Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mówiąc do zmarłego...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

#31

nico17.
  • Postów: 79
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Spoko nic się nie stało. Wybaczam Ci. :) A z tym czytaniem forum na dobranoc to mnie rozśmieszyłeś. :mrgreen:
  • 0

#32

Ultras.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam znajomego który pracuje z zakładzie pogrzebowym kiedyś powiedział ze na specjalne życzenie musiał ubierać dziecko 6-7 letnie przy matce która mówiła Agatko daj rączkę daj nóżkę i opowiadał mi ze naprawdę o niebo lepiej mu się ubierało to ciało
  • 0

#33

ksiezniczka.
  • Postów: 36
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do łez.
Umarł mój (przybrany) wujek. Gdy jego żona- moja "prawdziwa" ciocia i jego córka z pierwszego małżeństwa siedziały przy martwym już ciele, córka powiedziała coś w stylu "Możesz mieszkać w mieszkaniu taty ile tylko chcesz. On by tego chciał". I wtedy wujkowi spłynęła po policzku łza.
  • 0

#34

nico17.
  • Postów: 79
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do łez.
Umarł mój (przybrany) wujek. Gdy jego żona- moja "prawdziwa" ciocia i jego córka z pierwszego małżeństwa siedziały przy martwym już ciele, córka powiedziała coś w stylu "Możesz mieszkać w mieszkaniu taty ile tylko chcesz. On by tego chciał". I wtedy wujkowi spłynęła po policzku łza.

Hmmm... jednak coś w tym jest. Nie wszystkim jednak łzy spływają po policzkach.
  • 0

#35

ksiezniczka.
  • Postów: 36
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do łez.
Umarł mój (przybrany) wujek. Gdy jego żona- moja "prawdziwa" ciocia i jego córka z pierwszego małżeństwa siedziały przy martwym już ciele, córka powiedziała coś w stylu "Możesz mieszkać w mieszkaniu taty ile tylko chcesz. On by tego chciał". I wtedy wujkowi spłynęła po policzku łza.

Hmmm... jednak coś w tym jest. Nie wszystkim jednak łzy spływają po policzkach.



Jak ja uwielbiam tą paranormalną życzliwość. Aż chce się pisać posty.
To chyba oczywiste, że łza wypływa z oka i spływa po policzku.
Ale jak widać niektórzy są niereformowalni, a złośliwościami chyba chcą się dowartościować.
Pozdrawiam
  • 0

#36

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[...] Jak ja uwielbiam tą paranormalną życzliwość. Aż chce się pisać posty.


A co ma życzliwość lub jej brak z paranormalnością wspólnego??
Po drugie, po śmierci zostaje samo martwe ciało. Jeśli dusza faktycznie istnieje, znajduje się już w innej rzeczywistości niż c.f. więc jak ciało może ŚWIADOMIE płakać etc. ??

Księżniczko wysnuwam wniosek, że czytasz klasyków parapsyche takich jak Bob Monroe ale nie wysnuwasz z tej lektury wniosków :(
  • 0

#37

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

"Wzdychanie" po śmierci to nic innego jak dźwięk powietrza uchodzącego z płuc i przepływającego przez struny głosowe. Nieboszczyk "odzywa się" więc własnym głosem, tzn. barwa i ton tego westchnięcia jest identyczny z barwą i tonem głosu posiadanymi za życia. Zdarza się to przy przenoszeniu ciała, zmianie jego pozycji itp. Co do innych zachowań, są one czysto mechaniczne i faktycznie pochodzą od zapadających jamistych narządów, wydobywających się gazów i innych produktów pośmiertnych przeobrażeń tkanki. U ciała leżącego przed pogrzebem w trumnie zwykle wyeliminowana jest możliwość działania układu nerwowego, ponieważ podczas sekcji zwłok usuwa się mózg. Nie zawsze jednak sekcja jest przeprowadzana.
  • 0



#38

AdamJ.
  • Postów: 26
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam.

Czuję że muszę zabrać głos w tej sprawie. Nie odzywam się zbyt często ale forum przeglądam codziennie...
2 lata temu straciłem kuzyna i ojca chrzestnego. Oboje zginęli w wypadku. Pamiętam że staliśmy w kościele... trumny były otwarte i wszyscy stali nad nimi żegnając zmarłych. Wszyscy, którzy stali tuż przy trumnach, w tym ja, zauważyliśmy że po policzku jedego ze zmarłych płyną łzy.

Wątpię aby łza w jakiś sposób tam "utknęła" i uwolniła się akurat wtedy. Pogrzeb był dość długo po wypadku gdyż oboje musieli zostać poddani sekcji zwłok ponieważ podejrzewano że nie był to wypadek. Może to wykluczyć właśnie to iż ta łza mogła tam w jakiś sposób przez pewien czas przebywać.

Odeszli młodo... sądzę że jeden z nich płakał ponieważ smutno było mu iż wszyscy się z nim żegnają.
Myślę że ludzie nie odchodzą tak nagle tuż po śmierci. Jest coś co sprawia że zmarły potrafi odczuć smutek innych.
Jeżeli czuje smutek innych to co czuje gdy "kroją" go przy sekcji zwłok???

Pozdrawiam
AdamJ
  • 0

#39

nico17.
  • Postów: 79
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do łez.
Umarł mój (przybrany) wujek. Gdy jego żona- moja "prawdziwa" ciocia i jego córka z pierwszego małżeństwa siedziały przy martwym już ciele, córka powiedziała coś w stylu "Możesz mieszkać w mieszkaniu taty ile tylko chcesz. On by tego chciał". I wtedy wujkowi spłynęła po policzku łza.

Hmmm... jednak coś w tym jest. Nie wszystkim jednak łzy spływają po policzkach.



Jak ja uwielbiam tą paranormalną życzliwość. Aż chce się pisać posty.
To chyba oczywiste, że łza wypływa z oka i spływa po policzku.
Ale jak widać niektórzy są niereformowalni, a złośliwościami chyba chcą się dowartościować.
Pozdrawiam

Wiesz co???? Wydaje mi się, że nie wiesz co napisałaś. Poza tym chyba mnie źle zrozumiałaś. Chodziło mi o to, że nie wszystkim zmarłym lecą łzy! A ty na to, że nie skumałam, że łzy lecą po policzkach.
  • 0

#40

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[...] Myślę że ludzie nie odchodzą tak nagle tuż po śmierci. Jest coś co sprawia że zmarły potrafi odczuć smutek innych. [...]


Czasem odchodzą a czasem nie. Niezmienia to jednak faktu, że NIE ŻYJĄ!!!

Jeżeli czuje smutek innych to co czuje gdy "kroją" go przy sekcji zwłok???


Nic nie czuje bo... NIE ŻYJE!!!

Proponuję Tobie poczytać klasyków szeroko rozumianej parapsychologii bo widać, że nie rozumiesz wielu kwestii:

- Raymond A. Moody
- Bruce Moen
- Robert A. Monroe
- Rosalind A. McKnight
- Arthur E. Powell
  • 0

#41

meris.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[...] Myślę że ludzie nie odchodzą tak nagle tuż po śmierci. Jest coś co sprawia że zmarły potrafi odczuć smutek innych. [...]


Czasem odchodzą a czasem nie. Niezmienia to jednak faktu, że NIE ŻYJĄ!!!

Jeżeli czuje smutek innych to co czuje gdy "kroją" go przy sekcji zwłok???


Nic nie czuje bo... NIE ŻYJE!!!

Proponuję Tobie poczytać klasyków szeroko rozumianej parapsychologii bo widać, że nie rozumiesz wielu kwestii:

- Raymond A. Moody
- Bruce Moen
- Robert A. Monroe
- Rosalind A. McKnight
- Arthur E. Powell


Dobija mnie Twoje postrzeganie wszystkiego. Masz przygotowane bezsensowne argumenty i nie dajesz dojsc do slowa innym. Jesli jestes taki obeznany i wyuczony i rozumiesz to wszystko to udowodnij mi to ze czlowiek po rzekomej "śmierci" od razu odchodzi badź tez dzieje sie z nim cos tam innego czego nigdy sie nie dowiemy. prawda jest taka,ze mozemy jedynie spekulowac bo jeszcze nikt "nie przezyl smierci" ... Wiara w Boga polega na tym samym nikt nie udowodni Ci, ze On jest na pewno ale Ty wierzysz bo chcesz. Jesli nie mozna byc czegos pewnym to po co mowic to slowo NA PEWNO?
  • 0

#42

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[...] prawda jest taka,ze mozemy jedynie spekulowac


To co dla jednych jest spekulacją, dla drugich być nią nie musi... Ja ci niczego udowadniać nie muszę. Tacy jak Ty żyją garścią spekulacji zamiast zacząć doświadczać. ...."bo jeszcze śmierci nikt nie przeżył" a przypadki NDE ??
  • 0

#43

eros_14.
  • Postów: 86
  • Tematów: 11
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No to może ja coś dodam od siebie.
Gdzieś mi się przewineło w ktorymś poście że zmarłemu po śmierci rosną paznokcie do czasu.
Oczywiście to prawda, nawet jakiś czas po śmierci może mu sperma wytrysnąć.
A co do mówienia po imieniu to nie wiem jak to jest ale to jedynie możliwe za sprawą ducha zmarłego.
  • 0

#44

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z paznokciami i włosami sprawa jest również czysto mechaniczna. Pod wpływem gnicia skóra zaczyna się kurczyć, zaczyna też jej ubywać. Zanika także tkanka tłuszczowa. Tak więc wszystko, co z człowieka "wystaje" zaczyna wydawać się dłuższe. Podobnie jest i u żyjących. Kiedy jest się "przy kości" palce dłoni i stóp zdają się być krótkie. Kiedy jednak zaczynamy gwałtownie tracić wagę, te wsymuklają się, a widoczne przez skórę pozbawioną nadmiaru tkanki tłuszczowej ścięgna optycznie je wydłużają. Z wytryskiem nasienia to już kompletna bzdura. Przede wszystkim wytrysk odbywa się pod wypływem działania układu nerwowego, który to układ już dawno jest (jak i reszta) martwy i dotknięty rozkładem. Jedyne, co może się "tamtą" drogą wydostać to mocz... Drastyczne i niesmaczne, ale "Homo sum..."
  • 0



#45

Taco.
  • Postów: 159
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Drogi CrAxMaN'ie. Dusza nie musi od razu trafiać do nieba/parku/gdzieśtam. Po pierwsze - musi iść do światła, możemy jej w tym pomóc my przez różnego typu drogi kontaku, mogą jej w tym pomóc NP lub opiekunowie, w każdym razie taka osoba musi SAMA podjąć decyzję i nikt ani nic nie może jej do tego zmusić!
Jak myślisz, po co nam wolna wola? By mieć WYBÓR. Jeśli dana osoba chce pozostać jeszcze trochę wśród nas by się z nami pożegnać lub opiekować, to nikt jej nie zabroni. Nie wiem natomiast co po pogrzebie, gdy kapłan zawierza duszę Bogu, ale wątpię, by zmieniało to postać rzeczy.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych