32 odpowiedzi w tym temacie

[Szert]

Wbrew sądzie chciałam spytać o coś innego Otóż chce się przerzucić na oburęczność (czemu nie?) nawet nieźle mi idzie, ale mam problem. W całych googlach nie znalazłam żadnych ćwiczeń, a łączenie kropek końcu się nudzi. I przypominam wasze motto:



To, co dzisiaj jest dowiedzione, kiedyś było fantazją.

[butibu]

Odradzam ci zmianę ręki. Oburęczność – po co?

To czy jesteś lewo lub praworęczny ustalane jest w trakcie rozwoju mózgu. Dlatego materiały na ten temat powinieneś szukać w pozycjach o mózgu. Również o dysleksji, która ma z tym coś wspólnego. Psycholodzy mówią raczej o przewadze na przykład lewej ręki, prawego oka, lewej nogi. Ja bym na twoim miejscu poszedł do psychologa. Nie w celu zbadania, tylko wyciągnięcia informacji na ten temat. Myślę, że możesz się trochę uszkodzić zmieniając na siłę rękę. Poza tym uważam, iż każdy powinien rozwijać swoje zdolności.

W sądzie napisałeś o zdolnościach matematycznych i artystycznych. Naprawdę nie ma takiego podziału ze względu na rękę! Jest coś takiego jak pamięć słuchowa, pamięć wzrokowa, wyobraźnia przestrzenna. Ale nie logiczne się wydaje to, aby zmiana ręki spowodowała pojawienie się nowych zdolności. Obawiam się, że uda ci się osiągnąć oburęczność jednak kosztem wielkiego wysiłku i jakiegoś zaburzenia (nie znam się na tym) we współpracy półkul mózgowych.

PS.
1. Ile masz lat?


2. Poczytam o tym i może jeszcze napiszę.

[Pylbas]

zmiłuj się nazwij jakoś temat porządnie...

[Szert]

No właśnie. Im więcej potrafię tym lepiej. Jak nie oburęczności to czego niby mam się nauczyć?

1. chodzę do gimnazjum
2.ok.

[Cahir]

Po prostu zacznij pisać 'słabszą' ręką. Na początku będzie koślawe wszystko ale coraz lepiej będzie z czasem, choć nigdy tak dobrze.

[Ixodides]

No właśnie. Im więcej potrafię tym lepiej. Jak nie oburęczności to czego niby mam się nauczyć?

1. chodzę do gimnazjum
2.ok.

Serio nie masz jak czasu uzyc ?
Moze lepiej naucz sie grac na jakims instrumencie, albo podcwicz techniki rysowania, ucz sie na sprawdzian albo po prostu graj w WoWa* jak kazdy szanujacy sie nastolatek.

*dla zartu.

[Szert]

Mam uprzedzenia do plastyki i muzyki, za nic nie będę tego ćwiczyć. Sprawdzianu najbliższego żadnego nie ma. Z resztą „ciut” zeszliśmy z tematu…

[Ivellios]

Szert, skoro jesteś praworęczna, to nawet jeśli się nauczysz pisać lewą ręką do góry nogami na wspak z charakterem pisma Chopina, to i tak pozostaniesz praworęczna.
Tego się nie da zmienić. Mózg jest już tak ustawiony, że prawa ręka dominuje nad lewą.

[Szert]

pisać lewą ręką do góry nogami na wspak z charakterem pisma Chopina

O coś takiego mi chodzi

[Koszmar senny]

Szert, ćwicz ćwicz i ćwicz, jak ci się uda to dobrze, i nie sądzę żeby to było łatwiejsze niż nauka pisania w zerówce.

Ixodides, każdy szanujący się nastolatek gra w tibie, niestety nie każdy jego szanuje

[ShadowLady86]

Prawa półkula mózgowa odpowiada z lewą stronę ciała i na odwrót.
Już u bardzo małych dzieci można zaobserwować, która półkula dominuję. Jeśli dziecko wyciąga lewą rączkę po grzechotkę, to zapewne będzie leworęczne.
Kiedyś leworęczni uważani byli za gorszych, i w szkołach na zmuszano ich do pisania prawą ręką. Stąd tzw. wymuszona oburęczność. Takie osoby mogły dobrze pisać drugą ręką, ale tą preferowaną zawsze będzie prawa. Gdy podasz takiej osobie książkę, odruchowo wyciągnie po nią prawą rękę. Gdy będzie się chciała przed czymś zasłonić, zrobi to prawo ręką. Natury nie da się oszukać

[Kaiochin]

Jestem praworęczny ale! lewonożny to dopiero wybryk natury ze mnie jest!

[Aquila]

Leworęczny, prawonożny. Zato starszy brat jest oburęczny i uważa to za przewagę - gdy musiał dużo pisać po prostu od czasu do czasu zmieniał rękę i nie było problemu. Jedna pisała, druga odpoczywała, gdy pisząca się zmęczyła, zmieniał ją i pisał dalej. W czasach gdy liczyło się tempo pisania (gdy nie było urządzeń do nagrywania) był zawsze najszybszy.

Ale do tego trzeba czasu i samozaparcia.

[Ana Mert]

Czytając to odnoszę dziwne wrażenie ,że to już kiedyś na tym forum było. No, ale może jeszcze w starym hyde parku więc się nie liczy.

Sama ćwiczę oburęczność (jak mi się czasem nudzi ).
Próbuję pisać i rysować lewą ręką (np. ćwiczę mój podpis albo poszczególne litery alfabetu). Zdarza mi się też rysować/pisać coś jednocześnie obiema rękami (w każdej ręce trzymam długopis i usiłuję narysować nimi np. koło kreśląc obiema rękami półkola). Czasami zupełnie mi odwala i próbuję jednocześnie napisać obiema rękami dwa sprzeczne wyrazy np: lewą Tak a prawą Nie (Zwykle wychodzi coś w stylu Tik | Nae ). Mam przy tym niezłą zabawę.
Czasami też używam lewej ręki w prostych, codziennych czynnościach jak ścieranie kurzy czy przygotowywanie śniadania. Również do obsługi myszy komputerowej czasami używam lewej ręki o ile nie muszę robić nic wymagającego zbytniej precyzji i szybkości.
Gdy jeszcze chodziłam do szkoły miałam więcej okazji do ćwiczenia oburęczności, zwłaszcza na lekcjach wfu. Np. grając w ping-ponga albo w kosza używałam do tego lewej ręki zamiast prawej (którą to odruchowo sięgałam po paletkę albo piłkę) i o dziwo wychodziło mi to lepiej niż prawą, nieraz wygrywałam z moją leworęczną przyjaciółką tak jak ona używając lewej ręki mimo ,że nigdy nie zdarzyło mi się to gdy używałam prawej.

[Koszmar senny]

Ana, i z tym tak i nie to muszę spróbować

Ja spróbuję lewą ręką szczura obsługiwać, ciekawe co wyjdzie.