Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kościoł scjentologiczny we Francji przed sądem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Francuski sędzia zdecydował, że przywódcy Kościoła scjentologicznego we Francji zasiądą na ławie oskarżonych pod zarzutem oszustwa

Nie jest to pierwszy taki przypadek: w ciągu ostatnich trzydziestu lat członkowie tej organizacji otrzymali aż cztery wyroki skazujące.

Tym razem jednak, gdyby ruch scjentologiczny i jego przywódcy zostali uznani za winnych, będzie to oznaczało zamknięcie wszystkich jego struktur we Francji. Pierwszy raz bowiem oskarżona jest sama organizacja jako osoba prawna. We Francji nie jest ona uznawana za Kościół, a Parlament traktuje ją oficjalnie jako sektę, choć jej działalność nie jest zakazana.

Konkretne zarzuty przeciwko scjentologom dotyczą "zorganizowanego oszustwa grupowego", a także – w przypadku niektórych członków organizacji – "nielegalnego praktykowania farmacji". Oskarżonymi są Duchowe Stowarzyszenie Kościoła Scjentologicznego (ASES), najważniejsza struktura organizacji we Francji, spółka SEL, zajmująca się sprzedażą książek o tematyce scjentologicznej oraz siedmiu członków organizacji, wśród nich Alain Rosenberg, dyrektor generalny ASES, mieszczącego się przy ulicy Legendre w Paryżu.

8 września tego roku sędzia Jean-Christophe Hullin podpisał dokument kierujący sprawę do rozpatrzenia przez sąd w Paryżu, mimo iż dwa lata temu prokuratora umorzyła śledztwo z braku przekonujących dowodów. – To wielki sukces, sędzia miał odwagę przeciwstawić się pobłażliwej postawie prokuratury w stosunku do członków Kościoła scjentologicznego – ocenia Olivier Morice, adwokat reprezentujący stronę skarżącą: dwie dawne członkinie organizacji oraz stowarzyszenie farmaceutów.

Początki sprawy sięgają 1998 roku, kiedy to pewna kobieta, którą kilka miesięcy wcześniej członkowie organizacji zaczepili na ulicy, wniosła sprawę o oszustwo. Jak wynika z aktu oskarżenia, scjentolodzy – którzy podeszli do niej proponując darmowy test osobowości – wyłudzili od niej w krótkim czasie 200 tysięcy franków (równowartość dzisiejszych 30 tys. euro) na różne kursy, zakup książek, lekarstw oraz aparatu zwanego "elektrometrem", mającego rzekomo mierzyć zmiany nastroju badanej osoby poprzez pomiar odruchu skórno-galwanicznego. Kiedy poszkodowana znalazła się w kłopotach finansowych i zażądała zwrotu pieniędzy, spotkała się z odmową. Dlatego właśnie zdecydowała się wnieść sprawę do sądu.

Pierwszy wyrok skazujący dotyczący ruchu scjentologicznego we Francji zapadł w 1978 roku; skazanym był nie kto inny jak sam założyciel organizacji, Amerykanin Ron Hubbard (1911-1986). Sąd wymierzył mu zaocznie karę czterech lat pozbawienia wolności i grzywnę za oszustwo. Natomiast w 1997 roku były przewodniczący organizacji w Lyonie Jean-Jacques Mazier został skazany na trzy lata więzienia i grzywnę, a kolejnych pięciu scjentologów otrzymało wyroki od ośmiu miesięcy do roku pozbawienia wolności za oszustwa i nieumyślne spowodowanie śmierci (chodziło o samobójstwo jednego z członków). W 1999 roku skazano za oszustwo kolejnych pięciu członków sekty. A w 2003 roku na organizację nałożono karę finansową za niezgodnie z prawem przechowywanie akt byłych członków.

W 1995 roku pierwsza we Francji organizacja scjentologiczna została rozwiązana ponieważ uchylała się od płacenia podatków, powołując się na status Kościoła, którego jej nie przyznano. Po jakimś czasie wznowiła jednak swoją działalność.

źródło: http://wiadomosci.on...e,kioskart.html
  • 0



#2

Qliffot.
  • Postów: 208
  • Tematów: 5
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

wyłudzili od niej w krótkim czasie 200 tysięcy franków (równowartość dzisiejszych 30 tys. euro) na różne kursy, zakup książek, lekarstw oraz aparatu zwanego "elektrometrem" (...) kiedy poszkodowana znalazła się w kłopotach finansowych i zażądała zwrotu pieniędzy, spotkała się z odmową


Nie rozumiem. Jak to jest ze zwrotami? W zależności od produktu, nie? Ale najczęściej kilka tygodniu, do pół roku - tak chyba w Polsce? A jak we Francji?

Moim zdaniem, jeśli minął już termin do którego kobieta mogła zażądać zwrotu pieniędzy za zakupiony towar, to sąd nie miał prawa karać scjentologów. To wina nieodpowiedzialności, lekkomyślności kobiety i to ona powinna raczej ponieść za to konsekwencje. 200 tys.? Gruba lekkomyślność...

Oszustwo? A na jakim tle? Nie zwracania pieniędzy "klientom"? Trzeba mieć świadomość, co się kupuje.

Likwidacja Kościoła scjentologicznego nie byłaby IMO dobrym postępkiem. Każdy ma prawo wierzyć w co chce i jeśli tolerujemy już KK, to czemu i nie wszystkie inne sekty religijne? W ogóle, analogicznie do KK, każda sekta, jeśli daje swoim wyznawcom jakąś tam radość,nadzieję, cokolwiek pozytywnego (co innego, kiedy nie można od niej odstąpić; "skołowanie" to jedno, szantaż - coś całkiem innego), nie powinna być prześladowana, lecz tolerowana tak samo jak Rzymska religia. Należy być konsekwentnym! :-D

No, i taka likwidacja sekty byłaby gwałtem na wolnej woli tych "skołowanych" wyznawców kosmicznego pochodzenia, tak samo, jak bolałoby "moherów" zamknięcie Radia Maryja. Nie byłoby to do końca dobre, choć z drugiej strony... edukacja społeczna. Choćby Francuzów.
  • 0

#3

avallach.
  • Postów: 314
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem, jeśli minął już termin do którego kobieta mogła zażądać zwrotu pieniędzy za zakupiony towar, to sąd nie miał prawa karać scjentologów. To wina nieodpowiedzialności, lekkomyślności kobiety i to ona powinna raczej ponieść za to konsekwencje. 200 tys.? Gruba lekkomyślność...

Cóż tu się z bólem zgodzę, aczkolwiek z jakiegoś powodu ta sprawa jest rozwijana, więc nie wiemy dokładnie jak to wyłudzenie wyglądało i na czym polegało.

Każdy ma prawo wierzyć w co chce i jeśli tolerujemy już KK, to czemu i nie wszystkie inne sekty religijne?

Jest różnica między sektą, a religią. Jeśli zdelegalizują ten oddział scjentologów, to niech założą nowy odłam pod nową nazwą i niech przestrzegają prawo. Nikt nie zabrania wyznawania scjentologii. Jakby u nas powiedzmy biskupi i księża organizowali przewrót/masowy handel narkotykami to także powinni zostać zdelegalizowani. Mogłyby natomiast powstać/wydzielić się odłamy katolickie, które już przestrzegałyby prawo państwowe.

No, i taka likwidacja sekty byłaby gwałtem na wolnej woli tych "skołowanych" wyznawców kosmicznego pochodzenia,

Jeśli jakoś notorycznie łamie prawo -> delegalizacja! A przywódców powsadzać. Dla mnie oczywiste. Jak sam napisałeś edukacja społeczna. Czasami zbyt pobłażliwe traktowanie powoduje coraz częstsze olewanie prawa...
  • 0

#4

Qliffot.
  • Postów: 208
  • Tematów: 5
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Avallach, racja, że przestępstwo jest przestępstwem i w sprawiedliwym kraju z takim prawem nie ma miejsca dla "świętych krów". W zasadzie i stosunkowo. Ale jak sam widzisz i przyznajesz:

ta sprawa jest rozwijana, więc nie wiemy dokładnie jak to wyłudzenie wyglądało


I gdzie łamanie prawa? Jeśli jest - niech będzie sprawiedliwie. Jeśli nie - również. A takiej samej kontrowersyjności, nie znając szczegółów, mogę dopatrzeć się także we wspomnianej w artykule "namowie" do samobójstwa i innych wyłudzeniach.

W domyśle zrobiłem w poprzednim poście rozdział między "poglądami scjentologicznymi", a "ciałem scjentologicznym". Dobry pomysł ze zmianą nazwy, podziałem i kontynuacją zgodnie z prawem. W tym szaleństwie jest metoda. O ile znów się jakiś "mesjasz" chcący zbawić świat w mądrości w stylu tamtych poprzednich oskarżających (a takiej cechy charakteru bym się w nich poniekąd dopatrywał) nie przyłoży, by następny odłam zdelegalizować.

Jednak od tego "scjentologicznego ducha", organizacji mającej propagować jakieś tam poglądy (kosmicznego pochodzenia, antymedyczne etc.), jeśli swą propagandą nie łamie obowiązującego prawa - precz; nikomu nic do tego! :-D

A kwestia różnic między sektą a religią była już na forum poruszana i ja jakoś się dużych różnic dopatrzeć nie mogłem. Niby "skołowanie", niby "złe" poglądy, niby guru, ale jakie konkrety?
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych