Skocz do zawartości


Zdjęcie

Desteni


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
56 odpowiedzi w tym temacie

#31

Mały..
  • Postów: 68
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam wrażenie, że to następna sekta. Oglądałem filmiki na youtube i niezbyt mnie przekonuje babka która robi wdech i wydech i coś nawija udając, i to nawet słabo, że ktoś przez nią przemawia.
  • 0

#32

Sebastos.
  • Postów: 55
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czułem to wszystko. Ale istnienie bez myśli, uczuć i emocji nie znaczy zamienienie się w nieczułe warzywo. Znaczy to, że żyje się w każdym momencie z każdym oddechem. Nie istnieje umysł, który odciąga nas od przeżywania każdego momentu. Żadna myśl nas nie rozprasza. Bycie sobą. Jako istoty istniejemy od eonów lat. Istnieliśmy dawno przed tym życiem. Więc czemu tak bardzo chcemy trzymać się tego co siedzi w naszych głowach a co kończy się w momencie śmierci?

Po raz kolejny mówię, że to nie sekta. Weź definicje sekty i zobacz, że w Desteni nie ma nic co pasowało by to tej definicji.
Wdech i wydech jest podstawą wszystkiego. Rośliny wdychają dwutlenek węgla a wydychają tlen. My jemy czyli robimy wdech a wydychamy wiadomo w jaki sposób ;-) Wdech i wydech. Tylko to istnieje w danym momencie i tylko to sprawia, że istniejemy. Spróbujecie nie oddychać. Hmm w zasadzie to oddychamy będąc tego w pełni świadomymi bardzo rzadko...

Uświadomiłem sobie jedno: Systemowi/Maszynie nie wytłumaczysz, że jest Systemem/Maszyną. On/Ona będzie i tak myśleć, że jest żywy/żywa, że istnieje. Co z tego, że prawda wygląda znacznie inaczej...

Więc, nie będę starał was się przekonać, bo nie ma po co. Kiedyś to sobie sami uświadomicie. Ciekawe czy za życia czy już po śmierci. A po śmierci wcale łatwiej nie jest...

A propos bajek. Mama w dzieciństwie opowiadała Ci bajki-wierzyłeś. Potem religia opowiedziała Ci bajkę-uwierzyłeś. Potem rodzina, społeczeństwo, rząd opowiadali Ci bajki-uwierzyłeś.

Jesteśmy naiwni... Ty jesteś mną a ja Tobą. Jedni i równi...

Świat jest odbiciem naszych wnętrz. Więc spójrz na świat. Podoba Ci się Twoje wnętrze? To kim się stałeś i obecnie jesteś?

PRISON PLANET -- THE PROOF
  • 0

#33

Marchewa.
  • Postów: 536
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A propos bajek. Mama w dzieciństwie opowiadała Ci bajki-wierzyłeś. Potem religia opowiedziała Ci bajkę-uwierzyłeś. Potem rodzina, społeczeństwo, rząd opowiadali Ci bajki-uwierzyłeś.

Sebastos opowiadasz bajki - nieuwierzyłem.

Ogólnie coraz więcej powstaje organizacji, sekt czy jak to tam jeszcze nazwiecie, którym niepodoba sie ten świat. Niektóre szerzą nową filozofie życia, inne szukają wsparcia w "istotach wyższych", jeszcze inne poprostu popełniają zbiorowe samobójstwa. Łączy je zwykle to że nie ma solidnego dowodu/powodu by uznać ich racje.

Ale naprawde, ta gadanina brzmi troche jak słowa jakiegoś sekciarza-fanatyka (oczywiście to nie jest sekta, nieatakuj mnie przypadkiem za te słowa)

Więc spójrz na świat. Podoba Ci się Twoje wnętrze? To kim się stałeś i obecnie jesteś?

Na te moge odpowiedzieć krótko: tak.
  • 0

#34

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A propos bajek. Mama w dzieciństwie opowiadała Ci bajki-wierzyłeś.

Błąd.

Potem religia opowiedziała Ci bajkę-uwierzyłeś.

Nigdy się nie zastanawiałem nad tym, co mówili w kościele, a potem zacząłem się zastanawiać i doszedłem do wniosku, że to się nawet kupy nie trzyma.

Potem rodzina, społeczeństwo, rząd opowiadali Ci bajki-uwierzyłeś.

I tu tez się mylisz. Ja nie wierzę w 100% w niczyje słowa. Dosłownie niczyje.

Chociaż taka np teoria ewolucji brzmi o niebo sensowniej i prawdziwiej niż wywody jakiejś opętanej babki.
  • 0

#35

tomasz.czerka.
  • Postów: 87
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 44
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Najbardziej w diable i opętaniach smuciło mnie to, że, cholibka, ich działanie nie trzymało się kupy: najgorszym jego posunięciem było opętanie Judasza, opisanie w Ewangelii św. Jana, gdzie jest napisane, że po tym, jak Jezus podał Judaszowi kawałek chleba umoczonego w winie, w potencjalnego zdrajcę wstąpił Szatan. To było najgłupsze posunięcie w jego życiu: Judasz zdradził Jezusa (może gdyby diabeł w niego nie wszedł, to facet by się rozmyślił ). W każdym bądż razie - trzymając się ortodoksyjnej teologii katolickiej - diabeł wszedł, i nakłonił Judasza do zdrady Jezusa (scena z pocałunkiem rzekłbym bardziej pro forma, niż merytoryczna), Jezus na krzyżu zbawił świat i spłacił dług, jaki Adam (i jego dzieci aż do skończenia świata) zaciągnął wobec Boga. Wlazł w Judasza i utracił panowanie i możliwość znęcania się w piekle nad niezliczoną ilością dusz - po prostu idiota! To tak, jakby człowiek, któremu ktoś byłby winien Bóg wie ile pieniędzy, wiedział, że jakiś człowiek przetrzymuje skarb dłużnika i poszedłby do niego i przekonał go, by zwrócił właścicielowi fortunę, by ten mógł zwrócić dług i nie stracić cennej posadłości, którą mógł zająć.
Lewis, ten od Narni twierdził, że najlepsze dla diabła jest to, że nikt w niego nie wierzy. Tymczasem o opętaniu Anneliese Michel wie cały świat i tysiące wierzy w istnienie diabła - po co mu to było?

Dlatego diabeł nie może być jednocześnie najgorszym wrogiem ludzkości i powolną Bogu, bezdennie głupią marionetką, która robi wszystko, by sobie zaszkodzić. Ten brak logiki podważa jego istnienie.

Podobnie rzecz ma się z tzw. świadomością w przypadku Desteni.
Po pierwsze rozumiem, że dokonuje ona swego rodzaju spowiedzi, nie ekspiacyjnej jednak, ale sadystycznej - "Umieram, ale muszę Wam powiedzieć, że macie przerąbane: umrzecie razem ze mną". Ale przecież wcześniej Sebastos pisał, że chanellingowe przesłania to coś pozytywnego, możliwość osiągnięcia wyzwolenia z odwiecznej niewoli i bycia sobą " czystą essencją życia" wolną od świadomości - zniewalającego programu.
Tylko kto czyni te przesłania: ci, którzy nas zniewolili! ("Nie chcecie posłuchać jak wypowiadają się istoty, które stworzyły nas ludzi? Zniewoliły wszystko?") Z pewnością nie świadomość, która jest stanem, czyli przypadłością bytu, może wręcz formą bytu - człowieka, skoro tym różni się od zwierząt; w każdy bądź razie nie bytem, który mógłby istnieć samodzielnie w oderwaniu od konkretnej istoty. Zatem wypowiadają się te złe byty, którym powinno zależeć na zachowaniu tajemnicy, nawet jeśli coś zmienia się na ich niekorzyść. Ten brak logiki mnie odstręcza.

Z drugiej strony.
W tłumaczonym artylule nie ma nic pokrzepiającego - z resztą zauważyli to autorzy cytowanego przeze mnie wcześniej artykułu.
Jeśli miarą człowieczeństwa jest ludzka świadomość samego siebie: swoich możliwości i ograniczeń, a szczególnie możliwości KOCHANIA i czynienia bezinteresownego dobra, to czynienie z tej świadomości programu niszczącego czlowieka, jego największego wroga - jest nieznaną do tej pory formą alienacji istoty ludzkiej, która niczego dobrego przynieść nie może, wręcz przeciwnie. Szczególnie, że alternatywa - czyli "czysta esencja życia", którą, jak rozumiem powinien stać się wyzwolony człowiek ("Człowieku, jako to kim naprawdę jesteś, jako czysta esencja życia"), a która w innych momentach artykułu jest jedynie ważną siłą ludzką: " Obecnie w wieku szesnastu lat cała twoja czysta esencja życia wewnątrz Ciebie jest wyczerpana i Twoje fizyczne systemy zaczynają umierać w wieku szesnastu lat") jest niezwykle niekonkretna, abstrakcyjna.
Nie obraź się Sebastosie, ale czytając cytowany przez Ciebie artykuł nie mogę oprzeć się wrażeniu, że mam do czynienia z odmianą filozofii Nietzschego. On, uśmiercając Boga, chciał wywołac narodziny Superczłowieka - godził jednak w wymiar społeczny i moralny starego człowieka, którego chciał "przekroczyć" - nie potrafił jednak powiedzieć nic konkretnego o swoim tworze - marzeniu, a jedynie budował jego cechy na negacji człwowieka starego. Przesłanie Desteni, jak Ty je przekazujesz, sięga w negacji głębiej: bo aż tego, co człowieka konstytuuje: jego świadomości jako całości. To z resztą nic nowego: taka swoista nirwana "a la chanelling". Tyle, że w hinduiźmie wizja życia nie jest aż tak totalnie negatywnna, jak w cytowanym przez Ciebie artykule.
Zabierasz wszystko - co dajesz w zamian?
  • 0



#36

Sebastos.
  • Postów: 55
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Proces nie zabiera nic ponieważ umysł jest niczym bo nie jest prawdziwy. A daje wszystko bo Życie to wszystko.

Świadomość czyli to czego naszego umysły są częścią przekazała swoją prawdę. Prawda jest brutalna. Heh negatywność, to słowo związane ze sprzecznością(polarity). Dobro i zło. Pozytywne i negatywne.
Nasze umysły tkwią w sprzeczności. W pojęciach dobrego i złego. Gdy coś widzimy czy czytamy(jak artykuł który zamieściłem)to oceniamy to na bazie tego co mamy w umyśle. Tego co jest naszą osobowością(która pochodzi od umysłu, dokładnie pod-świadomości). A więc nie czytamy czy patrzymy na coś/kogos takim jakie/jaki jest. Tylko osądzamy, porównujemy. Więc przegapiamy moment i to co ten moment niesie.

Świadomość przekazała brutalną prawdę. Czy chcecie to przyjąć do wiadomości czy nie.

Superczłowiek hehe...

Życie narodzi się z fizyczności

Kiedy przetłumaczę fragment na temat Białego Światła(White Light) to tutaj go zamieszczę

Chcecie poczytać wiadomość od Śmierci?
  • 0

#37

Sarl.
  • Postów: 35
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmmm. Ciekawy temat nie ma co. Ale moim zdaniem - przepraszam jeśli urażam uczucia autora, tudzież kogokolwiek innego czytającego to - pachnie tutaj sektą. I to naprawdę rozbudowaną. Przydałby się tutaj psycholog, bo wydaje mi się, że obrazy, słowa i zachowania tutaj nie są przypadkowe. Ale może tylko mi się wydaje. Ale oglądając te filmiki... Cóż... Może znowu kogoś urażę, ale znalazło by się wielu lepszych aktorów.

Wszedłem na stronę oficjalną. Pierwszy napis - "Desteni Online Shop" ... To mnie totalnie utwierdza w moim przekonaniu.
  • 0

#38 Gość_Cecilia89

Gość_Cecilia89.
  • Tematów: 0

Napisano

Sebastos - możesz nam powtarzać, że to nie jest sekta, ale większość użytkowników z tego forum wie, że to nieprawda. Ja również.
  • 0

#39

silence.
  • Postów: 97
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No i teraz jest już wszystko jasne :) ....jasne... :| Ale czy aby na pewno? :o Jaka powinna być prawda? Skomplikowana i niejasna? taka jaka płynie z tego artykułu? Brzmi to oczywiście dosyć ciekawie i jakby przestać MYŚLEĆ to można by się było temu poddać. Ale jak wyłączyć myślenie, uczucia i emocje? Czy myślenie jest "złe"? Myślę więc jestem, nie myślę i przestaję istnieć... czy o to chodzi? Gdy mnie nie ma to czy jest mi dobrze? Trochę to wszystko mało logiczne... ach, zapomniałem logika to najgorszy przejaw myślenia :o Więc im bardziej coś jest nie jasne to jest bliższe prawdy? Mądre istoty zapewne znalazły by jakiś sposób, aby do nas "dotrzeć"... Chyba że jestem zbyt głupi i nie mogę tego pojąć. I teraz mam dylemat, bo nie mogę nauczyć się "pojmowania" bo muszę użyć umysłu, a tego przecież nie wolno :mrgreen: A teraz proszę po Polsku i DRUKOWANYMI literami, bo jak do tej pory jest to "fizolofia" ;)
  • 0

#40

tomasz.czerka.
  • Postów: 87
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 44
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Naszła mnie pewna wątpliwość: czy zniewalające nas istoty mają świadomość, czy wiedzą co czynią świadomie (Sebastos pisze, że "oglądają telewizję", a do tego trzeba świadomości, rozumu, czyż nie?). Jesli odpowiedź jest pozytywna, to znaczy, że i oni są niewolnikami wyższych od nich bytów, które - świadome - podlegają zniewoleniu i tak w nieskończoność - to bez sensu. Chyba, że na końcu tego łańcuszka istnieje istota cechująca się tym, że nikt jej nie zniewala.To jednak musiałby być byt doskonały (w sensie Desteni), czyli wolny od świadomości - to jednak oznaczałoby, że nie mógłby nikogo zniewolić. A wówczas powyższy wywód również traci sens.
Ergo: gdzie tu wogóle sens? :o
  • 0



#41

Sebastos.
  • Postów: 55
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na forum Desteni i w początkowych filmach jest wyjaśnione jak zatrzymać umysł.

Wiesz, teraz istoty są w nas, w każdym człowieku, we wszystkim. Usunęli Niebo i zjednoczyli się z nami aby nas wspierać. Więc telewizje oglądać raczej mogą przez nas.
Dobro i zło to sprzeczność(polarity). Naprawdę sprzeczność nie istnieje. Twórcy stworzyli jedynie opozycję do tego co już było. Jeśli istniejemy w ideach dobrego i złego, pozytywnego i negatywnego to będziemy wiecznie rozdzieleni na dwie części. Dobrą i złą. W ten sposób nigdy nie zrozumiemy, że jesteśmy jednym, TU.

Nie ma bytu doskonałego. Wszyscy jesteśmy równi. Nawet umarli nie są jakimiś oświeconymi typkami.

Obecnie aby coś zrozumieć musisz użyć umysłu bo innej drogi na początku nie ma.
Myślicie, że aby coś zrozumieć potrzeba rozumu. Mózg i umysł to dwie różne sprawy.

Ciemność jest prawdą. Światło kłamstwem. Światło musi się regenerować/generować. Ciemność była od zawsze.
Ale nie mam tu na myśli definicji Ciemności waszych umysłach.

"Mądre istoty", jeśli pozwolisz sobie słuchać to pewnie jakoś dotrą do Ciebie. Ale jeśli będziesz oceniał na bazie umysłu, czyli czy to dobre czy złe, porównywał do wspomnień, tego co ktoś inny Ci powiedział kiedykolwiek. Jeśli będziesz bazował na całej maszynie działania umysłu...

Istoty wymiarowe są świadome ale nie mają umysłów.

Wszystko zaczęło się od rządy władzy i kontroli jednej istoty i od tego, że byliśmy zbyt "ślepi".
  • 0

#42

silence.
  • Postów: 97
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sebastos, jakie zmiany poczyniłeś na swojej nowej drodze życia? Na pewno musiałeś odciąć się od tego całego systemu "codzienności", przestałeś się edukować(bo to wymaga myślenia). Tylko nie pisz mi że żyjesz tak jak wcześniej, bo zaprzeczałbyś samemu sobie. Pracować też nie możesz... to też wymaga umysłu. Możesz żyć tylko daną chwilą, dla siebie. Czy naszą całą dzisiejszą naukę i technikę "stworzył" sam mózg? Bez udziału rozumu? Dla mnie jest to baaaardzo zamieszane. I zawsze interesuje mnie to, dlaczego osoby piszące takie tematy używają podobnego stylu, niby wszystko wyjaśniając lecz i tak nie można nic z tego zrozumieć :o Ja preferuję prosty "język", jednoznaczny i konkretny a tu wyczuwam posmak fanatyczno-religijny. W szkole na sprawdzianie z np.: biologii też używasz takich sformułowań?

Czy umiejętność posługiwania się językiem angielskim wymaga rozumu? Bo gdy oglądam te filmiki i "wyłączam" umysł, to nic z tego nie rozumiem...
  • 0

#43 Gość_Shadorew

Gość_Shadorew.
  • Tematów: 0

Napisano

ciekawe....ciekawe.. Przydałyby się tłumaczenia. Jestem z tobą sebastos. Po przeczytaniu książki "zaginiona księga enki" muszę potwierdzić iż marduk enki i reszta stworzyła człowieka najpierw prymitywnego robotnika. Dużo w tej książce jest wątków jak w biblii np. arka noego, eden, adam i ewa tylko żę tam nazwali pierwszy ludzi adamu i tiamat.
  • 0

#44

Sebastos.
  • Postów: 55
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Edukacja jak i praca zostały stworzone po to by zająć ludzi. Gdybyśmy wszyscy się zatrzymali i zatrzymali nasze umysły zobaczylibyśmy, że wiedzy nigdzie nie trzeba szukać. Jest TUTAJ jak wszystko. Całe poszukiwanie czego/kogokolwiek też jest po to by zająć ludzi. Umieścić prawdę i to czego szukają przed ich nosami. A oni i tak tego nie zauważą i będą dalej szukać. Najchętniej skończył bym z tym wyścigiem o wiedzę. Bo to czego mnie uczyli w dawnych latach to i tak zapomniałem. Umiem w większości to czego nauczyłem się sam. Technika heh... Bawimy się z tym co podsuwa nam umysł. I tak jesteśmy strasznie genialni, niszczymy siebie, planetę, wszystko. Jesteśmy głupimi, głuchymi ślepcami. Cały świat jest odbiciem tego co robimy ze sobą, ale my tego nie widzimy. Czy to nie oznaka największej głupoty?

Prosty język? Ok.
Anu żądał bycia Bogiem i kontroli i władzy nad każdym, więc przybywając na Ziemię w poszukiwaniu złota pod pretekstem stworzenia robotników zniewolił Atlantydów, którzy byli na Ziemi. Potem razem z Enkim, Enlilem, Mardukiem zabrał się za manifestację wszystkiego w 3D. Uczynili ze wszystkich istot niewolników zamykając ich w ciałach fizycznych. Zamieniając Ziemię w więzienie. Stworzyli umysł, konstrukcję duszy, sieć do której była podłączana dusza gdy ktoś się rodził i wgrywany jego/jej program do tej sieci. W końcu stworzyli Białe Światło, które zarządzało tym wszystkim(jak skończę tłumaczyć to wstawię opis tego czym było Białe Światło) i było czczone jako Bóg gdy tak naprawdę każdy kto czci coś lub kogoś czci Anu. Ale to wszystko jest wyjaśnione w History of Mankind na Desteni. Wszystko jest stworzone abyśmy pieprzyli się sami ze sobą. Aby nas zająć. Aby dać nam "rozrywkę"...

Dzięki, że chociaż Ty rozumiesz Shadorew. Z tłumaczeniami robię co mogę.

Jeśli ktoś chce zadawać mi jeszcze jakieś pytania to niech raczy ruszyć swój zacny tyłek i zajrzeć na Desteni a nie mi głowę zawracać tymi durnymi pytaniami. Tak to możemy się pieprzyć do końca świata. Jak się orientuję to chyba ludzie przychodzą na paranormalne by czegoś szukać, więc skoro szukacie to poszukajcie na Desteni.

A i ja mam w zwyczaju pisać tajemniczo, a by ktoś sam poszukał więcej. Ale widzę, że tu to nie działa...

Teraz żeby coś zrozumieć trzeba robić to przez umysł, nie ma innego sposobu.

Tutaj są tłumaczenia: http://desteni.co.za...opic.php?t=5933

I nie dziwcie się, że tłumaczenie dziwnie wygląda. Przetłumaczyłem jak mogłem...
  • 0

#45

Aramroth.
  • Postów: 213
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wszedłem na stronę oficjalną. Pierwszy napis - "Desteni Online Shop" ... To mnie totalnie utwierdza w moim przekonaniu.

Dokładnie o tym samym pomyślałem - kolejna niuejdżowa maszynka do nabijania kasy.

Uwielbiam ludzi, którzy bezwarunkowo wierzą w każde słowo każdego człowieka, który leży sztywno, i tępo gapiąc się w sufit mówi: "Jestem duchem starożytnego boga Ugudugu, koniec świata nadciąga". :D
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych