Skocz do zawartości


Zdjęcie

Fallout: Technologia nowej ery...


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
152 odpowiedzi w tym temacie

#76

Dragosani.
  • Postów: 32
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

(Ma trochę racji. Ja chce zabijać^^)

Drago jedynie dzięki świetnemu refleksowi zdążył skryć się przed falą jakimś kominem budynku. Gdy piekło minęło wyjrzał za komin. Od strony bunkra Bractwa unosił się jeszcze dym po wybuchu. Całe szczęście że miasto leżało dość daleko od bunkra, inaczej zostałoby zmiecione. Jednak i tak było widać efekty przejścia mocno już osłabionej fali uderzeniowej. Zabójca podszedł do Aidil i zbadał jej puls. Żyłą, ale nie wykazywała chęci to chodzenia. Z cichym westchnieniem wziął ją na barki i zaczął zastanawiać się, jak ma się wydostać z miasta z nieprzytomną towarzyszką.

#77

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zyxa korzystając z ogólnego rozgardiaszu dostał się do ich samochodu. Już przy nim majstrowało paru cwaniaczków, pewnie chcieli się stąd jak najszybciej wydostać. Wydostali się czybciutko, ale z ziemskiego padołu...
Nawet nie zaczeli się bronić, gdy rozpędzona bestia niemal poćwiartowała ich ciała.
Zyxa ukrył się w pobliżu samochodu i czekał na reszte kompanii. Miał nadzieje że szybko tu trafią, bo na pewno znajdzie się więcej chętnych na automobil...



#78

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Samochód z wyłączonymi światłami jechał w stronę miasteczka. Nadal nie mieli pewności czy są jedynymi w tej akcji. Przeglądali broń, liczyli naboje. Drago od czasu do czasu sprawdzał oddech Aidil. Oddychała spokojnie lecz nadal nie mieli z nią kontaktu.
Cały czas zastanawiali się czy droga do miasteczka jest czysta. Jeśli dojadą bez przygód to co czeka ich na miejscu. W powietrzu czuć było olbrzymie napięcie które zwiększało się z każdym kilometrem.

Drago potrząsnął Aidil - powinna już się obudzić. Zdawał sobie sprawę że w tym stanie będzie dla nich balastem.

Samochód pokonywał wzniesienie pokryte lasem... Zyga ... zatrzymał samochód ... wydawało mu się że coś dostrzegł pomiędzy drzewami.

Postanowili wyjść z samochodu i zastanawiając się czy jechać dalej, czy iść pieszo do miasta. W samochodzie byli dobrym celem... Aidil - powoli budziła się, leżała na trawie. Siedzieli w małym zagłębieniu nie opodal drogi. Z tego miejsca widzieli samochód, las przed nimi ... właściwie mieli przed sobą cała panoramę. Widzieli drogę którą przyjechali i ta którą zamierzali dopiera jechać.



#79

Dragosani.
  • Postów: 32
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

- Powinniśmy znaleźć jakiegoś medyka. Wątpię by stimpaki jej pomogły, ale może jakiś specjalista... Tylko co dalej? Szukamy Krypty? W końcu mamy mapy... - rzekł w końcu Drago.

#80

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zostawili przykrytą gałęziami Aidil w zagłębieniu. Postanowili sprawdzić zagajnik. Cedryk miał przeczesać część od strony drogi. Zyga środek a Drago cześć łączącą się z polami.

Wykorzystując nierówności terenu szybko i bezszelestnie okrążali las.
Mieli przy sobie cała broń na wypadek gdyby powrót okazał się niemożliwy. Za dużo tych przypadków na drodze.

Aidil zostawili jej sztylety i dwa granaty oraz racę.

Zyga tym razem był już pewny że dostrzegł jakiś ruch. Zatrzymał się. Zauważyli to również Cedryk i Drago.

Mieli już wypracowane przez siebie metody.... Okażą zagajnik - szybki atak i jeszcze szybsze wycofanie...



#81

Dragosani.
  • Postów: 32
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Drago wyciągnął z kabury Colta. Wykorzystując nierówności terenu wślizgnął sie do zagajniku. Niczym cień prześlizgiwał się od drzewa do drzewa. Nagle coś poruszyło się w pobliskich krzakach... coś dużego. Szybko wypadło z krzaków i pobiegło w stronę Zyxa. Drago zdążył strzelić dwa razy, na co jego broń wydała cichy trzask, stłumionego wystrzału. Jedak nie spowolniło to tej istoty.

#82

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ich przeczucia okazały się trafne... Była to kolejna zasadzka... Główne uderzenie miało ich wyeliminować. Grupa na którą natknęli się teraz miała dokończyć dzieła, gdyby komuś udało się jakimś cudem uciec z miasta...

Kompani zdawali sobie sprawę że wszystko musi się odbyć bardzo cicho. To gwarantowało powodzenie akcji.

Drago nie miał czasu aby obserwować jak Zyga powalił na ziemię olbrzymie cielsko. Lata nauki walki wręcz pozwoliły mu w błyskawicznie pozbawiać życia przeciwnika. Robił to tak szybko że tamten nie miał szans na swój ostatni oddech.

Uwagę Drago przykuła nie pasująca do otoczenia pryzma. Wszystko w koło porośnięte było trawą i krzakami.
Usypana ze świeżej ziemi pryzma z cała pewnością coś skrywa. Ostrożnie podczołgał się... u podnóża sztucznej górki spał - drzemał wartownik. Drago nie dał mu szansy aby się obudził...

Szybko zagłębi się w ciemnym lesie... mieli coraz mniej czasu ... powoli zbliżał się świt...

Tymczasem Cedryk cały czas obserwując drogę przeczesywał młody w tym miejscu las...



#83

Dragosani.
  • Postów: 32
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Drago zaczął odgarniać piach z pryzmy, by zobaczyć jaką skrywa ona tajemnice...

#84

reesvin.
  • Postów: 115
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cedrik wybierając się na poszukiwanie potrzebnej mu technologii, nie wiedział w co się pakuję. To chore! - pomyślał - to miała być prosta misja, odnaleźć położenie krypty 27. Teraz ukrywamy się lasach. Jeżeli to wogóle można nazwac lasem. - Cedrik urzalając się nad swoim losem szedł cały czas na przód lecz w pewnej chwili słysząc głosy, przywarł do ziemi. Postanowił podczołgać się bliżej. Jego oczom staneła małej wielkości baza wypadowa prawdopodobnie bandytów. Poznał jednego z nich. To byli ci sami bandyci którzy ścigali jego i jego towarzyszy.
Jeszcze nie świtało. To przemawiało na jego korzyść. Podczołgał się na tyle, na ile się dało. Słyszał rozmowę dwóch bandytów, szybko wywnioskował że jeden z nich jest dowódcą, ponieważ drugi odzywał się do niego z pełnym szacunkiem. Głosu potulnego bandyty nie znał, ale ten drugi wydawał mu się znajomy...
- Pieprzony Cedrik. Ten idiota znowu wam się wymknął! Banda debili! Z kim ja muszę pracować... Macie odnaleźć go odnaleźć i wycisnąć z niego położenie krypty 27. To naprawde nie chodzi, że w przeciwnym wypadku was zabije. Chodzi o to, że jeżeli nie odnajdziemy tej krypty to Enklawa nas wszystkich rozpieprzy...
Podwładny wziął sobie do serca wypowiedź szefa, ale miał jeszcze trochę odwagi aby zadać mu pytanie - Jeżeli Enklawa jest taka potężna, to dlaczego sama nie może dowiedzieć się gdzie jest ta krypta...
- Nie muszę odpowiadać ci na to pytanie, ale zaspokoję twoją ciekawość od kiedy pewien oszołom zniszczył główną bazę Enklawy, to owa bardzo osłabła...Straciła prawię całą swoją wiedze...Są zbyt słabi aby zaatakować Bractwo Stali...to nie zmienia faktu że nadal mają siłę...A teraz idź i poszikaj Cedrika i jego zgrai. Gdy się go pozbędziesz spotkasz się ze mną w Nowym Reno.....
--------
Cedrik jak tylko pozwalały mu na to warunki pośpiesznie wydostał się z obozu bandytów. Gdy dostał się w końcu do swoich współtowarzyszy szybko poinformował ich o swoim odkryciu...
- Biorę pod uwagę że w planie nie było uganiania się za bandytami. Dlatego zrozumiem jeżeli zrezygnujecie z dalszej podróży... Oczywiście wypłacę wam wasze pieniądze. Hmm suma na pewno by była większa gdybyście mi pomogli, ale to naprawdę ryzykowne. Pozatym stan Aidil mnie zastanawia....A więc co robicie? Ja bez względu na okoliczności będę musiał się najpierw pozbyć tych bandytów, a potem podróż do Nowego Reno....

#85

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aidil powoli dochodziła do siebie... zatrucie gazem później wybuch ... spostrzegłszy pusty samochód ostrożnie posuwała się przed siebie. Dostrzegłszy zagajniku cienie ... próbowała po przez ciemności dostrzec przyjaciół.

Powoli zaczynało szarzeć, cokolwiek się tam działo powinni się zacząć wycofywać.

Drago tym czasem pod warstwą ziemi dostrzegł bunkier - to co on w sobie mieścił przekroczyło jego wyobrażenie.
Stał przez chwilę i podziwiał sylwetkę... wspaniały bojowy pojazd - jakie kryje tajemnice?

W Zygo wraz z Cedrykiem dotarli na skraj zagajnika. Byli zmęczeni jak każdy wojownik po walce w której są zwycięzcami.



#86

Dragosani.
  • Postów: 32
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Drago ostrożnie otworzył drzwi wozu. W środku nikogo nie było. Usiadł w fotelu kierowcy. O dziwo kluczyki leżały na desce rozdzielczej. Wsunął kluczyk do stacyjki i uruchomił silnik. Usłyszał jakże wspaniały odgłos pracującego silnika... Wycofał pojazd i tym samym wyjechał z bunkru. Przedarł się przez chaszcze i podjechał do Zyxa i Cedrika.
- Patrzcie co znalazłem...

#87

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeden z pocisków które wystrzelili w jego strone bandyci podczas ucieczki z miasta, chyba uszkodził mu lekko krtań. Nie mógł mówić do tej chwili. Dziękował teraz Bogu, że jest szponem, ich zdolność regeneracji jest obca ludzkim osobnikom.
- Hrr... Ghhdzieee... Cedhriik, powiehhdziahl o wszyhhstkihm. Scehhrze, to niee jehhstem pewien czyy możnhhna mu ufhac. Nieee usmiechhhra mi sieehr jechhac do Newhhr Renhoo... Tam jesth skrajnihhie niebezzphiecnieehhr..
- Powiedział, jeszcze z trudem skladając zdania nadwyrężonym aparatem mowy, gdy Cedrika nie było w pobliżu.

- Musiimhyy o thym pogadhaac...



#88

Dragosani.
  • Postów: 32
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Drago zaczął szperać w wyposażeniu pojazdu. Znalazł apteczkę i prowizorycznie opatrzył Zyxa.
- Nie martw się, przyjacielu. Też mu nie ufam... Cała ta sprawa śmierdzi na kilometr. - to rzekłszy wysiadł z pojazdu. Wziął apteczkę.
- Idę po Aidil... - mruknął i zagłębił się w zagajnik.

#89

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zyxa skinął głową, i popatrzył w dal. Właśnie nadchodził Cedrik z obchodu okolicy. Wyglądał na kogoś komu można ufać... Ale pozory często mylą. Miał mętlik w głowie. Potrzebował tych pieniędzy, nie ma dla Szpona wiele pracy w tym pustynnym świecie, za to więcej ołowianych kulek. Z tą kasą mógłby się jakoś ustawić.



#90

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sylwetka samochodu zapierała oddech... piękny kształt w środku okazał się istną fortecą. Nawet na nich którzy znali nowe technologie, robi wrażenie. Zygo pochylony nad tablicą próbuje rozpoznać wszystkie tajemnice tego cudeńka.

Drago na Aidil natknął się w zagajniku...

Po chwili dostrzegli Cedryka wyłaniającego się z zarośli.
Naprawdę już najwyższy czas aby opuścili to miejsce.... Zaczynało świtać... przed nimi na horyzoncie majaczyły zarysy miasta...

Jeśli na nich czekają ... z kolejną zasadzką ... spodziewają że przyjadą ich poprzednim samochodem... oczywiście gdyby jakimś cudem udało ich ominąć tą zasadzkę.
Samochód w którym umieścili zwłoki czterech bandytów tuż przed odjazdem podpalili... Tych którzy podążają za nimi pewnie ucieszy ten widok...

Mieli nadzieję ze już bez przeszkód dotrą do wyznaczonego miejsca. Wiele godzin spędzili nad planami... mają w głowach trasę i rożne schematy postępowań...




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych