Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego ET muszą być humanoidami?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

Refused.
  • Postów: 633
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika


Biblia mówi nam że człowiek został stworzony na podobieństwo Boga. Ale co z innymi formami życia ? Dlaczego wyobrażamy sobie odwiedzających ziemię kosmitów w postaci zbliżonej do wyglądu człowieka? Dlaczego zawsze widzimy humanoidów?

Sceptycy mówią że takie kreatury, jak ET nie mają w żaden sposób zbliżonej postury do naszej ludzkiej formy fizycznej. Mówią, że stereotypy wyglądu ET są głupie. Utrzymują, że po prostu wizualizujemy sobie ich wygląd w takiej postaci, w jakiej chcemy widzieć szaraki. Ludzie widzą przybyszów spoza ziemi w takiej formie jaką znają – ograniczoną warunkami środowiska w jakim żyją – stwierdził pisarz powieści science-fiction, Dr. Craig Freudenrich. Zauważył, że „Przez większość historii, kosmici byli grani przez ludzkich aktorów przebranych w ich wyobrażone przez ludzi kostiumy. To utrudniło stwierdzenie prawdziwego wyglądu i przyczyniło się do wyobrażenia formy humanoidalnej”. Dodaje : „Nie możesz zrobić obcego różniącego się bardzo od kształtów człowieka, ponieważ publiczność musi go rozpoznać. W aspekcie psychologicznym jesteśmy bardzo dobrzy w rozpoznawaniu form humanoidalnych, więc wygląd obcego jako stolik pod kawę byłby po prostu złym pomysłem.” Ludzie, tacy jak doktor Freudenrich wiedzą, że nie jesteśmy usatysfakcjonowani i zadowoleni z wyglądu mikroorganizmów czy nawet misiów-żelek. Chcemy małego zielonego człowieczka lub jajogłowego odmieńca – to jest to, co widzimy, kiedy mamy do czynienia z użytkownikami UFO.

Nauka kontynuuje nasze rozumowanie w taki sposób, byśmy odrzucili antropocentryczny punkt widzenia. Zrobili z tego następną ‘kopernikową rewolucję’, która pokazała nam że ziemia nie jest centrum wszechświata. Kiedy naukowcy interpretują obserwacje szaraków, obsesyjnie próbują odrzucić wszelkie cechy fizyczne człowieka w ich wyglądzie. Odrzucają swoją człowieczość. Podkreślają, że nauka ta nie musi być rozpatrywana wyłącznie pod wyznacznikiem antropocentrycznym. Mówią nam, że szanse istnienia inteligentnych ET są nikłe, a co dopiero możliwość ich wyglądu przypominające ‘ludzi’… Chociaż jesteśmy prawie całkowicie pewni że nie jesteśmy w centrum wszechświata, myślenie nad tym jest bardzo rozległe.

Lecz nie powinniśmy się obawiać najprostszego rozwiązania, że ET mogą nas przypominać!

Przybysze z gwiazd często pojawiają się jako istoty, które przypominają formy ludzkie nie bez powodu. Zazwyczaj mają głowy, tors, cztery kończyny i są dwustronnie symetryczni, i również nie bez powodu. Małe dziecko mojej przyjaciółki mądrze uznało : „Cóż, kosmici mogą być zielonymi smukłymi patykami, ale jeżeli tutaj przybywają, posiadanie rąk i nóg pewnie byłoby im pomocne!”

I tutaj dziecko ma rację. Obcy prawdopodobnie istnieją na ich własnych planetach jako obiekty przystosowane do ich środowiska, w formie trudnej do wyobrażenia. Lecz jeżeli obcy może opuścić swoją planetę i odwiedzić Ziemię, musi być ‘istotą zręczną’. Muszą mieć podstawy by wchodzić w interakcję z różnymi rzeczami. Aby to móc zrobić jest wymagane posiadanie władnych kończyn z podobną do naszej strukturą by egzystować w każdym środowisku. W związku z tym posiadają ‘ręce’, ‘dłonie’, ‘nogi’ oraz ‘oczy’. Poza tym muszą mieć strukturę szkieletową zbliżoną do naszej by prawidłowo utrzymywać masę ciała w pozycji pionowej oraz skórę, by zatrzymywała wszystko wewnątrz. Odwiedzający ziemię ET są – nie kwestionowanie – istotami humanoidalnymi. Nie ma znaczenia w jakim stopniu jest mądry krab czy kot, ale nigdy przecież nie będzie on mógł podróżować statkiem kosmicznym w czasoprzestrzeni, gdyż nie ma odpowiedniej koordynacji ruchowej. Więc jedno jest pewne – ich formy są zbliżone do postaci humanoidalnej.

Astronauta ‘Space Shuttle Columbia’ oraz fizyk Dr. Ulrich Walter dokładnie zajął się tym zagadnieniem już w 2004 roku. Przeciwstawia się on tradycyjnym poglądom naukowym co do sprawy wyglądu obcych form życia. Wypowiada się co do szaraków : „Nie ma znaczenia z jakiego kąta rozpatrujemy problem, tylko racjonalne podejście wydaje się być słuszne i powinno być rozpatrywane przez rasę ludzką”. Doktor Walter szczegółowo analizuje pytanie dlaczego podstawy ewolucji życia opierają się głównie na zawartości węgla i chemii organicznej. To dlatego ET nie może bardzo się różnić od ziemskiego życia w odniesieniu do jego podstawowych substancji. Kreatury przemierzające przestrzeń kosmiczną wymagają tego samego stereotypowego mechanizmu widzenia jak i takiej samej koordynacji ręka-oko jaką mają ludzie. Fizyk mówi, że (chyba że są sztucznie utworzone) obca forma życia byłaby ‘zrobiona’ z ‘ciała’ (aglomeracji reprodukujących się komórek) i ‘krwi’ (osocza który transportowałby potrzebne substancje). Konkludując, Dr Walter stwierdza, że funkcjonalne części ciała u kosmitów są podobne do naszych, i zostaje tylko jedno pytanie – „Gdzie się znajdują te części ciała?”

Kiedy zapytano kolejne dziecko, „Jak wygląda kosmita?”, odpowiedziało : „One/Oni mogą być czymkolwiek”. I on także ma racje. Jeżeli wszechświat zamieszkują inne formy życia, są one istotami jednocześnie ‘starożytnymi’ oraz zaawansowanymi. Poprzez dziesiątki lat technologia i nauka bezsprzecznie podważyła ich pojawianie się na życzenie. A jeśli coś jest wystarczająco ‘obce’, może się objawić jako cokolwiek. Może być również uznane jako ‘nie żyjące’, całkowicie rozpoznane jako nie-organiczne. Ich forma, wygląd jest taka, jaką chcemy by ona była. Działa to na zasadzie sugestii i stereotypów. Kosmici, którzy odwiedzają nas, musieliby koniecznie zaadaptować się do naszego środowiska i zmieniać formę by zwiedzić wszystkie znane nam miejsca. Podobnie jak i ich pojazd UFO (i materiał, z którego się składa) musi ulegać zmianom swojego stanu, tak samo ET mogą zmieniać wygląd.

Choć pojawiają się w formie w jakiej chcą – ich podstawowe cechy nadal pozostają humanoidalne. Powodem takiego stanu rzeczy, że ich wygląd jest zbliżony do naszego, jest fakt, że jesteśmy z tego samego źródła. Dzielimy wspólne pochodzenie. I pewnego dnia my też będziemy robić to co robią ‘oni’ teraz. My będziemy posiadać ich technologię. Prawdą jest to, że człowiek i kosmita są odzwierciedleniem nieskończonego obrazu zrenderowanego przez Boga – nie zwracając w ogóle uwagi na określenie „przybysz z innej planety”.




Autor: Anthony Bragalia
Tłumaczenie: Refused (tłumaczenie dla paranormalne.pl)

Źródło: Kliknij!
  • 0



#2

vast.
  • Postów: 112
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hehe całkiem dobry temat. tylko nie koniecznie alieny muszą posiadać ręce. a co jeżeli opanowali do perfekcji sztukę telepatii i telekinezy? być może władają wszystkimi bytami materialnymi siłą umysłu? nie koniecznie też muszą posiadać oczy i uszy a nawet organy wytwarzające dźwięk, skoro mogą porozumiewać się telepatycznie.

być może statki które nas odwiedzają (o ile...) są puste? to znaczy są sterowane zdalnie i zbierają tylko informację.
  • 0

#3

Stevie Wonder.
  • Postów: 146
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Utrzymują, że po prostu wizualizujemy sobie ich wygląd w takiej postaci, w jakiej chcemy widzieć szaraki.


Czy zauważyliście, że szaraki przypominają wyglądem postac ze słynnego obrazu "krzyk"?

Istnieje teoria wg której wszystkie porwania przez kosmitów są wytworem mózgu w czasie paraliżu sennego. Czy nie wydaje się wam, że szaraki, to uosobienie... strachu? To czego się boimy. Coś małego szarego, brzydkiego, duże oczy, szara trupia skóra... to by miało sens, jeśli teoria o paraliżu okazałaby sie prawdziwa, można by znaleźc wytłumaczenie, że mózg podświadomie tworzy to czego się boi (strach ma wielkie oczy :mrgreen: )
  • 0

#4

Pierce.
  • Postów: 153
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czy zauważyliście, że szaraki przypominają wyglądem postac ze słynnego obrazu "krzyk"?

Istnieje teoria wg której wszystkie porwania przez kosmitów są wytworem mózgu w czasie paraliżu sennego. Czy nie wydaje się wam, że szaraki, to uosobienie... strachu? To czego się boimy. Coś małego szarego, brzydkiego, duże oczy, szara trupia skóra... to by miało sens, jeśli teoria o paraliżu okazałaby sie prawdziwa, można by znaleźc wytłumaczenie, że mózg podświadomie tworzy to czego się boi (strach ma wielkie oczy :mrgreen: )


Ciekawa teoria potrafiąca wiele wyjaśnić. + dla YourSweetValentine.

Jestem zdania, że obce cywilizacje istnieją, są bardziej lub mniej rozwinięte od nas... lecz wątpię w utrzymywanie z nami kontaktu. Ogromne przestrzenie jakie nas dzielą to solidny dowód, który skłania do zastanowienia nad prawdomównością świadków. Do tej pory byłem zdania, że ci mają problemy z główką/ulegli iluzji/kretyni uważają samolot, ptaka lub inny obiekt za ufo/itd ... Teraz mam bardziej kompromisowe [względem zwolenników ufo] wytłumaczenie widniejące powyżej. Oczywiście to tylko teoria, lecz wolę dające sens słowa od bredni ... mówiąc dosadnie oraz możliwie grzecznie - zwykłych popaprańców.
  • 0

#5

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Odrazu nausneło mi sie kilka wypaczeń tego twierdzenia ze kosmita musi byc podobny do człowieka. Bzdury.

Kosmici moga mieć silnie rozwiniete zdolnosci np. telekinezy czy czegos podobnego (moze szerzej silne zdolnosci mentalne) i nie potrzebuja kończyn tak jak my zeby sie przemieszczać, wszystkim moga sterowac za to za pomoca umyslu.
Byc, moze kosmici nie potrzebuja oczu, takich jak my. Moze sa w stanie popstrzegac np. promieniowanie elektromagnetyczne, mikrofalowe, czy jakiekolwiek inne, i nie potrzebuja do tego czegos co my natychmiast rozpoznamy jako oczy.
Nie potrzebuja tez chwytnych dłoni. Bo i po co. Moze zamiast nich mja 40 dobrze umiesianych i chwtynych macek ?
Oczywiscie, nie warto nawet wspominac o tym, ze kosmici nie musza miec formy postrzegalnej przez nas, moze nam sie gapic przez ramie w my nie jestesmy tego swiadomi.

Ogromne przestrzenie jakie nas dzielą to solidny dowód,

Soslidny dowod z punktu widzenia cywilizacji ktora ledwie zeszła z drzew (czyli naszego).
Mimo wszystko uwazam, ze obyc wkoncu doszli jak zbudowac FTL Drive, i jak eksoplorowac kosmos w rozsadnej ilosci czasu potrzebnej do przemieszcza sie punktu A do punktu B.

My tez wkoncu wynaleziemy taka technologie, albo czeka nas naturalna zagłada.
  • 1



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych