Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zapaść się pod ziemię!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

[center:05d64e03ac]Tajemnicze zaginięcia w czasie i przestrzeni to temat często podejmowany przez filmowców. Ale to nie fikcja - takie zaginięcia zdarzają się naprawdę![/center:05d64e03ac]

Od tysięcy lat ludzie przekazują sobie nawzajem historie o tym, jak ktoś wręcz zapadł się pod ziemię. Oczywiście część z nich dotyczy zwykłych pomyłek. Ludzie bowiem ulegają wypadkom, popełniają samobójstwa lub są mordowani przez innych ludzi. Jest jednak pokaźna grupa przypadków tajemniczych zaginięć, które w żaden sposób wyjaśnić się nie dadzą. Dostałem w ramach Fundacji zadanie zapoznania się z tymi historiami i przyznam, że kilka z nich wprawiło mnie w zdumienie. Oczywiście można założyć, że nie wiemy wszystkiego i nie potrafimy w ten sposób stworzyć właściwego obrazu danego wydarzenia, ale i tak katalog FN z hasłem „Niewyjaśnione Zaginięcia” jest bodaj jednym z najciekawszych zbiorów, z jakimi się spotkałem. Przedstawię Wam dwie takie historie. O jednej z nich poinformował ostatnio Less (nasz człowiek ze Szczecina).

[center:05d64e03ac]Dołączona grafika[/center:05d64e03ac]

...ten sam człowiek opowiedział mi historię o swoim wujku. Człowiek ten był chory na raka i zostało mu kilka miesięcy życia. On o tym dokładnie nie wiedział, że koniec jest tak bliski. Rodzina wychodziła z nim do lasu, na różne wypady, aby być jeszcze razem przez ten czas. Człowiek ten był zupełnie świadomy i pozbawiony ułomności psychicznych czy emocjonalnych. Któregoś razu grupą kilku osób wybrali się do lasu. Było słonecznie i ciepło. Wszyscy chodzili sobie luzem, lecz blisko siebie. W pewnym momencie wujek zniknął, tzn. przepadł nie wiadomo gdzie. Nikt się nie rozchodził Bóg wie gdzie, lecz też nikt przesadnie na siebie nie patrzył. Jak mówi Piotr: jedna z osób mówiła, że widziała go jakieś pół minuty wcześniej razem z innymi. Gdyby się oddalał byłoby słychać lub widać. Wszyscy zaczęli nawoływać i rozeszli się szybko w różne strony, aby go znaleźć, lecz bez skutku. Nikt do dzisiaj nie wie, jak i co się stało.


Podobnych do tej historii znalazłem więcej. Czy opisywany przez Lessa przypadek można wyjaśnić tym, że ów chory człowiek postanowił popełnić samobójstwo? Czy może uległ fenomenowi „zaginięcia w przestrzeni”, choć określenie to nie jest chyba najwłaściwsze.

[center:05d64e03ac]Dołączona grafika[/center:05d64e03ac]

Podobna historia wydarzyła się w 1963 roku, a opis pochodzi od bardzo wiarygodnego świadka, bezpośredniej rodziny bohatera tej opowieści. Jest to mail, który Fundacja NAUTILUS otrzymała w 2002 roku.


„...ale nie wiem, czy Was interesują właśnie sprawy zaginięć. Nie chodzi o takie wynikające z tego, że ktoś uciekł z domu, ale o prawdziwe zagadki. Piszę o tym, bo sam miałem okazję na własne oczy przekonać się, że takie rzeczy się zdarzają. W 1963 roku byłem na wakacjach u mojej cioci w małej miejscowości niedaleko Karpacza, miałem wtedy 13 lat. Moja rodzina była wstrząśnięta wydarzeniem sprzed roku, kiedy to wracając do domu doszło do niecodziennego wypadku. Brat mojego ojca wracał do domu, towarzyszył mu sąsiad. Mężczyźni szli pieszo, była piękna pogoda, letni i ciepły dzień. Pamiętam, że wujek opowiadał, że w pewnym momencie zaczął wiać bardzo silny wiatr, drzewa wręcz uginały się pod siłą wiatru. Ten silny wiatr ustał równie nagle, jak się rozpoczął. I wtedy wujek zorientował się, że nie ma jego towarzysza podróży. Po prostu zniknął, zapadł się pod ziemię. Na nic się zdało szukanie jego po okolicznych zaroślach, ani nawoływania. Milicja rozpoczęła poszukiwania, a jedną z wersji wyjaśniających tę historię była taka, że brat mojego ojca... zamordował tego człowieka. Został nawet zatrzymany przez milicję i jeśli wam zależy, to mogę dotrzeć do jakiś dokumentów, które przecież muszą gdzieś być. Ta sprawa jest najciekawsza dopiero wtedy, kiedy poznamy zakończenie tej historii. Dokładnie 2 miesiące później ten człowiek się znalazł. Był tak samo ubrany jak wtedy, kiedy zaginął. Wrócił z lasu, nie pamiętał nic, co robił przez te dwa miesiące! Pamiętał tylko ów wiatr, a potem zobaczył, że nie ma brata mojego ojca. Zaczął go szukać, ale po godzinie postanowił o jego zaginięciu zawiadomić milicję i rodzinę. Był wielce zdziwiony, że w tym czasie minęły dwa miesiące! Nie wiem, co o tym myśleć, ale sprawa jest wiarygodna. Możecie zresztą to sprawdzić, trzeba by jednak trochę poszukać w dokumentach policyjnych. Wiem, że prokuratura rozpoczęła śledztwo w tej sprawie, które potem zostało umorzone. Ja miałem wtedy 13 lat, ale dokładnie pamiętam, co wtedy mówili ciocia i wujek, opowiadali o tym potem także moi rodzice. W każdym razie przesyłam wam opis tego przypadku.
Z poważaniem
Marek S.

źródło: nautilus.org.pl
  • 0

#2

oliver axel.
  • Postów: 352
  • Tematów: 16
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czyzby kolejne uprowadzenie? ciekawe gdzie tak naprawde był przez te 2 miechy?
szkoda że było to tak dawno temu,teraz to juz po sprawie chyba ,że porwany jeszcze żyje :>
  • 0

#3

QLIG.
  • Postów: 531
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mnie zawsze ten temat ciekawił.Pierwszy raz spotkałem się z tym w książce V.Farkasa "niewytłumaczalne zjawiska".Nie wiem,co o tym myśleć,ale kojarzy mi się z filmem S-F "Kontakt" z Jodie Foster.Było podobnie,bohaterka była sporo czasu poza układem słonecznym a okazało się,że na ziemi minął zaledwie ułamek sekundy...Wiem,że nie zniknęłą,ale chodzi mi o pojęcie czasu,nie o fakt zniknięcia.
  • 0

#4

Cyrulik.
  • Postów: 222
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może ci ludzie nie są porywani tylko wzywani? Ktoś, coś ich potrzebuje i zostają wzywani? to niekoniecznie musza być dziury w przestrzeni powstałe same z siebie. Jak wiadomo wszystko dąży do równowagi i takie dziwne efekty byłyby natychmiast niwelowane. To musi być zamierzone.
  • 0

#5

count_maximus.
  • Postów: 38
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a jeśli jest to zwykły przypadek od tak robisz sobie kupę a ty nagle cos cię wciąga do XVI wieku przez dziurę w czasoprzestrzenie a może to ktoś w przyszłości testuje wehikuł czasu i sprawdza jakie obiekty uda mu się wyłowić :D
  • 0

#6

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

count_maximus, zalatuje troche fantastyką :-D
  • 0

#7

count_maximus.
  • Postów: 38
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wiem ale też tak może być co nie niczego pewnym być nie można a tak serio to naprawdę możemy chyba tylko dywagować bo dopóki któryś z nas nie zniknie miedzy 1 a 2 krokiem i wróci za 6 miesięcy to nic nie wiadomo :mrgreen:
  • 0

#8

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem nie jest możliwa ingerencja w przeszłość :)
  • 0

#9

count_maximus.
  • Postów: 38
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

dlaczego??
  • 0

#10

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Po pierwsze primo są to najbardziej aktualne teorie naukowców... A po drugie primo pomyśl, jeśli ingerencja w przeszłość byłaby możliwo to np. dobrzy ludzie doprowadziliby do tego, że żylibyśmy w świecie "doskonałym", bo zakładam, że chcieli by do tego doprowadzić :) Chyba, że dzieje się to na zasadzie jakiś równoległych wymiarów-mechanizmów, których nie rozumiemy.
Albo sobie wyobraź: wysyłasz jakiegoś kolo w przeszłość aby nie doprowadził do II wojny światowej i co?? Zmieniła by się dla Ciebie rzeczywistość?? Dla tego kolo- po powrocie być może tak ale napewno nie dla Ciebie...
  • 0

#11

Meduz.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A co myślicie o takiej sytuacji:
Ktoś cofa się do przaszłości i zabija własnego przodka(alboo kogo kolwiek kto będzie miał potomków). Co się z nim stanie(ew. z tymi potomkami)?

Dalej idąc tym tropem. Jeśli ktoś się cofnie jeszcze aby powstrzymać tego zabójce to co może się stać?

Może być tak, że najpiertw ten potomek zniknie nie wiadomo z jakiego powodu(dla jemu teraźniejszych), a następnie pojawi się ponieważ ktoś z przyszłości cofnął się aby uchronić jego przodka.

*Jeśli to zrozumieliście jesteście lepsi odemnie.
  • 0

#12

count_maximus.
  • Postów: 38
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

myślę że dla niego by też się nie zmieniła bo on funkcjonowałby w tej zmienionej rzeczywistości przez samego siebie oglądnij sobie film 12 małp bardzo dobry akurat jest tam takie zagadnienie a co do tego to być może czas wcale nie jest liniowy tylko przeszłość przyszłość i teraźniejszość to trzy równoległe linie i każda tworzy się w tym samym momencie
  • 0

#13

GrimlocK.
  • Postów: 27
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Polecam obejrzeć film "Efekt Motyla" bardzo dobry film, jak mała zmiana w przeszłości moze wpłynąć na zycie za kilkanascie lat ;>
  • 0

#14

kokojambo.
  • Postów: 38
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Też oglądałem, bohater cofał się w przeszłość, by naprawiać swoje błędy...
Jakoś mu nie wychodziło :(
Ten Film wywarł na mnie jakieś dziwne uczucie... nie moge tego opisać.
  • 0

#15

count_maximus.
  • Postów: 38
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

efekt motyla był dobry ale 12 małp było inne myśle troche lepij oddawało podróż w czasie zobaczcie warto naprawde
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych