Skocz do zawartości


Zdjęcie

"To były kule ułożone w idealne koło"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

#1

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

"To były kule ułożone w idealne koło" - przedstawiamy relację dotyczącą obserwacji UFO koło Płońska. Wszystko zaczęło się późnym wieczorem z 27 na 28 maja.


To najnowsza obserwacja UFO, która dotarła na pokład NAUTILUS-a w niedzielę 28 maja 2006 roku, a która dotyczyła wydarzeń sprzed kilku godzin. Wydała się nam na tyle interesująca, że postanowiliśmy pojechać na miejsce. O manifestacji UFO powiadomił nas brat świadka. Cała rodzina poprosiła nas o zachowanie anonimowości obawiając się reakcji sąsiadów. Tak też czynimy. Oto fragment maila, który przysłał do nas pan Łukasz:

Dołączona grafika
Miejsce obserwacj


„... około godz. 00.40 zadzwonił do mnie mój brat. Mówię halo, a z drugiej strony słyszę przerażony głos swojego brata, który mówi " musiałem do ciebie zadzwonić, rozumiesz musiałem...., (...), ja widzę ufo". Tak mniej więcej zaczęła się nasza rozmowa.(...) Pytam więc czy jesteś trzeźwy, a on z żalem w głosie mówi, że wiedział że nikt mu w to nie uwierzy, że na początku sam myślał, że ma przewidzenia i pobiegł do domu obudził swoją żonę i ona teraz jest z nim. Podaje jej słuchawkę słyszę głos (...), bez wahania potwierdza to co on mówił, przez kilkanaście minut widzieli coś na polu za swoim domem, dwa okręgi złożone z mniejszych świecących kul. Jeden o średnicy może 20 metrów i drugi obok większego o średnicy może 2-3 metrów. Z relacji mojego brata wynika, że nie słyszał niczego (...) psy głośno ujadały, a te obiekty pojawiały się i znikały. Powiem jeszcze ze obiekty te zginęły im z oczu w momencie jak zaczęliśmy rozmawiać ze sobą...”

Na miejscu spotkaliśmy się z panem Łukaszem, a także jego bratem M., który był świadkiem obserwacji. M. mieszka razem z żoną i dzieckiem w małej wsi w domu swoich rodziców. W tej chwili buduje własny dom. Ponieważ na budowie jest sporo materiałów i sprzętu, które mogą zainteresować złodziei, M. co kilka godzin sprawdza, czy wszystko na miejscu budowy znajduje się w należytym porządku. Dzięki temu zauważył ten niezwykły obiekt.

W nocy z 27 na 28 maja br. około godziny 0.30 zaniepokoiło go szczekanie psów. Poszedł więc na budowę (kilkadziesiąt metrów od miejsca gdzie obecnie mieszka), ale nie zauważył tam niczego niepokojącego.
Chciał już wracać, ale jeszcze na chwilę odwrócił się w stronę budowanego domu. Kilkadziesiąt metrów od niego, nad pobliskimi drzewami okalającymi łąkę, na wysokości 20-25 m wisiał obiekt. Mlecznobiałe kule, w ilości około dwudziestu sztuk tworzyły na niebie kształt okręgu, którego średnica wynosiła około 20 metrów. Tuz pod dużym okręgiem był jeszcze jeden, znacznie mniejszy, również składający się z kul. Średnica pojedynczej kuli została określona na około 30-40 cm. Obiekt wisiał przez kilka minut. Nie słychać było żadnego dźwięku. Pan M. obserwował to zjawisko około 4-5 minut i jak podkreśla, nie odczuwał żadnego strachu. Nie dowierzał temu, co widzi i był pewien, że nikt mu nie uwierzy. M. pobiegł do domu i obudził żonę. Razem kontynuowali obserwację. Obiekt w tym czasie przesunął się o około 100 metrów i zatrzymał się nad wysokim drzewem. Według słów świadka, obiekt raz był widoczny, a raz zanikał, jakby się bawił z obserwatorami. W końcu M. postanowił zadzwonić do swojego brata (który później poinformował nas o całym zdarzeniu). Wziął telefon w dłonie i zaczął wybierać numer. Tuż po rozpoczęciu rozmowy telefonicznej, obiekt znikł, “tak jakby ktoś światło wyłączył”.

Dołączona grafika
Oba psy ujadały i pobiegły w kierunku bagien..


Na koniec przedstawiamy Wam fragment rozmowy, którą odbyliśmy ze świadkiem:

NAUTILUS
M.

- Proszę pana, jak to się wszystko zaczęło ?

- Gdzieś godzina dwunasta, dwudziesta czwarta trzydzieści może troszkę później, zaczęły szczekać psy, no i wyszedłem z domu od rodziców , wyszedłem zobaczyć czy nic się tu na działce nie dzieje, bo budujemy i stoją różne sprzęty. Psy szczekają, mówie - może ktoś się kręci , doszedłem tutaj do budynku
i zobaczyłem, że wszystko jest OK. Zacząłem się wracać, obszedłem budynek , obszedłem tu do budki, do bramy drewnianej i w tym momencie spojrzawszy się w lewą stronę zobaczyłem obiekt , który się składał z kul takich okrągłyc... Ja wiem, o średnicy może 30 centymetrów, może większych, i te kule utworzyły taki jeden duży okrąg.

- Może podejdźmy tak żeby pan pokazał w którym to miejscu?

- Tto było od tej budki, od płotu to było gdzieś około 40 metrów. Ttakże ja bardzo dobrze widziałem, ja stałem, patrzyłem się na to dobre 5 minut , ale mówie - może jestem zaspany , czy coś, poszedłem po żonę do domu , bo może mi się wydaje... Wyszliśmy z żoną przed dom, ona wyszła w kołdrze, się otuliła i patrzy, a tam jest brama za tym dużym budynkiem i ten obiekt był od nas, ja wiem, w granicach 30 metrów. Jja do niego podszedłem i on się tak pokazywał i chował , żeśmy to obserwowali około 2 – 3 minut i jak wziąłem telefon i zacząłem dzwonić do brata, to skończyło się , po całej sprawie było!

- Ale to po prostu znikło czy po prostu schowało za drzewami ?

- To po prostu znikło , tak jakby światło wyłączył.


( świadek przechodzi do budki – rozmowa przy budce przy bramie )

- Mówie, ja to widziałem przez dobrych 5 minut , nie 2 , 5 sekundy , tylko dobrych parę minut stałem tutaj i obserwowałem! Tutaj stanąłem i dosłownie tak 30 , 40 metrów ode mnie na wysokości 25 metrów było to koło. Ii ono się tak chowało , pokazywało i za nim…

Dołączona grafika


- Ale chowało się za drzewa ?

- Nie, to jest bardzo dziwne zjawisko, bo ja tego nie potrafię wytłumaczyć , bo tak chowało się, przygasało i pojawiało się powrotem. Silne światło, wyraziste, jeszcze za tym dużym było coś takiego małego dwumetrowego, ale to nie wiem czy ma jakieś znaczenie. Postałem tutaj dobre 4 – 5 minut zanim poszedłem do żony. Przecież miałem czas, aby to zobaczyć , poszedłem do domu, poprosiłem żonę , wyszliśmy na schody i to było widać dalej, jak tamte drzewa i to jeszcze żona ze mną ze 3 minutki obserwowała zanim zadzwoniliśmy do brata , Osobiście myślałem, że mam omamy jakieś, więc wziąłem dlatego żonę , żeby zobaczyła czy mi się po prostu nie wydaje. A co to było i jak to nazwać to zjawisko to trudno mi to powiedzieć.

- Czy możemy podejść na miejsce gdzie to wisiało ?

- Tak, oczywiście

- Czyli my jesteśmy na miejscu, nad którym to wisiało ?

- Tak , tak... gdzieś nad nami, 20 metrów – 25 , a ja stałem w tym miejscu ( świadek wskazuje miejsce obok bramy ) i to wszystko obserwowałem, z pięć minut. Może przesadziłem... ale ze 3 – 4 minuty, to na pewno!

- Niech pan opisze światła, czy one zmieniły barwę ?

- Nie, to były kule. Wielkości nie wiem, takiego koloru mlecznego i one w całość się układały, w dużą okrągłą bryłę. W środku było puste, na zewnątrz było puste i to się tak chowało, trochę w lewo, trochę w prawo i to trwało... nie wiew... ze 3 – 4 minuty dopóki nie poszedłem po żonę , żeby to zobaczyła .

Dołączona grafika
Grafika poglądowa


- Ale chowało się w dziwny sposób bo nie było chmur ?

- Nie było niczego. Gasło i się zapalał , nie potrafię tego określić, nigdy mi się w życiu nic takiego nie zdarzyło .

- Jak pan sądzi, czy to mogło wylądować gdzieś tutaj ?

- Nie wiem. Po tym wszystkim jak poszedłem do domu, nasze psy poleciały w tamtą stronę... strasznie ujadał, ale ja mówiąc szczerze nie poszedłem tam, bo nie chciałem ryzykować

- W którą stronę?

- Tam gdzieś nad wodę! ( świadek wskazywał okolice terenu zalanego wodą które nazywał bagnem )

Tekst: Małgorzata Żółtowska, zdjęcia: Łukasz Bartecki
Źródło:
Fundacja Nautilus; grafika Łukasz Bartecki
  • 0

#2

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jakos wierze temu "swiadkowi" (sam nie wiem czemu :P ), jakby chcial zrobic szum wokol wlasnej osoby to by zapewne sfabrykowal jakies mierne zdjecie i do "faktu" z tym polecial.
Wiem ze zadnych dowodow nie ma oprocz jego slow, ale jakos mam przeczucie ze gosciu faktycznie cos widzial i nie zmysla.
  • 0

#3

Luke.
  • Postów: 407
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Żeby jakąś fotkę zrobił... Ja mu nie wierzę. Koleś mógł się dobrze przygotować. ;-) Czytając fragment maila widać, że to nie jakiś jełop, ale koleś potrafi ładnie pisać ("z żalem w głosie" prawie jak poeta... :P ) , no i ma gadane. Myślę, że to wkręta. :papapa:
  • 0

#4 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

gdyby chcial rozglosu to by sie ujawnil a jest anonimem.Przeciez to jest oczywiste ze gdyby sciemnial to odrazu polecialby z fotami...moim zdaniem mowi prawde...takich relacji jest mnustwo i nie wierze by wszyscy klamali ;-)
  • 0

#5

Luke.
  • Postów: 407
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A ja myślę, że on nie jest wcale taki głupi i zdaje sobie sprawę z tego, że wielu może myśleć tak jak Ty muhad. Gdyby poleciał z fotkami to by świadczyło, że szuka rozgłosu i bylby odrazu podejrzany o oszustwo.
Ja tu widzę strategię. Przez zachowanie anonimowości chce właśnie być bardziej wiarygodnym. Czeka na odpowiedni moment... :-D
  • 0

#6 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

A ja myślę, że on nie jest wcale taki głupi i zdaje sobie sprawę z tego, że wielu może myśleć tak jak Ty muhad. Gdyby poleciał z fotkami to by świadczyło, że szuka rozgłosu i bylby odrazu podejrzany o oszustwo.  
Ja tu widzę strategię. Przez zachowanie anonimowości chce właśnie być bardziej wiarygodnym. Czeka na odpowiedni moment... :-D


Tylko zastanow sie, co mu to daje? ani nie zarobi, ani nie bedzie slawny...
  • 0

#7

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tylko zastanow sie, co mu to daje? ani nie zarobi, ani nie bedzie slawny...

Radoche ze wkrecil ludzi zajmujacych sie zjawiskami ufo :yahoo:
Ale dalej mam przeczucie (mozliwe ze bledne) ze jednak gosciu mowi prawde
  • 0

#8

Luke.
  • Postów: 407
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Poczekajmy, zobaczymy. Musi minąć trochę czasu. Jeśli to doświadczenie utrwali się jako prawdziwe, łatwiej będzie o wiarygodność następnych. A wtedy, kto wie, może się ujawni... i jakieś foto pokaże... :-D Sława, kasiora może czekają na niego. :P
  • 0

#9 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Tylko zastanow sie, co mu to daje? ani nie zarobi, ani nie bedzie slawny...

Radoche ze wkrecil ludzi zajmujacych sie zjawiskami ufo :yahoo:
Ale dalej mam przeczucie (mozliwe ze bledne) ze jednak gosciu mowi prawde


dorosly i zonaty facet raczej nie robil by takich jaj bo zapewne ma wazniejsze problemy na glowie... :smile:
  • 0

#10

kwintus.
  • Postów: 33
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moze mowi prawdę może nie mówi... tylko on sam to wie. Co do rozgłosu jego i pieniędzy to nie sądze. W sumie rzeczy widział razem z żoną jakieś tam kule na niebie? no i co z tego że je widział? O czym to świadczy bo nie rozumie? O istnieniu życia w kosmosie? O zwierzętach atmosferycznych? O wyładowaniach? O skutkach czarnobylu? Dajcie spokój!!! Może coś widział ale to nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia!
  • 0

#11

sukkubus.
  • Postów: 23
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

myślę, że ten człowiek nie kłamie, jakby mu zależało tylko na robieniu sensacji wokół swojej osoby, to pchałby się przed kamery, podał imię, nazwisko itd.
zauważam też częstą prawidłowość, że ktoś, kto naprawdę przeżył bliskie spotkanie - mówi o tym z pewnym ociąganiem, boi się, że inni mu nie uwierzą, natomiast Ci którzy fabrykują dowody rzadko mają wątpliwości
poza tym mamy tutaj do czynienia raczej z człowiekiem prostym, który ma obowiązki, budowę domu na głowie, a nie fantastę, którego jedynym zajęciem jest wymyślanie sensacyjnych historyjek
  • 0

#12

Luke.
  • Postów: 407
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

kto naprawdę przeżył bliskie spotkanie - mówi o tym z pewnym ociąganiem, boi się, że inni mu nie uwierzą, natomiast Ci którzy fabrykują dowody rzadko mają wątpliwości

A jeśli nikt nie mówił prawdy, a to są tylko ludzie, którzy umieją kłamać? ;-)
A sądząc po jego stylu pisania i sposobie wysławiania się, to nie sądzę, żeby to był taki "prosty" człowiek. Wręcz przeciwnie, sądzę, że jest bardzo inteligentny i coś kombinuje... Tylko poprostu nie wiemy zapewne o pewnych faktach. ;-)
  • 0

#13 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

kto naprawdę przeżył bliskie spotkanie - mówi o tym z pewnym ociąganiem, boi się, że inni mu nie uwierzą, natomiast Ci którzy fabrykują dowody rzadko mają wątpliwości

A jeśli nikt nie mówił prawdy, a to są tylko ludzie, którzy umieją kłamać? ;-)
A sądząc po jego stylu pisania i sposobie wysławiania się, to nie sądzę, żeby to był taki "prosty" człowiek. Wręcz przeciwnie, sądzę, że jest bardzo inteligentny i coś kombinuje... Tylko poprostu nie wiemy zapewne o pewnych faktach. ;-)


nie doszukuj sie problemu tam gdzie go nie ma..

Zeby Cie uspokoic to ja niejednokrotnie widzialem swiatla na niebie...

raz widzialem pulsujace latem kilka lat temu gdy powstaly piktogamy w lodzi i bylo o tym glosno w tv i rozmowach w toku.Moj brat je widzial z innego miejsca a moi znajomi jeszcze z innego.Relacje sa zbierzne i prawdziwe. Piktogramy powstaly obok jednego z wiadoktow w lodzi i przejezdny z ciezarowki widzial obiekt ktory akurat odlatywal.Rano byly tylko kregi. Masz relacje z tv

Innym razem mialem bardziej bezposredni kontakt, widzialem to ja a kilka minut pozniej moja mama(jest osoba twardo stapajaca po ziemi)
Gdy wysiadalem z samochodu pod domem zroobilo sie cholernie jasno i spojrzalem w gore.Widzialem ogromna jasno sniezna kule ktora leciala najpierw w poziomie nad moim domem a chwile pozniej prysnela w gore z taka predgkoscia ze mi szczeka opadla.Gdy zabralem brata i mu opowiedzialem w drodze do sklebu o tym zdarzeniu, w tym samym momencie mama wyszla z psem na spacer i widziala te sama kule. Odziwo wtedy chwile byla nieruchoma i wisiala pomiedzy naszym domem a domem wujka..byla niemal tuz nad naszymi dachami(wysokosc).Gdy mama chciala sie zblizyc by zobaczyc to ta kula zaczela oddalac sie w kieunku dalszych domow. potem szybko odleciala.

I co rowniez uznacie mnie za wariata? I ja nie poszedlem nigdzie i nie pokusilem sie o slawe, a jesli juz to bylbym anonimem tak jak ten facet bo inaczej zjedliby mnie zywcem.

A zeby nie bylo niedomowiem to co widzielismy jest najszczersza Prawda!
  • 0

#14

Halley.
  • Postów: 316
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

muhad - wierze Ci sam miałem podobne spotkanie, tyle, że u mnie nie było kul tylko pojazd. Szedłem sobie spacerując i nagle poczułem bardzo silne uczucie abym spojrzał w górę, wiecie takie odczucie jak ktoś was obserwuje. Spojrzałem i zobaczyłem cylinder wiszący w powietryu wisiał dość wysoko, ale i tak był dośc duży, praiwe jak pudełko zapałek. Zdziwiłem się. Patrzyłem na to może z minutę, moze trochę mniej. Objekt zaczął znikac pomalutku, wiec pomyślałem, ze to może od słońca mam takie wzrokowe zwidy. Wiecie jak się spojrzy w słońce to potem mamy w oczach taki ciemny okrągły objekt. Ale nie pasowało mi to, bo przecież objekt był cylindryczny i daleko od konta z jakiego świeciło słońce. Po chwili może z 5 minut. Poczułem znów to samo odczucie ale po przeciwnej stronie (znów daleko od słońca). Spojrzałem i znów go widziałem tym razem krócej i miał światła pod spodem jasne. Po chwili znów zniknął,ale tym razem poprostu zniknął.

Drugie moje poweidzmy spotkanie odbyło się w nocy. Siedziałem na tapczanie oglądłem jakiś film, mało wciągający wiec spojrzałem w okno widze trójkątnie umiejscowiona światła. Niby spoko, ale uswiadomiłem sobie, ze tą trasa nie lataja samoloty. Wiec podeszłem do okna to coś zaczęło pomalutku podlatywać. Ze zdziwieniem otworzyłem okno aby lepiej widzieć, obiekt był duży tym razem wielkości paczki papierosów wiec duży i musił być dośc nisko im był bliżej tym bardziej mnie zaciekawiał, bo mimo iż spodziewałem się usłyszeć silniki niczego takiego nie było. Zaczłą być bardzo blisko mego domu wiec poleciałem do innego okna gdzie widok był lepszy i patrzyłem jak przelatuje mi nad głową nie robiąc żadnego chałasu, najmniejszego a przypominam, ze była noc wiec cokolwiek bym słyszał. Pięknie przeleciał nademną ukazując trójkątny kształt. Pomalutku majestatycznie. Niezapomniany widok
  • 0

#15

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tak to już bywa niestety... Kolo nie zrobił zdjęcia - mało wiarygondy.
Kolo by zrobił zdjęcie - sfałszował.
Złapał by UFO-ka - sztuczny hehe...
Trza przyznac, że spora populacja mieszkańców Ziemi ma fantazje albo kieuje się zyskiem..
Tyle że gdzie tu logika??
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych