Skocz do zawartości


2012 – zagłada rozumu i reszty


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Budząc się tego dnia poczujesz zawrót głowy. I nie będzie to kac po szampańskiej zabawie. 21 grudnia 2012 zmienić ma się wszystko. Powtarzam: wszystko!

Być może będziesz miał wtedy polskie euro w kieszeni, być może nie – tego akurat nie jesteśmy pewni. Ale innych zmian nie zabraknie na 100 procent. Przede wszystkim Polska znajdzie się na półkuli południowej, a równik pobiegnie koło Olsztyna.


Skąd o tym wszystkim wiemy? Z dobrych, licznych i wysoko postawionych źródeł. Po części od Andromedian, po części Kasjopejan i Plejadian, po części wreszcie z agencji prasowych i doniesień mediów krajowych. Pewnych wieści dostarczyli nam także głęboko zakonspirowani informatorzy - z Atlantydy.

Dołączona grafika

To, że zbliża się koniec świata jest raczej pewne. Przewidzieli to całkiem dawno Aztekowie i Egipcjanie. W grudniu 2012 kończy się bowiem ich kalendarz. By tego nie dożyć, obie cywilizacje zakończyły się same wcześniej.
„Patrick Geryl i Gino Ratinckx – znani badacze zagadek przeszłości – odnaleźli zapomnianą kapsułę czasu wiedzy starożytnych umieszczoną w potężnym labiryncie, wzniesionym, jak mówi legenda, przez cywilizacje sprzed potopu. Złamali starożytne szyfry gwiezdne sprzed 10 000 lat – jak tajemniczy zodiak z Dendery – i ustalili, że w roku 2012 Wenus, Mars, Orion i inne gwiazdy znajdą się w takiej samej pozycji jak w roku 9792 p.n.e., roku poprzedniego <<końca świata>>. I odczytali proroctwo, że będzie to początek końca naszej cywilizacji” – czytamy w przedmowie do klasycznej już pozycji zatytuowanej „Proroctwa Oriona na rok 2012”.
Istnieją też inne znaki – jak doniósł Reuters: 15 letni Nepalczyk, Rama Bomjona nie jadł i nie pił przez 10 miesięcy. Głodował tak zajadle, że w końcu zniknął. Wedle wypowiedzi jednego z mnichów ma on teraz do spełnienia tajne zadanie, które kończy się pod koniec 2012r. Dodajmy, że wedle niektórych, tych głębiej poinformowanych, ów Rama Bomjona może być nie byle kim, lecz nowym Buddą.


Orgazm z Plejad

Ale zacznijmy od rzeczy przyjemniejszych niż post i zagłada. Istnienie Plejadian odkryła pani Barbara Marciniak, polka z amerykańskim paszportem. Stawia ją to w jednym szeregu z Kopernikiem i prof. Wolszczanem. Łącząc się za pomocą channellingu (to coś jakby kosmiczne gadu - gadu) z odległą i zaawansowaną cywilizacją Barbara Marciniak stara się nas ratować jak może i wcisnąć w ciasne nasze łepetyny choć odrobinę kosmicznej mądrości. Trzeba przyznać, czyni to z wdziękiem. Nauki Plejadian są bardzo pociągające – powinniśmy polubić samych siebie a także, seks i orgazm – najlepiej praktykowany wspólnie z kimś innym.
O intymnym życiu samych Plejadian autorka dyskretnie milczy, koncentrując się wszakże na rzeczach fundamentalnych. Przez plejadiański chanellimg dowiedziała się bowiem, iż 21 grudnia 2012 nastąpi początek całkiem nowej epoki.
„Barbara Marciniak rzuca nam wyzwanie, abyśmy sprzeciwili się odwiecznym siłom ograniczającym świadomość. Przedstawia ona plejadiańskie klucze do otwarcia ludzkiej świadomości na nieskończone pole możliwości <<znaczącego życia>>, które zawiera w sobie wiedzę o tym jak: aktywować swój ukryty potencjał poprzez odczytywanie rzeczywistości symbolicznej w codziennym życiu, wykorzystywać moc seksualności w celu stworzenia większej bliskości oraz samowyrażenia się, rozpoznać moc przekonań, wierzeń i emocji oraz roli, jaką pełnią one, w uleczeniu chorób oraz uwolnić się z uczucia bezsilności i wzmocnić wrodzoną umiejętność tworzenia swej własnej rzeczywistości”, czytamy w zwiastunie polskiej poszerzonej reedycji dzieł zebranych pani Marciniak. Po grudniu 2012 może więc nastąpić nowy świt ludzkości i ogólna sielanka.
By tak stało się w istocie, musimy zdobyć się jednak na poświęcenie i męczeńską próbę, czyli zakup i lekturę ostatniej książki Barbary Marciniak (w Polsce ok. 30 PLN) pt. „Ścieżka Mocy”. W USA dzieło sprzedaje się już jak świeże plejadiańskie bułeczki z serkiem z Drogi Mlecznej.


Smutek Oriona

Dołączona grafika

Orionianie są fatalistami. W książce „Proroctwo Oriona” czytamy m.in. „powstała na skutek przesunięcia skorupy ziemskiej gigantyczna fala zburzy całkowicie wszystkie biblioteki i zniszczy wszystkie książki”. Szlag trafi też wszystkie komputery. Jedyna szansa na ocalenie ludzkości to wykuć całą istniejącą wiedzę na blachę! Zacząć należy już dziś. Każda chwila to niepowetowana strata…
Do tych zaleceń autora Proroctwa, nijakiego Patrica Gerila (którego wiedza pochodzi w większej części mieszkańców Atlantydy – wiernych uczniów Orionian) stosuje się już dziś telewizyjna gwiazda Jolanta Rutowicz. Odtwarzając główną rolę w jednym z licznych reality – show ze zdumiewającą trafnością odpowiedziała na pytanie: którędy biegnie równik? Prawidłowa odpowiedź brzmi oczywiście: przez Mazury. Niestety, ludziom przyziemnym, zapatrzonym w przestarzałą XIX/XXI wieczną wiedzę wydaje się wciąż, że jakoś inaczej. Ale to odpowiedź pani Joli zgadza się co do joty z wyliczeniami Majów, Azteków, Orionian i mistrzów z Atlantydy!


Nas – ludzi wtajemniczonych, nie powinno to zresztą dziwić. Gołym okiem widać, iż Jola przybyła do nas wprost z gwiazdozbioru Wielkiego Konia, czczonego osobliwie przez Indian Nasca w Peru.
A niewtajemniczonym powiedzmy w skrócie: 12 grudnia 2012 półkula północna i południowa zamienią się miejscami, a lądy zaczną pędzić i napierać na siebie z taką prędkością, że nawet nie zdołamy tego zauważyć. Tak zapewniają Orionianie i lepiej im wierzyć na słowo.
A teraz wróćmy na chwilę do tego Gerila i dzieła jego życia.
- Piszę Proroctwo Oriona na rok 2012 w gniewie, rozpaczy i bólu, zaznacza autor we wstępie i wierzymy mu natychmiast; te same uczucia towarzyszą nam bowiem w lekturze jego książki od pierwszej do ostatniej strony.
Ale czytelnicy Proroctwa wściekają się i trwożą nie tylko z powodu nadciągającego końca świata i bibliotek.
„Przecież miałem zacząć korzystać ze swoich funduszy emerytalnych dopiero od roku 2015! Dwadzieścia lat temu podpisałem klauzulę, że przed tym terminie nie podejmę żadnych pieniędzy. Zwiększało to wydatnie ogólną sumę i mógłby żyć sobie luksusowo przez dziesiątki lat. Byłem święcie przekonany, że zrobiłem złoty interes. Tak było, zanim przeczytałem Proroctwo Oriona na rok 2012” – pisze w reklamie książki jeden z nich.


Na szczęście u nas – w Polsce nikt specjalnie nie liczy na emerytalne szaleństwa, a gromadzące nasze składki towarzystwa poniosły już takie straty, że po 2012 może być jedynie lepiej.
Z diagnozą tą w pełni zgadza się zresztą znany astrolog Leszek Szuman, wedle którego Polska ma być w roku 2012 miejscem w pełni bezpiecznym.
Czy aby na pewno? Ano, weźmy kalkulator i policzmy…
W grudniu roku 2012 minie okres 11 804 lat i 5 miesięcy lat, jaki upłynie od lipca roku 9792 p.n.e., kiedy to nastąpiło ostatnie przebiegunowanie Ziemi związane z wielkim potopem, przemieszczeniem się kontynentów i zatopieniem Atlantydy. Z tego mniej więcej okresu pochodzą Piramidy w Gizie, które są dokładnym odwzorowaniem konstelacji Oriona w ustawieniu z roku 9792 p.n.e. oraz Sfinks, który pod swymi łapami zawiera nie odkryte jeszcze komory ze zgromadzonym archiwum wiedzy starożytnych Atlantydów. Ale brak w tej dacie i liczbie lat mijającego cyklu kodu numerologicznej 9-tki, może gwarantować, że Ziemia i ludzie przetrwają. Obudzą się za to gwałtownie do Wielkiej Przemiany Wewnętrznej i Duchowej, do Wyzwolenia twórczego potencjału, czytamy na jednej z poważnych stron poświęconych fenomenowi roku 2012.


Kasjopejanie na tropie

Dziwnym trafem Kasjopejan odkryła także osoba związana (przez męża) z Polską - pani Laura Knight-Jadczyk. Knigt – Jadczyk komunikuje się z nimi także za pomocą chanellingu, ale w bardziej zaawansowanej wersji nazwanej „nadświetlnym transferem myśli” (to coś, jakby kosmiczne Skype z główki do główki).
Kasjopejanie także przewidują zamieszanie w końcu roku 2012. Ale naszym zdaniem, nie warto im wierzyć do końca. To krętacze, mitomani i miłośnicy teorii spiskowych. Ale o tym za moment. Zdaniem istot z Kasjopei za 3,5 roku będziemy świadkami Redukcji Makro-kosmicznej Paczki Falowej wytwarzającej zarówno fizyczne, jak i "metafizyczne" zmiany w kosmicznym środowisku Ziemi. Co to znaczy? Nie wiemy. Słowo.

Spośród wszystkich naszych informatorów Kasjopejanie to najbardziej przemądrzałe i pretensjonalne istoty.
Chcecie jeszcze jedną próbkę ich gadki? To posłuhjajcie: „Subtelne odpowiedzi, które wymagają wysiłku, żeby dokładnie zanalizować zalecane wytężone uczenie się. Nauka jest poszukiwaniem, za którym idzie potwierdzenie poznania poprzez odkrywanie. Nauka jest konieczna dla postępu duszy... w ten sposób budujesz swoje centrum mocy... Cierpliwość służy poszukującym ukrytej wiedzy... Przeszukujcie swoje "pliki". ...Czasami najlepszym sposobem nauki jest studiowanie i badanie...” i tak ciurkiem, przez setki stron (internetowych)…

Najwyraźniej w trakcie tego ględzenia Kasjopejanie oglądają jednym okiem (oczami, czułkami?) CNN lub TVN 24, bo udzielają także panie Laurze Knight-Jadczyk wielu porad o charakterze bieżąco – politycznym. Poniżej przedstawiamy autentyczny fragment wywiadu z Larią, Kasjopejańskim rzecznikiem prasowym dokonanym pod koniec 2000r .



Fragment Wywiadu

- Witamy.
- Witamy.
- Kogo dzisiaj mamy z nami?
- Larria.
- Skąd transmitujesz?
- Kasjopeja. (…)
- A może planują te bomby użyć na Stany Zjednoczone?
- No są grupy partyzantów palestyńskich w USA. Cała rzecz ma być sterowana przez "regresywnych kosmitów" (cokolwiek TO jest) złożonych z 19 ras konstelacji Oriona wraz ze Smokowatymi i Syriuszanami. (…)
- Biorąc pod uwagę, że istnieje Jeden Światowy Rząd, a WSZYSTKIE narody są pod kontrolą kosmiczno/ludzkiego Konsorcjum, to ta informacja wygląda na dezinformację. Czy to prawda?
- Ciepło, ale można kupić "rzadkiej produkcji" broń od pozbawionych praw obywatelskich Rosjan, ale czy ona zadziała? (…)
Niemniej jednak ten gość tutaj jeszcze pisze różne rzeczy. Możecie skomentować?
- Bez komentarza!


Hm… Być może ostatnie pytanie jest o mnie, może nie. Ale zbierając materiały do tego tekstu (a wszystkie powyższe cytaty są w pełni autentyczne) jedno wiem już na pewno - światowa katastrofa nadciąga chyba rzeczywiście – w głowach. Być może nawet już trwa. Bo internetowych stron o roku 2012 i „kontaktach” z kosmitami jest dziesiątki razy więcej niż serwisów o najnowszych zdobyczach fizyki, czy astronomii, a ludzie opisujący podobne niezwykłości porobili na nich fortunę.
Ale zapewne Majowie, Orionianie i Atlantydzi przewidzieli także i to.


Dołączona grafika

Maciej Wełyczko

Źródło:onet.pl
  • 0

#2

kananod.
  • Postów: 90
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ciekawy art.
Nic tylko czekać :/
  • 0

#3 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Autor artykułu za daleko nie zaszedł w swych poszukiwaniach fenomenu 2012.
Być może analiza danych na temat tego co dzieje się z układem słonecznym trochę by go otrzeźwiła - 10-krotne spiętrzenie fali uderzeniowej przed ukł słonecznym, zwiększenie gęstości (przecież wskakujemy do następnej...) plazmy międzyplanetarnej i takie rodzynki jak pojawienie się nowych jonowych elementyów w okolicach pasów Vana Allena które tradycyjnie można było znaleźć tylko w składzie gwiazd.
Rok 2012 to nie tylko p....nie channelingowców jak powiedziałby niejeden sceptyk (i często się z nim zgodzę -jakieś 95% channelingów to jakieś pomieszanie z poplątaniem) - to także konkretne, fizyczne przesłanki ku temu że nasz układ słoneczny, a więc i Ziemia, a więc i każdy kto na niej żyje przejdzie proces kosmicznej transformacji.
pozdrawiam
  • 0

#4 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Autor artykułu za daleko nie zaszedł w swych poszukiwaniach fenomenu 2012.


Onet.pl mówi ci to coś.Akurat zauważyłem artykuł i po przeczytaniu wrzuciłem na stronkę.Zresztą jak szukam na innych stronach o tematyce paranormalnej to przeważnie kończy się to dublowaniem tematu.

Być może analiza danych na temat tego co dzieje się z układem słonecznym trochę by go otrzeźwiła


Ja artykułu nie pisałem zażalenia proszę składać do MACIEJA WEŁYCZKI.

Rok 2012 to nie tylko p....nie channelingowców jak powiedziałby niejeden sceptyk (i często się z nim zgodzę -jakieś 95% channelingów to jakieś pomieszanie z poplątaniem) - to także konkretne, fizyczne przesłanki ku temu że nasz układ słoneczny, a więc i Ziemia, a więc i każdy kto na niej żyje przejdzie proces kosmicznej transformacji.


Ci channelingowcy dla mnie również nie są zbyt przekonujący.A o ewolucji po 2012r w artykule jest trochę opisane.

P.S:To już nie można zamieszczać artykułów z onetu x|
  • 0

#5 Gość_Miłosz

Gość_Miłosz.
  • Tematów: 0

Napisano

Kasjopejanie, Plejadianie, jakieś orgazmy... ten temat to cyrk na kółkach, niech ktoś to zamknie :/
  • 0

#6 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Wydaje mi się że chyba pomyliłeś fora.Tutaj akurat rozmawiamy o rzeczach paranormalnych.
  • 0

#7 Gość_Miłosz

Gość_Miłosz.
  • Tematów: 0

Napisano

Wydaje mi się że chyba pomyliłeś fora.Tutaj akurat rozmawiamy o rzeczach paranormalnych.


Nie pomyliłem, tyle głupot w tym temacie, że nawet jakbym chciał przynajmniej troszę uwierzyć, albo przynajmniej zastanowić się nad tym, to się nie da, proste.
Niektóre rzeczy w topicu są po prostu kosmos dla mnie, taka moja opinia, przynajmniej można się pośmiać. :rotfl:
  • 0

#8 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Niektóre rzeczy w topicu są po prostu kosmos dla mnie, taka moja opinia, przynajmniej można się pośmiać. grin1.gif


Niektóre rzeczy mogą wydawać się trudne do zrozumienia i przez to śmieszne.Ale szanuje twoje zdanie.Mimo to w temacie jest dość dużo ciekawych informacji lecz też wiele ironii.Ogólnie to dzięki za zainteresowanie tematem.Może ktoś jeszcze się wypowie dzięki tobie.
  • 0

#9 Gość_Miłosz

Gość_Miłosz.
  • Tematów: 0

Napisano

Niektóre rzeczy mogą wydawać się trudne do zrozumienia i przez to śmieszne.


Pseudo naukowe wywody + kosmici i ich przekazy. Napiszę, że w każdej bajce jest ziarno prawdy, ale tutaj raczej tego ziarna niema.

w temacie jest dość dużo ciekawych informacji lecz też wiele ironii.


Chyba bzdur i ironii do tych bzdur, cyrk na kółkach jak powiedziałem :o

Ogólnie to dzięki za zainteresowanie tematem. Może ktoś jeszcze się wypowie dzięki tobie.


Mam nadzieję, że wypowie i zamknie ten temat.
  • 0

#10

Ferdynand.
  • Postów: 143
  • Tematów: 38
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Barbara Marciniak stara się nas ratować jak może i wcisnąć w ciasne nasze łepetyny choć odrobinę kosmicznej mądrości.

Laska pieprzy bzdury tak jak cała reszta oszustów i naciągaczy z mafii channelling. Te wciskanie w ciasne łepetyny odnosi się do naiwnych frajerów, którzy wierzą w Harry Portera

Orgazm plejad... powinniśmy polubić samych siebie a także, seks i orgazm – najlepiej praktykowany wspólnie z kimś innym

Cos mi się wydaje, że Barbara-barabara nigdy na oczy ptaka nie widziała... i orgazmu nie doznała

By tak stało się w istocie, musimy zdobyć się jednak na poświęcenie i męczeńską próbę, czyli zakup i lekturę ostatniej książki Barbary Marciniak (w Polsce ok. 30 PLN) pt. „Ścieżka Mocy”. W USA dzieło sprzedaje się już jak świeże plejadiańskie bułeczki z serkiem z Drogi Mlecznej.

No i wszystko jasne.

--------------------------

2012 ciężko jest komentowac. Jedni sie łudzą, że odwiedza nas kosmici. Inni, że wejdziemy w 4 gęstosc... Kolejni twierdzą, że bedzie koniec swiata... a to dlatego, że konczy się kalendarz Majów.

A się pewnie okaże, że nastąpi nowy etap bez zauważalnych zmian.
  • 0

#11

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Heh, ludzie - ten artykuł przecież jest z założenia prześmiewczy. Informacje są podane w taki sposób, że wyśmiać temat i zabawić czytelnika. Wyśmiewanie lub bronienie informacji zawartych w nim, a przedstawionych w ten a nie inny sposób jest lekko...bezcelowe. ;) Tak jakbyście wyśmiewali parodię (ew. bronili zawartych w niej "mądrości" ;o)
  • 0

#12

RobALL.
  • Postów: 38
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dokładnie przecież w założeniu ten art ma zmusić do zastanowienia się nad stekiem bzdur które chcą nam wcisnąć channelingowcy. Uważam że autor ma rację ponieważ większość ludzi bezkrytycznie przyjmuje koniec ówczesnego świata za pewniak. Przecież to nie o to chodzi. Skoro mamy rozwijać nasze umysły i ducha to musimy badać fakty na własną rękę, czytać teorie i tezy na ten temat ale także być otwartym na kontrargumenty. Tylko wtedy będziemy w stanie "oświecić" nasze umysły i poznać prawdę bo sami do niej dojdziemy. Swoją drogą śmieszny art ;)
  • 0

#13

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Patric Geryl nie ma racji. Wierzycie we wszystko co mówi a pofatygował się ktoś by sprawdzic autentycznośc tych teorii? Ja sprawdzałem, pierwszą rzeczą jaką sprawdziłem był kalendarz majów i co się okazało? Że on wcale nie kończy się w 2012 o.O.
  • 0

#14

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Patric Geryl nie ma racji. Wierzycie we wszystko co mówi a pofatygował się ktoś by sprawdzic autentycznośc tych teorii? Ja sprawdzałem, pierwszą rzeczą jaką sprawdziłem był kalendarz majów i co się okazało? Że on wcale nie kończy się w 2012 o.O.


z ciekawości - źródło?
  • 0

#15

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Patric Geryl nie ma racji. Wierzycie we wszystko co mówi a pofatygował się ktoś by sprawdzic autentycznośc tych teorii? Ja sprawdzałem, pierwszą rzeczą jaką sprawdziłem był kalendarz majów i co się okazało? Że on wcale nie kończy się w 2012

Bo on się wcale nie kończy. Nigdy. Kończy się cykl kalendarza, czego jakoś nie da się zrozumieć, bo to chyba za trudne. Albo lepiej wmawiać ludziom głupoty.
Zima też się kończy cyklicznie i jakoś nie ma z tego końca świata.

2012 ciężko jest komentowac. Jedni sie łudzą, że odwiedza nas kosmici. Inni, że wejdziemy w 4 gęstosc... Kolejni twierdzą, że bedzie koniec swiata... a to dlatego, że konczy się kalendarz Majów.

A się pewnie okaże, że nastąpi nowy etap bez zauważalnych zmian.

"zauważalne zmiany" są względne. Jedni je zobaczą lub poczują. Inni nie.
Odwiedziny kosmitów, czy przejście w 4 gęstość albo katastrofy są tutaj akurat mało ważne, bo to nie jest sednem zmian.

Heh, ludzie - ten artykuł przecież jest z założenia prześmiewczy.

Dokładnie. Więcej takich... mondrości, a gdy z nieba spadnie zupa, będziemy się gapić z widelcem.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych