Skocz do zawartości


Zdjęcie

Skąd się biorą sekty?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

#16

Guliwer.
  • Postów: 548
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja w Liceum za same poglądy byłem oskarżany przez wychowawczynię a to należenie do sekty jakieś, a to o picie lub też co nieco więcej ... ludzie naprawdę czasem mają pod berecikiem nierówno. Ale cóż.
Swoją drogą że takiemu guru co cycka z ludzi forsę jak zły chce się te szopki odprawiać (nie mówię tu o wszystkich sektach), to przecież zajmuje dość ładny kawałek życia, a dochody nie zawsze płyną (np. brak nowych czlonków, wyczerpanie zasobów starych) tak jak by się tego oczekiwało.
  • 0

#17 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Przecież szarzy członkowie sekt nie siedzą z załozonymi rękami, tylko zazwyczaj ciężko pracują na swego właściciela - guru. Stąd on ma forsę.
  • 0

#18

Kula.
  • Postów: 41
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiele nowych ruchow czy grup religijnych jest okreslanych przez istniejace spoleczenstwo mianem "sekty" (cokolwiek by sie nie krylo pod tym terminem). Uczniowie Jezusa z Nazaretu tak wlasnie byli postrzegani przez Zydow i Rzymian na poczatku swego istnienia.

Jakie warunki musi spelniac nowy ruch religijny aby przestac byc ta nieszczesna "sekta" w oczach przedstawicieli zadomowionych grup religijnych?

Skoro sekty to taki problem (problem spoleczny? religijny?) to byc moze warto sie zastanowic czy poza rozwiazaniami typu Inkwizycja, sa jeszcze jakies inne podejscia?

A moze po prostu sekty to zwykla konkurencja dla dominujacej religii? Konkurencja o pieniazki na tacy, konkurencja o wplywy spoleczne i polityczne? A moze takze konkurencja duchowa? No ale to brzmi wrecz nobilitujaco dla takiej sekty...

Moze chodzi o to ze "szkodliwosc" sekt to sam fakt ich konkurencyjnego istnienia? I wtedy, bez wzgledu na to co ta sekta robi (albo czego nie robi), to i tak pozostaje ona w oczach dominujacej religii tylko i wylacznie "niebezpieczna sekta"?

Kiedys Zydzi przechodzac kolo Kosciola pluli pogardliwie (choc zwykle ukradkiem) na ziemie... niektorzy z nich robia to do dzisiaj, szczegolnie w Izraelu... w ich oczach KK to ciagle tylko "sekta niejakiego Joshua, zdrajcy jedynej prawdziwej religii Mojrzeszowej"... Prawda ze to bardzo smutne podejscie? 2000 lat wlasnej historii, a mimo to sa ludzie ktorzy traktuja nas jak dopust Bozy...
  • 0

#19

Guliwer.
  • Postów: 548
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ano o tym inga nie pomyślałem ;-)
Oj nie wydaje mi się że można brać sekty tylko i wyłącznie za konkurencję dla dominujących religii. Wieele z nich to (cenzura) które trzeba tępić. Gdyby to się opierało tylko na konkurencji, to pal licho - ale fakty są takie że większość sekt wyniszcza człowieka pod wieloma względami. Odkładając materialny na bok, ten psychiczny jest najgorszy.
  • 0

#20

Kula.
  • Postów: 41
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Oj nie wydaje mi się że można brać sekty tylko i wyłącznie za konkurencję dla dominujących religii. Wieele z nich to (cenzura) które trzeba tępić. Gdyby to się opierało tylko na konkurencji, to pal licho - ale fakty są takie że większość sekt wyniszcza człowieka pod wieloma względami. Odkładając materialny na bok, ten psychiczny jest najgorszy.


owszem, jest sporo destrukcyjnych sekt, ale nie jest to wcale regula i nie mozna wszystkich tych grup wrzucac do jednego worka. zwykle czas i praktyka pokazuja prawdziwe oblicze kazdej grupy. kto wie czy np. dzisiejsza "sekta" nie okaze sie jutro dominujacym ruchem religijnym.
  • 0

#21

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Najprościej ujmując, w sekcie dochodzi regularnie do destrukcyjnych działań.

I bardziej do określenia sekty nadają się stare Antrovis, Niebo itp, niż na przykład Świadkowie Jehowy czy ruch Hare Kriszna.

Poza tym, jednym z najważniejszych dla mnie wyznaczników czy coś jest sektą, czy nie, jest mozliwość odejścia bez żadnych konsekwencji doczesnych.
  • 0

#22 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

No bo skad wzięło się negatywne podejscie do sekt. Właśnie ztąd, że większość z nich niestety, to pralnie ludzkich mozgów, robią z człowieka roślinę albo robota z odpowiednim zaprogramowaniem : wszystko dla dobra guru. A guru na to : chcę wyssać twoją krew. :shock:
  • 0

#23

Kula.
  • Postów: 41
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No bo skad wzięło się negatywne podejscie do sekt. Właśnie ztąd, że większość z nich niestety, to pralnie ludzkich mozgów, robią z człowieka roślinę albo robota z odpowiednim zaprogramowaniem : wszystko dla dobra guru. A guru na to : chcę wyssać twoją krew.  :shock:


:rotfl: a czy mozesz podac jakies konkretne przyklady takich krwiopijczych "guru"?

najkoszmarniejszym dla mnie przykladem prawdziwej sekty bylo Jonestown w Gujanie, ktora byla chrzescijanskim odlamem kosciola protestanckiego i ktorej przywodca byl rejestrowanym chrzescijanskim pastorem. znajdz mi podobny przyklad wsrod ruchow religijnych opartych na naukach Wschodu to pogadamy...
  • 0

#24

Patryczek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Patryczek, przypomniałeś mi coś. Kiedyś wychowawczyni z internatu wpisała w moje akta poufną wiadomosć : "Należy do sekty metalowców" normalnie myślałam, że umrę ze śmiechu.  

Tak samo możnaby zapisąć wiele ludzi którzy należą do sekty ludzi którzy słuchają techna... albo do sekty głupoty :mrgreen: :-D :lol : :rotfl:
  • 0

#25 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Mości Kula, nie atakuj mnie. Czyżbyś nalezał do sekty ? Jeśli tak to ja o tym nie wiem, i nie miałam jej na myśli. :smile:
  • 0

#26

Junk.
  • Postów: 72
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sekty nie miałas na myśli może zadnej, ale dalej z uporem maniaka pisałaś o guru zamiast o przywódcach sekt więc w pupcię od Kuli dostałas całkiem słusznie:)
  • 0

#27

Kula.
  • Postów: 41
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mości Kula, nie atakuj mnie. Czyżbyś nalezał do sekty ? Jeśli tak to ja o tym nie wiem, i nie miałam jej na myśli. :smile:


chociaz jest to vortal rzeczy paranormalnych, lubie sie trzymac faktow :rotfl:

do sekty nie naleze, ale jestem wyznawca wisznuizmu i z tego powodu czesto ludzie patrza na mnie mocno z ukosa. mnie osobiscie to nie przeszkadza i nie dotyka, ale wielu moich duchowych przyjaciol boryka sie z dyskryminacja i bigoteria w ich codziennym zyciu... stad moja interwencja.

zaden atak Inga, piszesz wiele ciekawych rzeczy. kazdy z nas uczy sie kazdego dnia... :smile:
  • 0

#28 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Drogi Kulo. Otóż trafiłeś jak kulą w płot. :lol : Nigdy nikogo za nic nie dyskryminowałam i nie mam z tym nic wspolnego. Nie ten adres. Wśród moich znajomych byli ludzie wyznający innych bogów niz mój . Zadnemu nigdy nie zrobiłam krzywdy, ani przykrości. Nie jestem tez bigotką. :spadaj:
Panie Junk, czy nigdy nie zdarzylo Ci się przejęzyczenie ? Poprzednicy pisali o " guru", czytałam o "guru" no i masz, wyszedł wampir guru. Amsory. Mea culpa, mea maxima culpa :lol : .
  • 0

#29

Guliwer.
  • Postów: 548
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobra bez takich, bo nie fersztejen ;)
Racja, obraz sekt się wziął z takiego, a nie innego obrazu jaki większość daje swym zachowaniem. Ruch Kriszny jak byłem raz na Woodstock'u sam poznałem ... nie wydawają mi się aż tacy szkodliwi, ale w moim odczuciu dziwni ... nie polecam jedzenia od nich w szczególności :)
  • 0

#30

Junk.
  • Postów: 72
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Panie Junk, czy nigdy nie zdarzylo Ci się przejęzyczenie ? Poprzednicy pisali o " guru", czytałam o "guru" no i masz, wyszedł wampir guru. Amsory. Mea culpa, mea maxima culpa :lol : .


Luz, :drink: ślicznie dziekuję za wyjaśnienie. Żeby Ci się utrwaliło czym jest w rzeczywistości instytucja GURU kopiuję posta z poprzedniej strony:

Tradycja przekazywania tradycji religijnej poprzez 3 "kanaly" a mianowicie sadhu (święci mężowie), guru (nauczyciele duchowi) , sastra (pisma świete) to starozytna tradycja wywodzaca się z hinduizmu. Wiec by mieć własciwą perspektywę na temat o którym rozmawiamy nalezy rozróżnić tzw "guru" od prawdziwych guru autoryzowanych przez tzw system parampara (sukcesja uczniow) polegajacy na tym że guru przekazuje swoją wiedzę jaka otrzymał sie od swojego guru w postaci niezaczyszczonej. Jezeli nauki takiego guru są niezgodne z naukami swojego guru a także wymienionymi wyżej sadhu i sastra osoba taka jest wykluczana z sukcesji uczniów.

Rozróżnienie takie nalezy tym bardziej wprowadzić, ze coraz częsciej słowo "guru" jest synonimem przywódcy sekty co niezbyt odpowiada prawdzie bo w przeszłości i obecnie wielu przywodców sekt to nie guru tylko osoby świeckie albo duchowne z niehinduistycznych tradycji religijnych tak jak np przywódca polskiej sekty "Niebo" albo pastor Jones.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych