Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trzy ważne sprawy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1

Korynt.
  • Postów: 315
  • Tematów: 66
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Witam
Długo czytam to forum i chciałbym z jego użytkownikami porozmawiać o ważnych sprawach
Sprawa I - do ateisty
Ateisto, dlaczego odłączyłeś się od swojej wiary i zamieżach dalej tak postępować? Co spowodowało to, że zwątpiłeś w Boga? Czy nie lepiej postępować razem z Nim? Jeśli nawet nie zamierzach się nawrócić to liczy już się tylko to byś był w życiu nie czynił zła, to równiesz zostanie docenione
Sprawa II - do antychrześcijan
Dlaczego tak czepiacie się Kościoła? Rozumiem że denerwują was rydzyki i księża-pedofile ale tych kilka osób to nie cały Kościół! na świecie są miliardy innych wiernych. dogmaty też mogą was denerwować (np. te o masturbacji, sam też się z nim nie zgadzam, nawet jestem w wierze pośredni między zbawieniem a reinkarnacji) ale Kościół to struktura duchowa i często stara się postępować właściwie np. Ś.P. Jan Paweł II, to był człowiek godny naśladowania i jeden z najlepszych przykładów tych dobrych chrześcijan.
Sprawa III - Do Buddystów byłych chrześcijan
Dlaczego przeszliście ma Buddyzm? Wiem że tam jest medytacja i inne takie, ale moglibyście przyjąć te nauki pozostając razem z Chrystusem. Chciałbym przypomnieć że wczesne chrześcijaństwo było bardzo podobne do buddyzmu, lecz splugawił je pogański cesarz Konstantyn III, który zrobił to wzamian za obietnicę bezpieczeństwa uczniów Jezusa. Jeśli odpowiednio to zrobić to da się osiągnąć oświecenie także w chrześcijaństwie. Przedewszystkim trzeba trzymać się z dystansem do Starego Testamentu, słowa Krwawego Bożka Jahwe, mi osobiście się podobał, niestety jako powieść fantastyczna. Oświecenie (czy jak woli chrześcijanin zbawienie) można osiągnąć tylko dzięki Nowemu Testamentowi, który jest prawdziwym Słowem Kochającego Boga. Podobnie jest z modlitwą, to chrześcijańska odmiana medytacji, modlitwa ma przedewszystkim NIE MOŻE być wyklepaną gadką robioną z łaski. to muszą być słowa płynące prosto z serca, NASZE WŁASNE SŁOWA, nie tylko prośby, lecz także podziękowanie dla Boga. Bóg oczywiście się nie obrazi jeśli nie podziękujemy Mu, lecz jeśli to zrobimy to zrobimy dobrze także sobie.

To teraz o mnie, byście wiedzieli kto to powiedział
Jestem katolikiem, lecz nie praktykującym (chodź innym to polecam jeśli podejdzie się do tego w w/w sposób), chcę zacząć, lecz jakoś nie mam czasu. nie zgadzam się ze Starym Testamentem, który nawołuje do nienawiści (podejżewam że ST to dzieło szatana).
Początkowie wierzyłem tylko w zbawienie, lecz teraz dopuszczam drugą możliwość, czyli reinkarnację (dokładny opis jak to wyglądna wg mnie pisałem w temacie ,,IMO na temat egzystencji naszej duszy")

P.S. Chciałbym by ten temat był popularny, gdyż omawia bardzo ważne sprawy (nie dla rozgłosu)

Użytkownik Kowal801 edytował ten post 17.02.2008 - 20:03

  • 0

#2

Pyziak.
  • Postów: 703
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Co to za różnica? Dlaczego ludzie tak bardzo lubią wpieprzać się w tak osobiste sprawy innych ludzi? Czy ktoś wierzy w Jahwe, Szatana, Shivę czy tam nie wiem w co, czy to jest ważne? Ważne jak postępuje, a czy popycha go do tego wiara czy niewiara to jeden pies.
  • 0

#3

Mikus31.
  • Postów: 43
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bywa, że dzieci mają poważniejsze przemyślenia od niektórych dorosłych.
  • 0

#4

Korynt.
  • Postów: 315
  • Tematów: 66
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Pyziak, nie chodzi mi oto w co ktoś wierzy (no może szatana bym się czepiał) tylko że jeśli już w coś wierzy to żeby trwał w tej wierze

Użytkownik Kowal801 edytował ten post 17.02.2008 - 20:38

  • 0

#5

Katon.
  • Postów: 256
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gdyby świadomie sam ją wybrał, to owszem, niech praktykuje tą religię, którą świadomie przyjął do duszy i serca. Zresztą to co się robi, to kwestia indywiudalna. Od złych wyborów są konsekwencje, nie ludzie.

Użytkownik PanDemonium edytował ten post 17.02.2008 - 21:37

  • 0

#6

Spec.
  • Postów: 46
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wymowka, ze nie chodzisz do kosciola, bo nie masz czasu jest slaba. A wg kosciola, jesli nie zgadzasz sie z dogmatem to jestes przeciez 'niewierzacy' - nieomylnosc papieza, te sprawy.

Abstrahujac jednak od nie przestrzegania zasad kosciola. Widzialem gdzies 'Plan zbawienia wg kogos tam'. W kazdym razie, chodzilo o to, kto zostanie zbawiony - bylo to w formie kolka, na nim nastepne kolko etc. W pierwszym byli Katolicy, pozniej Wszystkie religie chrzescijanskie, nastepnie Inne wyznania, na koncu Wszyscy ateisci dobrej woli. Coz, ludzie dobrej woli, czyli pomagajacy innym. Wychodze z takiego zalozenia, jakie tu przedstawilem =]
  • 0

#7

Adek.
  • Postów: 44
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do pierwszego pytania- to, ze ktos jest ateista wcale nie oznacza, ze czyni zlo. W Boga nie zwatpilem. Nie mozna zwatpic w cos czego nie ma. Dlaczego rodza sie nieuleczalnie chore dzieci? Czemu Bóg na to pozwala? Pewnie odpowiesz, ze chce wystawic na probe rodzicow itp. Dla mnie jest to beznadziejna wymowka ktora sie wciska gdy nie da sie powiedziec nic sensownego.
  • 0

#8 Gość_eru75

Gość_eru75.
  • Tematów: 0

Napisano

nawet jestem w wierze pośredni między zbawieniem a reinkarnacji

Mam nadzieję, że Cię nagle nie uświadamiam (kolega Spec wspominał już o tym), ale nie jesteś katolikiem, jeśli nie akceptujesz wszystkich dogmatów KK i jego nauk.

Jestem katolikiem, lecz nie praktykującym

Heh, przeczysz sam sobie :D
A co do Twoich pytań, "katoliku", dlaczego chcesz na siłę nawracać niewiernych? Czy nie potrafisz uszanować czyjegoś wolnego wyboru? Dlaczego nie zajmiesz się swoim życiem, własnym rozwojem duchowym? Jeśli tak bardzo zależy Ci na nawracaniu innych módl się do swojego Boga o oświecenie dla niewiernych.
  • 0

#9

Leczysław Kerdgeniusz.
  • Postów: 95
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Primo
Mój kolega - ateista - napisał:

Ateizm to także postawa religijna, bowiem szczery ateista myśli o Bogu bezustannie, choć istotnie w terminach negacji. Zatem ateizm jest formą wiary pozbawioną elementów kultu. Gdyby ateista naprawdę nie wierzył nie przejmowałby się zaprzeczaniem.

Ateiści to tylko ludzie. Wierzą, że nie wierzą w nic i próbują nawracać innych. Ich doktryna jednak nic nie daje i z zakładu Pascala jest niekorzystna.

Secundo
Antychrześcijanie mają to do siebie, że szukają dziury w całym. To coś w rodzaju złośliwego sąsiada. Nie znasz dnia ani godziny kiedy wyskoczy z CZYMŚ. "Fanatyzm gorszy od obojętności"

Tetrio
Nie interesuję się i nie znam osobiście buddyzmy :) BK



No i najważniejsze. Nie cierpię hipokryzji!!!! Jak możesz pisać post w stylu "nawracajcie się, chociaż ja sam nie mam zamiaru". "Jestem katolikiem, ale niepraktykującym"=nie jestem katolikiem. Jakbyś napisał "jestem satanistą, czarna msza jest fajna, przyłączcie się do nas" to przejdzie, jest chociaż szczere...
W reinkarnację nie wierzę...

No i polecam bardziej Encyklikę Papieża Benedykta XVI "SPE SALVI". Warte przeczytania... Heh, już widzę, jak ktoś skorzysta...
ENCYKLIKA SPE SALVI OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI

Użytkownik Leczysław Kerdgeniusz edytował ten post 18.02.2008 - 00:18

  • 0

#10

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Totalna kołomyja...
Nie rozumiem ludzi którzy twierdzą że drogę do nieba można sobie wyklęczeć :)
  • 0



#11

Leczysław Kerdgeniusz.
  • Postów: 95
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja też takich ludzi nie rozumiem. Sama modlitwa jeszcze nie jest tym, czego oczekuje Bóg.
"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący" - Pisze św. Paweł w Pierwszym Liście. Potrzebna jest miłość do drugie człowieka. Od niej płynie zbawienie. Ale niektórzy tego nie rozumieją...
  • 0

#12

zak.
  • Postów: 1198
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ateisto, dlaczego odłączyłeś się od swojej wiary i zamieżach dalej tak postępować?

kosciol mnie zaczal denerwowac, te obrzadki debilne, czulem sie tak jakbym byl w sredniowieczu. parodia dla mnie, dlatego to olalem, przestalem chodzic do kosciola. a z biegiem czasu stracilem wiare, patrzac na swiat i ludzi. poprostu nie wiem co bedzie pozniej, tak jak kazdy. jest miliard teorii, nie wiem w ktora wierzyc bo kazda wydaje sie prawie tak samo sluszna jak inne ;) dlatego poprostu nie interesuje mnie to teraz.
staram sie nie robic w realu nikomu krzywdy i tyle.

Dlaczego tak czepiacie się Kościoła?

Kosciola czepiam sie, ze nie istnieje. przychodze do budynku, tam wszyscy swieci, prosza o wybaczenie, no miod poprostu. szkoda, ze atmosfera jest taka jakby ktos umarl.
a po wyjsciu z kosciola sie kloca wszyscy i tak o wszystko. i to wsrod czlonkow rodziny. to po co chodzic do kosciola? albo jakies stare baby ktore komentuja i najczesciej krytykuja wszystkie osoby w zasiegu ich wzroku.
no wspaniala wspolnota kosciola.
a kosciol jako instytucja to juz wogole dla mnie jest parodia. to co bylo mnie jakos niespecjalnie przekonuje, sprzedawanie za kase rozgrzeszen, mordowanie ludzi (TO CZAROWNICA!) etc..Bywa, że dzieci mają

poważniejsze przemyślenia od niektórych dorosłych.

mi czasem lepiej rozmawia sie z mlodszymi niz ze starszymi.. jakos mnie taka rozmowa pozytywnie nastawia czasem, ze jednak sa ludzie ktorzy marza i nic ich nie obchodzi to cale spoleczenstwo, biurokracja i system.
to piekne jest dla mnie.

Potrzebna jest miłość do drugie człowieka. Od niej płynie zbawienie.

i to jest wazne, a nie jakies religie, czy kto w co wierzy. moge wierzyc w latajacego potwora spagetti i jednoczesnie byc lepszym czlowiekiem niz zadeklarowany katolik ktory postepuje wg twierdzen satanizmu, zeby jemu bylo najlepiej.
(:
pozdrawiam.

Użytkownik zak edytował ten post 18.02.2008 - 08:15

  • 0

#13

Korynt.
  • Postów: 315
  • Tematów: 66
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

szkoda, ze atmosfera jest taka jakby ktos umarl

właśnie dla tego nie praktykuje

Jak możesz pisać post w stylu "nawracajcie się, chociaż ja sam nie mam zamiaru". "Jestem katolikiem, ale niepraktykującym"=nie jestem katolikiem.

Ja wcale nie nawracam na katolicyzm! Jedyne co się liczy i co popieram to czynienie dobra i miłość do innych.

kosciol mnie zaczal denerwowac, te obrzadki debilne, czulem sie tak jakbym byl w sredniowieczu. parodia dla mnie, dlatego to olalem, przestalem chodzic do kosciola. a z biegiem czasu stracilem wiare, patrzac na swiat i ludzi. poprostu nie wiem co bedzie pozniej, tak jak kazdy. jest miliard teorii, nie wiem w ktora wierzyc bo kazda wydaje sie prawie tak samo sluszna jak inne dlatego poprostu nie interesuje mnie to teraz.

Kościół miał być dobry tylko w założeniu. niestety są w nim źli ludzie, którzy czynią zło, czasami nieumyślnie.
W tym temacie staram sie przekazać jak powinno wyglądać właściwe życie. Katolikiem jestem tylko na papierze!

wg kosciola, jesli nie zgadzasz sie z dogmatem to jestes przeciez 'niewierzacy' - nieomylnosc papieza, te sprawy.

Mam gdzieś co mówi Kościół. Ja w życiu kieruje się tylko własnym sumieniem

Użytkownik Kowal801 edytował ten post 18.02.2008 - 20:45

  • 0

#14

SzpaQ.
  • Postów: 112
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Mam gdzies co mowi kosciol"-jesli juz to mozesz byc protestantem nieswadomym, a nie katolikiem skoro masz takie poglady na temata kosciola.


Wedlug mnie Bog to tak naprawde czlowiek. To Ty najlepiej wiesz jak sie zbawic, to Ty najlepiej wiesz co jest dla Ciebie dobre. Zaden ksiadz, zaden pop, zaden papiez i zadna ksiazka (choc one/oni czesto sa pomocni) nie powiedza Ci kim naprawde jestes i jak powinienes zyc. "Czyn dobro", "kochaj" tak to najpopularniejsze wyrazenia tych roznych, ze tak ich nazwe pasterzy. Ale Ci pasterze nie wiedza kim jestes!! Moze jestem zbyt duzym idnywidualista, ale jak dla mnie to kazdy powinien samemu dojsc do tego jak zyc. Szukanie pomocy u innych jest normalna rzecza, ale bez wewnetrznego dobra i zrozumienia czlowiek staje sie tylko marionetka.

Skoro juz jestes tym katolikiem (a nie jestes) to co Cie az tak absorbuje, ze nie chodzisz na ta godzine w niedziele do kosciola?

Ogolnie rzecz ujmujac jesli naprawde masz 12 lat to gratuluje Ci inteligencji, madrosci i tego, ze juz teraz stawiasz sobie trudne pytania. To dobrze wrozy..."wyczowam w Tobie wielka moc" :D .

Użytkownik SzpaQ edytował ten post 19.02.2008 - 23:10

  • 0

#15

Leczysław Kerdgeniusz.
  • Postów: 95
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Złote zasady postępowania:
-nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe
-kochaj i rób co chcesz

Apropos, jeżeli tak bardzo nie lubicie Kościoła, to w czym szukacie zbawienia? Jeżeli nie w Jezusie, to znaczy, że nie uznajecie grzechu pierworodnego i odkupienia, a więc nie potrzebujecie żadnego zbawienia? Jak to jest?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych