Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kot a choroba


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#1

shanti.
  • Postów: 71
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Słyszałam kiedyś, że koty wysysają chorobę z ludzi czy to prawda? Spotkaliście się z tym? Bo mój dziadek, ostatnio zachorował, a jego kot cały czas leżał z nim, na kołdrze, pod kołdrą, na nim... a jak dziadek wstawał np: coś zjeść, to kot leżał w miejscu, z którego dziadek wstał. Praktycznie 24/ na dobę. No, może z małymi przerwami. Więc jak to jest z tymi kotkami?
  • 0

#2

Adventus.
  • Postów: 386
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

I co, wyzdrowiał dziadek?

Jak dla mnie to bujda z tym wysysaniem chorób... Koty to mogą jedynie choroby przenosić ;)
  • 0



#3

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Koty domowe są leniwe a dziadek ciepły.
  • 0

#4

liwia.
  • Postów: 87
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Są ludzie, którzy twierdzą, że koty wyczuwają w ludzkim organizmie miejsca zmienione chorobowo, ale nikt tego nie udowodnił. Z tym siadaniem na czyimś miejscu jest dokładnie tak, jak opisał to judas666 - siadają po prostu dlatego, że jest ciepłe i "wysiedziane". Moje koty też tak robią - czekają, aż ktoś wstanie z fotela, żeby wskoczyć na jego miejsce i ułożyć się na ciepłym. A już najbardziej lubią wylegiwać się na kaloryferach, komputerach i ludziach.
  • 0

#5

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

koty wyczuwają w ludzkim organizmie miejsca zmienione chorobowo

Mi zwykle koty siedzą na kolanach w okolicy krocza. Powinienem iść się zbadać? xD
Koty to moje ulubione zwierzaki. Kocham je bardzo i uważam że są najśliczniejsze ze wszystkich zwierząt, ale nie sądzę by miały jakieś nadprzyrodzone zdolności. Chociaż wcale bym się nie zdziwił gdyby faktycznie potrafiły wyczuć chore miejsca. Taki nowotwór na przykład zdaje się wydziela zapach który zwierzęta czują.
  • 0

#6

Romczyn.
  • Postów: 757
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Hehe, kotek ciągle leżał na dziadku, bo wysysał od Niego energię cieplną a nie chorobę :D Przecież mało było sytuacji, że kot się ułożył na niemowlaku, bo wydychał ciepłe powietrze i dziecko się udusiło?

Taki nowotwór na przykład zdaje się wydziela zapach który zwierzęta czują.

Tresowane psy potrafią znaleźć raka skóry.
  • 0



#7

bianka.
  • Postów: 301
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Koty uwielbiają "nowinki". Gdy przyniesie się do domu nowy obrus-kotek już na nim leży,gdy kupi się nowy garnek-kotek już w nim siedzi. Cokolwiek jest nowe,inne jest dla kota interesujące.

Zrób prosty test: połóż się plackiem na podłodze w miejscu gdzie nikt się nie kładzie. Jestem pewna,że zaraz ciekawski kotek wlezie na Ciebie.

Dziadek jak nie chorował-nie leżał,także jego "pobyt" w łóżku,był dla kotka czymś nowym, rozrywką. A jak pisałam na początku- kotki uwielbiają nowinki :-)

plus oczywiście, jak napisali poprzednicy ,spanie i ciepełko :-)
  • 0

#8

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Judas, ja również uwielbiam koty i również uważam je za najmilsze zwierzątka [no, zaraz po surykatkach].
Droga Autorko Tematu, nie sądzę by fakt, iż Twój dziadek jest chory powodował, że jego kot natychmiast czuje się w obowiązku "wyssać" z niego chorobę. Jak już napisano, kociaki to leniuszki nieziemskie, a że Twój dziadek leży w łóżku, stanowi dla kota jedynie kolejne źródło ciepła :]
  • 0

#9

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dodam do wypowiedzi powyżej, że kochane kotki dlatego na chorych lubią leżeć bo ci z reguły mają podwyższoną temperaturę. Jednak swoim małym ciałkiem mogą pomóc w wygrzaniu ognisk zapalnych. Gdy miałam chorą krtań mój kot wdrapywał się na moją klatkę piersiową nawet jak siedziałam i starał się leżeć na szyi.
  • 0



#10

shanti.
  • Postów: 71
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ależ oczywiście, nie zaprzeczam, że ten kot to leniuch :P ale gdy dziadek nie był chory, to też na nim leżał, ale nie aż tyle ;) a dziadek, owszem, ma się już dobrze ;)
  • 0

#11

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Moje koty zachowują się identycznie (mam 2). Gdy ktokolwiek jest chory i np. leży na sofie przed telewizorem zaraz do niego przyłażą i kładą się na chorym miejscu (gardło, klatka piersiowa, brzuch i jeżeli jest to możliwe głowa - zależy co boli). Oba leżą spokojnie w tym miejscu tuż obok siebie chociaż się nienawidzą i w normalnej sytuacji gdy zbliżą się do siebie na odległość pół metra rozpoczyna się prychanie i drapanie.
Co więcej. Sofa przed telewizorem w moim domu jest miejscem gdzie praktycznie cały czas ktoś leży przykryty kocem bo tak najwygodniej. Wtedy żaden z kotów nie przyłazi chyba ,że się go samemu zawoła albo to kotu coś dolega (ostatnio jeden z moich kotów zranił się czymś w oko i był strasznie słabiutki przez to - następne kilka dni spędził śpiąc na moim łóżku pod kołdrą) a już żeby oba siedziały obok siebie jest nie do pomyślenia. Czasami uda się dla żartu przenieść jednego w miejsce gdzie śpi drugi i jakoś wtedy zaśnie bo jest zaspany - ale gdy się któryś się obudzi i zorientuje się co koło niego leży rozpoczyna się bitwa.
  • 0



#12

LS-D.
  • Postów: 132
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chyba jedyne znane medycynie "zwierze" co "wysysa" chorobę, a dokładnie skażoną krew to pijawka, wątpię aby kot miał podobne uzdolnienia. Choć może w nocy dobiera się do gardła i wysysa :D.
W sumie jak miałem kota, to zawsze niepokoiły mnie te ślady "zębo-pazurów" na szyji :lol

To, ze kot kładzie się na człowieku, nie może od razu stać się tematem do wyciągania takich wniosków. Koty to ciepłolubne stworzenia a nasz temperatura ciała zazwyczaj(prócz mega upalnych lat) jest wyższa niż otaczająca nas przestrzeń. Wiec koty lgną, tyle.
  • 0

#13

Wazelina.
  • Postów: 45
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak byłam mała i rozwijał mi się stan zapalny, kot zawsze wtedy w nocy kładł mi się na głowę. Matka już wiedziała, co to znaczy i na drugi dzień zapisywała mnie do lekarza, a lekarz oczywiście potwierdzał to, co sygnalizował kot - moją chorobę. ;)
  • 0

#14

Daikin.
  • Postów: 248
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No i dalej nie wiadomo dlaczego kładą się na chorym miejscu ( jeśli takowe akurat jest). Ale coś w tym musi byc bo też się spotkałem z opowiadaniami o kociej pomocy "medycznej". Kota co prawda nie mam (Nie licząc żony i syna spod znaku lwa) ale słyszałem o zbawiennym wpływie naprzykład na chore nerki.
  • 0



#15

naaataliaaa06.
  • Postów: 44
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Koty domowe są leniwe a dziadek ciepły.


Też prawda ;p

Faktycznie, zwierzęta m\wyczuwają choroby. ale to się tyczy raczej psów...
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych