Skocz do zawartości


Zdjęcie

Latające dinozaury


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1

dj_cinex.

    VRP UFO Researcher

  • Postów: 3305
  • Tematów: 412
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 20
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

NA TROPACH KONGAMATO

Od wielu lat tubylcy mieszkający na skraju bagien Jiundu, na obszarze podzielonym między państwa Zair [obecnie Demokratyczna Republika Konga], Kongo i Angolę, lękają sie mięsożernego , latającego stwora. Zwierzę to, bardzo podobne do mezozoicznych latających gadów, nazywają kongomato, co mozna tłumaczyć jako " wywracacz łodzi".

Pierwszym badaczem, który w 1923 roku poinformował zachodni świat o tym owianym legendami latajacym stworze , był brytyjski podróżnik i poszukiwacz przygód Frank H. Melland. Anglik ten juz 10 lat wcześniej zyskał sławę, ponieważ odbył śmiałą podróż w poprzek Afryki. Razem ze współautorem książki zawierającej opisy ich przygód przebyli na piechotę i na rowerze tysiące kilometrów w sercu Czarnego Lądu: od północnej Rodezji, poprzez łańcuch jezior środkowo-wschodniej Afryki, wzdłuż Białego Nilu aż po Egipt.

Kilka lat później Melland znalazł pracę w Zambii. Urzekły go tam opowieści tubylców z plemienia Kaonde. Rozbudziły w nim pragnienie zebrania dokładnych informacji o kongomato. Kaonde opisywali to zwierzę jako coś w rodzaju "jaszczura za skrzydłami takimi , jak u nietoperza". Rozpiętość jego skrzydeł miałaby wynosić od 1,2 do 2,1 metra, a gładka , czarna skóra być pozbawiona piór. Niektóre egzemplarze tego zagadkowego gatunku miałyby też być czerwone.

Tak jak jego prawdopodobni krewniacy z epoki wielkich dinozaurów, stworzenie to ma dziób pełen ostrych zębów. Budzi ono powszechny strach, ze względu na zwyczaj atakowania łodzi tubylców i ich wywracania. Kiedy Frank Melland pokazał miejscowym rysunki latających dinozaurów z okresu jury i kredy , ci bez zawahania rozpoznali w nich kongomato.

__________

W roku 1925 brytyjski korespondent J.Ward Price podróżował wraz z przyszłym księciem Windsoru po koloniach ówczesnego imperium. Podczas tej podróży poznali oni pewnego tubylca, który zapuścił się niegdyś głęboko na groźne "zakazane bagna" regionu Jiundu. Jego odwaga nie wyszła mu wcale na dobre : kiedy powrócił , był bliżej śmierci niż życia. Na plecach miał głębokie , otwarte rany i opowiadał o wielkim ptaku, który zaatakował go dziobem zaopatrzonym w straszliwe zęby. Kiedy człowiekowi temu pokazano potem książkę z rysunkami prehistorycznych zwierząt , wśród których były też latające dinozaury, wrzasnął i w panice rzucił sie do ucieczki.

C.D.N.
  • 0



#2

ufolog2.
  • Postów: 193
  • Tematów: 14
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ten temat mi się podoba ;p Dużo tych zwierząt jest też w Arizonie i na pustyni Sonora w Meksyku.Już pisałem troche o tym w innym temacie.

W mieście Rio Grande na pograniczu USA z Meksykiem 14 stycznia 1976 roku około godziny 22:30 młody mężczyzna Armaldo Grimaldo siedział na podwórku swojej teściowej. Był przyjemny chłodny wieczór, gdy wtem zaatakował go jakiś dziwny, skrzydlaty stwór. Armando opowiadał potem dziennikarzom:----- Kiedy odwóciłem się, żeby spojrzeć na drugą stronę domu poczułem, że coś chwyta mnie wielkimi pazurami. Spojrzałem za siebie i zobaczyłem to coś, a potem zacząłem uciekać. Nigdy dotąd niczego się nie bałem, ale tym razem byłem przerażony. To było najstraszniejsze doświadczenie w moim życiu----- Ów dziwny latający stwór spadł z nieba. Według Grimalda miał1, 8 metra długości, a rozpiętość skrzydeł sięgała od 3 do 3,5 metra. Skórę miał czarno-brązową, bez piór, oraz wielkie czerwone ślepia. Grimaldo był przerażony. Krzyczał i próbował uciekać, lecz potknął sie i upadł twarzą prosto w piach. Dalej usiłował biec do domu tęściowej, ale potężne pazury trzymały go, wbijając się w ciało i rozrywając ubranie na strzępy. Udało mu się skryć pod krzakiem a napastnik uleciał z powrotem w niebo. Mężczyzna wbiegł do domu gdzie upadł na podłoge, mówiąc pajaro (po hiszpańsku Ptak). Zawieziono go do szpitala gdzie opatrzono mu rany, dano środki uspakające i wypuszczono do domu


  • 0

#3

waziu.
  • Postów: 66
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawy temat:) Ciekawe czy i takie stwory naprawde żyją :) z relacji tych świadków wynika,ze żyją,bo te relacje są bardzo prawdziwe:)
  • 0

#4

janusz.
  • Postów: 12
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no ciekawe temat mi sie podoba tylko dlaczego jak takie stwory zyja nikt ich niesfilmowal :surprised:
  • 0

#5

vcore.
  • Postów: 833
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

taa chwycic kamere kiedy nad głowa krązy kilku tonowy zwierzak :D :lol :
W sumie to jest wiele Zwierzat nie zbadanych to mówi wiele osob ale taka prawda jak jaszczurki przetrwały (niektore gatunki) z tamtej epoki to i moze ptaszki tez :)
  • 0

#6

Treve.
  • Postów: 231
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Na poszukiwanie takich niezbadanych istot trzeba wysłać kogoś komu uwierzy cała ludzkość wtedy będziemy mieli pewność że takowy istnieje. Człek ten musi być uczciwy i zaufany oraz musi mu ufać caaaaaaaaaały ludzki świat.
  • 0

#7

Assassinio.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

prościej mówiąc- takiego człowieka nie ma.
  • 0

#8

Kudłaty.
  • Postów: 89
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jakby taka " niezbadana istota" zauważyła badacza który przypuśćmy próbował by się zbliżyć i dokładnie się przyjżeć zwierzęciu to człowiek został by z pewnością zaatakowany lub nawet schrupany jak krakersy... takie zwierzęta zapewne nie mają zbyt miłego nastawienia do innych ;-) ... peace
  • 0

#9

Assassinio.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

skoro mięsożerny to chyba mu się nie dziwisz ;-)
  • 0

#10

Schnappi.
  • Postów: 19
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Latające dinozaury


Żeby było jasne, pterozaury nie były dinozaurami!


Nad głową krąży kilkutonowy zwierzak


Pterozaury, nawet największe, o 13 metrowej rozpiętości skrzydeł na pewno nie były cięższe niż 100kg, ale prawdopodobnie ważyły zaledwie kilkanaście kg. ,,Kilkutonowy zwierzak'' nie byłby w stanie latać. :-|
Hm...pterozaury mogły rzeczywiście przetrwać w takich niezbadanych rejonach jak Kongo czy Nowa Gwinea.
Najaciekawsza jest wg mnie przypadek, gdy na Nowej Gwinei znaleziono półżywego podróżnika, z ogromną rana na ciele. Gdy pokazano mu wizerunek pterozaura, mimo, że był bliski śmierci, uciekł z krzykiem gdzie pieprz rośnie, chyba nawet wyważając drzwi............ :huh2: :panika:
  • 0

#11

vcore.
  • Postów: 833
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

pterozaur to podgatunek dinozaura :)
  • 0

#12

Raziel.
  • Postów: 405
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To by świadczolo o tym że naprawde przetrwały :surprised: ale gorzej jak je znadją od razu trafia do ZOO :cry:
  • 0

#13

Schnappi.
  • Postów: 19
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

pterozaur to podgatunek dinozaura :)


Wieś cio....idź :lol : do szkoły i podkształć, dobzie?? :P
Jak do jasnej ciasnej i ciemnej obszernej pterozaur może być podgatunkiem dinozaur, skoro dinozaury to nie jeden, ale wiele gatunków??!!?
Pterozaury to osobny rząd i dinozaury to osobny (chociaż dinozaury to włąściwie 2 rzędy - ptosio - i gadziomiedniczne). Należałą do tej samej podgromady gadów naczelnych (archozaurów) ale do 2 różnych rzędów, więc nie mieszaj......... :-|
  • 0

#14

vcore.
  • Postów: 833
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

aaa rozumiem , ze wydawcy ksiązek tez sie mylą ? :lol : dj Cinex tłumaczył to z ksiązki :)
  • 0

#15

aRON.
  • Postów: 108
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie tylko pterozaury przetrwały
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych