Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy bycie katolikiem to obciach?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
239 odpowiedzi w tym temacie

#31

Deadend.
  • Postów: 42
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dlaczego sam majac pretensje o rzekoma dyskryminacje z taka pogarda odnosisz sie do osob wierzacych? moze zamiast spamowac fora internetowe postami emanujacymi gorycza, zalem i zloscia zrobilbys cos pozytecznego? (Kto wie moze robisz...) Pomoc ubogim, zbior jakis datkow czy cokolwiek. Wtedy moglbys pokazac, ze jestes ponad ten caly zepsuty do cna kosciol.

To czy ktos wierzy czy nie jest jego prywatna sprawa. Nikt na sile nie bedzie cie nawracal, wiec o co do cholery ci chodzi? Jak juz napisalem ksiadz tez czlowiek, ze wszystkimi wadami jakie istota ludzka moze miec. To jaki masz stosunek do kosciola, zalezy tez na pewno od tego z jakimi duchownymi miales kontakt. Pewnie, ze jak widzisz wypasionego kleche nieroba to cie "krew zalewa" - uwierz mi nie tylko ciebie, ale to wcale nie oznacza, ze kazdy bedzie wlasnie taki. Poszukaj jakiegos duchownego ze wspolnoty neokatechumenalnej... (egh nie znosze neonow, ale fakt, ze tam akurat ksieza sa tacy jacy byc powinni)...


Mam znajomego, który jest przykładnym katolikiem. Co niedziela chodzi do kościoła, co dwa tygodnie do spowiedzi, broni religii jak najcenniejszego skarbu. ( i to z wyboru eek6.gif) Ja widzę że to nie dla mnie. Niedawno katechetka na lekcji religii mówiła o rozwoju duchowym (przez modlitwę oczywiście - czyli te same kawałki jak co lekcja). A dlaczego nie przez zwykłą medytację, która jest moim zdaniem lepsza od modlitwy??? Ponieważ sama nie wie co to medytacja (I think tongue1.gif). Jej wiedza na temat KrK nie wychodzi poza to co jest napisane jakichś [marnych] książkach. Ludzie powagi trochę!!

A dlaczego przestaje wierzyć?? Bo to mi nic nie daje. Wole zdać się na siebie. Czy być katolikiem to obciach?? - według mnie - nie. (w tym przypadku jestem bardzo tolerancyjny wink2.gif) Dla katolików wielki szacun że jeszcze chodzą do kościoła.


No i tu jest problem :P Widzisz masz po prostu katechetke debilke... Ja mialem swietnego katechete - franciszkanina i na religie chodzili wszyscy, bo gosciu byl po prostu swietny. Nawet na pytanie o Ufo odpowiedzial, ze religia i pismo swiete nie wykluczaja istniena zycia pozaziemskiego, bo w biblii jest napisane zeby glosic slowo wsystkiemu co zyje. Wszystko zalezy po prostu od ludzi wykonujacych swoja robote :P

P.S.
tak wiem debilnie to brzmi...
  • 0

#32

afk.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Spokojnie byłem tylko przykładem. Jak pisałem mam wielki szacunek do ludzi wierzących, ponieważ ja nie mogłem tego wytrzymać. OK?? Ja ci powiem ze nie jestem nad ten zepsuty kościół, nie robie nic dobrego itp. ale kogo to obchodzi... mialeś szczęście trafiając na taką osobę. Mi się nie udało:P.
  • 0

#33

Cumulonimbus.
  • Postów: 240
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak troche odejde od tematu, chetnie bym sie pomodlil, niestety gadanie do sciany, to dla mnie zwykla strata czasu. Nie czuje nikogo po drugiej stronie.
  • 0

#34

afk.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla duzej części ludzi tu jest pies pogrzebany. Mam tak samo :( . Ta religia nie spełnia po prostu oczekiwań ludzi.
  • 0

#35

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak troche odejde od tematu, chetnie bym sie pomodlil, niestety gadanie do sciany, to dla mnie zwykla strata czasu. Nie czuje nikogo po drugiej stronie.


To nie gadaj do ściany, tylko do Boga. Modlitwa to nie jest udawadnianie komuś, ani sobie "jaki to ja nie jestem", ale zwierzenie się z problemów, wewnętrzna rozmowa. Jeżeli dla ciebie to strata czasu, to nie wiem po co wogóle się do tego zabierasz. Z takim podejściem, to bym nawet herbaty nie zaparzył.
  • 0

#36

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Według mnie to religia czegoś oczekuje od ludzi a nie na odwrót, ale mniejsza z tym.

Tak troche odejde od tematu, chetnie bym sie pomodlil, niestety gadanie do sciany, to dla mnie zwykla strata czasu. Nie czuje nikogo po drugiej stronie.


To nie gadaj do ściany, tylko do Boga. Modlitwa to nie jest udawadnianie komuś, ani sobie "jaki to ja nie jestem", ale zwierzenie się z problemów, wewnętrzna rozmowa. Jeżeli dla ciebie to strata czasu, to nie wiem po co wogóle się do tego zabierasz. Z takim podejściem, to bym nawet herbaty nie zaparzył.


Magiczne słowo - placebo.
  • 0



#37

afk.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wszystko można odebrać na dwojaki sposób... a co do rozmowy do boga - moze to być również mówienie do powietrza, tudzież ściany...
  • 0

#38

Cumulonimbus.
  • Postów: 240
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak troche odejde od tematu, chetnie bym sie pomodlil, niestety gadanie do sciany, to dla mnie zwykla strata czasu. Nie czuje nikogo po drugiej stronie.


To nie gadaj do ściany, tylko do Boga. Modlitwa to nie jest udawadnianie komuś, ani sobie "jaki to ja nie jestem", ale zwierzenie się z problemów, wewnętrzna rozmowa. Jeżeli dla ciebie to strata czasu, to nie wiem po co wogóle się do tego zabierasz. Z takim podejściem, to bym nawet herbaty nie zaparzył.

Wlasnie o takich pelnych milosci, zrozumienia i bozego milosierdzia ludziach pisalem. ;)
Ten post potwierdza nonsens takich tematow, mimo to chetnie je czytam.
  • 0

#39

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Magiczne słowo - placebo.


Wiem co to jest placebo :) Ale nie wiem jaki to ma związek z modlitwą, oświeć mnie.

Wlasnie o takich pelnych milosci, zrozumienia i bozego milosierdzia ludziach pisalem.
Ten post potwierdza nonsens takich tematow, mimo to chetnie je czytam.


Pełnych miłosierdzia? Nie... piszesz w temacie, więc ci odpowiadam. Na wymienianie się jakimiś złośliwościami prowadzi do nonsensu takich tematów, ale widze że z twojej strony wszystkie argumenty przedstawione, i że najwyraźniej tamten post był taki "od tak sobie", więc z mojej strony koniec.
  • 0

#40

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[...] Niedawno katechetka na lekcji religii mówiła o rozwoju duchowym (przez modlitwę oczywiście - czyli te same kawałki jak co lekcja). A dlaczego nie przez zwykłą medytację, która jest moim zdaniem lepsza od modlitwy??? Ponieważ sama nie wie co to medytacja (I think :P ). Jej wiedza na temat KrK nie wychodzi poza to co jest napisane jakichś [marnych] książkach. Ludzie powagi trochę!!
[...]


Bo rozwój duchowy w myśl większości przedstawicieli KK może być tylko w stylu katolickim. Medytacja jest zaczerpnięta z kultury wschodniej (buddyzm, hinduizm), a ta kultura to dla katolików pogaństwo, czyt. konkurencja.
O medytacji i nie tylko można posłuchać u duchownego katolickiego Roberta Tekieli w radiu Fronda: http://www.encyklopedia.fronda.pl/
W myśl tego pana wszystko co nie jest związane z chrześijańską kulturą pochodzi od ... szatana... :|
  • 0

#41

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak troche odejde od tematu, chetnie bym sie pomodlil, niestety gadanie do sciany, to dla mnie zwykla strata czasu. Nie czuje nikogo po drugiej stronie.


Oj to źle chyba jeszcze nie dojrzałeś do tej religii.

Dla duzej części ludzi tu jest pies pogrzebany. Mam tak samo :( . Ta religia nie spełnia po prostu oczekiwań ludzi.


To trzeba jakoś działać, aby coś się zmnieniło, a nie rezygnować.
  • 0

#42

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Medytacja jest zaczerpnięta z kultury wschodniej (buddyzm, hinduizm), a ta kultura to dla katolików pogaństwo, czyt. konkurencja. O medytacji i nie tylko można posłuchać u duchownego katolickiego Roberta Tekieli w radiu Fronda: http://www.encyklopedia.fronda.pl/
W myśl tego pana wszystko co nie jest związane z chrześijańską kulturą pochodzi od ... szatana...

Medytacja, czyli rozmyślanie prowadzone zwykle w ciszy i skupieniu jest jedna z dróg duchowego wzrostu. Każdy chrześcijan ma prawo ją praktykować i nie ma w tym nic szatańskiego.

Katolicy w tym względzie są, że tak się wyrażę, wyjątkowo "proorientalni". Do swoich praktyk medytacyjnych wprowadzili nawet odmawianie mantr. ;)
  • 0



#43

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W myśl tego pana wszystko co nie jest związane z chrześijańską kulturą pochodzi od ... szatana... worried1.gif

Jeśli o medytację chodzi to widocznie księża i "znawcy" chrześcijaństwa nie pamiętają/nie wiedzą/nie chcą wiedzieć o tym, że istniała chrześcijańska odmiana medytacji, która była swego czasu szeroko praktykowana i posiadała dość długą tradycję. Nie wiem jak doszło do jej zaniechania, może właśnie dlatego, że prowadziła do wolności.
Także twierdzenie, że medytacja to dzieło szatana jest bzdurą, bo sami chrześcijanie ją praktykowali.
  • 0

#44

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Oj to źle chyba jeszcze nie dojrzałeś do tej religii.


I vice versa, ty nie dojrzałeś do odejścia od niej...
  • 0



#45

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Oj to źle chyba jeszcze nie dojrzałeś do tej religii.


I vice versa, ty nie dojrzałeś do odejścia od niej...


A ty nie wiesz , że odejście ucieczka jest przykładem niedojrzałości.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych