Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego nie możemy wyobrazić sobie śmierci?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

#16

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To się nazywa pamięć komórkowa.
  • 0

#17

pawlo18.
  • Postów: 77
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podobno naukowcy znajdują coraz to nowe geny, które odpowiadają na wiele naszych czynników duchowych czy coś takiego. Więc może odnaleziono już gen, bądź coś innego co odpowiada za naszą świadomość, a może nawet gdzie się ona znajduje.

A pytanie do koleżanki, która wypowiadała się 2 posty wyżej. Czemu nie możemy przeszczepiać mózgu? Jeżeli to mogłoby przywrócić sprawność fizyczną dla ludzi z porażeniem czy z innymi chorobami umysłowymi to czemu nie zaryzykować. Nawet za cenę tego że ta osoba może się czuć nieswojo z tego powodu, że może pamiętać rzeczy wcześniejszego posiadacza tego organu.
  • 0

#18

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mózgu nie można przeszczepić, bo mózg to Ty. Gdyby Twój mózg przeszczepiono do innego ciała, to byłbyś Ty w innym ciele.
  • 0

#19

eMisja.
  • Postów: 62
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zgadza się. Dokładnie tak.
Dzięki judas666 że mnie wyręczyłeś w udzieleniu odpowiedzi.
  • 0

#20

Daro177.
  • Postów: 17
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziwnie się czułem po przeczytaniu tego arta wczoraj bo 2 godziny potem dowiedziałem się że mój najlepszy przyjaciel popełnił samobójswto.
  • 0

#21

Sony.
  • Postów: 131
  • Tematów: 12
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla mnie człowieka wierzącego świadomość nie może przestać istnieć...

I na tym polega wiara ;)

Nie ma się czym martwić, śmierć czeka mnie, ciebie, panią z tv i panią od matmy. Do jednych przyjdzie wcześniej, do drugich później, ale jest nieunikniona. Skoro więc tak, jest sprawą naturalną taką jak jedzenie i dotyczy wszystkich ludzi.
Dąże do tego, że smierć jest prozą życia, taką jednorazową rutyną.
  • 0

#22

SapereAude.
  • Postów: 276
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A może nie potrafimy wyobrazic sobie nieegzystencji zwyczajnie z tego powodu, że ona nie istnieje? ;) Co jeśli Ciało jest materialną manifestacją duszy? Co jeśli każdy proces, jak np. impuls elektryczny w mózgu na skutek myśli jest materialną reakcją na metafizyczną akcję?
  • 0

#23

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mógłbym poszukać, bo chyba na Google wideo był program z Discovery o tym czym jest nasze "ja", ale napiszesz, że to z Discovery i nie jest żadnym dowodem.


Oglądam dość często DiSCOVERY mam nawet niezłą kolekcje filmów dokumentalnych z TV, jednakże w ŻADNYM materiale jaki znam nie ma namacalnych dowodów, na to czym jest nasze ja czy też dusza. Tylko spekulacje i teorie naukowe, które za jakiś czas mogą zostać obalone - to nic pewnego!


Proszę bardzo pokaż mi te dowody :mrgreen:

a choćby nawet rozcięcia ciała modzelowatego powoduje że ludzie mają podwójna świadomość :) jeśli waszą duszę można kroić skalpelem albo wyłączyć zastrzykiem to współczuję szczerze :)


To tylko dowód na to, że można oddziaływać skalpelem na ZAINKARNOWANĄ duszę. Czy inaczej mówiąc możemy odbierać odmienne stany świadomości poprzez manipulacje c.f. czyli w tym przypadku mózgiem. To oznacza tylko tyle, że naukowcy odkrywają skutki a pierwotną przyczyną tego stanu jest dusza. Duszy nie pokroisz skalpelem, bo jak tak deliktany eteryczny twór przyrównać do skalpela ?!? To tak jakbyś kroplę przyrównywał do oceanu :mrgreen:
  • 0

#24

Olbrzym.
  • Postów: 273
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Jesse Bering, Scientific American
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios, http://www.paranormalium.pl

Polskie tłumaczenie Scientific American to Świat nauki, może Ivellios tylko kłamał albo nie znał tekstu po polsku
  • 0

#25

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nick Szalinski, ja tego artykułu w ŚN jeszcze nie widziałem.
Podaj numer ŚN, jeśli już coś takiego druknęli.
  • 0



#26

alfa_beta.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ivellios - tłumaczenie niezłe, płynne, ale - na Boga - "...zbudowane z tej samej cegły i moździerza" :o .
"Bricks and mortar" to "cegła i zaprawa" - zajrzyj na
http://wordnet.princ...p;h=011010000#c

Polecam angielsko-angielski słownik WordNet (link do głównej strony znajdziesz, jeżeli klikniesz na powyższy).

Nie piszę, żeby cię łapac za słówka, ale z życzliwości - "między nami tłumaczami".

Dzięki, poprawiłem - Ivellios
  • 0

#27

alfa_beta.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skoro tłumaczenie już poprawione, to opowiem wam coś o dzieciach i pojmowaniu przez nie śmierci.

Mój mąż umarł na zawał serca – w domu, po niedzielnym śniadaniu, na oczach moich i synka, który miał wtedy 5 lat. Możecie sobie wyobrazić, jaki to był szok dla mnie i dla dziecka.

Dwa dni po pogrzebie, kiedy goście już się rozjechali, siedziałam rano w kuchni i łzy mi kapały do kawy. Nagle wpada pięciolatek w piżamce, rozpromieniony, uśmiechnięty, i woła: „Mamo, tata był u mnie w nocy! I miał ze sobą Judith!”
Judith to była nasza sunia, którą musieliśmy uśpić pół roku wcześniej.
Cóż – przytuliłam dziecko, powiedziałam „Miałeś piękny sen, kochanie”, i rozryczałam się na całego. A dziecko dalej:
„Mamo, ja nie spałem, ja wiem, kiedy śpię, a kiedy nie! I tata powiedział, żebyś nie płakała, ale że do ciebie nie może przyjść, bo jesteś dorosła, i będziesz myślała, że to ci się śn, a do mnie mógł przyjść, bo ja będę wiedział, że to prawda. I powiedział, że mógł przyjść tylko raz, i tylko do mnie, ale że jest mu dobrze, i że się spotkamy”.

Czy to wygląda na psychologicznie możliwą reakcję pięciolatka? Oczywiście pod- świadomość mogła skojarzyć śmierć ojca ze śmiercią psa. Ale ta cała wypowiedź?

Mój mąż za życia był sceptykiem. Na pytania na temat śmierci odpowiadaliśmy dziecku w stylu: „Jedni – tak jak tata – myślą, że wszystko się kończy po śmierci, inni myślą, tak jak mama, że żyje się dalej..”

To by było na tyle, jeżeli was moja historia zainteresowała, to mam nieco więcej do opowiedzenia. Mój syn jest teraz sensowyzm nastolatkiem, nie ma problemów psychologicznych 
Na razie dobranoc!
  • 0

#28

pawlo18.
  • Postów: 77
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Takie historie to słyszeć słyszałem już wcześniej o tego typu spotkaniach, ale jednak nie jestem psychologiem i nie mogę na to odpowiedzieć chociaż znając życie i na to znajdzie się odpowiedź.

A co do przeszczepiania mózgu to jednak trochę się zapędziłem z tymi poglądami, ale jakby dało się jakiś płat potyliczny czy ciemieniowy przeszczepić gdzie wiadomo, że nie zagnieżdża się świadomość, a to mogłoby akurat pomóc w leczeniu jak już podałem wcześniej przykład porażenia mózgowego, albo chociażby dawało nadzieje na wyleczenie choroby to czy nie warto byłoby zaryzykować?
  • 0

#29

eMisja.
  • Postów: 62
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

czy nie warto byłoby zaryzykować?


Dla takich celów, może i warto. Ale jak się chwilę zastanowic, to okaże się niemożliwe. Bo organy do przeszczepów można pobierac tylko od osoby zmarłej. A śmierc musi orzec komisja lekarska. Śmierc pnia mózgu. Inne organy jeszcze są podtrzymywane przy życiu i pozornie organizm żyje, bo oddycha, krąży krew itd. Ale tak naprawdę, po odłączeniu od aparatury, nie może funkcjonowac. Bo nie żyje mózg. W takim razie czy chciałbyś przeszczepiac płat z takiego mózgu? A może od osoby żyjącej?
  • 0

#30

SoulreaperS.
  • Postów: 29
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla mnie tam wyobrażenie sobie tego co się dzieje po śmierci zakładając ,że po śmierci nic nie ma nie jest takie trudne. Bo czym to się różni od stanu w jaki zapadamy gdy kładziemy się spać? Ta pustka która jest między snami gdy świadomość jest zupełnie wyłączona. Gdybyśmy nigdy nie mieli się obudzić ani śnić nie byłoby żadnej różnicy między tym stanem a stanem po śmierci, oczywiście poza faktem ,że gdy śpimy nasze funkcje życiowe nie zostają zatrzymane, ale tu mowa nie o organizmie tylko o świadomości. Nawet mówi się ,że sen to brat śmierci ;)


Racja, ale nie możemy (przynajmniej ja) wyobrazić sobie tego, że już się nie obudzimy. Tak samo jak nie możemy pojąć jak to możliwe, że wszechświat jest nieskończony ;)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych