Skocz do zawartości


Zdjęcie

Religie - dlaczego nie darzę ich zbytnią sympatią.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
77 odpowiedzi w tym temacie

#16

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Pozwoliłam sobie wypowiedzieć się w tym temacie, ponieważ to, co napisałeś, miało wydźwięk raczej pejoratywny, ale cieszę się, że ujawniłeś swoje zdanie na ten temat. Szkoda, że nie we wcześniejszym poście, wtedy nie napisałabym tego, co napisałam i nie miałabym wyrzutów sumienia, że wtrącam się w rozmowę. :]
  • 0

#17

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Mango. No masz rację. Właściwie to zdanie powinno wyglądać inaczej, bo niektórzy mogą to źle zrozumieć. Chodziło mi o to, że jeśli ja uważam katolicyzm za zły, nie oznacza to, że według mnie każdy katolik jest zły i powinienem się z nimi nie zadawać lub ich krytykować prosto w oczy.


Powinieneś go nie krytykować, ale jak ktoś przebywa w danym otoczeniu to robi się taki sam.
  • 0

#18

Ban.
  • Postów: 352
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tylko o kogo teraz ci chodzi, o mnie czy o nich? No i ogólnie co masz na myśli?
  • 0

#19

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chodzi mi o to, że nie można krytykować tych co mają inne poglądy niż my.
A w ogóle to zadałem pytanie Donowi Corleone jak on zachowuję się w stosunku do swoich kolegów katolików.
  • 0

#20

Biermacht.
  • Postów: 80
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Religie ograniczają wolność duchową człowieka oraz rozwój duchowy. Także wolność myśli. Najmniej złą ze wszystkich religii jest buddyzm, ale i on też nie jest do końca w porządku. Przez religie mamy nietolerancje, wojny, konflikty. I kto mi powie, że religie są dobre?
  • 0

#21

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To nie wina religii tylko ludzi.
  • 0

#22

Biermacht.
  • Postów: 80
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Religia to dzieło ludzi ;p
  • 0

#23

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Religie ograniczają wolność duchową człowieka oraz rozwój duchowy. Także wolność myśli. Najmniej złą ze wszystkich religii jest buddyzm, ale i on też nie jest do końca w porządku. Przez religie mamy nietolerancje, wojny, konflikty. I kto mi powie, że religie są dobre?


Ja.

Dlaczego religia miałaby cię w jakikolwiek sposób ograniczać duchowo? To ty, tylko i wyłacznie ograniczasz samego siebie. Nie ma też takiej siły, który ograniczyłaby twoją wolność myśli. Dlaczego ja nie widze tego ograniczenia, tych przymusów, tej całej otoczki dla religii? Bo sobie tego nie stwarzam, nie doczepiam na siłę. Religia jest w tym piękna, że stwarza nieskończenie wiele możliwości rozwoju, bo religia to tak na prawdę wiara w coś - czego nie można sobie wyobrazić.
Nietolerancja? Jak religia może być nietolerancyjna? To tak, jakbyśmy powiedzieli że filozofia czy sztuka jest nietolerancyjna. Bzdury. Tak samo podczepianie wojen i konfilktów do religii. Ludzie nie umierają z powodu religii, ludzie umierają z powodu fanatyzmu dzierżonego przez ludzi którzy tak na prawde jej nie rozumieją. Gdyby teraz wybuchła wojna z powodu tego, że jednym nie podoba się prawo Kirhoffa a jednym prawo Ohma, to czy moglibyśmy powiedzieć z czystym sumieniem że to nie wina ludzi? Tylko tych tez? Ja wiem że to wszystko brutalnie spłycam, ale inaczej się nie da. Trzeba sobie to wszystko po prostu uświadomić. Wyciągnąć ponad to całe bagno stworzone przez ludzi prawdziwą istotę religii, a wtedy można spojrzeć na to całkowicie obiektywnie i ocenić na swój sposób.
  • 0

#24

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chodzi mi o to, że nie można krytykować tych co mają inne poglądy niż my.
A w ogóle to zadałem pytanie Donowi Corleone jak on zachowuję się w stosunku do swoich kolegów katolików.


Rozumiem Zbyszku, że nie możesz doczekać się mojej riposty (chociaż to za wielkie słowo). Jak się zachowuję? Normalnie, czyli swobodnie, otwarcie i szczerze. Tak naprawdę to mało jest teraz katolików, ponieważ panuje "moda" na prywatną wiarą i system wierzeń, dlatego większość z nich to niepraktykujący ex-katolicy. Moje wierzące grono znajomych i przyjaciół wie o moich przekonaniach, a ja nie próbuję ich "nawracać", raczej uświadamiam i łamię pewne stereotypy co do osób niewierzących. Religia i wiara jest czasami tematem rozmów, ale są to rozmowy lekkie i przyjemne, a nie zajadłe obrzucanie błotem i nawet jeśli nie kończą się zmianą światopoglądu jednej ze stron, wyciągamy z nich pewne wnioski i nauki. Ot i cała nieskomplikowana prawda. Teraz ja mogę się zapytać Ciebie Zbyszku, jak odnosisz się do swoich niewierzących znajomych.

Jak religia może być nietolerancyjna?


Nie sama religia jest w swojej istocie nietolerancyjna, ale ludzie ją wyznający i samo to jest godne dezaprobaty, religia stwarza taki grunt i takie fundamenty, które umożliwiają wdarcie się agresji.

Ludzie nie umierają z powodu religii, ludzie umierają z powodu fanatyzmu dzierżonego przez ludzi którzy tak na prawde jej nie rozumieją.


To jest jak najprawdziwsze stwierdzenie, ale, patrz wyżej, gdyby nie było religii, nie byłoby pretekstu.
  • 0



#25

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Religia to dzieło ludzi ;p


Zależy, która sekty do dzieło ludzi(jeśli w ogóle można nazwać je religią) prawdziwa religia powstała dzięki jednemu wszechmogącemu BOGU.
  • 0

#26

.?..

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zależy, która sekty do dzieło ludzi(jeśli w ogóle można nazwać je religią) prawdziwa religia powstała dzięki jednemu wszechmogącemu BOGU.

Aby powstały opowieści o Bogach potrzebni są ludzie, fakt ten powtarza się od zaranie dziejów. Niezależnie od tego że ja reprezentuje postawę niewierzącą, a wy zagorzałych chrześcijan, nie zważając na to czy Bóg istnieję czy też nie... jest on tylko tworem ludzi(nie chciałem użyć słowa twór, ale nie za bardzo wiem co będzie pasować w jego miejsce). Przemawiam za tym, że baz nas ludzi, żadna religia nie miała by sensu... zwracając się do chrześcijaństwa, Elohim/Jahwe/Bóg nie oczekuje od nas wielkich kościołów, jeśli miał na myśli kościół, to zapewne wspólnotę ludzi, którzy kochają siebie jak i jego.

(20:3) "Nie będziesz miał innych Bogów przede mną. Nie reprezentuj (mnie) używając jakichkolwiek rzeźb czy wizerunków czegokolwiek (i kogokolwiek) czy to w niebie, czy na ziemi czy w głębinach. Nie kłaniaj się przed nimi i nie czcij ich.", oraz dalej (20:20) "Nie reprezentuj niczego co ma związek ze Mną." [4].

Dosłowne tłumaczenie pierwszego przykazania, spisane przez Mojżesza.

Bóg, czy też Wielki Intelekt/Stwórca którym jest w moim deistycznym przekonaniu, nie chce być przedmiotem tkliwym, myślę iż nie chce być postrzegany z odczuciem strachu. Jako samoistny intelekt rozumie potrzebę kochania i chce być kochany, po to stworzył ludzi.... ( nie będę odchodził za daleko od tematu, polecam lekturę Wolna Wola)

Wracając do meritum , że jakoby byśmy nie interpretowali jego istnienia i pozycji, zawsze będzie tylko i wyłącznie tworem ludzi(oczywiście Jahwe, jakiego opisuję Pismo Święte). Ludzie chcą odczuwać możność bycia kochanym jak i zwierzchnią opiekę nad nimi, tak więc od zarania dziejów utożsamiają w tym celu Bogów, jako najlepszych i wszechmocnych(nieśmiertelnych).

Wierząc odczuwamy, iż Bóg nas kocha i troszczy się o nas, wierzymy że cokolwiek by się nie stało pomoże nam, to jest właśnie sens religii, potrzeba akceptacji, miłości i bezpieczeństwa, bez względu na wygląd, sposób postępowania czy charakter.
  • 0



#27

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Szanowny Don Corleone ja też w swoim towarzystwie znam wiele ateistów i staram często z nimi rozmawiam o religii, żeby wymienić między nami swoje poglądy, ale nigdy się z nimi z tego powodu nie kłócę.
Ale słuchając ich argumentów uświadczam się w przekonaniu, że Bóg istnieje. I jeszcze nigdy ich argumenty nie zdołały mnie przekonać.

Makbet ja też za tym nie jestem, aby w taki sposób czcić Boga ja preferuję samotną rozmowę z nim.
  • 0

#28

.?..

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przemo myślałem trochę, nad tym jak skomentować Twoją wypowiedź, nie było łatwo ponieważ obaj mamy antykatolickie podejście, a nasze poglądy są zbieżne. W Twojej wypowiedzi do całej układanki, brakuję mi osoba samego Jezusa, sugerujesz iż Jeszua(Jezus) nie miał nic wspólnego z całą religią, i był osobą o nie przeciętnym intelekcie, który po prostu wykorzystał już istniejącą religię, otóż ja mam w tej kwestii nieco odmienne zdanie. Wykluczam całkowicie tutaj prawdziwość, religii chrześcijańskiej jak i fakt istnienia samej postaci Jezusa(mam nadzieję że uczestnicy debaty na ten temat, mnie za to nie zlinczują), w ówczesnym czasie żyło wielu skrybów i historyków, jednakże nikt nie pofatygował się by spisać jakikolwiek zarys jego postaci(mogę się mylić, nie wgłębiałem się w ten temat). Wracają do sedna sądzę, iż chrześcijaństwo jak i każda inna religia, bojąc się początkowego odrzucenia zaczerpuję bodźce z innych sobie wcześniejszych, pierwowzorem do chrześcijaństwa był politeistyczny Egipt, w końcu to podczas niewoli egipskiej, zaczęła na dobre kształtować się ta religia. Zapewne zetknąłeś się z tą historią, którą zaraz przytoczę, otóż sądzę iż postać Jezusa, to tak naprawdę Horus(bóstwo Egipskie). Analizując życie obojga postaci znajdziemy podobne momenty życia, jak narodziny z dziewicy 25 grudnia, przyjęcie chrztu od kapłana no i w końcu ukrzyżowania jak i zmartwychwstanie po trzech dniach. Nie nie nie, ja naprawdę nie jestem zwolennikiem zetgeist'a! Dlaczegoż trzy dni, są to 22,23,24 grudnia, w tych dniach słońce nie zmienia swojej pozycji względem naszej planety. Tak więc ośmielam się sądzić iż kult Jezusa Chrystusa, to kult słońca. Podobnych znaków możemy się dopatrzeć na podstawie dekalogu, który to w rzeczywistości jest prawami z Księgi Śmierci Egipcjan.

P.S. Naprawdę nie chciałbym być utożsamiany ze zwolennikiem New Age czy też filmu Zetgeist, jako iż nie poczuwam się do tychże ruchów...
  • 0



#29

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przemo jak Jezus mógłby być tylko ponadprzeciętnym człowiekiem skąd ludzie mogli wiedzieć przed jego narodzeniem, że będzie zbawcą świata co ??
  • 0

#30

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale pomyśl dlaczego i kto zmanipulował ludzi akurat na niego i dlaczego on akurat okazał się inteligentem.
Nie uważasz, że tu jest za dużo zbieżności.
I jak wytłumaczysz mi, że ta twoim zdaniem bajka tyle przetrwała i nauka nie podważyła jej, a nawet powstały nauki religijne które potwierdzają to.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych