił prawdę o silnikach 3-metrowych ?

NIE

Zwróć uwagę na to, że ta kobieta siedzi wewnątrz silnika (przyjrzyj się na skróconą perspektywą odległość między jej kolanami o pasem). W rzeczywistości jest znacznie wyższa.

Zresztą, tu dokładnie pisze, jakie rozmiary ma wentylator Rolls-Royce'a RB211-535E4.
1,88 metra.
Ponadto ów silnik waży 3,3 tony, a nie 6.
  • -1



#20

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zwróć uwagę na to, że ta kobieta siedzi wewnątrz silnika

Ups.....rozumiem że znasz osobiście tą kobietę i wiesz że ma 155 cm wzrostu.

Zresztą, tu dokładnie pisze, jakie rozmiary ma wentylator Rolls-Royce'a RB211-535E4.
1,88 metra.

Lecz my mówimy o całym silniku a nie o wentylatorze,
  • 0



#21

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ups.....rozumiem że znasz osobiście tą kobietę i wiesz że ma 155 cm wzrostu.

Daruj sobie.

Lecz my mówimy o całym silniku a nie o wentylatorze,

Na podstawie tego przekroju...:
Dołączona grafika
... można stwierdzić, że obudowa to jakieś dodatkowe 40 cm do średnicy silnika. W sumie wychodzi zatem ok. 2,30 m. Do kozakowych 3 metrów jeszcze bardzo daleko.
  • 0



#22

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

O Jezu, nie masz mariushu do czego się przyczepić. Przestań czepiać się pierdół i odpowiedz na moje pytania.
  • 0



#23

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dobra tatiku, naskrobałem :)

Wklejam jeszcze raz Twoje zdjęcie:
Dołączona grafika


Zacznijmy od drzew.
Zupełnie nie rozumiem, o co Ci chodzi. Przecież one stoją całkowicie poza obszarem zderzenia. Zresztą zobacz na tej grafice:
Dołączona grafika

A teraz zdjęcia:
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika


Drzewo 1 ocalało:
Dołączona grafika


Oczywiście, "kontrowersyjne" drzewa 3 i 4 również:
Dołączona grafika


A z drzewa 2 zostało tyle:
Dołączona grafika


A teraz lampy.
Mam nadzieję, że nie muszę uzasadniać, iż AA77 nie ściął wszystkich lamp w okolicy Pentagonu. Większość, jakby nie było, pozostała nietknięta. Na poniższym zdjęciu dość dokładnie widać, gdzie dokładnie gdzie stoją owe, widoczne na Twoim zdjęciu, trzy "podejrzane" lampy:
Dołączona grafika

Myślę, że teraz bez problemu zlokalizujesz je i tutaj:
Dołączona grafika

Kolejny geniusz czy podróbka Alberta Einsteina.....uderzenie powoduje całkowity zanik szczątków. Więc się spaliły czy znikneły od uderzenia. Jako chłop z jajami powinieneś wytłumaczyć ten fenomen.

Przecież pisałem, że ogień grał tu marginalną rolę. Na destrukcję silników wpłynęło przede wszystkim uderzenie. W końcu to kadłub i silniki przejęły większość jego impetu.

Z drugiej strony, wytrzymałość mechaniczna tytanu nie jest jakaś nadzwyczajna. Ba, w skali Brinella twardość wynosi ok. 1800 HB i jest nawet nieco niższa od twardość zwykłej stali (2000 HB), nie mówiąc już o manganowych stalach specjalnych (nawet ponad 20 000 HB). Główna przewaga tytanu polega przede wszystkim na jego większej odporności na ogień i jego niemal prawie połowę mniejszym od stali ciężarze właściwym.

A rozpoznawalnych szczątków silników trochę pozostało. I wszystkie pasują do Rolls-Royce RB211-535E4.

--------------

O Jezu, nie masz mariushu do czego się przyczepić. Przestań czepiać się pierdół i odpowiedz na moje pytania.

To nie są pierdoły, tylko poważne błędy.

Cała wypowiedź pana Kozaka dotyczy rozmiarów wewnętrznych, mechanicznych elementów silnika. To zupełnie nie przeszkadza mu w przytaczaniu rozmiarów całego silnika, łącznie z jego aerodynamiczną obudową. Obudową, która rzecz jasna nie mogła przetrwać uderzenia. I jakby tego było mało, ten Pan zawyża jeszcze ten rozmiar o całe 30%. Pytam się, dlaczego?

A co do Twoich pytań.
Widzę tu tylko jedno, na które nie odpowiedziałem: "A gdzie są w takim razie czarne skrzynki?"

Dwie, pochodzące z UA93 (Shanksville) i AA77 (Pentagon) odnaleziono. Ze skrzynkami z samolotów, które uderzyły w wieże już tak dobrze nie było i zbytnio się temu nie dziwię. Może i FDR-y są superwytrzymałe, ale nie niezniszczalne. Jestem pewien, że przetrwały samo uderzenia samolotów, ale sam kolaps budynków niekoniecznie (w końcu dziesiątki tysięcy ton zapadających się kondygnacji budynków, generowały, działające jak prasa, gigantyczne siły miażdżące). Biorąc pod uwagę fakt, iż nawet skrzynki odzyskane z typowych katastrof są zwykle mocno pokiereszowane, jest to jak najbardziej możliwe.

Zdjęcia wraku szerzej nie skomentuję, bo sam fakt, że podałeś je tu jako przykład, jest przejawem czystej wody manipulacji.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych