67 odpowiedzi w tym temacie

[Lynx]

Wątpię w tą waszą teorie na temat tego, że był to Wenus i Jowisz a najbardziej nie chcę mi się wierzyć, że autor tematu chciał nas oszukać !

Mam propozycję do wszystkich wątpiących w oszustwo dj.Aliena, żeby sami sprawdzili prawdziwość jego słów. Nie będzie to trudne.

Wystarczy dziś (lub jutro, pojutrze, nawet w następny weekend) poszukać miejsca z szerokim widokiem na południowy zachód i wykonać dwie obserwacje nieba. Pierwszą około 16.30 - 17.00 i drugą około 19.00. Podczas obserwacji należy zwrócić uwagę czy jest widoczna zorza wieczorna, czyli czy niebo nad południowo-zachodnim horyzontem jest wyraźnie jaśniejsze niż w innych obszarach nieboskłonu - tak jak na nagraniu.

Obserwacje można prowadzić niezależnie od zachmurzenia, choć najlepiej gdyby niebo było czyste. Jedyna okoliczność wykluczająca to silna mgła. Jeśli traficie na bezchmurne niebo, koniecznie przypatrzcie się Wenus i Jowiszowi :-)

[dj.Alien]

Daję opis zdarzenia, nagrywam film, a jestem posądzany o oszustwo? Nie wiem po co miałbym Was oszukiwać. Rozgłos w internecie? to raczej nie mój system wartości. Nie jestem też gówniarzem i nie mam humoru na robienie sobie z Was żartów.
Jeśli chodzi o długość nagrania to nie wiem dlaczego tak krótko, po prostu uznałem że tyle wystarczy, z tym że teraz tego żałuję, gdyż obiekt rzeczywiście zniknął. Zaciekawiliście mnie z tymi planetami. Specjalnie wybrałem się do planetarium aby zasięgnąć porady fachowca. Planety te można obserwować zawsze na początku miesiąca, około godziny 17, najlepiej poza miastem gdyż w samym centrum Łodzi jest na to za jasno. No i obiekty tego typu widziałem na niebie po raz pierwszy (ten ruch, i poświata). Film nagrałem w połowie zeszłego miesiąca, a kopię wrzuciłem wczoraj na dysk twardy komputera.
Każdy ma swoje zdanie, ale nawet ja jako laik mogę na tę chwilę uznać że to NIE były planety. Nie twierdzę też że to UFO. Po prostu wrzucając tutaj film, liczyłem na fachowe porady i opinie.
Pozdrawiam
Maciej

[apo5]

Moim zdaniem filmik jest z autentyczny a Alien wcale nie ma zamiaru nas nabrać - bo niby czym. Jednakże film sam w sobie nie przedstawia nic co nie było by podobne właśnie do migoczących gwiazd lub planet. I wcale nie trzeba nagrywać aparatem albo kamerą, żeby efekt migotania uzyskać. Gołym okiem również świetnie to widać. Wiele razy widziałem na niebie dziwnie poruszające się światła jak również będące w jednym miejscu - mieniące się różnymi kolorami. Kiedy człowiek zaczyna się w takie światło wpatrywać, zdaje nam się, że obiekt się porusza a wcale nie ma to miejsca. Tak więc może i ten obiekt zniknął, może nie natomiast filmik sam w sobie nie jest żadnym "fejkiem" ani fotomontażem. A teoria z laserem na ścianie zwaliła mnie z nóg - ze śmiechu. Na podstawie tego co przedstawia filmik obstawiam mimo wszystko "gwiazdy" bo sam kiedyś na coś takiego się nabrałem. Gdyby filmik prezentował ruch albo faktycznie nagłe zniknięcie obiektu to rzucałby zupełnie inne światło na sprawę - natomiast tego brakuje (ruchu i nagłego zniknięcia) - więc niestety brakuje dowodów, że obiekt jest NOLem a nie gwiazdą lub planetą.

P.s - gratuluje widoku z okna - swietny punkt obserwacyjny. Polecam obcinać niebo między godzinami 23 a 2 w nocy. Wtedy najciekawsze rzeczy dzieją się na niebie - trzeba tylko cierpliwości.

[Adventus]

Ja wątpię żeby to był Jowisz albo Wenus. Zresztą pisał, że obiekty się poruszały, więc jeśli mówi prawdę,
to na pewno był to NOL.

[apo5]

Ale na filmie tego nie ma więc wszystko pozostaje w kwestii "mówi". Ja też wiele rzeczy pisałem, mówiłem a nigdy niczego nie udowodniłem - to tylko relacja. Tytuł tego tematu brzmi - nagrałem NOLa. Ja tam NOLa nie widzę. Film na to nie wskazuje i tyle.

[Adventus]

Czyli nie ma co dyskutować... I tak sobie nic nie udowodnimy, czyli... close topic???

Mi on nie wygląda na kogoś kto chciałby nas oszukać. Czy jesteś pewny, że obiekty się poruszały?

[Lynx]

Żeby było jasne: moim zdaniem nagranie jest autentyczne i nikt przy nim nie grzebał. Zmyślona jest tylko opowieść autora o warunkach obserwacji i zjawiskach jej towarzyszących.

Film nagrałem w połowie zeszłego miesiąca

Nadal nie pasuje czas nagrania. W połowie listopada zmierzch astronomiczny przypada około godz. 18., a zorza wieczorna zanika około 17.30 , więc o 19. nie miałeś możliwości złapania jasnego horyzontu.

Po prostu wrzucając tutaj film, liczyłem na fachowe porady i opinie.

Mam wrażenie, że oczekiwałeś raczej oklasków i komentarzy w stylu "o, jakie ładne UFO!".
Moją (amatorską) opinię już znasz. Poradzić mogę Ci jedynie żebyś następnym razem obmyślił bardziej wiarygodną historyjkę :-)

[apo5]

Ja w opowieść wierzę, bo sam nieraz widziałem podobne zjawiska na niebie. Mam gdzieś czy mi ktoś wierzy czy nie - ja to widziałem i bardzom z tego rad. Alien, poluj przez okno na coś ciekawego - warunki masz - i nastepnym razem nagraj coś dłuższego. Tyle

[dj.Alien]

Tak, jestem pewny że obiekty się poruszały, nie robił bym z siebie samego przeciez idioty

[Dager]

W miniony wtorek akurat minęła doba od zakrycia Wenus przez Księżyc, natomiast tegoż wieczora trwało złączenie Księżyca z Wenus i Jowiszem. Pogoda była wyjątkowo sprzyjająca, co też widać na fotce, jaką cyknąłem moim cyfrakiem (zbliżenie).



Zwracam uwagę, że pomarańczowe plamy to nie ufo.

[herbee]

Alien, sorki jeśli już to napisałeś bo chyba przeoczyłem gdzieś informację o tym jaką część nieba filmowałeś, więc którą? . Żeby było jasne, nie uważam filmiku za fake bo nie widać żeby było przy nim coś grzebane, wycofuję się natomiast z poprzedniego twierdzenia, że obiekt znika na końcu filmu - faktycznie, widać rozmazaną plamkę na skutek ruchu ręką. Jeśli miałyby to być Wenus z Jowiszem to nie bardzo pasuje mi położenie tych obiektów na filmie, wg mnie są zbyt blisko siebie, jest też między nimi spora różnica w 'wysokości' na jakiej się znajdują. Ze względu na kiepskie warunki pogodowe miałem okazję oglądać Wenus i Jowisza 28 listopada w Warszawie i 4 grudnia we Włocławku i jeśli pamiętam to były bardziej oddalone od siebie i nie było takiej dużej różnicy w 'wysokości' na nieboskłonie. Czy jest taka możliwość, tak jak w przypadku zdjęć, żeby wyciągnąć dane o filmie z jakiegoś exifa czy coś? Wtedy okazałoby się kiedy i o jakiej porze film został faktycznie nakręcony i ucielibyśmy spekulacje bo przyznam, że w moim worku entuzjazmu znalazło się ziarenko wątpliwości

[dj.Alien]

Okna pokoju skierowane są na zachód. Według mojego telefonu filmik nagrałem o godzinie 18:34:24 Ten mniejszy obiekt na filmie nie znika poprzez poruszenie telefonu. Trzymam go prosto a film wyłączam dopiero po opuszczeniu telefonu. Zaczynam mieć wątpliwości że nagrałem coś szczegónego, a liczyłem że udało mnie się zarejestrować fajne zjawisko. Intryguje mnie tylko zielona poświata, oraz ruch obiektu.

[Marok]

Nie czytałem wszystkich postów do tego wątku, widziałem tylko film podany w linku. Przypomniała mi się moja obserwacja chyba gdzieś z przełomu lipca i sierpnia tego roku bardzo podobno do tej wskazanej przez autora postu. Patrząc z perspektywy mojego okna to podobny obiekt był widoczny w kierunku południowo-wschodnim, bardziej odchylony na wschód. Obserwowałem go przez kilka godzin i zauważyłem, że zmieniał swoje położenie. Uznałem, że to musi być obiekt który zachowuje się naturalnie (gwiazda, planeta?).

Muszę przyznać, że od razu maiłem to skojarzenie - źródło światła zmieniające barwy i zataczające łuk.

p.s.
do obserwacji użyłem lornetki, po dłuższej chwili zastanowienia to data obserwacji mogła być inna, nie pamiętam dokładnie.

[herbee]

Widzę, że zaczynasz mieć wątpliwości, spróbuj może na spokojnie przeanalizować to co widziałeś biorąc także pod uwagę posty wypowiadających się tu osób. Wrażenie ruchu mogło być złudzeniem (przesuwające się chmury), zielona poświata mogła (?) powstać tak jak powstaje poświata wokół Księżyca w lekko mglistą noc (tyle, że w tym przypadku nie jest zielona), zniknięcie możnaby wytłumaczyć całkowitym przysłonięciem Wenus przez chmurę, słabo widoczny przez cały czas trwania flimu Jowisz też mógł zostać przesłonięty przez chmurę. Z drugiej strony jeśli filmik faktycznie był nakręcony o 18.34 to czy te planety nie powinny być niżej?

edit
Marok, wydaje mi się, że obserwowałeś Jowisza - pasuje pora roku i część nieba, w której się pojawiał kontynuując wędrówkę na zachód

[efreet]

Też mieszkam w Łodzi i również obserwowałem podobnego NOLa! Świadkiem była również moja dziewczyna oraz kilka osób na przystanku tramwajowym. Wszyscy patrzyli z zaciekawieniem w niebo, albowiem było to dosyć niespotykane zjawisko. Było to kilka miesięcy temu. Obserwowaliśmy jeden obiekt. Najpierw świecił dość jasno i był nieruchomy jak ten tutaj. Następnie zaczął się poruszać (prędkość obserwowana - mniej więcej jak samolot pasażerski), aż w końcu znikł. Tak jakby się rozpłynął.

Ten temat mi o tym przypomniał. Bardzo żałuję, że tego nie nagrałem.