Przenosi się w przeszłość,zabija przodka,wtedy ten przodek nie będzie miał potomstwa.Jak nie będzie miał potomstwa,to "zabójca" się nie narodzi i nie będzie mógł cofnąć w czasie,bo się nie urodzi...A skoro się nie urodzi,to nie będzie się mógł cofnąć w czasie i zabić przodka.Czyli ten przodek przeżyje i będzie miał potomstwo,bo nikt go nie zabije.Wtedy "zabójca"się jednak urodzi i się cofnie w przeszłośc,żeby zabić przodka.A jak go zabije,to-przechodzimy do początku tekstuKtoś cofa się do przaszłości i zabija własnego przodka(alboo kogo kolwiek kto będzie miał potomków). Co się z nim stanie(ew. z tymi potomkami)?