Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemnice Guanczów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wyspy Kanaryjskie - klasyczny bestseller wszystkich agencji turystycznych - nie wymagają chyba specjalnych prezentacji. Rzesze spragnionych słońca turystów nawiedzają ten archipelag każdego roku. Jak się wydaje, jest on świetnie znany nawet tym, którzy nie podróżują. Mało kto jednak potrafiłby wymienić poszczególne wyspy archipelagu lub powiedzieć coś o ich dawnych mieszkańcach.

Trochę Geografii

Dołączona grafika

Mapa Archipelagu


Archipelag Kanaryjski leży w poprzek 28 równoleżnika, na Oceanie Atlantyckim, na północny zachód od Sahary. Najbliższa wybrzeżom afrykańskim wyspa Fuerteventura (w pogodne dni widziana z brzegów Afryki) jest od nich oddalona o 100 km. Na północ od niej znajduje się wyspa Lanzarote, a posuwając się dalej w kierunku zachodnim natrafimy kolejno na: Gran Canarię, Teneryfę, Gomerę, La Palmę i Hierro. Warto wspomnieć, że Ptolemeusz wybrał tę ostatnią jako punkt przejścia odpowiedniego południka, uznając ją za „graniczną ziemię” leżącą w strefie oceanu żeglownego (rzekomo dalsza żegluga była niemożliwa).

Wszystkie wyspy otoczone są głębokimi morskimi fosami, z których największe, znajdujące się między Teneryfą, a Gran Canarią, osiągają głębokość 3300 m. Archipelag pochodzenia wulkanicznego wynurzył się w nieznanej epoce, niewykluczone, iż w trzeciorzędzie. Główny wygasły wulkan Pico de Teide wznosi się na wysokość 3707 m. Wyłania się on z Las Kanada, gigantycznego krateru o średnicy 12 km. Teide nie jest już groźny, lecz aktywność wulkaniczna wysp nie należy bynajmniej do przeszłości. Na Lanzarote temperatura mierzona na głębokości 10 cm pod powierzchnią zbocz Góry Ognia jest rzędu 140 stopni Celsjusza.

Klimat Wysp Kanaryjskich charakteryzuje zjawisko „wiecznej wiosny”. Archipelag może liczyć na korzystny wpływ pasatów i prądu zatokowego. Wiatry wiejące znad Sahary „wysuszyły” wyspy leżące najbliżej kontynentu, pozostałe, wystawione na wiatry znad Atlantyku, charakteryzują się większą wilgotnością. Ich bujna roślinność odpowiada Platońskiemu opisowi flory atlanckiej.

Od czasów podbojów do czasów turystyki

Wyspy były już znane w starożytności. Odwiedzali je Fenicjanie, Grecy czy Kartagińczycy. Pliniusz Starszy, filozof z I w. n.e. opisuje Mauretańską ekspedycję króla Juby II. Opisuje tam Kanaryjczyków jako ludzi o wzroście cztero- pięciokrotnie przewyższającym normalny oraz wiele wielkich ruin podobnych do piramid w Güímarze. Już Homer czynił aluzje do pewnej tajemniczej populacji niezwykle wysokich ludzi.

Pierwszą prawdziwą ekspedycję zorganizowali dopiero Portugalczycy w około roku 1300. Niestety ślad po niej zaginął. 200 lat później pewien Genueńczyk, Lanzaroto Malocello spędził tu 20 lat. W roku 1395 przybyła tu Hiszpańska ekspedycja, której skutkiem była okupacja Gomery.

Prawdziwym zdobywcą okazał się francuz, Jehan de Bethencourt. Przebywał na wyspach od 1402 do 1406 roku, gdzie przyjął go serdecznie jeden z królów Guanczów. Szybko przejął na własność w imieniu króla Kastylii, wyspy Fuerteventura, Gomera i Sierro, otwierając tym samem drogę kolonizacji europejskiej. Najstarsi opowiadają historie podboju swoich przodków:

W 1493 roku u wybrzeży Teneryfy zacumowało 15 karawel. Mężczyźni, którzy zeszli na ląd mieli konie i broń, która pluła ogniem. Ich dowódca wbił w piasek wielki krzyż. Wszystko to obserwował ze szczytu góry najpotężniejszy z menceys (królów, na Teneryfie było aż ośmiu), Bencomo. Płakał, bo pozostali menceys podjęli decyzję o poddaniu się przybyszom.

Dołączona grafika

Poddanie się króla Guanczów


Wybuch konflikt. W 1494 roku doszło do starcia, w którym około 3000 Guanczów pod wodzą Bencomo pokonało najeźdźców zabijając prawie 1000 (z około 1200) Hiszpanów. Ostatecznie klęska nadeszła w 1495 roku, kiedy to ostatni król Guanczów i wierni mu ludzie, zgodnie ze zwyczajem popełnili zbiorowe samobójstwo. Po tym wydarzeniu cywilizacja Guanczów zaczęła chylić się ku upadkowi. Dziś pełno tu wycieczek, autokarów i turystów. Brak tylko Guanczów.

Olbrzymy i Amazonki

Dołączona grafika

Jeden z pomników przedstawiających Guancza


Niemało powodów do zdziwienia mieli kronikarze opisujący wyspy na przestrzeni wieków. Jednym z pierwszych był kapelan Jehan de Bethencourt, który jako pierwszy dostrzegł różnice pomiędzy mieszkańcami poszczególnych wysp. Obok „prawdziwych” Guanczów, wysokich, dobrze zbudowanych blondynów o niebieskich oczach, żyjących na Teneryfie, napotykano na niskich, o charakterystycznej dużej głowie. Najczęściej opisywano jednak Guanczów jako ludzi o nieprzeciętnym, wręcz olbrzymim wzroście. Bethencourt opisuje człowiek liczącego sobie 9 stóp (2,70 metra) wysokości. XVI wieczny kronikarz opisuje czterometrowe monstrum. Legendy kanaryjskie mówią nawet historie o olbrzymach mierzących do 7 metrów wzrostu (!).

Różnice pomiędzy poszczególnymi wyspami nie ograniczają się tylko do aspektów czysto fizycznych. Wszyscy obserwatorzy zauważyli znaczną niejednorodność zachowania społecznego. Odmienne są zwyczaje ludności poszczególnych wysp. I tak na przykład niektóre plemiona praktykowały czystą monogamię, podczas gdy inne umieszczały rozwiązłość seksualną w centrum swej aktywności społecznej. Typ matriarchalny współistnieje z patriarchalnym. Na La Palma kobiety dzierżyły władzę i wojowały, a mężczyźni pracowali w polu. Na gomera natomiast kobiety były przedmiotem handlu. Wszystkie natomiast plemiona charakteryzował wręcz chorobliwy strach przed morzem (czyżby wspomnienie dawnej katastrofy?), przez co żadne nie posiadło nigdy umiejętności żeglugi. Szczególnie warte analizy są źródła archeologiczne, a wśród nich xaxos, czyli mumie.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Zdjęcia xaxos


Na podstawie XIX wiecznych badań wyodrębniono aż sześć typów ras:

  • Typ nr 1- Wysocy i długogłowi.
  • Typ nr 2- wysocy i atletyczni, podobni do typu pierwszego tyle, że o charakterystycznej długiej i wąskiej głowie. (Cechy te nasuwają skojarzenie z Berberami).
  • Typ orientalny lub semicki – długo- i średniogłowy.
  • Typ armenoidalny, krótkogłowy.
  • Typ nordycki.
  • Typ negroidalny.

Prawdziwych Guanczów zalicza się do grupy długogłowych typu 1 i 2. Procent długogłowych jest największy w najstarszych znaleziskach, maleje zaś w późniejszych. Wszystkich charakteryzuje wzrost (niespotykany u innych cywilizacji naszego globu), bardzo długie nogi, potężna muskulatura. Biała skóra, blond włosy, małe, niebieskie lub zielone oczy. Wysokie czoło, wystające kości policzkowe, twarz zwężające się ku dołowi, wąski nos oraz krótki, wystający podbródek. Wszystkie te cech powodują, że rasa Guanczów nieodparcie kojarzy się z rasą Cro-Magnon.

Dołączona grafika

Model osady


Źródła:
"Atlanci Odryci" Jacques Gossart i zespół "Kadath"
Link
Link
Link

część II

autor: Logos
(grupa tłumaczy paranormalne.pl)


  • 2



#2

Cashpoint.

    egoism

  • Postów: 641
  • Tematów: 126
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Hmm nie wiem czy można ich aż tak porównywać do Atlantydów ale swoją osobowość zapewne mają. Nie wiadomo też czy jest sens wiary we wszystkie opisy i kroniki dawnych podróżników. Legendy o 7 metrowych potworach też są chyba lekko podkoloryzowane. Opisy wielkich i dobrze zbudowanych mieszkańców wysp kanaryjskich kojarzą mi się ze Spartanami... może również był to naród wojowników i mieli po prostu rygorystyczny styl życia. No ale to tylko moje zdanie. Czekam na następną część ;] .
  • 0



#3

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

potężną budowę ich ciała potwierdzają właśnie ich mumie i szkielety.
Nie są to wprawdzie olbrzymy jednak wielu przekracza dwa metry.

edit.
ciężko jest też wytłumaczyć ich genetyczne pochodzenie (podobnie jak Basków i Berberów)
  • 0



#4

Retired.
  • Postów: 312
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Widać ewoluowali niezależnie. Nie ma szablonu człowieka. Są tylko mutacje. A mutacje rozłożone w czasie to ewolucja.
Odseparowani, krzyżując się wewnątrz własnych społeczności, stworzyli inną gałąź ewolucji.
Człowiek niewiele różni się od np. psa- są teriery, są i labradory.

Świetny artykuł, Logos.

Użytkownik Serlith edytował ten post 12.02.2008 - 20:36

  • 0

#5

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a po co mieliby rosnąć tak duzi ? ewolucja nie robi niczego nie potrzebnie, na wyspach raczej doszłoby do zmniejszenia rozmiarów żyjących tam ludzi tak jak u człowieka z flores i tak jak u wszystkich zwierząt, zwłaszcza że na kanarach nie ma dużych zwierząt przed którymi miałby człowiek potrzebować aż 7 metrów wzrostu :P

no i czy znaleziono jakieś skamieniałości ? przecież mieli rozwinięty system wierzeń i musieli grzebać zmarłych, niech zgadnę, niczego nie znaleziono ?
  • 0

#6

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

o ich kulturze, wierzeniach i tradycjach będzie w następnej części artykułu.
Znalezisk jest dużo, począwszy od mumii kończąc choćby na piramidach w Guimarze
  • 0



#7

DaVinci.
  • Postów: 205
  • Tematów: 8
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Co do wysp Kanaryjskich to

http://www.paranorma...?showtopic=6323
;)
  • 0

#8

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

twój temat stanowi znakomitą odpowiedź na pytanie darokrol ;)
dlatego ja nic o piramidach już nie pisałem
  • 0



#9

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

o ich kulturze, wierzeniach i tradycjach będzie w następnej części artykułu.
Znalezisk jest dużo, począwszy od mumii kończąc choćby na piramidach w Guimarze

uchyl chociaż rąbka tajemnicy, czy znaleziono całe cmentarze olbrzymów czy tylko kilka 2 metrowych szkieletów ? tzn. na wyspie powinny być same mumie o niezwykłym wzroście, żeby ta hipoteza miała jakieś szanse...
  • 0

#10

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Olbrzymy pochodzą jedynie z legend i opowieści bardziej współczesnych kronikarzy.
Wzrost wielu odnalezionych "mieszkańców" przewyższa wzrost innych współczesnych im ludzi.
Nie są to jednak olbrzymy. Mają około 2 metrów (najwyższy odnaleziony to bodajże 2,10 metra), ich przeciętny wzrost szacuje się na 175 cm, podczas gdy przeciętny wzrost europejczyków wynosił w X/XIII wieku około 165 cm (dziś około 180 cm)
  • 0



#11

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

aha no i dokładnie tego się spodziewałem
rozumiem że Masajowie też są czymś niezwykłym ze swoim wzrostem który chyba nie zmienił się tak jak w przypadku europejczyków ?
  • 0

#12

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Częśc II


Powszechnie uważa się, że pierwotna cywilizacja Gauczów jest prehistoryczna, tak kulturowo jak i czasowo. Ewoluowała ona i w swej pierwotnej postaci przetrwała aż do podboju europejskiego. Istnieją jednak rozbieżności w datacjach w zależności od autorów. Jedni uważają, że populacja Kanaryjczyków sięga paleolitu (lub przynajmniej jego schyłku). Inni wieżą, że pierwsi Guancze to deportowani z Kartaginy osiedleńcy. W zależności od stanowisk podaje się lata od 1690 r. p.n.e. do 1170 r. n.e.

Tradycje

Dołączona grafika

Guancz


Zacznijmy od wyglądu fizycznego dawnych kanaryjczyków. Przede wszystkim Guancze nie znali sztuki tkania. Ich ubranie składało się z Tamaro, rodzaju płaszcza z kapturem narzuconego na ramiona, wykonanego z koźlej skóry. Ponadto noszono kaftan, nagolenniki i sandały ze świńskiej skóry oraz spódniczkę ze trzciny. Nosili długie włosy, co w ich pojęciu oznaczało, że są guayre – szlachetni. Lubili obwieszać się biżuteriią: wisiorkami z muszli, kulek terakoty i kręgów rybich. Co ciekawe mieszkańcy Gran Canarii używali pieczęci z drewna lub terakoty zwanych pintaderas. Służyły one do nanoszenia na skórę motywów ozdobnych. Podobne stemple pojawiały się również … po drugiej stronie Atlantyku, w Meksyku i Kolumbii.

Pintaderas znane były również Berberom, Egipcjanom italskim Liguryjczykom. Guanczowie zamieszkiwali przeważnie groty, te same zresztą, które służyły za miejsce spoczynku zmarłym. Wyboru groty dokonywano kierując się jej funkcjonalnością: liczył się stopień trudności dotarcia do niej. Nierzadko zmuszeni byli schodzić po sznurowanej drabince. Kiedy naturalnych wnęk brakowało, budowano okrągłe domki z kamienia pokrywane słomianymi dachami. Królowie i książęta mieli prawo do niemalże pałacu wydrążonego w skale i ukrytego w gigantycznym labiryncie. W celu oświetlania grot spalali źdźbła trawy powleczone tłuszczem (lampki oliwne były znane jedynie na Gran Canaria).

Prowadzili życie pasterskie. Hodowano barany, kozy i świnie, a z czasem psy. (termin „kanaria” zaczerpnięty jest z języka Guanczów, w którym caucha znaczy pies)

Słabo było rozwinięte rolnictwo. Po pierwsze ziemia nie sprzyjała uprawom. Po drugie narzędzia Guanczów były wyjątkowo prymitywne. Posługiwali się wyłącznie zakończonym rogiem kijem służącym do kopania (w tym samym czasie rolnicy z Lanzarote rozwinęli system irygacyjny).
Podstawą pożywienia był rodzaj mąki jęczmiennej zwanej gofio. Gofio uzupełniane było mięsem (szczególnie króliczym) jak również produktami morza. Mimo iż nie żeglowali, łowili ryby. Mimo wszystko uważa się jednak, że pożywienie było zbyt skromne i mieszkańcy nie przekraczali na ogół czterdziestki.

Dołączona grafika

fragment pintaderas


Mimo współistnienia dwóch typów rodziny: matriarchalnego i patriarchalnego, praktykowano również poligamię – na Teneryfie gdzie małżeństwo zawierano na podstawie prostego wyrażenia zgody, oraz wielomęstwo – na Lanzarote. Jak podają kronikarze: „Jedna kobieta miała trzech mężów, których role były z góry ustalone na okres kilku miesięcy księżycowych. W pierwszym miesiącu jeden mąż był panem dzielącym łoże ze swą żoną. W tym czasie drugi wykonywał wszystkie prace, a trzeci odpoczywał. W następnym miesiącu mąż trzeci, podczas gdy pierwszy zajmował się pracą, a drugi odpoczywał”.

Dołączona grafika


Istota Religijna

Populacja Guanczów przywiązywała duże znaczenie do miejsc położonych wysoko. Prawo do wspinania się po tych górach mieli tylko królowie i księża wysokiej rangi. Natomiast wnętrze wulkanu uznawano za schronienie demona Guayota – strażnika piekieł. Jak mówili seniorzy: „Nasi przodkowie przekazali nam, że Bóg przywiódł nas na Lanzarote i o nas zapomniał; lecz przyjdzie dzień, gdy ukaże się na słońcu, które wstaje każdego ranka, na tym słońcu, z którego pochodzimy”. Warto zwrócić uwagę na kult barana. Wysuszoną głowę tego zwierzęcia, jako insygnium godności nosili faycans - księża, zawieszoną na szyi lub przymocowaną do kija.

Rytuały pogrzebowe

Guancze przyjmowali śmierć z godnością. Na La Palma, gdy starzec czuł, że nadchodzi kres jego życia, kazał wieźć się do groty pogrzebowej. Tam kładł się na łożu ze skór, obok zaś ustawiano naczynie wypełnione mlekiem. W ten sposób oczekiwał na śmierć. Ciała zwykłych śmiertelników składano w grotach bez balsamowania. Mumifikowano jedynie elitę (statystyki wykazują przewagę mumii przedstawicieli typu 2). Balsamiści stanowili odrębną grupę, przy czym mężczyźni zajmowali się wyłącznie mężczyznami, a kobiety kobietami. Cały proces trwał 15 dni, składał się z wielu operacji:

  • mycie ciała w solonej wodzie,
  • otwarcie brzucha przy pomocy noża tabona,
  • mycie jamy brzusznej słoną wodą z wywarem z kory sosnowej,
  • suszenie na słońcu i dymie,
  • na koniec owijanie skórami koźlimi, które zszywano za pomocą jelit.

Na ogół zszywano 7 skór, zaś wyprawiał je starannie sam zmarły jeszcze za życia. Niektóre ciała składano w pozycji pionowej, inne zaś w leżącej, lecz nigdy ich nie zakopywano. Niektóre fragmenty kontynuowały w pewnym sensie królewską karierę, służąc następcy za berło. Co ciekawe poddani składali na tę relikwię przysięgę wierności.

Dołączona grafika

Faraon Necho II


Wielu badaczy widzi w Necho, egipskim faraonie z XXVI dynastii, tego, który przekazał Guanczom wiedzę o technikach balsamowania. Ów władca podjął się opłynięcia Afryki. Fakt ten potwierdza Herodot. Zaangażowani przez faraona Fenicjanie (a nie Egipcjanie), wyruszywszy z Morza Czerwonego, by na koniec powrócić do Egiptu od strony Słupów Heraklesa, czyli od zachodu.

  • Owo opłynięcie Afryki nazwalibyśmy dzisiaj żeglugą przybrzeżną, bowiem żeglarze nigdy nie stracili z oczu lądu. Jest, więc mało prawdopodobne by dopłynęli do oddalonych o 100km Wysp Kanaryjskich.
  • Herodot wspomina o napotkaniu ludzi niskiego wzrostu (być może Pigmejów), a w żadnym razie nie wysokich blondynów.
  • Zakładając nawet, że żeglarze dotarliby do wysp, trudno zrozumieć, dlaczego mieliby uczyć dzikich techniki tak wyrachowanej jak balsamowanie… a na dodatek zupełnie im obcej, gdyż podróżnicy nie byli Egipcjanami!
  • Na koniec, Necho rządził od 609 do 594 r. p.n.e., podczas gdy kanaryjski sztuka mumifikacji jest, jak się wydaje Neolityczna.

Część I

autor: Logos
(grupa tłumaczy paranormalne.pl)


  • 0



#13

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

chociaż na jedno jest odpowiedź, kiedy Egipcjanie odwiedzili wyspy kanaryjskie zmarł członek załogi i mumifikowali go na wyspie, tubylcy podpatrzyli co nieco, bo przecież nie robili tego aż tak dobrze jak Egipcjanie, a może zauważyli że mięso nie psuje się jak się je wymoczy w słonej wodzie ? a jak nie to przecież Egipcjanie też tego się nauczyli bez pomocy kosmitów, bo o nich zapewne chodzi :)
dopłynąć mogli kiedy jakiś kapitan tak kazał, może był odważniejszy niż reszta, znali się na kierunkach świata i skoro byli tak dobrymi astronomami mogli sobie odpłynąć od brzegu te 100 km, swoją drogą dziwne że odległości na morzu podajesz w km :D poza tym ktoś opłynął Ziemię z tego co pamiętam w łodzi z bambusów
dziwne że raz zachwycacie się nad rozwojem cywilizacji m.in. Egiptu a tu są przedstawieni jako idioci...
  • 0

#14

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W żaden sposób nie przedstawiłem Egipcjan jako idiotów :P

Fenicjanie byli ówcześnie uważani za najlepszych żeglarzy świata i na przestrzeni wieków byli wykorzystywani przez wiele nacji. Dla przykładu flota perska pod Salaminą w większości składała się z okrętów fenickich. W ten sam sposób postępowali Egipcjanie.

Co do mumifikacji - zajmowali się nią wyłącznie specjalni kapłani i raczej jest wątpliwym aby wyruszyli oni z taką wyprawą. Biedniejszych ludzi ludzi nie mumifikowano w ogóle lub w bardzo okrojony sposób.
  • 0



#15

AntroPolo.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do typów rasowych u Guanczów, polecam opis typu antropologicznego kromanionoidalnego http://antropologia-...manionoidalny-y


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych