Skocz do zawartości


Zdjęcie

Free energy - zrób to sam


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1

silence.
  • Postów: 97
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Free energy, raczej każdy na tym forum wie coś na ten temat albo choć otarł się o to zagadnienie. Moim zamiarem nie jest wszczęcie "filozoficznej" debaty: "wierzę w darmową energię", czy "to jest idiotyzm", ale raczej podejście jak najbardziej techniczne i na ile się da rozprawienia się z tym mitem bądź faktem. Dość już mam oglądania tych urządzeń w Internecie, gdzie nie łatwo oddzielić prawdę od fałszu, a jestem tylko skazany na "wiarę". Skoro istnieją urządzenia wytwarzające darmową energię, to może ktoś z nas takie zbuduje? oczywiście będzie to arcytrudne zadanie i nie liczę wynalazki nadające się wprost do produkcji. Sam trochę majsterkuje i chętnie bym zmontował jakieś urządzenie(doświadczenie), którego zasada działania w jakimś stopniu(całkowicie) łamała znane nam prawa fizyki. Może ktoś zna, posiada, lub też wie gdzie szukać opisów i schematów takich urządzeń. Mam na myśli proste konstrukcje dające raczej się zmontować w "garażu", a nie jakieś tam prototypy do których musielibyśmy wynająć laboratoria w NASA. Wiele się mówi, że te "zakazane" urządzenia w większości są dość proste w budowie? więc dlaczego takowe nie trafiają do publicznego obiegu? Nie chodzi tu produkcje w fabryce, ale o takie które mogły by być skonstruowane w "domu", a przecież(niby) gdzieś tam ktoś takie cuda konstruuje. Jeżeli komuś zależy aby ujawnić, że free energy to fakt, to może lepiej zaryzykowałby puszczając w obieg choć kilka takich wynalazków, lub choć konkretnej dokumentacji jak takie urządzenie samemu zbudować(lepiej żeby konstrukcje nie opierały się na elementach takich jak np.: złoto, platyna, uran, tytan, itp., bo raczej trudno będzie takowe zdobyć, szczególnie w kryzysie :mrgreen: ) Każdy z nas zapewne inaczej by podchodził do tego typu zagadnień mogąc osobiście sprawdzić takie wynalazki we własnym domu i zamiast tylko ślepo "wierzyć" mógłby w końcu po prostu "wiedzieć". Pewnie taka konstrukcja free energy była by finałem w tej zabawie(udowodnienie lub obalenie), ale możemy w tym temacie także skupić się na prostych doświadczeniach które w jakiś tam sposób(dość jednoznaczny) łamią prawa naszej twardej jak głaz fizyki. Prosiłbym także, aby nie zamieszczać tutaj żadnych "magicznych" sztuczek jakich jest pełno na YouTube(lewitujące przedmioty na "nitkach") a tylko(w miarę) rzetelne projekty. Skoro człowiek gdy chce, to może wszystko i nie ma żadnych barier to powinno udać się nam wspólnymi siłami ?coś? wyprodukować.
Zachęcam zwolenników free energy do włączenia się w ten mini-projekt i podzieleniu się własnymi spostrzeżeniami(schematy, opisy, linki, własne doświadczenia?) na temat tego zagadnienia, aby zamienić słowa w czyn(myśli w materię) i dla odmiany trochę poeksperymentować(mam nadzieję że nikomu nie stanie się krzywda, a jakiś generator free energy nie zrobi mu dziury w dachu uciekając w przestrzeń kosmiczną ;) ). A przeciwnicy? pewnie będą mieli dobry ubaw, ale niech zachowają swoje docinki na inne okazje i nie przeszkadzają w pracy. A może poprzez nasza pracę ktoś zmieni zdanie?... Mam nadzieję że chociaż posuniemy się o mały kroczek do przodu("wielki skok dla ludzkości" )
Ja będę się rozprawiał w pierwszej kolejności z "grzałką soniczną Davey'ego" (ci co są w temacie wiedzą o co chodzi, innych natomiast zapraszam na Google), ponoć jest kilkakrotnie wydajniejsza od standardowej(nie do końca free energy, ale od czegoś trzeba zacząć). Będzie to iście spartański prototyp. Dzwonki od roweru już mam(takie: "dryn, dryn"), ale przestrzegam, że zabawa z prądem z sieci energetycznej(230V) nie jest bezpieczna!!! Ta grzałka niestety musi być jakoś zasilana, a ja decyduję się na użycie transformatora 230V/24V dla własnego bezpieczeństwa i domowników, co innym też szczerze doradzam, gdyby zdecydowali się na zabawę z prądem przemiennym. Jeszcze bezpieczniej było by korzystać z przetwornicy DC/AC zasilanej akumulatorem(np. samochodowym, czy z zasilacza UPS?), co pozwoliłoby odseparować się całkowicie od sieci energetycznej 230V i zapobiec ewentualnemu "spaleniu" instalacji, gdyby bezpiecznik nie spełnił swojej funkcji. Jeżeli komuś potrzebne by były wyższe napięcia(potencjały elektryczne), to może wykorzystać jakiś stary odbiornik telewizyjny, czy też monitor CRT ze sprawnym układem wysokiego napięcia(napięcie anodowe kineskopu, dzięki któremu elektrony mają niezłą jazdę) , a wtedy może "poszaleć" z 25KV! Można zaobserwować przy takich potencjałach dość efektowny łuk elektryczny, ale ostrzegam iż może on bez problemu zrobić sobie przewodnik z naszego np. palca(niestety kiedyś sam tego doświadczyłem i nie było to miłe i dość długo rana nie chciała się goić). To na razie tyle z rad dla amatorów-elektryków ;)
A teraz do dzieła?
  • 0

#2

Gambit.
  • Postów: 41
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To ja dodam coś od siebie, może bez użycia prądu, ale nie potrzeba uranu :)

Grupa konstruktorów wymyśliła przekładnię, która oddaje więcej energii, niż sama zużywa. W fizyce to zjawisko jest do tej pory uznawane za niemożliwe. A wynalazcy nie wiedzą, czy trafili na żyłę złota, czy po prostu się mylą. Chcą więc wywołać dyskusję i wspólnie z czytelnikami Focusa sprawdzić, jaka jest prawda.

Artykuł: Tutaj
Film: Tutaj

Źródło: Focus.pl
  • 0

#3 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

To ja dodam coś od siebie, może bez użycia prądu, ale nie potrzeba uranu :)

Grupa konstruktorów wymyśliła przekładnię, która oddaje więcej energii, niż sama zużywa. W fizyce to zjawisko jest do tej pory uznawane za niemożliwe. A wynalazcy nie wiedzą, czy trafili na żyłę złota, czy po prostu się mylą. Chcą więc wywołać dyskusję i wspólnie z czytelnikami Focusa sprawdzić, jaka jest prawda.

Artykuł: Tutaj
Film: Tutaj

Źródło: Focus.pl


Jak nie możliwe ? a na budowach jak masz bloczki w wyciągach ? dasz 5 takich bloczków to przy użyciu 10 kg wciągniesz na góre 50 kg :]
  • 0

#4

Gambit.
  • Postów: 41
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przeczytaj artykuł, komentarze i obejrzyj film, bo nawet nie wiesz jaka jest zasada działania i o co chodzi z tą przekładnią. To nie jest system bloczków...
  • 0

#5 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

Oglądałem ten filmik kiedyś . To nie żadne perpetum mobile :\ jak by się przyjrzeć to widać ,że na pierwsze koło łańcuch jest nałożony , a drugiego koła dotyka i w rzeczywistości koło z nałożonym łańcuchem ma taką samą średnice jak koło stykające się brzegiem z łańcuchem .
  • 0

#6

Damek_90.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja od dłuższego czasu usiłuję zdobyć części do zbudowania Silnika Searla (silnika magnetycznego). Nie jest to całkowicie free energy, ale jak kolega wyżej wspomniał - od czegoś trzeba zacząć ;]. W ogóle, to moim zdaniem całkowite free nie istnieje - po prostu obecna fizyka, nawet kwantowa, nie jest w stanie dostrzec i opisać wszystkich rodzajów energii, które tak na prawdę mogłyby się nam przydać, a które właśnie mają niemały wpływ na wszystkie dotychczas wynalezione urządzenia wykorzystujące właśnie free energy.

Wracając do silnika... sama budowa nie jest trudna, liczy się za to dokładność. Proporcje obiegaczy do pierścienia muszą być ściśle określone itp.

Widziałem gdzieś stronę (linka wysyłał nawet ktoś z VRP, ale nie pamiętam kto i gdzie), gdzie rzekomo sprzedają gotowe silniki magnetyczne (ceny zaczynały się od 2000 USD), lecz wątpię aby to było takie proste...
  • 0

#7

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja od dłuższego czasu usiłuję zdobyć części do zbudowania Silnika Searla

Nie radzę, jest trochę trudny w konstrukcji i kosztowny. Na początek polecam zbudować Silnik Adamsa.
Szczegóły
Najlepsze jak dotąd konstrukcje osiągają sprawność nieco ponad 800% (słownie: osiemset).

Edit: Taka ciekawostka dla wielbicieli "świętej geometrii" ;) Ten silnik osiąga najwięlsze sprawności tylko gdy zastosuje się w nim "złotą proporcję".
  • 0

#8 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

Najlepsze jak dotąd konstrukcje osiągają sprawność nieco ponad 800% (słownie: osiemset).



Pierwszy raz słyszę aby coś mogło osiągnąć SPRAWNOŚĆ ponad 100 % ;] bo 100% to perpetum mobile .
Ewntualnie wydajność 800 %
  • 0

#9

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pierwszy raz słyszę aby coś mogło osiągnąć SPRAWNOŚĆ ponad 100 % smile5.gif

Rzeczywiście, poprawię się ;)
Dokładnie chodzi o tzw. nadsprawność mechaniczną lub elektryczną (zależy pod jakim kątem jest badany silnik).
Ogólnie chodzi o stosunek wartości energii wytworzonej do energii potrzebnej do działania urządzenia.
Termin ten stworzył konstruktor silnika, bo w fizyce nie było określenia (i nie ma) na "sprawność" powyżej 100%

bo 100% to perpetuum mobile .

O ile mi się wydaje, perpetuum mobile istnieć nie może, bo musi ono tworzyć energię z niczego, co jest niemożliwe.
Silnik Adamsa, ani żadne inne urządzenie typu "free energy" NIE JEST perpetuum mobile, ponieważ żadne nie tworzy energii, ale wykorzystuje bliżej (jeszcze) nieznane jej formy albo procesy jej przemian.
W przypadku silnika Adamsa najprawdopodobniej wykorzystuje on jakiś proces przemiany energii termicznej (ciepła otoczenia) na energię użyteczną (mechaniczną i elektryczną) przy pomocy pól magnetycznego.
Dlatego silnik jest zwykle chłodniejszy niż otoczenie.

Nie trzeba mówić, że łamie to drugą zasadę termodynamiki. ;)
Tyle, że silnik działa, a prawo jest tylko prawem.
  • 0

#10

Damek_90.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja od dłuższego czasu usiłuję zdobyć części do zbudowania Silnika Searla

Nie radzę, jest trochę trudny w konstrukcji i kosztowny.


To, że trudny w wykonaniu to wiem, ale czy aż tak kosztowny? Ja chciałbym tylko zbudować taki modelowy, żeby sprawdzić prawdziwość tego projektu. Znalazłem stronkę z magnesami neodymowymi (w zasadzie to szukania tu dużo nie miałem :D):

http://www.magnesy.eu/

i z tego co widzę ceny nie są nawet wysokie, a i same części też nie muszą być idealne do idealności :E i zbudowane z jednych części, bo pierwszy prototyp tego silnika też był składany z tzw. 'odpadków' wiadomo, nie uzyskam wtedy wydajności jaką teoretycznie powinienem, ale dowiem się czy to fake czy prawda ;)

O ile mi się wydaje, perpetuum mobile istnieć nie może, bo musi ono tworzyć energię z niczego, co jest niemożliwe.


Mało tego, aby sprawdzić czy coś jest faktycznie perpetualnym źródłem energii czy nie trzeba by to badać w nieskończoność, bo to jeden z warunków perpetum mobile, a to z praktycznego punktu widzenia ni jest i raczej nie jest możliwe ;]

Nie trzeba mówić, że łamie to drugą zasadę termodynamiki. wink2.gif


A nie pierwszą xD?
  • 0

#11

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Konstrukcja silnika Searla nie jest wcale taka prosta, jak się wydaje.
Tutaj masz filmik (część pierwsza) opisujący silnik i jego konstrukcję.
Nie jestem pewien czy zwykłe magnesy neodymowe zapewne walcowe będą odpowiednie. Osobiście, zanim zacząłbym cokolwiek budować, zaopatrzyłbym się w wiedzę, żeby się czasem nie przejechać, bo z tego co wiem "efekt Searla" prosty do uzyskania nie jest.
Poza tym na obwodzie silnika są cewki, których jest kilka(naście), więc same magnesy nie wystarczą.

http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=431
Tu masz jeszcze jeden, dość dokładny opis konstrukcji. Kiedyś to czytałem i była tam chyba wzmianka o tym, dlaczego akurat takie magnesy, a nie inne. (może się mylę, nie chce mi się czytać :P)
  • 0

#12

silence.
  • Postów: 97
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Prawdą jest, że konstrukcje "free energy" tylko z pozoru są proste w konstrukcji, a gdy się próbuje zbudować takie urządzenie to napotyka się dość uciążliwe problemy. Opisy takich wynalazków, które są w internecie są zbyt ogólnikowe i zawierają często tylko "idee", a brak czysto praktycznych wskazówek jak je budować. Z drugiej strony jest też "zbyt" teoretyczne podejście do sprawy(komora oscylacyjna ;) ), gdzie sam twórca urządzenia nie zdołał zbudować nawet prostego prototypu... Ta grzałka soniczna tez daje się we znaki, muszę odpowiednio dobrać odległości pomiędzy "dzwonkami" i uzyskać wymagany "rezonans", co nie jest łatwe. Swój eksperyment przeprowadzam w ten sposób, że w naczyniu mam 1 litr wody i doprowadzam ją do wrzenia. Najpierw z użyciem standardowej grzałki(na 24V), mierzę czas do zagotowania się wody oraz odnotowuje pobór prądu amperomierzem. Wyniki zapisuje i zestawiam z "osiągami" grzałki sonicznej. Jak na razie mój prototyp potrafi znacznie szybciej doprowadzić do wrzenia wody, ale pobór mocy też wzrósł, czyli jeszcze nie uzyskałem tego "rezonansu". Próbował będę nadal lecz szkoda , że mam na to tak mało czasu :/
Wam życzę lepszych wyników i oczywiście wytrwałości :) I zachęcam także do pisania o swoich efektach pracy i spostrzeżeniach, być może ktoś z nas jeszcze odkryje coś nowego :))
  • 0

#13

Gambit.
  • Postów: 41
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Oglądałem ten filmik kiedyś . To nie żadne perpetum mobile :\ jak by się przyjrzeć to widać ,że na pierwsze koło łańcuch jest nałożony , a drugiego koła dotyka i w rzeczywistości koło z nałożonym łańcuchem ma taką samą średnice jak koło stykające się brzegiem z łańcuchem .


Wszyscy tak mówią, wystarczy przeczytac odpowiedź konstruktorów, że koło mniejsze + łańcuch ma i tak o 12% mniejszy obwód niż duże koło. Wcale też nie twierdze, że to perpetuum.
  • 0

#14

silence.
  • Postów: 97
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Coś jakaś lipa na razie z ta grzałką.... chyba jednak przez transformator nie można jej zasilać. A spróbuj włożyć palec to wody gdzie jest podłączona ta grzałka.... ;(

Jednak jakieś mini laboratorium(z jakimś sprzętem oczywiście) by się przydało.
  • 0

#15

Damek_90.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do tej grzałki, to bardzo bym prosił o jakieś namiary na rzetelną stronkę, gdzie opisana jest w miarę szczegółowo jej budowa (chodzi mi o liczby), bo jedyne co znajduję, to tylko ogólnie przebrane informacje.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych