105 odpowiedzi w tym temacie

[shar0nie]

[ nie doszukałam się podobnego tematu, jeżeli jednak taki został już założony, proszę o usunięcie ]

Magia

co to takiego?

wikipediowa definicja mówi:

Magia to praktyki wpływania na ludzi, przedmioty, zdarzenia czy zjawiska fizyczne za pomocą środków okultystycznych i paranormalnych, a więc zasadniczo nie poddających się weryfikacji za pomocą metody naukowej, kolidujących z podejściem racjonalistycznym.

W tej sytuacji musimy uzmysłowić sobie, że magii nie możemy uzasadnić metodą naukową, a także że będziemy mieli do czynienia z paranormalnymi zjawiskami. I od razu nasuwa się pytanie: czy dobrowolne wejście do niematerialnego świata magii będzie dla nas korzystne? Czy można traktować ją jak rozrywkę w nudny dzień, chęć rozerwania się między zajęciami?

Załączam kilka części filmiku:
http://egzorcyzmy.ka...p...&Itemid=186

Co o tym myślicie?
Wiadomo, że pełne opętanie zachodzi dopiero wówczas, kiedy w pełni zgadzamy się na "przejęcie władzy w nas" szatanowi i gdy go czcimy; ale czy częściowo nie jest to kult szatana, magii i jego sztuczek?

Zapraszam do dyskusjii :ojej:

[lukiszlak]

może i magia naprawdę istnieje ale jeśli tak to znowu kk pieprzy głupoty żeby ludi zrobić głupszymi i tym samym bardziej podatnymi na ich sugestie kk nigdy nie powie że np telekineza to nie jest okultyzm
a i każdy ma własną wole i jak chce to bedzie praktykował magie a jak niechce to bedzie to miał gdzieś i będze pisał że to okultyzm i że zostaniemy opetani przez szatana ale to tylko jakieś jaja chociarz niepolecam muwić i myśleć
"te diabeł opętaj mnie " to tyle z mojej strony

[crc]

Wiesz co, ja tam nie wierze w tarota i jego magiczna moc:). Wedlug mnie ludzie, ktorzy sie w to bawia, tlumacza sobie niektore rzeczy po swojemu, albo przypisuja je faktom. Ale uwazam, ze jesli ktos wierzy, ze poprzez to potrafi sie dowiedziec czegos wiecej niz inni coraz bardziej w to zaglebia, im jest w tym glebiej tym wiecej chce wiedziec. I tak kolo sie zamyka, jak dla mnie kieruje tym ciekawosc i chec poznania nieznanego. W koncu taka osoba zaczyna sobie tlumaczyc w ten sposob wszystko, przez co jeszcze mocniej wierzy w moc takiej magii, powoli traci kontakt z rzeczywistoscia i przez nas jest traktowany jako opentany, bo nie jestesmy w stanie go rozumiec. Ja to widze tak, byc moze sie myle, ale swoje zdanie wyrazilem:)

[JaToJa]

Ja bym tak tego nie negował. Moja katechetka(Nie śmiać się ) twierdziła,że magia istnieje,strasznie była poddenerwowana jak to mówiła;P Czytałem,że opętanym można być nawet podczas OOBE w wymiarze astralnym jeśli się natrafi i da omamić jakiemuś potęrzniejszemu bytowi,nie potwierdzam,poprostu tylko czytałem:P
A to z tym kolesiem,że do kościoła przestał chodzić ..pfff.... Ja przestałem chodzić,bo poprostu nie uważam,że muszę Trochę takie bajdurzenie mocherowe.

[wezyr99]

Magia to zależność między wolą a rozumem widzimy i czujemy to co chcemy. Wywodzi się z prądów ezoteryki które w swej naturze są jakby "praktykami" okultyzmu.

Swą naturę magia zawdzięcza również wschodnią religią. Magia jest tam jednak uważana bardziej jako mistyka coś dzięki czemu możemy zawiązywać kontakty z innymi bytami "wyższymi".

[shar0nie]

czytałem,że opętanym można być nawet podczas OOBE w wymiarze astralnym jeśli się natrafi i da omamić jakiemuś potęrzniejszemu bytowi

o tym było w filmiku, kiedy to ta babka we śnie wychodziła za swojego ciała pod koniec powiedziała coś w stylu "to jest bardzo niebezpieczne, a wiedza o tamtym świecie nie jest człowiekowi do teraźniejszego zycia w niczym potrzebna" więc po co się w nia zagłębiać?

[JaToJa]

więc po co się w nia zagłębiać?

Bo nie wiadomo czy to jakaś propaganda KK:]
Ja wychodzę z założenia,że puki nie udało mi się osiągnąć oobe to nie będę się o tym szerzej wypowiadał
Z tego co czytałem,koleś który wielokrotnie wychodził,napisał o tym książkę i w ogóle, w cale nie miał jakiś okropnych przeżyć. Przygotował się do tego,a jak wychodził był spokojny,żadnych negatywnych emocji.
Jedną magiczną/okultystyczną metodą na zabezpieczenie jest pomniejszy rytuał pentagramu,ale to też przeczytałem ,więc nie wiem czy ktoś to stosuję,czy to działa i w ogóle,ot taka ciekawostka:P

[shar0nie]

Z tego co czytałem,koleś który wielokrotnie wychodził,napisał o tym książkę i w ogóle, w cale nie miał jakiś okropnych przeżyć. Przygotował się do tego,a jak wychodził był spokojny,żadnych negatywnych emocji.

niestety większość ludzi "wchodzi tam" nieprzygotowanymi ^^ i bum.

[Leczysław Kerdgeniusz]

Co do magii jako takiej, przypomina mi się taki mały fragment jakiejś książki. Nie pamietam, jak to było dokładnie napisane, ale sens miało z grubsza taki - "...nie stosowałem tylko sadła nieochrzczonego niemowlęcia. Olej słonecznikowy jest trwalszy i łatwiejszy w nabyciu." Narrenturm czy coś w tym stylu.
Moim zdaniem te wszystkie pentagramy, swastyki i symbole to można wywalić. Jako takie nie mają one żadnego zastosowania. Podobnie same obrzędy okultystyczne, czy przywołanie duchów w ten, a nie inny sposób jest tylko pustą formą przyjętą przez praktykujących. Rzecz tkwi w pytaniu, dlaczego pewne rzeczy się dzieją. Musi w to ingerować jakiś inny byt. A jakie takowe mamy? Naturalnie duchy i anioły (upadłe i jeszcze nie upadłe). Anioły dobre tam raczej pchać się nie będą. Jak ktoś chce, każdy ma anioła stróża, zamiast się pieprzyć z jakimś OOBE lepiej spróbować z nim nawiązać kontakt, bardziej się przyda. Duchy mają nas za przeproszeniem gdzieś, bo albo skwierczą w piekle, albo w niebie (na łące zalanej słońcem ) albo gdzieś się szlajają po czyśćcu. Ktoś jak je stamtąd przyzywa ryzykuje... Jak będą potrzebne same się zgłoszą. A demony... To już inna bajka.
http://www.wolczyn.k...topic.php?t=147
Diabeł chce nas zniszczyć, wykorzysta każdą okazję. Jak się dobrowolnie mu oddajemy jak na tacy, to musiałby być głupi, żeby tego nie wykorzystać. A głupi on nie jest.

Co do telekinezy, uważam, że z magią okultystyczną nie ma to wiele wspólnego, jednak pojawia się ryzyko w formie oferty szatana - pomogę ci to zrobić, przejść przez te niepowodzenia.
Dodatkowo do wszystkiego potrzebna jest wiara w to, co się robi. Nie zawsze tak na prawdę wierzymy w to, że coś zrobimy. Nie mieści nam się to w głowie

[scpt]

Opętanie to nic innego jak bardzo mocne urojenie połączone z manią prześladowcza, halucynacjami itp Wywołane bardzo silna autosugestią, z powodu bardzo silnej wiary. Często przez poczucie winy, strach ,choroby umysłowe itd.
Wywołana sugestia, może zostać wyleczona sugestią- egzorcyzmem.

Sama magia to wszystko to co działa na psychikę. W każdej znanej mi religii lub sekcie są elementy szeroko pojętej "magii" Ludzie od lat fascynowali sie nadprzyrodzonymi zjawiskami i od zawsze chcieli posiadać jakieś potężne moce. Jedni chcieli je mieć by rządzić inni by pomagać. Nie znając możliwości umysłu, ulegali potężnym sugestiom i wywoływali u siebie odmienne stany świadomości w najróżniejszy sposób. Praktykowali najdziwaczniejsze ćwiczenia, wymyślali bóstwa, składali ofiary. Otaczający świat z powodu ich niewiedzy, przerażał ich i tłumaczyli wszystko czego nie rozumieli jako boskie moce. W każdej epoce religie, magia, hipnoza i inne zjawiska były wykorzystywane do władzy.

Sytuacja diametralnie zmieniła się wraz z odejściem czasów ciemnoty. Ludzkość zaczęła ujarzmiać siły natury, ucząc sie na jakiej zasadzie to wszystko działa. Oczywiście nie wszystkim się to podobało i to co zagrażało dogmatom i władzy było niszczone. Proces Giordano Bruno, wyrok Galileusza, a np w starożytności uśmiercenie Hypatii i Sokratesa. W średniowieczu Inkwizycja, w imię Boga w okrutny sposób mordowała wszystkich tych którzy chcieli myśleć inaczej. Alchemicy, wiedzmy, czarownicy o ile wcześniej jakoś mogli w miarę spokojnie egzystować to w czasach Inkwizycji czary były czymś za co mordowano. Ludzie zakładali tajne magiczne stowarzyszenie by móc dalej zgłebiać tajniki magii. Wymyślano coraz to nowsze zaklęcia i formuły. Tworzono nowe receptury i pisano nowe księgi magiczne. Potajemnie odprawiano rytuały i składano ofiary.

Wiele z tych przekazów zostało do dziś. Mimo że nauka na dzień dzisiejszy bardzo wiele wyjaśniła, to ludzie nadal mają głęboko zakorzenioną wiarę w siły nadprzyrodzone. Jest to taki archetyp albo coś w rodzaju odruchu bezwarunkowego. Abstrakcyjne myślenie i specyficzna budowa hipokampa, pozwalająca odwoływać się do bytów wyższych jest idealną pożywką dla fantazji, spekulacji i domysłów, ale z drugiej strony gdyby nie one nie zaszli byśmy tak daleko w rozwoju. Mamy często te same pragnienia, co ludzie żyjący przed nami i chociaż żyjemy w czasach gdzie na prawdę ciężko czarować, to wielu z nas nadal wierzy w istnienie niezbadanych mocy. Ludzie żyjący obecnie mają tą przewagę, że w mogą całkowicie legalnie praktykować magie. Wiadomo że nie mogą składać żadnych ofiar ze zwierząt lub ludzi, ale cała reszta praktyk jest w pełni dostępna.

Największym niebezpieczeństwem są tu sekty i tzw "guru". Często ich działalność polega na wykorzystywaniu słabości naszych umysłów. Stosując najróżniejsze techniki hipnotyczne i manipulacyjne(np. Bombardowanie miłością) Sugerują jak nam jak wielkie mogą być nasze możliwości i jak wiele możemy osiągnąć. Wszystko po to by sami mogli zyskać dobra materialne lub spełnić jakieś swoje chore marzenia. Inną grupą są pisarze, okultyści, ezoterycy i inni zbijający grube pieniądze na pisaniu o magii. Ci jednak są zupełnie nie groźni, ale jednak są silnie opiniotwórczy. Znacznie bardziej niż np Biblia. Ich opisy świata pozbawione są błędów, są czytelne i wydają się nam piękne. Ludzie szukający prawdy potrafią ślepo uwierzyć jeśli wszystko zgadza się z ich poglądami, marzeniami i do tego ma ciekawą fabułę :)Wiele zjawisk czeka na wyjaśnienie i czy wyjaśnione będą czary? Ja osobiście mam nadzieje że tak. Trochę się rozpisałem, ale uważam że post ma duży związek z magią.

Użytkownik scpt edytował ten post 19.02.2008 - 15:42

[Leczysław Kerdgeniusz]

Jak słusznie zauważyłeś pożądanie mocy nadprzyrodzonych było od zawsze domeną ludzi. Dawniej objawiało się to lękiem przed nieznanym (czyt. lękiem przed inkwizycją. Ale nie tylko. Na przykład Egipscy kapłani pilnie strzegli swoich sekretów). Ciemnota została rozwiana, ale natura człowieka w tej kwestii się nie zmieniła. Wystarczy włączyć jakiś program z bajkami, gdzie mamy praktycznie samych jakichś tytanów czy bohaterów. A to jakiś super geniusz, a to mutant, a to jakiś kosmita... Rozbudzają w ludziach tęsknoty za niemożliwym. Stąd się bierze w pewien sposób pociąg do magii, szukanie rozwiązania problemów w sposób irracjonalny. Ale nie zawsze się tak da zrobić. Krztyna zdrowego rozsądku blokuje w większości ludzi możliwość wiary w "cuda". Może dlatego, że wykreowano w nas obraz magii a la HP, Eragon czy Wiedźmin. Symbole zżerają nas do przesady. Siła umysłu jest kluczem do telekinezy. Ale tak prawdę powiedziawszy, to niby na jakiej zasadzie miałby nasz umysł robić COŚ magicznego? To tylko kłębek neuronów.
Nawiązując do poprzedniego mojego postu, ludzie dostrzegając swoją bezsilność ulegając sile autosugestii często popadają w zabawę z diabłem. A później mają opętanie... Jak im się nie uda Jak się uda... tego się nie dowiemy

[scpt]

Bardzo dobrze powiedziane

Rozbudzają w ludziach tęsknoty za niemożliwym.

Pamiętam jak byłem młodszy to oglądałem Dragon Ball i też mocno uwierzyłem w nieskończone możliwości ludzkiego ciała...

[Leczysław Kerdgeniusz]

Mnie się zawsze podobała postać Magneta z X-men. Jego moc - praktyczna.
Jednak łatwo zauważyć, że choćbyśmy chcieli pewne drzwi są dla człowieka zamknięte. Jakby człowiek umiał latać miałby skrzydła. Czy ma? Dorobił sobie Możliwe, że za jakiś czas uda się sztucznie (naukowo) spowodować swoiste fenomeny na dziś uznawane za paranormalne.
"To, co dzisiaj jest dowiedzione, kiedyś było fantazją." William Blake

[Giemza]

Owszem magia jest niebezpieczna. Tarot tak samo. Oto świadectwa osób parających się z magią, okultyzmem, tarotem itp. Link (ciekawe wypowiedzihttp://egzorcyzmy.ka...p...&Itemid=186