Skocz do zawartości


Zdjęcie

Religia vs Nauka


  • Please log in to reply
133 replies to this topic

#61

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wojny zawsze były spowodowane "ambicjami" jednostek, które tylko chciały się wzbogacić kosztem innych... Żeby pociągnąć za sobą masy, posługują się różnymi środkami perswazji, w tym i religii, nieraz i przecząc większości jej nauk. A ludzie często to "kupują", ponieważ często o arkanach tego w co "wierzą", nic nie wiedzą. Ważniejszy jest fakt przynależności do jakiejś "grupy" i udowodnienie jej wyższości nad resztą, niż to, co tę grupę spaja.
Wojny by nadal były. Wg. mnie byłoby nawet więcej, ponieważ jak każdy wie, w świecie żywym jest tylko jedna zasada: przeżyje najsilniejszy. Odbiera ona tym słabszym prawo do życia, czyli nawet nakazuje ich wybicie. I tutaj też mamy kolejny "powód" do wojny, który jakaś jednostka "u góry" może wykorzystać do pociągnięcia za sobą mas. Historia pokazuje nam dowody, że "bohaterom narodów" wsio ryba, jakie podadzą wytłumaczenie do zabijania innych ludzi. Czy to będzie "gwarancja zbawienia i odkupienie grzechów", czy też "działanie wg. naturalnych mechanizmów".

Wojny zawsze były największym złem, jakie istnieje. Już wolę oglądać wielką orgię grubych facetów, ba! nawet w niej uczestniczyć, niż patrzeć na, np. krzyżaka mieczem zdejmującemu głowę z ramion Litwinowi, czy też Polaka, masakrującemu ciało zranionego Rosjanina, z okrzykiem na ustach "Bóg, Honor, Ojczyzna". WTF.
  • 0



#62

ogr.
  • Postów: 149
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja tylko przedstawiam świat bez religii i bez jakiejkolwiek jej koncepcji.Czyli coś takiego jak choćby świat równoległy w którym nie byłoby religii zupełnie na 100%.Faktem jest że bez religii też zapewne byłyby wojny, jednak lepsze małe zło niż duże.Bo w naszym świecie, w naszych czasach mamy obydwie te rzeczy:wojny oraz religie.

Obecnie Europę mamy pełną religii, a wojen od jakiegoś czasu żadnych. Jeżeli religie są przyczyną wojen (a nie tylko pretekstem do nich), to nie pozostaje nam nic innego jak szykować sie na kolejną.

Wcześniej Bayakus przedstawiłeś wizje świata bez religii, ale skupiając się tylko na ciemnej stronie religii. Kulty i wierzenia miały istotny wpływ na społeczeństwa i ich rozwój na pewnych płaszczyznach, również w tych momentach i miejscach, gdzie wojen nie było.

Nie obwiniajmy całej piłki nożnej, za to, co wyprawiają pseudokibice.

PS
Mr. Mojo Risin masz coś do grubych facetów chudzielcu? :mrgreen:
  • 0

#63

Caffeine//+.
  • Postów: 179
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pustoszejące kościoły w Europie to "pełna religia"?
  • 0

#64

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Można się spodziewać po niektórych, że religia dla nich = Kościół Katolicki, więc podpowiem: Islam, Buddyzm, wiele odłamów chrześcijaństwa też są religiami i przeżywają aktualnie rozkwit. Kosztem właśnie KK, który może wydawać się słabnąć... Bo Kościoły w krajach katolickich tak bardzo nie są "puste". Pustoszeją te we Francji, Holandii, itd. ale tam pustoszeją już 2 wieki, od Wielkiej Rewolucji ;)
  • 0



#65

ogr.
  • Postów: 149
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pustoszejące kościoły w Europie to "pełna religia"?

nie pełna religia - a Europa pełna różnych kultów i wierzeń
  • 0

#66 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Więc co religia dała ludzią?
Morlaność?
Wątpię.
  • 0

#67

Mariusz70.
  • Postów: 105
  • Tematów: 9
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Religia dała moralność tylko ludzie ją odrzucili, przynajmniej w naszych czasach. Oczywiście, nie wszyscy, jednak to obecnie wielu ludzi uważa za normalne zabijanie innych (aborcja, eutanazja), zdradę małżeńską, pornografię, homoseksualizm.

Jeśli Bóg istnieje, religia dała również (a właściwie Bóg) życie wieczne, synostwo Boże i pomoc Boga w codziennym życiu.
  • 0

#68

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

pomoc Boga w codziennym życiu


W postaci zawsze wszystkowiedzących facetów w czerni?

normalne zabijanie innych (aborcja, eutanazja)


A to degeneruchy zepstue. A największym był ten, co chciał żeby mu pozwolono odejść do królestwa jego ojca...

Religia = moralność ? Błędne myślenie. Można nie być człowiekiem religijnym i być o wiele bardziej moralnym od większości wierzących.

Ale zaraz, zaraz, co to właściwie jest moralność ? Nie dla eutanazji, aborcji, homosexów, pornosów i to wszystko? Ciekawe, że nie wymieniasz takich rzeczy jak przestępstwa, przemoc, kradzież...
  • 0

#69

ogr.
  • Postów: 149
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Więc co religia dała ludziom?
Morlaność?
Wątpię.

Dała to może za dużo powiedziane, ale moim zdaniem miała istotny wpływ na rozwój pewnych wartości. Już w prastarych religiach ludów łowieckich, za każdego upolowanego zwierza "przepraszano" i odczyniano rytuały mające spowodować, iż odrodzi sie on na nowo.

Religia = moralność ? Błędne myślenie. Można nie być człowiekiem religijnym i być o wiele bardziej moralnym od większości wierzących.

Teraz owszem (ze spokojem wychodzą moi bliscy na nocne eskapady), ale w czasach gdy rodziny, domostwa i zapasów żywności broniło się toporem, co wpływało na krzewienie i rozwój moralności?
  • 0

#70

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Oczywiście, że na pewnym etapie rozwoju religia miała pozytywne efekty. Ale już w starożytnym rzymie zaczęło się to wszystko rozjeżdzać. Pozatym przepraszanie za zwierzątko tudzież podziękowania za to że ponownie nastała wiosna jakoś nie kojarzy mi się ze współczesną religią.
  • 0

#71

5eba.
  • Postów: 68
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Naukowcy twierdza ze swiat narodzil sie z w "wielkiego wybuchu" :roll: wiec niech mi ktos powie skad oni moga to wiedziec, skad wziela sie energia aby ten wybuch powstal oraz jak powstalo zycie z wybuchu :)
A teraz drugie, Teoria Ewolucji Darwina moje ulubione :P . Juz pomijajac inne luki w tej teorii, niech mi ktos pokaze gatunek który wlasnie ewouluje :)
  • 0

#72

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zaraz pokażą Ci rasy psów albo jakiś południowoamerykański chwast, który ma inny odcień liści od innej roślinki.
  • 0



#73

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Każdy gatunek ciągle ewoluuje. Ewolucja to powolny proces. Jeśli wam się wydaje, że jest lew i nagle jest dachowiec, to jesteście idiotami.
To jest przykład ewolucji.
Tak, teoria ewolucji ma luki, ale przynajmniej jest prawdopodobna w przeciwieństwie do bogów czy innych bzdur.
  • 0

#74

.?..

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Naukowcy twierdza ze swiat narodzil sie z w "wielkiego wybuchu" rolleyes1.gif wiec niech mi ktos powie skad oni moga to wiedziec, skad wziela sie energia aby ten wybuch powstal oraz jak powstalo zycie z wybuchu smile2.gif


Zainwestuj w jakąś porządną książkę, albo ucieknij się do googli, to nie boli... a nie przedstawiasz swoje świetne tezy bez pokrycia i wymagasz od innych by ci argumentowali. A pójdę Ci na rękę, żebyś tak wiele nie szukał...
Teoria Ewolucji

Teoria Ewolucji Darwina moje ulubione tongue1.gif . Juz pomijajac inne luki w tej teorii, niech mi ktos pokaze gatunek który wlasnie ewouluje smile2.gif

Wymagasz pokrycia argumentów dla teorii ewolucji, to przedstaw nam mistrzu argumenty kreacjonizmu. Abyś, się nie pluł wystąpię pierwszy z ewolucjonizmem. Jak każda teoria posiada wady jak i zalety, wytyka się jej często luki, jednakże mimo tego nadal to właśnie ona pozwala nam w miarę racjonalny sposób wytłumaczyć zjawiska zachodzące do koło nas, bez odnoszenia się do ponad naturalnego bytu wyższego. Jej ideą jest stopniowa przemiana i ewolucja gatunku, która rozpoczyna się poprzez mutację drobnych alleli, czyli genów, które odpowiadają za daną cechę. Mocniejsze allele w odpowiednim środowisku będą wypychać słabsze geny, które zmniejszają szansę przetrwania osobnika w danym terenie. Od małej grupki kilku osobników, poprzez stado, populacją i w końcu po cały gatunek, przeplata się ewolucja. Jeżeli już poruszamy termin ewolucji, warto było by podeprzeć go doborem naturalnym. Łańcuch pokarmowy i rozłożenie pozycji w przyrodzie warunkują o przeznaczeniu danego osobnika, za tym przykładem u drapieżnika w procesie ewolucji zaczną dominować geny(allele) przeważające, za bezwzględnością tudzież sprytem przy polowaniu, zaś u osobnika będącego "ofiarą" dominować będą allele przetrwalnikowe, które to wyostrzą u niego zmysłu, dzięki, którym będzie miał większą szansę na przeżycie. Od bakterii pod mikroskopem, po galaktyki w kosmosie wszystko podlega zmianą, zmianą na lepsze. Teoria ewolucji nie ustanawia się za jakąś super hiper niepodważalną, każdy poważny ewolucjonista powie Ci, że porzuci swój pogląd jeżeli tylko podasz mu jakiś gatunek, którego złożonej budowy ciała nie będzie dało się wytłumaczyć złożonością cech, następującą po sobie. Często za kontratak używa się latimerii, jednakże ta także podlega procesowi doboru naturalnego a co za tym idzie ewolucji. Kreacjoniście często zarzucają, iż nie wystąpiły u niej żadne zmiany w fizycznej budowie. Jednakże ryba ta podzieliła się na dwa podgatunki, mające dwa różne kolory skóry, które w zależności od środowiska w jakim żyję osobnik zdają swój test. Wszak nie ma gatunku idealnego odpornego na wszelkie drapieżniki i inne gatunki, bo zachwiało by to harmonię jaką rządzi się przyroda. Co do wielkiego wybuchu, teoria ta ciągle jest tylko hipotezą, przyjmuję się ją jako najsenswowniejszą.

A Twój kreacjonizm, to jedno i to samo obrzucanie błotem osoby myślące... Tłumacząc cokolwiek Bogiem daleko nie zajdziemy, bo poprzez regres sprowadzamy się do punktu wyjścia... a co najwyżej bardziej skomplikujemy sprawę...
  • 0



#75

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Biblia według was i kościoła i inne księgi religijne powinny być czytane tak ,że co wam się podoba to dosłownie a jak nie to tylko przenośnia



Biblia jest tekstem LITERACKIM. W jakim sensie ? Przede wszystkim w takim, że nie jest dziełem naukowym. Co to znaczy ? To znaczy, że nie zawiera weryfikowalnych hipotez naukowych. Dlaczego nie zawiera ? Dlatego, że żaden z jej autorów się nauką nie zajmował, a napisana została w zupełnie innym celu. Czy zatem nie zawiera ona w ogóle opisów faktów ? Owszem, zawiera, ale owe opisy także nie mają charakteru wypowiedzi naukowo-historycznych, nie są efektem szczegółowych badań itd. tylko zostały podane w takim samym celu, w jakim napisana została cała reszta - tzn. w celu przekazania prawdy zbawczej ( w najszerszym tego słowa znaczeniu, bo celów partykularnych można by było wyliczyć tysiące ). Zatem w gruncie rzeczy nie istnieje w ogóle pytanie o to, co w Biblii należy traktować " dosłownie ", a w czym należy się doszukiwać " głębszych treści ". KAŻDE SŁOWO w Biblii jest przedmiotem wnikliwej egzegezy historycznej, teologicznej, filologicznej, filozoficznej, i właściwie dowolnej innej ( także zresztą z punktu widzenia biologii - czytałem już analizy wskazujące na zaskakującą zbieżność przekazu biblijnego ze współczesnymi osiągnięciami nauk przyrodniczych ), ponieważ z każdego można wyekstrahować całą mnogość treści ( widywałem już grube książki oparte na jednym zdaniu bądź jednym słowie biblijnym ). Dlaczego zatem takie pytanie nie istnieje ? Dlatego, że nigdy żadne zdanie w Biblii nie było rozumiane wyłącznie dosłownie - dla każdego, kto do Biblii podchodzi poważnie, byłoby to bezsensowne, bezpodstawne i całkowicie niezrozumiałe spłycanie jej treści. Poglądy przeciwne, które czasem spotykam, są po prostu głupie - wyobraź sobie, że jesteś fanem Gombrowicza, i ktoś ci zaczyna wmawiać, że cały dorobek krytyki literackiej poświęconej interpretowaniu jego dzieł należy wyrzucić do kosza, bowiem liczy się tylko znaczenie dosłowne ! Absurd, czyż nie ? I podobnie jest z Biblią, tyle, że różnica polega na tym, że Gombrowicz żył kilkadziesiąt lat, a Biblia powstawała lat ponad tysiąc, i miała kilkuset autorów, zrozumiałe jest więc, że gromadzi w sobie wprost niezliczoną ilość treści.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych