Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zagłada atomowa?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1

shar0nie.
  • Postów: 384
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeżeli zły dział, proszę o przesunięcie!

"Człowiek, który ocalił Ziemię przed atomową zagładą"
(Agnieszka Skieterska, 21-01-2006, Nowy Dzień)



"26 września 1983 r. mógł być ostatnim dniem w naszym życiu. Gdyby pułkownik Pietrow nie złamał rozkazu prawdopodobnie nic nie byłoby w stanie powstrzymać wojny nuklearnej. Alarm, który wybuchł w centrum dowodzenia radzieckich wojsk rakietowych spowodował wadliwy system ostrzegania


23 lata temu los świata był w rękach jednego człowieka. Stanisław Pietrow, pułkownik wojsk rakietowych Związku Radzieckiego, już trzymał rękę na urządzeniu, którym miał odpalić 5 tys. nuklearnych pocisków w stronę Stanów Zjednoczonych! Odpowiedź byłaby miażdżąca - pół Europy, razem z Polską, zniknęłoby z mapy świata. Jednak Pietrow zdecydował się na rzecz niebywałą. Złamał rozkaz...

Kim jest człowiek, który nie dopuścił do wojny atomowej i uratował świat przed zagładą? Przez całe lata żył skromnie w miasteczku pod Moskwą. Dopiero teraz jego niezwykły czyn wyszedł na jaw. Za ocalenie ludzkości dostał w siedzibie ONZ nagrodę Obywatel Świata (World Citizen Award).

"Człowiek, który zapobiegł wojnie nuklearnej" - taka inskrypcja widnieje na nagrodzie, którą płk Pietrow, już na emeryturze, odebrał właśnie od Stowarzyszenia Obywateli Świata (Association of World Citizens). Statuetka przedstawia szklaną dłoń mocno ściskającą Ziemię.

26 września 1983 r. tuż po północy płk Pietrow pełnił służbę w zamkniętym mieście Serpukow-15, ok. 50 km na północny wschód od Moskwy. To tu w podziemnym bunkrze ukrytym w lesie mieściło się atomowe centrum dowodzenia i słynny rosyjski czerwony guzik. Jedno jego naciśnięcie wystarczyło, by wystrzelić 5 tys. radzieckich pocisków nuklearnych wymierzonych w Stany Zjednoczone. 44-letni Pietrow jak zazwyczaj siedział w fotelu dowódcy. Zza swego ustawionego na półpiętrze biurka spoglądał w dół na dużą halę, w której oficerowie i technicy monitorowali nawet najdrobniejszy ruch amerykańskich pocisków. W razie ataku mieli je natychmiast zestrzelić, by ocalić sowieckie imperium.

Odpalić rakiety

Służba Pietrowa wypadła niecałe cztery tygodnie po tym, jak Rosjanie przez pomyłkę zestrzelili koreański samolot pasażerski z 269 osobami na pokładzie. Nic nie wróżyło, że tego dnia pułkownik podejmie najważniejszą decyzję w życiu. Nagle 40 minut po północy nowy, nie do końca przetestowany radziecki satelitarny system ostrzegania pokazał, że pięć amerykańskich rakiet nadlatuje z głównej bazy USA Malmstrom w Montanie. W hali rozległ się dźwięk syreny alarmowej, a na pulpicie, przy którym siedział Pietrow, zaczęły migać dwie lampki: "atak rakietowy" i "start". "Start" był komendą do odpalenia radzieckich pocisków nuklearnych, które miały zniszczyć Stany Zjednoczone.

Pod Pietrowem ugięły się nogi. Stał przed wielką elektroniczną mapą Ameryki i nie mógł uwierzyć w to, co widzi. Zgodnie z instrukcją bez zastanowienia powinien zawiadomić przywódcę ZSRR Jurija Andropowa, rozpocząć odliczanie i wystrzelić rakiety. Taki atak oznaczałby nieuchronnie początek III wojny światowej. Być może ostatniej w historii ludzkości.

Wojskowy nie stracił jednak zimnej krwi. - Kto zarządziłby atak przy użyciu tylko pięciu pocisków? Taki idiota jeszcze się nie narodził - pomyślał.

Rozmowa, która ocaliła świat

Pietrow nie podporządkował się rozkazom, zaufał intuicji. Chwycił za telefon. Przez ponad pięć minut w jednej ręce trzymał telefon, przez który dzięki gorącej linii rozmawiał z Kremlem, w drugiej walkie-talkie, przez które apelował do swojej załogi, by w spokoju wróciła na swoje miejsca i nie rozpoczynała działań wojennych. Władzom Rosji stanowczo powiedział: To fałszywy alarm, i w tym momencie uratował świat. Pułkownik dużo ryzykował. - Nie miałem 100 proc. pewności, że to był fałszywy alarm, nie byłem nawet bliski 100 proc. Gdybym się pomylił, mój kraj przestałby istnieć - powiedział po latach rosyjskim dziennikarzom.

Dopiero po kilku miesiącach okazało się, że Pietrow miał rację. System satelitarny zawiódł z powodu odbicia się światła słonecznego od chmur, które tego dnia były nad Montaną. Po 26 września 1983 r. 67-letni dziś pułkownik został zepchnięty na boczny tor. W 1993 r. przeszedł na emeryturę, by zająć się swoją żoną, która przeszła udar mózgu. Gdy zmarła, musiał pożyczyć pieniądze na jej pogrzeb. Stanisław Pietrow mieszka dziś w blokowisku podmoskiewskiego 54-tysięcznego miasta Fraizino. Jego emerytura to równowartość mniej niż 700 zł. Dopiero w miniony czwartek bohater miał swój wielki dzień. W gmachu ONZ powiedział: - Po prostu wykonywałem swoje obowiązki. Jestem szczęśliwy, że mój czyn zyskał tak duże uznanie."

źródło: http://shamo.gry-onl...?showtopic=6016
  • 0

#2

Damek_90.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak to jest, człowiek używa rozumu zanim coś zrobi, ratując dzięki temu świat, a potem się go odsuwa i zapomina. Kto wie, może Rosja chciała wtedy wystrzelić tą 5 tys. falangę na USA...
  • 0

#3

Nath.
  • Postów: 99
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zdecydowanie było już to poruszane na tym forum.
Napiszę jednak komentarz:
Podpucha? Może kolejny pseudobohater wykreowany, aby pokazać jaki to Związek Radziecki był dobry, pomimo tego że mógł rozdup**ć cały świat.
  • 0

#4

Ghostbuster.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawe czy są jeszcze jakies guziki które decydują o losie świata, i czy czuwa nad nimi taki ktoś jak Stanisław Pietrow :?:
  • 0

#5

crc.
  • Postów: 712
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A jednak bohaterowie istnieja:) Ale ludzie sa zbyt glupi, jeszcze zdaza sie zniszczyc ;)
  • 0

#6

.::Słup::..
  • Postów: 16
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ghostbuster- na pewno są, nie jedne państwo zapewne ma broń nuklearną, lecz wiadomo ukrywa to przed światem.
  • 0

#7

Irey.
  • Postów: 474
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

To nie był jedyny przypadek, kiedy mogło dojść do globalnego konfliktu nuklearnego.

Było ich co najmniej 20:

http://www.nuclearfi...nuclear-war.htm
  • 0

#8

solo11.
  • Postów: 66
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A mA mnie ciekawi co stało się z tymi domniemanymi 5 tyś Rakiet.
Zostały w bunkrach? A może sprzedane na czarym rynku (ironia) xP
  • 0



#9

Morningstar.

    לוציפר

  • Postów: 412
  • Tematów: 25
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Słyszałem że na świecie jest tyle Pocisków nuklearnych że mogli by wszystkie miasta na ziemi po kilka razy zbombardować, kto wie...
  • 0



#10

goku94.
  • Postów: 52
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zostały w bunkrach? A może sprzedane na czarym rynku (ironia) xP

Wróciły do dziesiątek tysięcy innych, które były w magazynach.

Około rok temu pewien amerykański wojskowy zamknął się w magazynie z głowicami i zaczął do nich strzelać. Na szczęście to tak nie działa, więc go zgarnęli i dostał dożywocie. Bomb atomowych jest tyle, że mogłyby wyczyścić planetę z życia.
* od 1945 - USA - 10.000 głowic
* od 1949 - Rosja - 16.000
* od 1952 - Wielka Brytania - 160
* od 1960 - Francja - 350
* od 1964 - Chiny - 200
* od 1974 - Indie - 160
* od 1979 - Izrael - 150
* od 1998 - Pakistan - 50
* od 2006 - Korea Północna - 15
Jak wiadomo Iran z pomocą Rosji opracowuje pociski międzykontynentalne i broń jądrową. Mam nadzieję, że już niedługo dojdzie do układu, w którym władze Rosji zerwą kontakt z Iranem. Jeśli natomiast te dwa ostatnie kraje dołączą do wojny w Afganistanie, być może zawiąże się sojusz NATO-Rosja-Bliski Wschód.

Zagrożenie wojny nuklearnej jest realne, ale wierzę, że nigdy do niej nie dojdzie, bowiem każde państwo wie, że atak byłby samobójstwem, nie tylko z powodu kontrataku, ale także z powodu zerwania wszelkich kontaktów handlowych i dyplomatycznych z resztą świata. Obama, tak jak kiedyś Raegan, stara się, by doszło do rozbrojenia nuklearnego. Mam nadzieję, że mu się to uda.
Dołączona grafika

(Niektóre informacje wytrzasnąłem z pl.wikipedia.org)
  • 0

#11

pazuzu.
  • Postów: 767
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dopiero po kilku miesiącach okazało się, że Pietrow miał rację.


czyzby czekali na te 5 rakiet ze stanow az tyle miesiecy :)


offtop
@goku94 czy przez zapis w swojej sygnaturze:

"Ateiści są zbyt ograniczeni by interpretować księgę Genesis inaczej niż dosłownie. Z drugiej strony są oni tylko inteligentnymi szympansami, więc nie należy się dziwić." -goku94


sugerujesz ze wierzacy sa szympansami ktorym brakuje inteligencji?
osobiscie znam wielu ludzi wierzacych ktorzy sa bardzo inteligentni

wydaje mi sie ze tym wpisem lamiesz regulamin

6.9 Sygnatura nie może łamać powszechnej netykiety; prezentować treści obscenicznych, wulgarnych, rasistowskich itp.


  • 0

#12

Bierdol.
  • Postów: 385
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przepraszam za offtop:

Ech pazuzu, z czytania między wersami pała :)
Wierzący nie mogą być szympansami którym brakuje inteligencji, bowiem wierzący są "stworzeni na obraz i podobieństwo". Ateiści, jako piewcy ewolucji, pośrednio sami siebie (według wierzących) namaszczają jako inteligentne małpy.
Niemniej wypowiedź co najmniej niesmaczna i umieszczanie jej jako sygnatury co nieco mówi o autorze i propagatorze wypowiedzi ;) Ale żeby zaraz podpadała pod "paragraf"... nie sądze, może dlatego że jestem niewrażliwym, inteligentnym szympansem :)

koniec offtopa.
  • 0

#13

frosti.
  • Postów: 654
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zagrożenie wojny nuklearnej jest realne, ale wierzę, że nigdy do niej nie dojdzie, bowiem każde państwo wie, że atak byłby samobójstwem, nie tylko z powodu kontrataku, ale także z powodu zerwania wszelkich kontaktów handlowych i dyplomatycznych z resztą świata.


A czy jak ma się gotowe schrony przeciwatomowe dla kilkutysięcy ludzi to walnięcie kilkoma atomówkami i przejęcie planety nie byłoby kuszące ? :roll:
  • 0

#14

Romczyn.
  • Postów: 757
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A ja mam tylko takie pytanie.
goku94 naprawdę wierzysz w podane przez ciebie liczby? x]
  • 0



#15

goku94.
  • Postów: 52
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

goku94 naprawdę wierzysz w podane przez ciebie liczby? evil5.gif

Chciałoby się powiedzieć ż**, ale nie warto marnować na ciebie czasu ty małe, teorio-konspiracyjne stworzonko.

A czy jak ma się gotowe schrony przeciwatomowe dla kilkutysięcy ludzi to walnięcie kilkoma atomówkami i przejęcie planety nie byłoby kuszące ? rolleyes1.gif

Owszem, kuszące, ale po co? Nie wyszedłbyś z tego schronu, bo skażenie byłoby niewyobrażalne, a do tego gdyby mieszkańcy schronu wyszli np. po stu latach, nie mieliby żadnych szans na odbudowę cywilizacji, nie mówiąc już o ponownym zamieszkaniu planety. Oczywiście nie mam tu na myśli czegoś takiego jak to było za czasów człowieka pierwotnego. Poza tym wątpię, żeby jakikolwiek schron mógł dawać schronienie przez dłużej niż kilkanaście lat. Powód? Skażenie wody i ograniczone zapasy żywności.
Edit: Aha, jeszcze konflikty wewnątrz samego schronu, ludzie w jego wnętrzu byliby załamani psychicznie.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych