Hej, Szert!
Lubię jeść naleśniki z nutellą.
Polecam gofry (2 jaja, trochę mąki, mleko - sam daję 0,5%, ale im więcej tłuszczu, tym smak bardziej aksamitny; możesz też wziąć jogurtu naturalnego lub śmietany kremówki - porcja na 3-4 wafle) z aromatem cytrynowym lub adwokatem, zmieszaj krem czekoladowy z wiórkami kokosowymi i nasmaruj tym gofry. Pycha! :-D
A naleśniki lubię z kaszą i twarogiem (białym serem). Również dodaję aromatu, czasem jogurtu naturalnego. Zamiast proszku do pieczenia - soda oczyszczona. Lekko słony smak kontrastuje z aromatem i przyprawami - gorzkawą gałką muszkatową, cynamonem i imbirem. Generalnie bardzo przepadam za korzennymi przyprawami: polecam również goździki, wanilię, gorczycę, kmin rzymski...
Fajnie, że lubisz jednorożce. Osobiście dopatrywałbym się tutaj, podobnie jak
Varg, nieuświadomionych w pełni potrzeb seksualnych, jednakowoż nie jest chyba to istotne. A co sądzisz o Pegazie i innych krzyżówkach pokroju sfinksów, różnych chimer, gryfów? I co właściwie jest dla Ciebie główną motywacją do wykształcenia się opinii o prawdziwości takich zwierząt bądź wampirów energetycznych? Czemu nie zakładasz faktyczności ustnych podań o nosorożcach i narwalach oraz niedoborze jakichś makro- bądź mikroelementów, witamin itp.? co jest dla Ciebie podstawą do wysuwania takich nadmaterialnych tez, kiedy takiej potrzeby większość racjonalnie myślących ludzi nie odczuwa?