Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chronowizor


  • Please log in to reply
13 replies to this topic

#1

machado.
  • Postów: 248
  • Tematów: 35
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W skrócie urządzenie pokazujące wydarzenia z przeszłości, materializuje je dźwiękowo i wizualnie. Aparat skonstruował benedyktyński mnich włoski ojciec Alfredo Pellegrino Ernetti wraz z międzynarodową grupą fizyków.
Dołączona grafika

W dniu 2. 05. 1972 roku ojciec Ernetti zwierzył się Vincenzo Maddaloniemu, dziennikarzowi mediolańskiej gazety "La Domenica des Corriere", że razem z 12 naukowcami pracuje nad konstrukcją chronowizora. Oto co powiedział:
"Wpadłem na pomysł, oparty na założeniu przyjmowanym przez wszystkich naukowców, że fale dźwięku, raz wyemitowane, nie giną, tylko zostają w otoczeniu. Można je więc zrekonstruować, podobnie jak energię, która nie ginie. Weźmy dźwięk: każda fala dźwięku to energia, pochodzi z określonego źródła [...], dzieli się na coraz mniejsze jednostki, jednak nie ulega zniszczeniu, tylko podlega tym samym procesom, które znamy z teorii względności. materia rozkłada się nie tylko na atomy, ale i na mniejsze cząsteczki [ojciec Ernetti, miał tu zapewne na myśli cząstki budowy atomu - na przykład elektrony], i może zostać zrekonstruowana przy użyciu odpowiednich procedur. To możliwe, bo mamy do czynienia z energią.
Tak, do tego potrzebna jest odpowiednia aparatura, ale to już inna sprawa. Trzeba tylko zapamiętać zasadę: energia nie ginie, tylko się zmienia. Nie można powiedzieć: "Nie wierzę bo nie widzę i nie słyszę". Przecież nie słyszymy też ultradźwięków, nasz aparat słuchowy jest ograniczony, słyszymy tylko to co mamy usłyszeć. A jednak istnieją zwierzęta, które je słyszą.
A zatem fakt, że nie słyszymy nie oznacza, że nic innego nie istnieje, tylko że musimy skonstruować opdowiednie maszyny, żeby słyszały i widziały za nas.
Podkreślam, że nasze badania nie mają nic wspólnego z parapsychologią, choć w ten sposób tłumaczy się wszystkie głosy z zaświatów. Nas interesuje kwestia czysto naukowa, która opiera się na założeniu, że dźwięk to fale energii i można je zrekonstruować"

Ernetti bardzo obawiał się że jego wynalazek w niepowołanych rękach wyrządziłby wiele złego. Dlatego milczał długie czternaście lat. Dopiero na kongresie w 1986 roku w Riva del Garda, wytłumaczył jak działa jego wynalazek. Wypowiedź wprawiła wszystkich w osłupienie. Podał nawet dziennikarzom plan konstrukcji chronowizora, ale nie wiele z tego rozumiano. Tłumaczył że jego urządzenie potrafi wychwytywać fale dźwięku i światła z przeszłości!
Uważał że wszystko co dzieje się w całym wszechświecie zostawia ślad energetyczny, w postaci dźwięku i wizji, jak na kasecie wideo. Jest ona niezniszczalna, zmienia się ciągle, ale trwa w otaczającej nas przestrzeni. Dlatego można ją odtworzyć. I tak właśnie działa chronowizor.

Urządzenie składa się z trzech podstawowych podzespołów:System anten zbudowanych z unikatowych stopów różnych metali, służacy do odbioru nie tylko fal elektromagnetycznych(swiatła,dźwieku) lecz również innego typu, na przyklad fal skalarnych Tesli ktorych istnienie nie zostalo jeszcze do końca potwierdzone przez fizykę. Fale te prawdopodobnie rozchodzą sią szybciej od swiatła i przemieszczaja nie tylko w przestrzeni ale i w czasie. 2. Druga grupa elementów miała penetrować widzianą przez anteny przestrzeń w poszukiwaniu żądanych przez operatora informacji. Odnalezione kwanty energii trafiały następnie do przetwornika, który scalal je i z rozsypanych puzzli ukladal na powrót obrazy i dźwieki. 3.Transformator dźwięku i wizji, dzięki któremu można było oglądać przeszłość jak w telewizorze w postaci trójwymiarowych (ale czarno-białych) hologramów, dźwieki zaś odtwarzał standardowy głośnik.
Chronowizor spełnił największe marzenie Ernettiego. Mógł nie tylko słyszeć, ale i widzieć wiekowe opery, których nikt nie potrafił zapisać ani nagrać. "Theystes", to tytuł opery z przed 169 roku p.n.e., napisanej przez Kwintusa Enniusa Calabera. Sztuka odegrana została na targu, pod gołym niebem, niedaleko Kapitolu. Ernetti oglądając całe przedstawienie, notował nuty i słowa, które potem przetłumaczył. Tak zrekonstruował całą operę, której do tej pory znane były tylko 25 wersów. Ernetti, jak potem mówił widział całą sztukę w pierwotnym wykonaniu i brzmieniu.
Znany wiedeński pisarz Peter Krassa w swoim dziele przeanalizował wynalazek księdza Ernettiego pod każdym możliwym względem, wymienia nawet kolejnego świadka, który może potwierdzić udaną rekononstrukcję opery. Jest to profesor Giuseppe Marasca, któremu Ernetti wysłał partyturę Thyestesa.
Marasca powiedział później dziennikarce znanego czasopisma "Oggi", w jaki sposób doszło do rekonstrukcji antycznej opery: "Moim zdaniem wyglądało to jak transmisja telewizyjna. ojciec Ernetti spisywał słowa i nuty, tłumacząc jednocześnie tekst na łacinę, którą znamy".
Ojciec twierdził też, że [/size]udało mu się odebrać myśli i głosy papieża Piusa X oraz przemówienia Benita Mussoliniego, Napoleona, Cycerona.
Więcej światła na dokonania Ernettiego rzuca książka: "Prosto stąd w zaświaty", napisana przez jego przyjaciela i badacza zjawisk paranormalnych, francuskiego księdza Francois Brunea. Twierdzi on, że na początku lat 90 odwiedził benedyktyna w jego klasztorze i przeprowadził z nim rozmowę na temat najbardziej wstrząsającego eksperymentu w jakim wykorzystano chronowizor: próby odtworzenia męki śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Ernetti potwierdził, że jego zespołowi udało się tego dokonać pomiędzy 12 a 14 stycznia 1956 roku i opowiedział szczególy projekcji sprzed prawie 2000 lat. Według jego relacji wydarzenia przebiegały mniej więcej tak jak w ewangelii. Były jednak różnice: po pierwsze utrzymywał, że Chrystus ani razu nie upadł po ciężarem krzyża. Po drugie wcale nie niósł całego krzyża, a tylko jedną poziomą belkę gdyż cała konstrukcja byłaby nie do udźwignięcia dla bardzo silnego meżczyzny. Po trzecie historia o Weronice ocierającej twarz Jezusa okazała się tylko piekną legendą bo na drodze krzyżowej po prostu jej nie było. Po czwarte wreszcie: Chrystus wcale nie okazał się potulnym barankiem Bożym gdyż po przybyciu na miejsce kaźni obrzucił zebranych gapiów stekiem wyzwisk. Ojciec Ernetti widzial też zmartwychwstanie mówił księdzu Brune'owi o wyłaniającej sie z Grobu Pańskiego świetlistej postaci utworzonej z materii przypominajacej cieniutką jak mgiełka warstwę kryształu lub alabastru.
  • 0

#2

holi.
  • Postów: 457
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cóż, jeśli to prawda to ten wynalazek byłby w stanie zweryfikować te wszystkie pierdółki o jaszczurach i innych teoriach na przykład na temat budowy piramid. ;)
  • 0

#3

machado.
  • Postów: 248
  • Tematów: 35
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zrobił, a przynajmniej tak twierdził zdjęcie twarzy Jezusa Chrystusa wiszącego na krzyżu.
Dołączona grafika

Ernetti zmarł w 1994 roku. Przed śmiercią zabezpieczył całą aparaturę, która teraz znajduje się najprawdopodobniej w magazynach Watykanu. Tylko Ernetti znał dokładnie instrukcje i działanie urządzenia. Jednak w obawie przed złem jakie mogło spowodować urządzenie (historia zna już dużo takich przypadków) postanowił zabrać tajemnicę ze sobą do grobu.

Cała ta opowieść może wydawać się wręcz nieprawdopodobna i niemożliwa. Jednak najbardziej niesłychane jest to że wynalazek jest prawdziwy, a opowieść jak najbardziej autentyczna. Bo trudno podejrzewać że ksiądz, mający oficjalne pozwolenie Watykanu na prowadzenie badań nad muzyką dawną, świadomie okłamał cały świat.

Źródła:
Hartwig Hausdorf "Historia Bez cenzury 1" - Link do opisu książki TUTAJ
http://mesjasz.pun.pl

Historia trochę nieprawdopodobna. Moim zdaniem wiarygodność 50/50.
Zapraszam do dyskusji ;)
  • 0

#4

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Coś mi tu nie gra nie jestem fizykiem ale podstawowa wiedza mówi mi że fale dźwiękowe ulegają albo pochłonięciu albo rozproszeniu. Na podstawie tego doświadczenia można by odczytać rezonans ze zwykłego kamienia sprzed miliardów lat (np głosy pierwszych organizmów) :mrgreen:

Ojciec Ernetti widzial też zmartwychwstanie mówił księdzu Brune'owi o wyłaniającej sie z Grobu Pańskiego świetlistej postaci utworzonej z materii przypominajacej cieniutką jak mgiełka warstwę kryształu lub alabastru.


Jakoś strażnicy żołnierze rzymscy tego nie potwierdzili a Maria Magdalena stwierdziła ...ale to inna historia.
  • 0



#5

L. Mimai.
  • Postów: 70
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A co :mrgreen: Jemu też wolno było sobie porzucać mięsem... Trzeba sie w końcu kiedyś wyżyć ;)
Z drugiej strony fajne zdjęcie. Nie wiedziałem tylko, że Jezus depilował sobie brwi :rotfl:
  • 0

#6

pazuzu.
  • Postów: 767
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

historia calkowicie niewiarygodna
wynika z niej ze przestrzen nas otaczajaca magazynuje wszelkiego rodzaju fale poczynajac od dzwiekowych po swietlne
pomijajac kilka istotnych spraw mozna sie z tym zgodzic

niech mi jednak ktos odpowie jak z ogromu dzwiekow magazynowanych tysiace lat mozna wylowic te z konkretnego okresu nie wspominajac juz o obrazach w postaci holograficznej

Bo trudno podejrzewać że ksiądz, mający oficjalne pozwolenie Watykanu na prowadzenie badań nad muzyką dawną, świadomie okłamał cały świat.


oczywiscie najpierw trzeba pominac fakt iz cala ta organizacja swiadomie oklamuje miliardy ludzi
  • 0

#7

Jankielek.
  • Postów: 256
  • Tematów: 14
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tu pisza ze mozna ogladac wydarzenia z przezszlosci, ale z jakiej z czyjej perspektywy?!
  • 0

#8

Heavy_metal_Jezus_012.
  • Postów: 219
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale wreszcie by można zobaczyć to co stanowi dla nas tajemnice, np powstanie świata :)
  • 0

#9

MateuszS.
  • Postów: 91
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ta - bujda.Ciekawie jak wyłapał konkretne fale. Wpisał "rok 33" "męka Chrystusa" i mu znalazło ;] Ehh
  • 0

#10

machado.
  • Postów: 248
  • Tematów: 35
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wydaje mi się że to było trochę bardziej skomplikowane...
  • 0

#11

Barton.
  • Postów: 49
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A mi się wydaje że to kolejna próba obalenia kościoła. Jezus który przeklina! Dobre sobie.

PS: w kościele też są różni księża. Słyszałem kiedyś od znajomego ,że do kościoła przeniknęli żydzi i sieją ferment. Dlatego wygląda on tak jak wygląda (+ księża nie koniecznie z powołania)

PS2: nie, nie jestem antysemitą ;)
  • 0

#12

szatkus.
  • Postów: 258
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wedle współczesnej wiedzy Jezus nie mógł wyglądać tak, jak na zdjęciu.
Jak dla mnie: busted!
  • 0



#13

scpt.
  • Postów: 522
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

PS: w kościele też są różni księża. Słyszałem kiedyś od znajomego ,że do kościoła przeniknęli żydzi i sieją ferment. Dlatego wygląda on tak jak wygląda (+ księża nie koniecznie z powołania)


Też tak słyszałem, z wielu różnych źródeł. Zresztą nie ukrywają tego że nienawidzą w większości Jezusa(książki, galerie) Jak widać niszczenie tej instytucji idzie im dobrze ;p

Jeden z głupszych artykułów które czytałem. Jakiś nieznany typ z jakimś "naukowcami " myśli o czymś czego nie potrafią najlepsi fizycy...i co fizycznie jest niemożliwe bo trzeba by przekroczyć prędkość światła(co nie jest możliwe, )a tricki z zaginaniem czasoprzestrzeni nie wchodzą w grę, bo tak na prawdę prawdziwej prędkości nie zmieniają. Nie mówiąc już o powrocie. Do tego znów ataki na Nowy Testament. Fale? Niech sobie lepiej na tej głupiej główce zrobi fale :s
  • 0

#14

pływak.
  • Postów: 40
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

właśnie czytam na temat tego wynalazku i mam z tym problem, bo z jednej strony wydaje się to wiarygodne, ale z drugiej rodzi się mnóstwo wątpliwości natury technicznej i etycznej. Jak wyżej ktoś napisał, fale dźwiękowe i inne ulegają rozproszeniu, być może zmieniają się w energię, która krąży gdzieś wokół Ziemi, jak tego chciał Ernetti, ale w jaki sposób je znaleźć i stworzyć ponownie wiązkę? Nie wydaje mi się to fizycznie możliwe. W tamtych czasach technika nie była tak rozwinięta dobrze jak dziś, a obecnie nikt (chyba) się czegoś takiego nie podejmie. poza tym przychodzi mi d głowy, że nasz ówczesny papieź o tym mógł w ogóle nie wiedzieć, bo oświadczał niejednokrotnie, że Watykan nie ma żadnych tajemnic (oprócz fatimskiej), był przecież papieżem otwartym i szczerym wobec wierzących, chyba, że nim manipulowano. Gdyby takie urządzenie istniało, to już dawno wywiady mocarstw by się tym zainteresowały i prędzej czy później wyszłoby to na światło dzienne. Za dużo tu tajemnic i niedopowiedzeń. Mam wrażenie, że chronowizor został opracowany teoretycznie, ale do jego budowy nigdy nie doszło (to tak jak nie można potwierdzić fizycznie teorii względności). Takie jest moje zdanie.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych