Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pedofile pod ochroną


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
126 odpowiedzi w tym temacie

#31

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja sobie tą rozmowę zapisze... na serio.

Te pały miały Ci uświadomić jaki poziom reprezentujesz w moich oczach. Nie wiem gdzie ty byś je wsadzała, gdzie chcesz abym wsadził je sobie i nie obchodzi mnie to, jestem szczęśliwy w związku i przygód na forach nie szukam. :-)
Z tym seksizmem (ta wiem, od razu seks na tapecie... ale ja to słowo rozumiem inaczej niż sam "seks") to też była ironia, stąd twoja jedynka w tym zakresie.
Każda kastracja jest nieodwołana dziewczyno, KAŻDA, rozumiesz? Twoje myślenie sprawia iż należy kastrować facetów oskarżonych o pedofilię. Jak się potem okaże, że pedofilem nie był to co zrobisz? Przeprosisz go? Czy to w ogóle rozumiesz co ja pisze?
To ze czegoś nie rozumiesz, nie oznacza że jest głupie czy ze twoje domysły są prawdą. Ja pisze o ludziach którzy pedofilami nie są, a zostają o nią oskarżeni. Wiem że ciężko to pojąć, ale spróbuj.
Argument "wy wredne baby z lasu" nie padł, mówiłem o tłumie ludzi takich jak ty, nie tylko kobiet. Tu chodzi o poglądy, a nie pozycje w jakiej oddajesz mocz.
Napisałem ze twój pogląd jest radykalnie skrzywiony, skrzywdzony jestem ja, przez konieczność wyjaśniania Ci po raz n-ty jednego zagadnienia (tak na marginesie, ciekawa maksyma w sygnaturce, odnosi się tylko do mnie, czy do wszystkich którzy się z tobą nie zgadzają i coś Ci tłumaczą?).

PS Kłócić się mogę, ale zrób coś dla mnie i wykrzesaj z siebie coś co będzie argumentem w niej. M.

#32

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Człowieku proszę cię delikatniej, bo ja nie chcę cię obrażać nie mam w tym żadnego interesu i nie staraj się mnie prowokować. Zapisz sobie rozmowe pokaż mamusi albo koledze i pochwal się jaki to szarmancki jesteś. Wiem doskonale o co ci chodzi pisząc o oskarżeniach i napisałam, że również się z tym zgadzam i istnieją takie sytuacje. Coś więcej na ten temat? Ja już skończyłam rozmowe toba. Maksyma w sygnaturce własnie w takch chwilach się przydaje. Dziekuje za rozwijającą dyskusje.

Bez odbioru



#33

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Maksyma z sygnatury chyba odnosi się do idiotów, jako że koleżanka sugeruje iż jestem jednym z nich sugeruję wlepić jej warna, jak mi. :-) Wszak jesteśmy róni wobec prawa i regulaminu, czyż nie?
Szarmancki nie jestem, nie dla bytów internetowych. Mamie się już nie chwalę, ale rozmowę zatrzymam, na poprawę nastroju się przyda.
Prawda jest taka, że nie przedstawiłaś tu żadnych argumentów, nic co mogłoby się nadawać do tematu. Ja za to, żeby nie robić OT dodam kolejny:
Konstytucja naszego kraju zakazuje tego typu kar, nakazuje natomiast leczenie osób chorych.

PS Jestem gotów na poważną rozmowę, jak tylko trafi się rozmówca na poziomie i z argumentami. M.

#34

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

livin to prawda, pedofilia to przede wszystkim wykorzystywanie dzieci, zupełnie nieświadomych i przez to naprawdę w paskudny (to mało powiedziane) sposób krzywdzonych. To jest problem, bardzo poważny problem, którego nie wolno zamiatać pod dywan. Kary więzienia nie dają nic, bo większość zbrodni na tle seksualnym popełnianych jest w warunkach recydywy, a jest to głównie akt zemsty za poniesione upokorzenie i krzywdy w celi. Trzeba opracować od podstaw cały system postępowania z takimi przypadkami. Nie tylko pedofilii, ale wszystkich przestępstw popełnionych pod wpływem choroby psychicznej. Podstawą jest zasada, że kara aby była dotkliwa, musi być przez przestępcę zrozumiana, ma z niej wyciągnąć wnioski. Nie możemy zaś mówić o zrozumieniu w przypadku człowieka chorego. Postawa aspołeczna jest zła dla społeczeństwa, nie dla jednostki nią dotkniętej.

Radzę więcej szacunku dla rozmówców panie kolego. To jest forum, i czy chcesz czy nie masz do czynienia z "bytami internetowymi" - ludźmi takimi samymi jak Ty, ale po drugiej stronie kabla. Każdy z nas jest tu tylko "bytem internetowym". Dyskusja to bitwa na argumenty, nie zaś na okazywanie braku szacunku.



#35

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pozwolę sobie poruszyć kilka podjętych w wątku kwestii.

I. Kwestia pierwsza - faktyczny (a nie deklarowany) cel ustaw takich jak ta z USA.

o ile dobrze zrozumialem to ten przepis nie ma na celu dawaie jakichkolwiek praw uprawiajacym seks w nieco inny sposob (wsrod ktorych znalezli sie rowniez pedofile) lecz ma raczej ograniczc wszelkiego rodzaju samosady okreslone "zbrodniami nienawisci"


Niestety jest jednak inaczej. Ochronę przed zniewagami, przemocą fizyczną, samosądami itd. zapewniają KAŻDEMU stosowne normy prawa karnego i cywilnego, tu nie potrzeba dodatkowej ochrony. Pojęcie "zbrodni nienawiści" funkcjonuje już w kulturze i nawet niektórych systemach prawnych i nie służy tak jak deklarują jego twórcy i apologeci ochronie przed jakąkolwiek agresją - taka ochrona już istnieje, po co więc nowe przepisy?

Jest to po prostu forma cenzury mająca osłaniać równego rodzaju grupy - w tym akurat przypadku dewiantów seksualnych - przed krytyka ich postaw, zachowań itd. Jest to przyznanie im specjalnej ochrony przed opiniami krytycznymi. W praktyce owa ochrona np. w Europie sprowadza się do aresztowań dla ludzi, którzy śmieli powiedzieć że są przeciwni adopcji dzieci przez pary homoseksualne (W. Brytania), albo wręcz kary pozbawienia wolności dla osoby która w ostrych słowach zwróciła uwagę dwóm homoseksualistom uprawiającym seks na przystanku autobusowym (Francja). Tego rodzaju smutne przykłady można niestety mnożyć.

Mamy więc do czynienia z ustanowionym przez państwo orężem ideologicznym z arsenału marksizmu kulturowego (tzw. politycznej poprawności) w walce o narzucenie permisywizmu moralnego społeczeństwu. Słowem: "nie ma zasad", róbcie co wam tylko przyjdzie do głowy, a komu się nie podoba wykuwanie "nowego człowieka" uwolnionego z okowów "straszliwych" fundamentalnych zasad moralności i współistnienia w społeczeństwie temu damy w łeb pałką "zbrodni nienawiści" i wsadzimy do paki!

Tak jak pisali przedmówcy: tolerancja, tolerancja, jeszcze więcej tolerancji... Zaczęło się od afirmacji różnego rodzaju patologii seksualności i awansowania ich do rangi normalnych "orientacji seksualnych". W międzyczasie zmieniono (skutecznie) sens słowa tolerancja na sens słowa akceptacja ( i dziś już nagminnie używa się słowa tolerancja w rozumieniu słowa akceptacja), a każdy kto jest tak "podły", że nie toleruje (straszne, jak można nie tolerować!) "inności" podlegał wpierw sankcjom rozsianym (np. "śmierć publiczna", dyskredytacja itd.) a dziś już sankcjom karnym. A cały czas chodzi nie o tolerancję a de facto o akceptację.

Ale okazało się, że na pedofilów ludzie mają alergię, jakoś nie mogą ich znieść. To oznacza, że przed pedofilami "długi marsz" do zniesienia karalności takich czynów. Zaczyna się właśnie od awansu i tej patologii do rangi "orientacji seksualnej", zaczyna się od takiej jak ta z USA ustawy zakazującej "mowy nienawiści" (czyli de facto krytyki) pedofilów. Skoro ludzie nie znoszą pedofilów, trzeba ich tak wytresować, żeby zaczęli ich znosić, najlepiej zacząć od zamknięcia gęby pod sankcją kary kryminalnej wszystkim tym, którzy pedofilów nie tolerują (tym razem w sensie tolerują :P). Słowem należy realizować tę samą strategię, która doprowadziła do tego co dzisiaj wyprawiają homoseksualiści.

Natomiast w kontekście poruszonego problemu leczenia pedofilów można się zastanawiać jak długo jeszcze pedofilów będzie można leczyć? Kiedy okaże się, że "pedofilia to nie choroba" a kto uważa inaczej dopuszcza się "zbrodni nienawiści"? Kiedy lekarze uważający, że można leczyć pedofilię zostaną uznani, za chorych z nienawiści "pedofilofobów"?

II. Kwestia druga - związki młodych nastolatek ze starszymi mężczyznami.
Tak jak wspomnieli przedmówcy piętnastoletnia dziewczyna choćby fizycznie dojrzała psychicznie jeszcze nie jest dorosła i nie jest zdolna do nawiązywania zdrowych dojrzałych relacji uczuciowych i seksualnych.

Najczęściej "małolata" służy po prostu jako "świeże mięso", które łatwo można wykorzystać seksualnie bez zobowiązań. Niezmiernie dziwi mnie jak chętnie i łatwo młode dziewczyny dają się sprowadzić do roli rzeczy służącej do tego, żeby ktoś zaspokoił sobie nią swój popęd seksualny. I jeszcze są dumne z tego jakie są "popularne", "postępowe" i "wyzwolone". A jak ktoś woła, że nie tędy droga, że szkodzą same sobie, paprzą sobie życie seksualne już na samym jego początku a potem będzie już tylko gorzej, to słyszy, że jest "zacofany".

II. Kwestia trzecia - leczenie pedofilii.

Zaszło tu pewne nieporozumienie polegające na przeciwstawieniu sobie w kontekście kastracji chemicznej pedofilów owej kastracji chemicznej i leczenia pedofilów. Jest to nieporozumienie, gdyż tzw, kastracja chemiczna jest elementem leczenia pedofilów.

Na moment przejdźmy do jeszcze jednej kwestii:

Konstytucja naszego kraju zakazuje tego typu kar

Mamy tu do czynienia z kolejnym nieporozumieniem, gdyż kastracja chemiczna nie jest karą kryminalną, jest leczniczym środkiem zabezpieczającym, to coś zupełnie innego niż kara. O zastosowaniu art. 40 Konstytucji moglibyśmy mówić gdyby kastracja miała być karą kryminalną tzn. swego rodzaju odpłaceniem przestępcy za jego czyn wraz z zapewnieniem elementu prewencji indywidualnej i generalnej (odstraszaniem przed popełnianiem takich czynów, resocjalizacją, izolacją sprawcy itd.). Natomiast my mówimy jak rozumiem o kastracji dokonywanej w celu zabezpieczenia ewentualnych przyszłych ofiar przestępstw i kastracji jako elementowi terapii pedofila. To są dwie rożne kwestie.

Należy tez zauważyć, że nie można zwalczać środków przymusu medycznego wobec pedofilów ze względu na możliwość skazania niewinnej osoby. Od tego są biegli psychiatrzy, sąd, możliwość merytorycznego rozpatrzenia sprawy co najmniej dwa razy (apelacja od wyroku), żeby takie ryzyko minimalizować. Wszakże nie jesteśmy w zdegenerowanej Szwecji, w której wystarczy słowo dziecka, żeby rodzić poszedł od razu siedzieć za pedofilię, albo gdzie sadza się ludzi w więzieniach nawet za mycie swoich dzieci.

Powróćmy teraz do tzw. kastracji chemicznej. Ta metoda stosowana jest już teraz z powodzeniem wobec przestępców seksualnych, więc nie jest to jakieś horrendum wymyślone po to żeby pognębić pedofilów. Należy zaznaczyć, że jest to raczej nieszczęśliwa nazwa, gdyż zupełnie nie odpowiada ona treści jaką określa, a strasznie "soczyście" się kojarzy Tzw. kastracja chemiczna polega na podaniu podaniu środków chemicznych blokujących wydzielanie testosteronu i co za tym idzie wstrzymujących popęd płciowy i wywołujących pewne nieprzyjemne środki uboczne. Problem polega na tym, że ta metoda działa póki pacjent przyjmuje dany specyfik. W momencie gdy zaprzestanie wszystko wraca mniej więcej do "normy" (włącznie z możliwością płodzenia dzieci [ogólnie zdania na temat skutków takiej metody wśród lekarzy są podzielone, niektórzy obawiają się np. czy bezpłodność nie byłaby trwała]) a także z chorym popędem!
Dlatego też to nie jest środek samoistny, bo po co komu taka metoda, skoro wystarczy przestać brać pigułki ażeby znów delikwent był niebezpieczny? Tzw. kastracja chemiczna jest elementem terapii pedofila mającej go z pedofilii wyleczyć.

Ale co z tego, że w teorii można leczyć pedofilów, skoro niestety w naszych warunkach leczenie pedofilów jako rozwiązanie systemowe (a nie ich indywidualna inicjatywa) jest utrudnione (koszty, dostępność lekarzy, problemy ze skuteczną organizacją itd. - nie wystarczy przegłosować stosownych przepisów żeby "było dobrze").
W dodatku np. pedofile socjopaci nie dają się skutecznie wyleczyć. W ogóle trudno kogoś zmusić do leczenia jeżeli tego nie chce.Część pedofilów chce się leczyć po odbyciu kary, a co z tymi, którzy nie chcą?

W moim przekonaniu naczelnym problemem jaki powinniśmy rozważać jest dobro dzieci, ewentualnych przyszłych ofiar. A nie dobro pedofila. Trzeba zrobić przede wszystkim wszystko to co konieczne aby ryzyko powtórzenia przestępstwa pedofilnego zminimalizować a najlepiej wyeliminować całkowicie, a dopiero potem możemy się zastanawiać nad dobrem pedofila.

Uważam, że dominujący obecnie nurt stawiający w praktyce dobro osoby przestępcy nad dobro ofiar jest wręcz chory, a na pewno niesłuszny i niesprawiedliwy. Obecne trendy uważam za nadużycie ideologii praw człowieka, a w dodatku zapominamy o tym, że przyszła ofiara przestępcy też jest człowiekiem i też ma prawa i śmiem twierdzić, że jej prawa powinny być w tej sytuacji chronione szczególnie gorliwie nawet kosztem praw sprawców tego typu przestępstw. Niestety przyszła ofiara jest dziś bytem jeszcze abstrakcyjnym, bo jeszcze nikt jej nie skrzywdził, to się dopiero stanie, a przestępca nad losem którego można ubolewać już jest i niestety to on i jego interes pozostaje w centrum uwagi.

Dobro pedofila powinno być brane pod uwagę tylko w takim zakresie w jakim daje się pogodzić z dobrem ewentualnych ofiar. Jeżeli więc ceną za likwidację zagrożenia ze strony wypuszczonego pedofila miałoby być nawet jego fizyczne okaleczenie, to jest to cena jaką trzeba ponieść. Uważam, że naszym obowiązkiem jest zrobić wszystko co jest konieczne aby zlikwidować ryzyko recydywy sprawcy takiego przestępstwa, jeżeli da się przy tym chronić jego interes to dobrze, ale jeżeli w praktyce nie mamy takiej możliwości lub gdy jest to zbyt trudne, to przykro mi, dobro dziecka jest ważniejsze.

#36

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Małolata nie dostaje tego, co
chciała i mści się. Nawet, jeśli oskarżony ostatecznie nie trafia za kratki, przechodzi
przez prawdziwy tor przeszkód, pełen pytań, zeznań i innych podobnych


Rozpieszczone gówniary... to ciężki orzech do zgryzienia. Jestem za kastracją, zwierzęta się kastruje to i ludzi powinno, każdego pedofila powiesić za jaja...

Tak jak już mówił judas, to seksualność daję najwięcej problemów...


Tak, ale jeśli potencjalnemu pedofilowi udowodni się jego zbrodnie.
Właśnie te rozpieszczone gówniary podrywające dorosłych ładnych mężczyzn oskarżają najczęściej swoje ofiary o pedofilie, jeśli im się nie uda dopiąć swego.

Taki mężczyzna ewidentnie traci swoją reputacje + w przyszłości przyrodzenie.
Człowiek raz oskarżony o pedofilie nawet jeśli zostanie uniewinniony ma na czole wyraźny napis PEDOFIL a pod spodem, ale uniewiniony i co pierwsze rzuca się w oczy ? PEDOFIL, a reszta już nie jest ważna.

Trzeba dokładnie analizować owe sprawy, iż nieszczęśnik oskarżony przez sweet 13 po nieudanej próbie podrywu straci najzwyczajniej swoje klejnoty.

#37

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Brawooooo! Więcej tolerancji, wię-cej, wię-cej, wię-cej!

Zdecydowanie :)

Przypomina mi to rozmowy o pedałach sprzed roku czy iluś tam, za nimi pójdą kozo***cy nekrofile i inne dziwadła. No i to się dzieje.

#38

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

`Pi3gi~aka`Michał, wstyd mi teraz, ze nazywam się tak samo jak ty. -_- Ja myślałem, że to livin, jest niedojrzała... Chyba musze ją tu teraz przeprosić.

edit AlienGrey
"niedojrzała" pisze się razem :P


#39

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Quidam - to zrób tak jeżeli nie zauważasz absurdu :)

#40

Babylon Slayer.
  • Postów: 52
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"bum bum bye bye, batty bwoy fi dead"

Trzeba walczyć ze zboczeniami, bo inaczej kiedyś normalni ludzie będą uważani za pedałów i dewiantów.

#41

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A to wszystko mówią osoby, które chyba nigdy nie zaznały okrucieństw nietolerancji. Czy oni Ci zaglądają pod pierzynę? Nie? To może zrób to samo...

#42

Brykus.
  • Postów: 33
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Quidam, taki byłeś mądry nt. kastracji chemicznej a okazuje się, że wcale nie miałeś racji :)

"Polega z reguły na podawaniu pigułek, które blokują produkcję testosteronu. Nazwa kastracja wydaje się zbyt radykalna, bardziej właściwe jest tu określenie "regulacja siły popędu". Jej skutki są odwracalne, łącznie z przywróceniem płodności. Stosowana u sprawców przestępstw seksualnych razem z psychoterapią pozwoliłaby im przygotować się do resocjalizacji. Sprawdziłaby się więc jako środek alternatywny dla aresztu. Ale nie wyobrażam sobie stosowania jej pod przymusem."

#43

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Brykus, pewnie dlatego, że mowa tu o dwóch rożnych "terapiach". Ta którą opisałeś jest już stosowana, a u nas chciano wprowadzić zwykłą kastrację. Taką nieodwracalną, która miałaby następować po prawomocnym wyroku.

#44

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Brykus, pewnie dlatego, że mowa tu o dwóch rożnych "terapiach". Ta którą opisałeś jest już stosowana, a u nas chciano wprowadzić zwykłą kastrację. Taką nieodwracalną, która miałaby następować po prawomocnym wyroku.

To co opisał Brykus to jest właśnie chemiczna kastracja i faktycznie jest u nas stosowana podczas terapii. Przygotowany na potrzeby mediów zarys projektu różnił się tym od obecnej sytuacji, że zakładał jej przymusowe stosowanie.
Zwykłej (tzn. fizycznej??) kastracji nikt nigdy nie proponował.

#45

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

[quote name='Babylon Slayer' date='14.07.2009, 21:25' post='350552']
"bum bum bye bye, batty bwoy fi dead"

Trzeba walczyć ze zboczeniami, bo inaczej kiedyś normalni ludzie będą uważani za pedałów i dewiantów.
[/quote/]

Zboczenia nie szkodzące osobom 3cim są akceptowalne na całym świecie.
Pedofilia szkodzi, homoseksualizm natomiast jest nieszkodliwym jak to nazwałeś 'zboczeniem'.
Co ci przeszkadza, że 2 kolesi współżyje ze sobą w sposób analny, oralny, przecież nie musisz na to patrzeć.
Oni mają swoje potrzeby aby zaspokoić swoje pragnienia fizjologiczne i nie koniecznie biegają po ulicy z okrzykiem na ustach 'yeah ładowałem swojego kolegę w tyłek'.

Poza tym dziwie się, że masz w avatarze symbol rastafarianizmu, nie szanując odmienności seksualnej innych ludzi, dzieląc ich na 'normalnych' i mniej normalnych (gejów, lesbijek).

Powiem tak :
Homoseksualista nie równa się pedofilowi, choć przez osoby które kierują się stereotypami i wsadzają wszystkich ludzi do jednego worka może być tak odbierane.
Pedofil krzywdzi, natomiast homoseksualista nie, homoseksualista wybiera sobie partnera, który jest taki jak on pod względem orientacji seksualnej.


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych