Skocz do zawartości


Zdjęcie
* * * * - 9 głosy

Dawkins R.: Bóg urojony


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
95 odpowiedzi w tym temacie

#1

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika

Absolutnie niezbędna pozycja, którą każdy kto uważa się za wierzącego musi przeczytać. Sławny brytyjski naukowiec, Richard Dawkins, opisuje swoje poglądy na wiarę i Boga i przedstawia niezbite dowody, które racjonalistyczny umysł uzna za wystarczające aby od swojej wiary odstąpić.
Dwadzieścia tygodni na liście bestsellerów Amazona i "New York Timesa".







Fragment

Użytkownik +..... edytował ten post 10.07.2008 - 09:48

  • 0



#2

metody11.
  • Postów: 317
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja myślę, że całe życie człowieka opiera się o urojenia, ponieważ nie dąży by sam o sobie stanowić tylko ciągle przyjmuje kogoś, kto za niego to zrobi.
  • 0

#3

m1ch00.
  • Postów: 35
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Z tego co wiem powstała też książka która jest swoistą ripostą na "Boga urojonego" gdzie autorzy zgrabnie obalają tezy zawarte w dziele Dawkinsa
  • 0

#4

GPNS.
  • Postów: 125
  • Tematów: 1
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

m1ch00 masz możliwość jakoś znaleźć tytuł?
  • 0

#5

m1ch00.
  • Postów: 35
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Bóg nie jest urojeniem. Złudzenie Dawkinsa"

Książka Alistera McGratha BÓG NIE JEST UROJENIEM to napisana ze swadą godną prawdziwego oksfordczyka, z iście angielskim sarkazmem i nade wszystko z ogromnym poczuciem humoru polemika z publikacją Richarda Dawkinsa BÓG UROJONY. Autor obala, jedną po drugiej, wysunięte przez Dawkinsa tezy mające przemawiać za nieistnieniem Boga dając prawdziwy popis rzetelnej wiedzy (zarówno z zakresu nauk przyrodniczych, jak i humanistycznych), erudycji i rozsądku, który zwycięża w tym starciu. Do polskiego czytelnika posłowie napisał abp. Józef Życiński.

http://tiny.pl/2hkh
  • 0

#6

IO.
  • Postów: 256
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@m1ch00
Z tego co ja wiem to powstało nawet kilka takich książek. Dlatego uważam, że żadna książka nie zastąpi porządnej dyskusji ;) .
  • 0

#7

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bardzo dziękuję m1ch00 za propozycję tej książki. Teraz muszę koniecznie zakupić i "Boga urojonego", i "złudzenie Dawkinsa".
  • 0



#8

Jankielek.
  • Postów: 256
  • Tematów: 14
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja czytalem ta ksiazke i tam pisze ze jezeli jeden czlowiek wierzy w ziemniaka to jest wariatem a jezeli grupa osob wiezy w ziemniaka to jest to religia!
  • 0

#9

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

książka Alistera McGratha BÓG NIE JEST UROJENIEM to napisana ze swadą godną prawdziwego oksfordczyka, z iście angielskim sarkazmem i nade wszystko z ogromnym poczuciem humoru polemika z publikacją Richarda Dawkinsa BÓG UROJONY. Autor obala, jedną po drugiej, wysunięte przez Dawkinsa tezy mające przemawiać za nieistnieniem Boga dając prawdziwy popis rzetelnej wiedzy (zarówno z zakresu nauk przyrodniczych, jak i humanistycznych)


Oooo...!?

posłowie napisał abp. Józef Życiński.


I wszystko jasne! ;)

Choć w sumie przejrzałbym tą książke, żeby się przekonać czy faktycznie jest taka świetna.

Każdy widzi urojenie tam gdzie chce.
  • 0

#10

Apophis_.
  • Postów: 637
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Chętnie bym przeczytał jakąś książkę która polemizowała by z "Bogiem urojonym" ale nie w formie katolickiego kontrataku ale normalnej i świeckiej dyskusji. Możecie coś polecić? Coś bez wstępu żadnego arcybiskupa?
  • 0

#11

Jankielek.
  • Postów: 256
  • Tematów: 14
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To ja wiem co ci polecic ksiazke "Bog nie jest urojeniem-zludzenie dawkinsa " autorstwa alistem mcgrath i joanny collicutt mcgrath ale nie jestem pewien bo nie czytalem czy to jakies dewotki nie napisaly?
  • 0

#12

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jak można polecać książkę, której się nie czytało, Jankielek? :o
  • 0



#13

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czytałem obie. Tak jak Dawkins mnie zauroczył (od jakiegoś czasu jestem [znowu] ateistą), tak odpowiedź na jego książkę jest wg mnie mierna i taka jakby wymuszona na siłę.

I racja, wydaje mi się, że to:

posłowie napisał abp. Józef Życiński.

ma wpływ na to, czego czytelnik może się spodziewać tam znaleźć.
  • 0



#14

Ekhm.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam :) , pozwolicie, że się wtrące....

Czytałem obie książki (tj. "Bóg Urojony' oraz "Bóg nie jest urojeniem").

Po książce dawkinsa spodziewałem się dziełą naukowego, czegoś co pobudzi mnie do refleksji .... niestety ... już na początku odczuwa się niesmak jego (Dawkinsa) ostrym atakiem na religie. Po przeczytaniu książki doszedłem do wniosku, że to nie jest próba przekonania czytelnika do tego, że Boga nie ma, lecz autor (to jest tylko moje odczucie) próboje udowodnić sobie, że to w co wierzy jest prawdą.
Autor usilnie szuka argumentów przemawiających za prawdziwością jego spojrzenia na religie i Boga. Smutnym jest to, że w przypadkach kiedy jakiś z szanowanych autorytetów wpowie się pozytywnie o religii, autor posówa się do argumentów typu: " Ja po prostu nie wierzę, że on naprawde myśli to, co napisał (...)" . Jest to wręcz żenującym ...
Biorąc do ręki tą książke, miałem nadzieje, że umocni ona moją wiarę lub wręcz przeciwnie, wprowadzi mnie w świat ateizmu. ... Niestety ale książka nie jest pro-refleksyjna ... Jest to "dzieło" komercyjne i na 100% nie jest dziełem naukowym ...
  • 0

#15

może tak może nie.
  • Postów: 504
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chyciłem aparat, położyłem je na podłodze i cyknąłem.

Dołączona grafika

Mam na składzie obie książki Mcgratha, tym bardziej czuje się w obowiązku coś o nich powiedzieć, a przez to wyskrobać te pare słów o słynnym już bogu urojonym :) Dawkinsa recenzowali już chyba wszyscy, i szczerze nie spotkałem się z głębszą a zarazem pozytywną opinią na temat tej książki. Czytając boga urojonego nie sposób odnieść niesmaku, a pisze to ateusz z krwi i kości, populistycznego, wręcz komercyjnego wymiaru tego dzieła - z drugiej strony, gdyby nie posiadał tego charakteru, nie rozmawialibyśmy tutaj na jego temat. W swoim frontalnym ataku na religie Dawkins jest na swój sposób naiwistą i nie chce przez to powiedzieć że każda krytyka w czambuł duchowości musi tak skończyć - nie musi być to tak cholernie wtórne czego dał przykład chociażby Pat Condell. Mcgrath czepia się do tego, do czego było wiadomo że sie przyczepi, do banalności boga urojonego - znane od stu lat argumenty nie są czymś czego oczekuje wprawiony w temat, łaknący podsycić swoją bluźnierczą niewiarę człowiek :) Oczywiście i Mcgrath nie świeci nam przykładem rzetelności - że wspomnę tu Darwina i niezwykłą ekwilibrystykę Mcgratha aby wykazać że jednak nie był on ateistą - tymczasem, co możemy znaleźne w dosłownie każdej biografii Darwina, wiemy bez najmniejszej wątpliwości że nim był! Suma sumarum, teologiczna wiedza teologa Mcgrath i teologiczna wiedza biologa Dawkinsa, a przecież na gruncie teologi toczy się polemika boga urojonego, jest nieporównywalna, stąd Dawkins wypadł tak jak wypadł. Dla porównania czytam obecnie Onfraya i jego "traktat ateologiczny" (do którego nomen omen, również ukazało się pare książek w polemice) - po kilku rozdziałach (o pięknych poetyckich tytułach) moge już powiedzieć że prezentuje poziom godny nasiąkania ateizmem. Co do posłowia Życińskiego, trudna znaleźć w Polsce lepszego dyskutanta dla Dawkinsa niż czołowego polskiego ewolucjonistę, będącego jednocześnie liberalnym katolickim arcybiskupem. Sam rozdzialik Życińskiego jest całkiem zgrabny, pokazuje on w nim polskie wątki debat z Dawkinsem, szczególnie wątek spotkań Dawkinsa z ks Michałem Hellerem. Reasumując: Dawkinsa tak ale na początek, później na górną półeczkę z książkami, alleluja i (dalej) do przodu! :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych