13 odpowiedzi w tym temacie

[Malczan]

Nie bardzo mi sie podoba to, że mają bomby atomowe. Licze na to, że jednak lgoika zwycięży i nie dojdzie do niepotrzebnej wojny.

[SolarWarden]

Oho, i tam się zaczyna. Ładny plan - wszędzie na raz.

[cycloneye]

Oho, i tam się zaczyna. Ładny plan - wszędzie na raz.

Czyżby to ta trzecia, zapowiadana przez K.Jackowskiego prowokacja?
A może druga, jezeli mamy miec na względzie tylko napinki Pakistańsko-Indyjskie

[frosti]

Nie bardzo mi sie podoba to, że mają bomby atomowe. Licze na to, że jednak lgoika zwycięży i nie dojdzie do niepotrzebnej wojny.

Logicznie jest zaatakować zanim ktoś zaatakuje ciebie do'h.

Nie ma czegoś takiego jak niepotrzebna wojna pozatym. Wojna to poważny biznes.

[Xellos]

Logika w tej sytucji nie sprzyja tym na szczycie. Wojna atomowa to nie zwykła wojna...bo i taki miliarder na szczycie zniknie z planety. Życie w bunkrze to chyba nie to o czym marzy mając takie wpływy ? Dlatego wojna atomowa to abstrakcja dla mnie...jeśli biznes nie ma w tym interesu to nie ma wojny.

Co innego natomiast, że atom świetnie się nadaje do straszenia społeczeństwa. Kilka dobrych filmów fantastycznych i każdy już ma respekt do tego.

Nie wierze, że guziki będzie wciskać jakiś przypadkowy oszołom. Widać to chodźby po Iraku, na samą myśl, że mogą stworzyć JEDNĄ taką bombę USA już panikuje i chce tam wkroczyć. To oznacza, że reszta jest pod kontrolą tych na górze. A wszelkie próby niekontrolowanego posiadania atomówki są szybko unicestwiane.

Wojna będzie konwencjonalna, bo tylko na takiej idzie zarobić i kręcić biznes.

[SolarWarden]

...jeśli biznes nie ma w tym interesu to nie ma wojny.

Podoba mi się to określenie. :-)

Wojna będzie konwencjonalna, bo tylko na takiej idzie zarobić i kręcić biznes.

Dokładnie tak to na obecną chwilę wygląda.
Wojna atomowa, jak wiadomo, miałaby marne szanse na skręcenie jakiegoś interesu (ciężko kręcić interes podczas game over'u). Niestety mogłoby się to stać właśnie dzięki jakimś totalnym idiotom, dlatego ci pierwsi (ci, chcący kręcić wiecznie interes na czymkolwiek) próbują się przed tym zabezpieczać na wszelkie sposoby. Sposoby te, jak wiemy, można dostrzec tu i ówdzie.

[Maro]

hmmm,
kto na wojnach zarabiał, ten zarabiał.
Ale nie bierzecie pod uwage, ze sa inne kraje, ktore prowokujac wojne kieruja sie nie tylko chciwoscia ale i wrodzona nienawiscia, a ich przywodcy pod presja uzyja kazdej bomby pod reka.
jedno takie ludobojstwo dopiero sie skonczylo

[SolarWarden]

Ale nie bierzecie pod uwage, ze sa inne kraje, ktore prowokujac wojne kieruja sie nie tylko chciwoscia ale i wrodzona nienawiscia, a ich przywodcy pod presja uzyja kazdej bomby pod reka.

Racja, racja, to ma kolosalne znaczenie. Te powody do wojny można postawić na pierwszym miejscu.
Ale trzeba kierować się własnym rozumem, bo wpływy manipulacji są ogromne. Wystarczy zobaczyć to, jak teraz "nienawidzimy" narodów pochodzenia arabskiego. Znowu oni, dając się wrobić w tych "złych" również czy chcą, czy nie chcą prowadzą swoją "świętą wojnę".

Więc ta wrodzona nienawiść nie zawsze musi być tak do końca wrodzona.

[Xellos]

hmmm,
kto na wojnach zarabiał, ten zarabiał.
Ale nie bierzecie pod uwage, ze sa inne kraje, ktore prowokujac wojne kieruja sie nie tylko chciwoscia ale i wrodzona nienawiscia, a ich przywodcy pod presja uzyja kazdej bomby pod reka.
jedno takie ludobojstwo dopiero sie skonczylo

Bierzemy Dlatego napisałem o Iraku. Można więc rzec, że ci wielcy chroniąc własne tyłki przed nawiedzonymi oszołomami (by nie posiedli atomówki) - chronią też nasze. I dobrze. Co nie zmienia faktu, że wojna konwencjonalna im pasuje. Bo oni siedzą z dala od niej a inni walczą o ich przyszłe wpływy...

Niestety mogłoby się to stać właśnie dzięki jakimś totalnym idiotom, dlatego ci pierwsi (ci, chcący kręcić wiecznie interes na czymkolwiek) próbują się przed tym zabezpieczać na wszelkie sposoby. Sposoby te, jak wiemy, można dostrzec tu i ówdzie.

No własnie, chronia siebie i swoje mrówki w mrowisku Niestety ale jesteśmy aby takimi robotnicami, bez których ich interes się nie kręci. Więc przynajmniej w kwestii wojny atomowej nasz interes jest spójny i tego na szczycie piramidy i tego na dole