42 odpowiedzi w tym temacie

[Goccolo]

Artykuł nie jest o sataniźmie. O tym jest osobny tekst.
Rammsteinowi zarzucano m.in. faszyzm, więc ich zdjęcie jest jak najbardziej na miejscu.

[Meliana]

Zgadzam się z wami, muzyka ta jest nietolerowana przez społeczeństwo. Sama mam z tym problem, spotkałam się już z wieloma przejawami nietolerancji wobec mnie z tego powodu, jak i wobec takiej muzyki właśnie. Od przyczepiania się do pobić itp. Ale najgorsze jest to że ta muzyka naprawdę porusza takie tematy o jakich powinno się mówić, a ludzie wolą jakichś bzdur słuchać, co nawet muzyki w sobie nie mają, tylko jakieś dźwięki elektroniczne i bezsensowneteksty. Wniosek: Ludzie nie wiedza co dobre. Pozdrawiam.

[Mariner]

No fakt słyszałem że oskarżano ich o faszyzm ale to tylko takie zarzuty które są podpierane tym że są z niemiec
poza tym nic takiego nie widze...
no i też teraz mi się przypomniało że ich teksty z pierwszych płyt traktuja o kazierodztwie i pedofilii ale na pewno nie namawiają do tego.

[Goccolo]

Ja w artykule nie napisałem o tym, że którykolwiek z tych zespołów do czegokolwiek namawia, wręcz przeciwnie. Czytałeś go chociaż?
Co do Rammsteina - na ich koncertach nierzadko widać Tila maszerującego albo przebranego w niemiecki mundur. W "Links 2 3 4" słychać marszujących żołnierzy. Więc chodzi nie tylko o to że są z Niemiec. Ja oczywiście rozumiem, że to nie jest propagowanie faszyzmu, ale wielu ludzi widzących Lindermana w mundurze, maszerującego od razu myśli, że to jakiś nazista. Tacy ludzie nawet nie zadadzą sobie trudu żeby zagłębić się w teksty i to jest największy ból w całym tym temacie - że ludzie kierują się często jakimiś niedorzecznymi stereotypami i nie próbuje nawet zrozumieć estetyki i tematyki metalu/rocka.

[Goccolo]

pragnę zamieścić sprostowanie - Brianiac'a prowadzi RICHARD Hammond, a nie John... :s

[Pyziak]

Goccolo, ale nawet masa takich artykułów nie zmieni tego, że ' ludzie kierują się często jakimiś niedorzecznymi stereotypami i nie próbuje nawet zrozumieć estetyki i tematyki metalu/rocka.'

Nie ma szans, jak ktoś nie zna, to i od razu szydzi i drze puchę, że to szatan szatan i orzeszki. I nie zmienisz tego. Tak już jest i będzie pewnie jeszcze przez jakiś czas, przynajmniej w Polsce.

[Goccolo]

Nie pisałem tego artykułu, żeby to zmienić, po prostu sprawia mi to frajdę
A jeśli udało mi się choć kilku osobom uświadomić jak szykanuje się muzyków - to bardzo dobrze

[Ozzy667]

No artykuł dobry. Ale nie rozumiem tego chłopca rzucającego się w stronę Jamesa H..
Najwyraźniej nie ma pojęcia o ewolucji metalu i w ogóle mało muzyki słuchał.
Skoro dla niego Varg jest większym autorytetem niż np. Nergal to jest super zajebisty i niech pójdzie zadźga kogoś, tak jak Varg.

W zasadzie ludzie tak bardzo nie lubią tej muzyki bo sam dźwięk przesterowanej gitary połączony z blastowaniem na perkusji może odpychać. Ludzie uciekają od problemów i od tematów trudnych. Dlatego w ogólnym pojęciu muzyka dobra to jakieś Popowe wiadomo co.

Chyba w The Headbangers journey Dio powiedział, że śpiewa o smokach, zamkach itd. a ludzie na co dzień nie myślą o tego typu rzeczach.

[Goccolo]

Chyba w The Headbangers journey Dio powiedział, że śpiewa o smokach, zamkach itd. a ludzie na co dzień nie myślą o tego typu rzeczach.

hmm nie kojarzę, w HJ Ronnie mówi w pierwszym wywiadze o tym geście -> \m/ a w drugim o kawałku Heaven and Hell i ogólnie religii. Może w innym wywiadzie?

W zasadzie ludzie tak bardzo nie lubią tej muzyki bo sam dźwięk przesterowanej gitary połączony z blastowaniem na perkusji może odpychać.

hehe, prawda... ciekawostka: przetestowane zostało na mamie mojego kumpla, że dla "niewtajemniczonych" darcie ryja (konkretnie Killswitch Engage) jest trudniejsze do zniesienia niż growl (konkretnie Decapitated) ;D

Użytkownik Goccolo edytował ten post 21.03.2008 - 00:55

[Ozzy667]

może masz rację, w taim razie to było w VH1 - Story of metal.

[mylo]

Z rockiem/metalem, jest jak z whisky. Trzeba się nauczyć doceniać smak. Za pierwszym razem pali i śmierdzi, dopiero potem odszukujemy w nich subtelne aromaty, za każdym razem coraz bogatsze.
Znawcy whisky czują się elitarni, znawcy metalu też powinni?

[Goccolo]

mylo dobrze powiedziane

[mylo]

To prawda, słuchanie muzyki gdzie trzeba wydłubywać spomiędzy ostrego nawalania, melodię, sens kawałka, daję dużo satysfakcji gdy umiemy wyszukiwać te "smaczki".

Ostatnio po kupnie nowych słuchawek (mx200 -> ep630) czułem jakbym słuchał starych utworów po raz pierwszy. Różnica kolosalna.

[Goccolo]

Ja do tego wszystkiego dodałbym skok adrenaliny, który jest zawsze obecny przy dobrych, ostrych trash metalowych riffach... Ten gatunek sztuki jest fenomenem

[mylo]

Preferuję melodic death metalowe kawałki . Wyszukiwanie spośród ostrych riffów tej melodyczności. Spokojne gitarowe brzmienia, potem atak wokalu i mocnego grania. Można smakować godzinami.
Insomnium, Insomnium...

Mortal Share

To jest to. Energia, energia, energia.