Skocz do zawartości


Zdjęcie

Leki homeopatyczne


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1

holi.
  • Postów: 457
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. Mechanizm działanie leków homeopatycznych nie polega na działaniu aktywnym, ale na przekazie informacji. Cząsteczka wody w kontakcie z cząsteczką innej substancji w pewien sposób "zapamiętuje" jej obecność, ale nie na zasadzie zmiany swoich właściwości chemicznych, ale zmiany stanu kwantowego. Ta zmiana rozchodzi się po innych cząsteczkach wody i nawet jeśli substancji aktywnej nie ma, istnieje informacja o niej (unikalna dla danej substancji).


Tak i to jest dowód na to, że woda święcona się nie rozcieńcza!
To arcyciekawe, jakie liczby kwantowe się zmieniają i w jaki sposób?

Edit Pit:
Połączone z tematem "Homeopatyczny ostry dyżur"

  • 0

#2

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak i to jest dowód na to, że woda święcona się nie rozcieńcza!
To arcyciekawe, jakie liczby kwantowe się zmieniają i w jaki sposób?

1. Woda święcona się rozcieńcza ;) , bo informacja w niej zawarta nie jest wieczna. Zanika lub zostaje zniekształcona przez wpływy otoczenia.

2. Proszę Cię, nie każ mi wyjeżdżać ze wzorami :D
Nie sądzę, by do opisu wystarczyły tylko liczby kwantowe, bo opis tego zjawiska to naprawdę zaawansowana matma... ale, jeśli naprawdę, ale to naprawdę bardzo chcesz, to mogę poświęcić parę miesięcy by przedstawić Ci kompletny, matematyczny opis tego zjawiska. Bo nie sądzę, że gdziekolwiek go znajdę, jak już to wnioski co najwyżej.
  • 0

#3

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Bo nie sądzę, że gdziekolwiek go znajdę, jak już to wnioski co najwyżej.


I to właśnie różni hochsztaplerów typu Masaru od naukowców, że pełnej dokumentacji jego badań w zgodzie z konwencją naukową nie ma i nie będzie. Jego badania nie zostały z powodzeniem ponowione przez nikogo. Mówiąc krótko, brak jakichkolwiek dowodów na jego teorię, a jego badania z powodu braku metodologii naukowej nimi nie są.

To co różni obie witaminy to pewne różnice w budowie cząsteczek, które powodują, że syntetyczne witaminy mają nieco inne właściwości chemiczne niż naturalne. Co prawda różnice są bardzo nie wielkie, ale jednak są.
Bez źródeł, na bazie własnej wiedzy.


Poszukaj jednak źródeł jakiś, na temat tej różnicy w budowie.
Zgodzę się, że preparaty syntetyczne i naturalne, zawierające witaminy, mogą być różnie przez organizm traktowane, ale to nie jest różnica samych cząsteczek (które nie powinny się różnić, bo byłyby inną cząsteczką) lecz właśnie sposobu podania.
  • 0

#4

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zgodzę się, że preparaty syntetyczne i naturalne, zawierające witaminy, mogą być różnie przez organizm traktowane, ale to nie jest różnica samych cząsteczek (które nie powinny się różnić, bo byłyby inną cząsteczką) lecz właśnie sposobu podania.

Główną różnicą jest nieco inna polaryzacja wiązań (chodzi o kąty w modelu fizycznym cząsteczki). Po prostu ma ten sam skład, ale jest nieco inaczej "skręcona", szkielet wygląda inaczej. Gdybyś porównał modele fizyczne obu rodzajów cząstek, to okazało by się, że jeden czy kilka atomów (najczęściej wodoru) jest położonych pod innym kątem do połączonych z nimi atomów.
Nie powinno się tego mylić z izomerami, bo tam zmienia się budowa cząstki.
Zresztą, jakbyś (w jakiś sposób) "wyprostował" cząstkę wody (i to samo zrobił z całą wodą na Ziemi :P ), czyli zmienił kąt pomiędzy wiązaniami, to diametralnie zmienisz jej właściwości, bo najprawdopodobniej nie zastałbyś już na Ziemi wody w stanie ciekłym.

I to właśnie różni hochsztaplerów typu Masaru od naukowców, że pełnej dokumentacji jego badań w zgodzie z konwencją naukową nie ma i nie będzie. Jego badania nie zostały z powodzeniem ponowione przez nikogo. Mówiąc krótko, brak jakichkolwiek dowodów na jego teorię, a jego badania z powodu braku metodologii naukowej nimi nie są.

O ile mi wiadomo, była książka (jedna, nie 10) z pełnym opisem i mnóstwem zdjęć.
Poza tym "pamięć wody" to kwestia nie do końca fizyczna. Pamiętasz może odkrycie fizyków kwantowych, że intencje mogą wpływać na wynik eksperymentu? "Pamięć wody" jest specyficznym zjawiskiem kwantowym, przy którego badaniu muszą być uwzględnione intencje obserwatora. Dlatego też wiele prób jednoznacznego potwierdzenia się nie powiodło, bo badacze podchodzili sceptycznie. I to wpłynęło na wynik eksperymentu.
Możesz w to wierzyć lub nie, ale ta sama nauka, która obala tą teorię potrafi udowodnić, że jest ona słuszna.
  • 0

#5

domingo.
  • Postów: 74
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

O ile mi wiadomo, była książka (jedna, nie 10) z pełnym opisem i mnóstwem zdjęć.
Poza tym "pamięć wody" to kwestia nie do końca fizyczna. Pamiętasz może odkrycie fizyków kwantowych, że intencje mogą wpływać na wynik eksperymentu? "Pamięć wody" jest specyficznym zjawiskiem kwantowym, przy którego badaniu muszą być uwzględnione intencje obserwatora. Dlatego też wiele prób jednoznacznego potwierdzenia się nie powiodło, bo badacze podchodzili sceptycznie. I to wpłynęło na wynik eksperymentu.
Możesz w to wierzyć lub nie, ale ta sama nauka, która obala tą teorię potrafi udowodnić, że jest ona słuszna.

no więc sam napisałeś wreszcie że te leki nie leczą tylko wykorzystują efekt placebo i nic więcej, skoro leczą tylko kiedy się w to wierzy no daj spokój i nie broń jakiejkolwiek wartości tych leków
pamięć wody nie istnieje, żadna pseudonaukowa paplanina o kwantowych wirach aury atomowej zmieniających polaryzację nic tu nie pomoże bo nie ma żadnych badań, chciałbym jednak zobaczyć opisy eksperymentów z tą pamięcią wody
W 2000 znany sceptyk, James Randi przeznaczył 1 milion USD nagrody w ramach programu BBC Horizon, dla osób, które zdołają wykonać przekonujący eksperyment dowodzący istnienia zjawiska pamięci wody. Eksperymenty te nadzorował wiceprezydent Royal Society, John Enderby. Żadna z osób uczestniczących w programie nie zdołała przeprowadzić z powodzeniem zamierzonych eksperymentów. Madeleine Ennis twierdziła jednak, że próba powtórzenia jej eksperymentów nie została właściwie wykonana

skoro to zjawisko kwantowe to rozumiem że ktoś przeprowadził odpowiednie badania i zostało to opisane więc niema problemu z dostaniem jakiejś dokumentacji ?
no i przede wszystkim co tymi truciznami z którymi kontakt miała woda ? bo nie napisałeś
  • 0

#6

holi.
  • Postów: 457
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Poza tym "pamięć wody" to kwestia nie do końca fizyczna. Pamiętasz może odkrycie fizyków kwantowych, że intencje mogą wpływać na wynik eksperymentu? "Pamięć wody" jest specyficznym zjawiskiem kwantowym, przy którego badaniu muszą być uwzględnione intencje obserwatora. Dlatego też wiele prób jednoznacznego potwierdzenia się nie powiodło, bo badacze podchodzili sceptycznie. I to wpłynęło na wynik eksperymentu.


INTENCJE??? Jakie przyrząd pomiarowy może miec intencje? Rozumiem że obserwacja czyli pomiar zaburza stan superpozycji i otrzymujemy konkretny wynik. Mając wystarczająco wiele wyników robi się statystykę i opisuje taki układ. Ale co mają intencje badaczy do rzeczy? Czy jak bedę chciał, ciągle wyrzucac monetą orła, to cały czas będą wypadac reszki?

Główną różnicą jest nieco inna polaryzacja wiązań (chodzi o kąty w modelu fizycznym cząsteczki). Po prostu ma ten sam skład, ale jest nieco inaczej "skręcona", szkielet wygląda inaczej. Gdybyś porównał modele fizyczne obu rodzajów cząstek, to okazało by się, że jeden czy kilka atomów (najczęściej wodoru) jest położonych pod innym kątem do połączonych z nimi atomów.


Skąd masz to info? Brzmi ciekawie.
  • 0

#7

NO_NAME.
  • Postów: 614
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mi tam homeopaty pomagały. brałam je od dziecka jak byłam mała i na własną odpowiedzialność podpisuję się pod ich skutecznością, chyba że ktoś zanotował notoryczne efekty placebo u kilkuletniego dziecka. czy badania finansowane przez największe koncerny farmaceutyczne wykazały ich brak skuteczności dzięki czemu mają szansę na większe zarobki przez dyskwalifikację przeciwnika mnie wali. jeśli to efekt placebo to tym lepiej. przynajmniej nie ma skutków ubocznych. jak miałam trzy lata mama nie zgodziła się na stosowanie antybiotyków która przepisała lekarka i to bynajmniej nie dlatego że taki był jej wymysł-po prostu jeśli dziecko wykazuje silną alergię na większość podawanych do tej pory antybiotyków to nie przypisuje się takiegoż specyfiku kilkuletniemu szczeniakowi, a już na pewno nie wtedy gdy w skutkach ubocznych pisze "zgon w wyniku reakcji alergicznej". i gdy medycyna konwencjonalna wystarczająco zrójnowała mi zdrowie już w wieku kilku lat przez zarażenie gronkowcem w szpitalu, jedną niepotrzebną operację bioder, uszkodzenie kolana w wyniku niepoprawnej rechabilitacji nie mówiąc o osłabieniu odporności na następne kilkanaście lat mama poszła do homeopaty który naprawił to co sięjeszcze dało. do tej pory mam bardzo chore kolano. i żaden dominqo mi nie wciśnie że homeopatia nie działa. a co do rzekomej szkodliwości ziół mój drogi, to wszystko stosowane nieumiejętnie i w nadmiarze jest niezdrowe, nawet czysta woda w nadmiarze powoduje po dłuższym czasie "przedawkowania" uszkodzenia serca i nerek w wyniku ich nadmiernego obciążenia. po za tym wobec ziół które mogą być trujące albo stosuje się szczegulne środki bezpieczeństwa, albo po prostu nie daje się wcale. w większości zioła są jednak bezpieczne. a większość przypraw jakie masz w domu dominqo są jednocześnie leczniczymi ziołami więc jaknie masz o czymś pojęcie-nie wypowiadaj się o tym. nawet bazylia ma właściwości lecznicze. mam nadzieję że nie zburzyłam twego światopoglądu i nie zrobisz rewolucji w kuchni aby wywalić wszystkie przyprawy jakie są w promieniu 10 metrów od ciebie. jeśli jednak zrobisz to polecam zostawić vegetę. bez ziół i nie ma konserwantów (w końcu po co konserwować czystą chemię?)
  • 0

#8

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Główną różnicą jest nieco inna polaryzacja wiązań


Teoretycznie to jest możliwe, przyznaję. Jednak co do oceny wolałbym się wstrzymać do przeczytania jakiś opracowań chemicznych na ten temat.

Pamiętasz może odkrycie fizyków kwantowych, że intencje mogą wpływać na wynik eksperymentu?


Nie pamiętam, być może mylisz efekt obserwatora w pomiarach kwantowych? Bo rzeczywiście pomiar kwantowy zmienia obserwowany obiekt.

Dlatego też wiele prób jednoznacznego potwierdzenia się nie powiodło, bo badacze podchodzili sceptycznie. I to wpłynęło na wynik eksperymentu.


Dlatego potrzebna jest podwójnie ślepa próba by uniknąć takich rzeczy.
  • 0

#9

holi.
  • Postów: 457
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zdajesz sobie sprawę jakie to trudne do przeprowadzenia? Idealny eksperyment wymagałby w ogóle wyeliminowania w nim świadomości.


Świadomośc nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.
  • 0

#10

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Świadomośc nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.

Otóż może mieć znaczenie, bo mechanizm homeopatii wydaje się mieć podłoże w fizyce kwantowej.
Istnieje tam pojęcie obserwatora. Jest ono o tyle kłopotliwe, że nie rozstrzygnięto do tej pory jednoznacznie czym/kim jest obserwator. Jedna z wersji zakłada, że obserwator jest tożsamy ze świadomością i tej wersji sie trzymam.
Dlatego też uważam, że wpływ świadomości trzeba by wyeliminować, ale tu jest mały kruczek, bo jeśli nie ma obserwatora/świadomości (inaczej: nie ma obserwacji) to obiekt (obserwacji) w ogóle nie zaistnieje. Będzie tylko możliwością.

Absolutnie nie jest to samo. To czy naukowiec chce zobaczyć taką a nie inną cząstkę elementarną, sama chęć nie wpłynie na to. Inaczej dawno by znaleźli bozon Higgsa, przez samo chciejstwo.

Nie miałem na myśli kreacji cząstki, ale jej zachowania.
Zapewne dążysz do tego jak (i czy) z informacji zawartej w "pamięci wody" zaistniała cząstka. Nie odpowiem, bo brak mi wiedzy. Po prostu nie wiem. Nie sądzę też by nauka rozgryzła ten problem, ale być może rozwiązanie da teoria superstrun... może...

Nieprawda. Dobrze przeprowadzone badanie ze ślepą próbą jest wstanie wyeliminować niepożądane czynniki. Sęk w tym, że sam badacz od tej wody, stwierdził iż ma to gdzieś i metodologia naukowa go nie interesuje..

No kłóciłbym się nad tą eliminacją. Raczej spodziewałbym się zredukowania wpływu tych czynników do odpowiednio niskiego poziomu, by można je było pominąć.
Co do wypowiedzi badacza, to nie wiem. Musiałbym czegoś więcej się dowiedzieć.
  • 0

#11

holi.
  • Postów: 457
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

bo jeśli nie ma obserwatora/świadomości (inaczej: nie ma obserwacji) to obiekt (obserwacji) w ogóle nie zaistnieje.


Jest w stanie superpozycji. Istnieje, ale nie znamy stanu obiektu dopuki go nie zmierzymy.
  • 0

#12

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jest ono o tyle kłopotliwe, że nie rozstrzygnięto do tej pory jednoznacznie czym/kim jest obserwator. Jedna z wersji zakłada, że obserwator jest tożsamy ze świadomością i tej wersji sie trzymam.


To trzymasz się błędnie. Maszyna zaprogramowana do pomiarów, tak samo zakłóci stany kwantowe obserwowanych rzeczy z człowiekiem jak i bez niego.

Jest ono o tyle kłopotliwe, że nie rozstrzygnięto do tej pory jednoznacznie czym/kim jest obserwator. Jedna z wersji zakłada, że obserwator jest tożsamy ze świadomością i tej wersji sie trzymam.


Teoria superstrun wyjaśnia trochę inne zjawiska.

Raczej spodziewałbym się zredukowania wpływu tych czynników do odpowiednio niskiego poziomu, by można je było pominąć.


Ano i by wystarczyło to. Tylko, że badaczowi się nie chciało tak komplikować sobie życia.

Co do wypowiedzi badacza, to nie wiem. Musiałbym czegoś więcej się dowiedzieć.


"In fact, in the Maui News interview, Dr. Emoto specifically stated, “I do not require any blind tests on any samples,” but rather he believes that “the researcher’s aesthetic sense and character is the most important aspect when taking crystal photographs.”" ze strony: Tej
  • 0

#13

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Indoctrine, Holi, dzięki za wytknięcie mi błędów. Widać że, muszę poddać rewizji swoją wiedzę ;)
Póki co, temat jest raczej zamknięty.
  • 0

#14 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano



Gdy konwencjonalne metody leczenia nie wystarczają.
  • 0

#15

NO_NAME.
  • Postów: 614
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

ja leczę się prawie tylko homeopatami, a w sumie leczyłam się bo od dość dawna problemów zdrowotnych nie miałam. i nie chodzi tu nawet o jakąś ideologię z mojej strony-jestem uczulona na znakomitą większość antybiotyków i nie tylko-reakcja uczuleniowa może wystąpić nawet po syropie na kaszel, co miało kiedyś z resztą miejsce. a lekami homeopatycznymi leczyłam się całe dzieciństwo i zawsze pomagało, więc reszta mnie nie obchodzi, w końcu to efekt jest najważniejszy ;p
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych