Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwny krąg na ziemi.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

#1

KriSSnt.
  • Postów: 387
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich forumowiczów!

Zastanawiałem się, czy aby w dobrym dziale zamieszczam ten temat...zobaczymy.

Niedawno rozmawiałem z kolegą, również pasjonatem niewyjaśnionych zjawisk na temat artykułu na stronie Fundacji Nautilus dotyczącego dziwnych kręgów w trawie.

Po wymianie zdań kolegę olśniło, powiedział mi, że w okolicy, gdzie mieszka(ł..zmarł :( ) jego dziadek, znalazł kiedyś podobny krąg. Po kilku chwilach rozmowy, paru pytaniach i próbach przypomnienia sobie doszliśmy do podsumowania.

Dziadek mieszkał w małym domku, w zasadzie letniskowym w miejscu, którego tak naprawdę nie ma na mapach (swoją drogą niedawno po jego śmierci bylo to przyczyną wielu problemów dot. miejsca zamieszkania...). Ot może 10 domków nad rzeką, z ktorych większość jest pełnych jedynie we wakacje.

Kolega powiedział mi, że kiedyś zwrócił uwagę na dziwny krąg na ziemi, w środku lasu na małej polance. Mówił mi, że ziemia tam jest całkowicie inna, jakby spalona, widać wyraźną granicę tego kregu. Mówił, że ten krąg jest tam od kiedy on tylko pamięta, czyli już dobre -naście lat, co najmniej 10. Czasami chodził tam w ubiegłych latach będąc na wakacjach, jednak jakoś szczególnie się nie interesował tym.

Kilka dni temu nadażyła się okazja, byśmy całą paczką zajęli domek i "powakacjowali". Oczywiście nie wytrzymaliśmy z dziewczyną i musieliśmy go wyciągnąć, by nam to miejsce pokazał. Wybraliśmy się na spacer i po jakiś 15-20 minutach marszu przez szczery las, bez żadnych dróg, trafiliśmy na takie oto miejsce:

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Kolega bardzo zdziwiony, stwierdził, że wcześniej krąg nie był porośnięty.. Poprzedniego roku, był to jedynie plac dziwnie ciemnej ziemi.

Muszę przyznać, że zrobiło to wrażenie na całej naszej czwórce, nigdy wcześniej nie widziałem podobnego miejsca, pomijając już fakt, czy to coś paranormalnego czy nie.

Próbowaliśmy wyjaśnić sobie jakoś możliwość powstania tego: pierwszą hipotezą było zagłębienie i gromadzenie się wody-odpadło po pierwszych oględzinach miejsca. Krąg nie jest w żadnym zagłębieniu, wręcz przeciwnie-na samym szczycie wzniesienia (niedaleko nawet znaleźlismy ślady po spływie wody, po niedawnej nawałnicy). Dalej już tylko były rozmowy o lądowaniu ufo ;] , upadku meteorytu itd. Nie wnoszące nic do tematu, same gdybania i domysły.

Strasznie zaintrygowała mnie "rozkopana" dziura na środku... Pytałem się, ale kolega, przyjaciel długoletni tak naprawdę, nie mógł sobie przypomnieć, czy kiedys było to tak rozkopane czy nie. Powiedział mi tylko, że może było, ale przez brak roślinek może tego nie widział.

Niestety nie mielismy żadnego kompasu ani innych urządzeń, by móc sprawdzić cokolwiek, może akurat by się igła odginała - byłaby niezła sensacja. Trudno.

Niedługo mamy jeszcze nadzieję zawitać tam znów, tym razem zaopatrzę się już choćby w ten prosty kompas.

Jeśli chodzi o jakieś odczucia wewnątrz. Nic specjalnego, żadnej ciszy, aparat działał, żadnych dziwnych rzeczy na zdjęciach nie było, żałuję też, że nikt z nas nie miał przy sobie komórki (WAKACJE!). Zasiegu pewnie i tak by na tym odludziu zresztą nie było...


I tu jeszcze ciekawostka, nie chcę tego wiązać z jakimś lądowaniem czy aktywnością UFO... owszem osobiście wierze w takie rzeczy, jednak zawsze staram się podchodzić realnie do wszystkiego i z dozą sceptycyzmu...

Niemniej jednak, miało miejsce jedno dziwne zajwisko. Leżąc na tarasie na piętrze, piwkując i obserwując meteoryty, nagle coś bardzo intensywnie błysnęło oświetlając cały taras. Nie widzieliśmy źródła błysku, bo było ono za domem...czyli dokładnie nad miejscem, gdzie w lesie znajduje się ów krąg. Nie mówiłem już nic, by nie nakrecić siebie i reszty na jakieś ufo, jednak wszyscy to widzieli i zatkało nas. Bezchmurne niebo wykluczyło burzę, pozostaliśmy przy wersji naprawdę mocnego meteorytu. (nawet w tym roku widziałem już taki wielkości mniej więcej połowy ksieżyca na niebie, rozświetlał okolicę, sypał iskrami i cicho syczał-piękny widok).
To tak ogólnie ciekawostka i sobiście staram się tego miejsca z tym błyskiem nie łaczyć-NIE WIEM co to było po prostu.


Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym miejscem? Posiada jakieś pomysły co to może być? Osobiście nie mam pojęcia, przy następnej wizycie tam postaram się przeprowadzić jakieś "eksperymenty": kompas, wpływ na zasięg komórki tudzież radia... nie wiem. Jeśli wtedy cos okaże się dziwnego to dopiero zacznę zastanawiać się nad paranormalnymi teoriami :)

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji:)

Kriss

ps. na zdjęciu osoby zostały wymazane, nie wiem, czy chciałyby być rozpoznawalne.
ps.2 uprzedzam już pytania odnośnie "zdjecia z góry" Stałem na dość wysokim pniu drzewa z aparatem wysoko nad głową.
  • 1



#2

Mick St. John.
  • Postów: 154
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie dało się bliżej podejść i sfotografować ziemi ?
  • 0

#3

KriSSnt.
  • Postów: 387
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ziemia+mix tego co tam rosło. Dołączona grafika
  • 0



#4

Amnezja.
  • Postów: 99
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A może kolega po prostu wkręca Ci jakieś bajki? Podobna ziemia robi się po ognisku <lol> A jeśli jesteś go pewny, to już sam nie wiem co jest z tą ziemią.. 0_o

btw. Będę przeglądał ten temat :)

@EDIT
Gdy pisałem tego posta Twojego jeszcze nie było, są tam jakieś rośliny, więc ognisko odpada.. ^^
  • 0

#5

KriSSnt.
  • Postów: 387
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Royal'ny.... uwierz mi, ten kolega, to mój najbliższy przyjaciel, którego znam juz ... no... 14 rok już leci. Akurat kto jak, kto ale on jest dla mnie niesłychanie wiarygodną osobą, więc naprawdę wątpię, żeby mi naściemniał i ... nie wiem? Zasadził tam te roślinki? :D

Też myśleliśmy o ognisku, ale to musiałoby być naprawdę wielkie OGNICHO... a takie w środku lasu? oj coś mi tu nie pasuje.

Ziemia w kręgu jest hm... normalna ;] wygląda jak czarna ziemia z..no nie wiem..z lasu? Nie jest jakaś inna w dotyku czy coś, ma tylko inny kolor. Wszędzie dookoła występują jednak same jasne żółte piaski.

Chcesz śledzic temat, cieszę się. Zdaje mi się, że w okolicach 15-stego znów tam powędrujemy, więc obadam trochę dokładniej co nie co.


Pozdrawiam
  • 0



#6

Amnezja.
  • Postów: 99
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To ja już nic z tego nie rozumiem... Skoro nie jest to ściema, ognisko odpada, to ja już nie mam pojęcia co mogło mieć wpływ na zmianę (myślę, że ziemia nie była taka od zawsze) wyglądu i koloru tej ziemi.
Temat mnie zaintrygował.
Sam chętnie wybrałbym się na taką wyprawę, lecz w tej dziurze w której mieszkam nie ma możliwości żeby stało się coś paranormalnego/ciekawego.
Hail Starachowice :mrgreen:
PS. Zazdroszcze Ci trochę takiego odkrycia [ xD ]. Sam chętnie pobawiłbym się w takie coś.. No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak tylko regularne przeglądanie tego tematu oraz czekanie na odpowiedź... :mrgreen:
A ktoś poza Wami wie o tym miejscu? Rodzina, inni przyjaciele, kumple, znajomi? Ktokolwiek, kto mógłby wiedzieć co mogło mieć wpływ na zmianę podłoża w tym miejscu..?
  • 0

#7

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wygląda całkiem ciekawie. Może weźcie ze sobą magnes i sprawdźcie, czy ciągnie? ;>
  • 0

#8

KriSSnt.
  • Postów: 387
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Szczerze nie mam pojęcia, co o tym mówia inni ludzie. Jedyna historia z tym związana, to że koleżanki, która przyjezdza tam na wakacje mama szła tamtędy i mówiła coś, że w poblizu było pełno krwi.

Myslę, ze to przypadek z tą krwią, jakies zwierzęta wiadomo... Ale sposób w jaki kolega przytoczył mi tą rozmowę, mówił mi, że wśród mieszkańców miejsce to może być jednak kojarzone. Nie wiem, popytamy może następnym razem, takie małe dochodzenie. Ale może byc problem, bo większość tam mieszkających to tylko wakacjowicze w swoich letniskowych domkach... w dodatku niezbyt mili, którym wiecznie cos nie pasuje :/

Royal'ny... nie tak trudno znaleźć takie miejsca. Osobiście znam pewne hmm DZIWNE miejsce, które umocniło mnie tylko w przekonaniu, że świat nie jest do końca taki jakim go widzimy. Chciałem napisać na forum-cóż może kiedyś, bo jest co pisać, jednak w obecnym WYSYPIE historii neokidów nie chcę być wzięty za kolejnego bajkopisarza ;] Taka rada ode mnie: jeśli słyszysz od kogoś coś ciekawego, trzeba jechać to sprawdzić. Zarówno ten krąg, jak i drugie miejsce o którym wspominam znajdują się kilkadziesiąt kilometrów od miejsca mojego zamieszkania :) Mam takie szczęście, że moja dziewczyna również bardzo interesuje się takimi tematami, więc razem miło jest prowadzić takie hmm dochodzenia. Przykładowo o tamtym innym miejscu dowiedzieliśmy się już sporo od ludzi z pobliskiej mu wioski. Wystarczy uśmiech, otwartość a ludzie , szczególnie starsi, chętnie porozmawiają :) No i ważne, by ich czasem nie naprowadzać na konkretny temat.

Heh no i ładnie. Wyszło na to, że jestem jakimś pseudo badaczem;] Ano, może troche w tym prawdy. Słysząc coś co mnie zainteresuje, staram się to jakoś wyjaśnić, dowiedzieć czegoś więcej. A już szczególnie jeśli mam "bezposredni dostęp" do czegoś takiego.


Pozdrawiam serdecznie
  • 0



#9

Amnezja.
  • Postów: 99
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pełno krwi, powiadasz? :> Ja pierdoła... Jak ja lubię takie tematy :mrgreen: A co do tych dziwnych miejsc, gdy byłem młodszy szukałem.. Szukałem wszędzie - na hałdach, w lasach, polankach itp. Jaki rezultat? Żaden! Nie wiem, może nie umiem szukać, może szukałem w złych miejscach... Pytałem ludzi o jakieś miejsca, dziwne rzeczy itp. lecz nikt nic nie wie.. Przynajmniej tak mówili x] Lecz to nie czas i miejsce na roztrząsanie starych dziejów :P
Czemu bajkopisarz? Ja na pewno bym tak nie powiedział, Twoje posty, Twój styl pisania przekonują mnie iż nie ma w tej historii nawet odrobinki ściemy :] A co do tej historii, której nie napisałeś na forum, bo nie chciałeś być uznany za bajkopisarza - chętnie przeczytam ją w PW :] Jak tylko będziesz miał odrobinkę chęci i czasu, proszę opisz mi tą historię.. :D
Btw. czekam na kolejne fotki itp. :D

Pozdrawiam
  • 0

#10

shiny_toy_gun.
  • Postów: 165
  • Tematów: 8
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich forumowiczów!

Zastanawiałem się, czy aby w dobrym dziale zamieszczam ten temat...zobaczymy.

Niedawno rozmawiałem z kolegą, również pasjonatem niewyjaśnionych zjawisk na temat artykułu na stronie Fundacji Nautilus dotyczącego dziwnych kręgów w trawie.

Po wymianie zdań kolegę olśniło, powiedział mi, że w okolicy, gdzie mieszka(ł..zmarł :( ) jego dziadek, znalazł kiedyś podobny krąg. Po kilku chwilach rozmowy, paru pytaniach i próbach przypomnienia sobie doszliśmy do podsumowania.


Jak bylem na wakacjach widzialem okregi/pierscienie jakis grzybow.
Byly prawie idealne [na oko].
Uprzedzam pytanie - nie wiem czy byly to tzw. halo grzybki.
  • 0

#11

KriSSnt.
  • Postów: 387
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Hmmm jeśli chodzi o te grzybki. Słyszałem o takich, które rozrastają się w kształt właśnie takiego koła, bynajmniej tak kiedyś czytałem. Jakiś artykuł..."czarcie kręgi" czy coś takiego. Nie pamiętam za bardzo.

@Royal'ny, napiszę kiedyś, czy to na forum czy na PW...póki co ..nie chce mi się :D duzo tego...mniejsza z tym-tu mam temat o tym kręgu ;)

Pozdrawiam
  • 0



#12

pazuzu.
  • Postów: 767
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

mnie to wygla na wglebienie terenu w ktorym zbiera sie woda
jak jest susza i woda wysycha teren w kolo jest juz na tyle suchy ze nic juz nie rosnie a we wglebieniu jest wilgoc ktora w polaczeniu z temperatura i naslonecznieniem powoduje bujny rozwoj roslinnosci

nozliwe takze ze jest to miejsce w ktorym woda wybija spod ziemi i dlatego jest taka bujna roslinnosc
  • 0

#13

KriSSnt.
  • Postów: 387
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

hmm... ciekawe wyjaśnienie, jednak tak jak już pisałem.. Ta opcja odpada...Już po szybkich oględzinach było widać, że woda spływa gdzie indziej (zostają takie stróżki w tym suchym piasku).

Oczywiście nie chcę bronic mojego tematu, tak wiec przy następnej wizycie tam pooglądam trochę dłużej i zwrócę na to szczególną uwagę!

pozdraaaawiam
  • 0



#14

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie przejmuj się, że ktościę nazwie noekidem i opisz też tą drugą historie. Twój poziom pisania a poziom neokida to bardzo widoczna różnica ;)

Na drugim zdjęciu krąg wygląda tak jakby zarastał od brzegów - jakby jakaś siła najsliniej oddziaływała w samym środku. Hmm, kto jeszcz oprócz mnie pomyślał o klasycznym talerzu z promieniem lewitacyjnym? :P
  • 0

#15

Ryj3k.
  • Postów: 21
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Faktycznie krąg robi ciekawe wrażenie, zwłaszcza, że wokół znajduje się tylko klasyczna ściółka. Dość często chodzę po lesie i wydywałem już miejsca porośnięte zieloną trawą, gdzie dookoła była tylko ściółka i piach. Jednak miejsca które widywałem nie miały w środku czarnego placu czy regularnych kształtów.

Być może teren jest tam idealnie płaski - to się zdarza w naturze :) - a dokładnie w środku tego okręgu znajduje się małe źródełko i woda rozchodzi się dokładnie dookoła, dając większe szanse na porost trawy.

A jeśli chodzi o intrygujące miejsca w lesie, to jak byłem młodszy, 3-4 lata z rzędu na wakacje jeździłem nad jezioro w okolicach wsi Krzyż Wielkopolski. Było tam małe prywatne pole namiotowe. Całe jezioro było otoczone pięknymi lasami, pełno w nich było jagód, grzybów. Las bardzo zadbany, widać tam było rękę porządnych leśników. Podczas jednego z spacerów po owym lesi natknęliśmy się (była cała moja rodzina oraz kuzyni) na ciekawy fragment lasu. Wyglądał jak umarły, wydawał się mieć kształy kwadratu lub rąbu o długości boku jakies 200m , może trochę więcej. Nie rosła tam ani jedna żywa roślina, natomiast drzewa wyglądały jak uschnięte. Podobnie w Suedtach wyglądają drzewa zaatakowane modrzewianeczką. Ziemia w tamtym miejscu wyglądałą na bardzo mocno wysuszoną. Wszystki wydawało się to bardzo dziwne, ponieważ wszędzie dookoła lasy były zielone i na pewno te tereny nie mogły narzekać na brak wody czy deszczu. Do tego ten fragment lasu położony był w jakby dolinie, więc tym bardziej na jej dnie powinno być zielono. Co ciekawe las ten wyglądał podobnie przez kolejne 3 lata.

Zdecydowanie wyglądało to przerażająco, więc nie chętnie wchodziło się w ten fragment lasu, a właściwie nigdy do niego nie weszliśmy.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych