To budowlańcy są na budowie wbrew własnej woli?! O św. Stefanie, czego ja się dowiaduję!
Masz racje, to raczej bylo bardziej skierowane do tych, ktorzy wywyzszaja ludzi ponad wszystko.
to samo mógłby powiedzieć kanibal o tobie ^^ pommmyśl o smakołykach jakie można zrobić z noworodka. podjęłam świadomy wybór i jeśli uważasz że szczęście może zapewnić jedynie naśladowanie jedynego słusznego wyboru-czyli twojego to się mylisz. chce jedynie ukazać niekonsekwencję niektórych ludzi. ty akurat masz świadomość jak wygląda śmierć zwierzęcia ale niektórzy prawią wywody jakimi można zapisać cały papier świata łącznie z toaletowym o swej nietolerancji wobec cierpienia zwierząt ale na słowach się kończy bo w praktyce nie podejmują żadnych środków. równie mocno bawi mnie prawienie o pozbawionych serca jaszczurach z oriona, jednocześnie nie robiąc samemu nic aby pomóc potrzebującym ludziom w najbliższym otoczeniu, ot pomóc babci na przejściu dla pieszych nieść torbę. dlatego na swój sposób bardziej doceniam ludzi którzy mówią wprost że cierpienie zwierząt ich nie obchodzi bo przynajmniej mówią szczeże.
Wiem jakie smakolyki mozna zrobic z noworodka, w chinach jedza plody. Tu nie chodzi o to czy mnie obchodzi, czy nie, ale o to, ze nic nie moge z tym zrobic, wiec lepiej sie znieczulic. Nie trawie wegetariancow, ktorzy jedza trawe i tylko uzalaja sie nad soba i zwierzetami nic nie robiac. Rozumiem, ze to Twoj wybor, gdybym sie przejmowal tak bardzo tym cierpieniem zwierzat to pewnie tez bym nie przegryzl kotleta, ale na (nie)szczescie
jestem zimny jak lod, jesli nic nie moge z czyms zrobic.