Skocz do zawartości


Savoir-vivre


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
58 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Savoir-vivre czyli ogłada, dobre maniery, bon-ton, konwenans towarzyski, kindersztuba; znajomość obowiązujących zwyczajów, form towarzyskich i reguł grzeczności obowiązujących w danej grupie.

Wyrażenie Savoir-vivre pochodzi z języka francuskiego i jest złożeniem dwóch czasowników w formie bezokolicznika. Savoir znaczy wiedzieć, za to vivre znaczy po prostu żyć. Stąd savoir-vivre przetłumaczyć można jako sztuka życia. Wzięte razem, tworzą popularny splot słów, który można rozumieć jako: 1 – znajomość obyczajów i form towarzyskich, reguł grzeczności; 2 – umiejętność postępowania w życiu i radzenia sobie w różnych trudnych sytuacjach. Najogólniej, zasady savoir-vivre'u to:
*uśmiech,
*uprzejmość,
*życzliwość,
*punktualność,
*dyskrecja,
*lojalność,
*grzeczność.

Zasady savoir-vivre'u dotyczą przede wszystkim kilku głównych dziedzin życia:
_nakrywania, podawania do stołu i jedzenia,
*wyglądu, prezencji (np. postawy, higieny) i właściwego ubioru,
*form towarzyskich (np. w miejscu pracy, w rodzinie, na przyjęciach),
*komunikacji (także telefonicznej i internetowej),
*zachowania się w szczególnych sytuacjach..

Anglicy zawarli złote zasady dobrego zachowania w przewrotnym akronimie "IMPACT" (wstrząs), utworzonym od wyrazów:
Integrity – prawość,
Manners – maniery,
Personality – osobowość,
Appearance – wygląd zewnętrzny,
Consideration – wzgląd na innych,
Tact – takt.

www.wikipedia.pl


Wszystko co powinniśmy wiedzieć o savoir-vivre


Niezależnie czy jesteśmy gimnazjalistą, maturzystą, studentem czy prezesem prestiżowej, międzynarodowej firmy, są sytuacje, w których musimy wiedzieć jak się zachować. Począwszy od spaceru z damą przez załatwianie spraw w urzędach czy instytucjach, na podniosłych momentach takich jak zaproszenie dziewoi na studniówkę czy bal u ambasadora kończąc.
Zasad dobrego wychowania jest cała masa, są podstawowe, które zawsze wypada znać, są też takie, których nie uświadczymy nawet na filmach o rodzinie królewskiej. Spróbuję przedstawić tutaj te, które moim skromnym zdaniem są najważniejsze i których powinniśmy się zawsze trzymać.
Dlaczego warto się z nimi zapoznać? Dobre maniery nikomu jeszcze nie zaszkodziły, mogą one jedynie pomóc.


1. Powitanie
Przy witaniu się z innymi osobami stosowana jest prosta zasada. Werbalnie pierwsza wita się osoba mniej istotna. Osoba mniej ważna to np. mężczyzna przy spotkaniu z damą, młodszy przy spotkaniu ze starszym, pracownik przy spotkaniu z przełożonym. Jeśli siedzimy, to przy powitaniu powinniśmy wstać albo przynajmniej lekko unieść się na krześle, kobieta nie musi tego robić. Naturalnie podczas powitania (i w ogóle podczas rozmowy) nie wkładamy rąk do kieszeni.

Przy wchodzeniu do pokoju pierwsza wita się osoba wchodząca (dzięki Ravel)

2. Podawanie ręki
Rękę pierwsza podaje, w przeciwieństwie do powitania werbalnego, osoba ważniejsza. Przed podaniem ręki należy zdjąć rękawiczkę. Możemy jej ewentualnie nie zdejmować jeśli druga strona tego również nie robi.

Ważny jest też sposób podawania drugiej osobie ręki. Nie należy trzepać dłonią drugiej osoby zbyt energicznie, ale chyba jeszcze gorszą rzeczą jest omdlewający uścisk dłoni bez życia. Jeśli dłonie mają tendencję do pocenia się, nie można wycierać ich o spodnie czy koszulę, lepiej włożyć rękę do kieszeni i dyskretnie wytrzeć ją o chusteczkę.

3. Pocałunek w rękę
Pocałunek w rękę to dosyć staroświecki zwyczaj, niemniej jednak ciągle urzekający. Stosować go należy jednak tylko na bardziej podniosłych spotkaniach, jeśli zdecydujemy się na taki gest, musimy postąpić tak samo z każdą witaną przez nas damą.

Notorycznie popełnianym błędem jest wyciąganie ręki damy do ust. Widać to często na amerykańskich romansach, gdzie amant ciągnie do paszczy rękę niewiasty zalotnie patrząc jej w oczy. Mężczyzna ma się schylić do dłoni damy, która powinna przy przywitaniu zdjąć rękawiczkę. Pocałunek nie jest właściwie pocałunkiem samym w sobie, należy zbliżyć usta blisko do dłoni nie dotykając jej jednak.

Jeśli dama nie życzy sobie pocałunku, powinna podać rękę nisko, kciukiem do góry tak, aby mężczyzna bez problemu domyślił się intencji kobiety.

Gest ten nie jest tak często stosowany w innych krajach i musimy dwa razy zastanowić się zanim wykonamy go we Francji czy Wielkiej Brytanii (dzięki Argothiel).

4. Tytuły naukowe
Przy tytułach naukowych należy przede wszystkim brać pod uwagę ich wagę oraz miejsce. Często używanym tytułem jest doktor i powinniśmy o tym wspomnieć przy przedstawianiu np. “pan doktor Maj". To samo odnosi się do profesora. W stosunku do lekarzy również używamy zwrotu “pani doktor", chociaż niekoniecznie musi ona mieć stopień doktora. Zwyczajowo tytuł magistra pomijamy.

Wyjątkiem są tutaj placówki edukacyjne. Na uczelni zawsze zwracamy się do kadry używając tytułu, np. “pani magister” czy “panie doktorze". W szkołach średnich przyjęło się nazywać każdego nauczyciela profesorem, chociaż przeważnie posiadają oni tytuł magistra, nie wspominając o stopniu profesorskim.

Starajmy się również nie używać zwrotu pan doktór, zastępując go bardziej pasującym pan doktor.

5. Ekscelencja, magnificencja, eminencja, świątobliwość
To przykład zasady, którą warto znać, chociaż pewno nigdy jej nie będziemy stosować ;) .
Mianem ekscelencja określamy w oficjalnych sytuacjach ambasadorów innych krajów oraz biskupów i arcybiskupów. W normalnej rozmowie do ambasadora można zwracać się jednak standardowo “panie ambasadorze".

Magnificencja to oficjalny tytuł rektora w środowisku akademickim. Zwracamy się do niego “Magnificencjo", a w codziennych sytuacjach “panie rektorze".

Mianem eminencja określamy kardynałów i zwracamy się do każdego z nich “Wasza Eminencjo".

Tytuł świątobliwość zarezerwowany jest jedynie dla papieża. Stosujemy tutaj zwrot “Wasza Świątobliwość".

Wszystkich tytułów naukowych używamy jedynie w kontaktach oficjalnych. “Pan doktor” po godzinach pracy czy w podróży staje się po prostu “panem".

6. Dama
Dama w towarzystwie mężczyzny jest zawsze stroną uprzywilejowaną. Standardem jest już otwieranie kobiecie drzwi i przepuszczanie ją pierwszą.

Dama zawsze idzie po prawej stronie mężczyzny, również po schodach jeśli ich szerokość na to pozwala. Jeśli jednak nie, kobieta jako pierwsza wchodzi po schodach. Przy schodzeniu pierwszy idzie mężczyzna. Może to wywołać dziwne reakcje wśród osób mających lekkie braki w savoir-vivrze, wszakże dama zawsze kroczy pierwsza. Ta sytuacja jest jednak wyjątkiem.

Mężczyzna podaje kobiecie płaszcz, odsuwa i przysuwa krzesło, wstaje gdy kobieta wchodzi do pokoju i siada dopiero, gdy usiądzie kobieta, odwozi kobietę do domu po prywatnym spotkaniu i odprowadza do drzwi oraz nigdy nie podaje pierwszy ręki.

7. Dyskrecja
Dyskrecja, takt i skromność to podstawowe pojęcia bon tonu. Widząc jakiegokolwiek człowieka myślimy o nim - jak jest ubrany, jak się zachowuje, co i jak mówi. Nie znaczy to jednak, że musimy go komentować.

Jeśli zauważyliśmy, że podczas posiłku ktoś wstaje od stołu wychodząc do toalety drugi czy trzeci raz, nie należy komentować czy wyśmiewać jego problemów żołądkowych, gdyż współbiesiadnicy i tak zapewne wiedzą już o nich.

Bardzo ważna, jeśli nie ważniejsza, cecha to skromność. Nie jest nietaktem poinformowanie przyjaciół o nowej pracy, samochodzie czy wycieczce do ciepłych krajów. Bardzo dużym nietaktem i dowodem braku klasy i lansowania się jest natomiast ciągła dyskusja o sobie, swoich doświadczeniach, swoich opiniach, swoich wrażeniach. Nawet jeśli jesteśmy gościem honorowym (a może szczególnie wtedy?), takie zachowanie zostanie odebrane jako grubiańskie. O wiele lepiej przyjęci zostaniemy jeśli wyjdziemy z założenia, że “jesteśmy w towarzystwie ważni, ale absolutnie nie najważniejsi” lub bardziej przemawiające do niektórych “zawsze jest ktoś ładniejszy, bogatszy, bardziej inteligentny, wykształcony i obyty w towarzystwie niż ja, jeśli więc zacznę się przechwalać ryzykuję, że ta osoba wtrąci się do dyskusji i udowodni jak ograniczona jest moja wiedza i wyjdę na głupca, a takie sytuacje na długo zapadają w pamięci".

Należy również uważać podczas zwracania innym uwagi. Dyskretne pouczenie z uśmiechem drugiej osoby w naszym wieku najprawdopodobniej zostanie odebrane jako gest przyjaźni i dobra, serdeczna rada. Jednak zwracając uwagę obcym osobom i ludziom starszym ryzykujemy, że odbiorą naszą życzliwość jako afront czy nawet potwarz.

8. Restauracja
Przy wchodzeniu do restauracji dama nigdy nie idzie pierwsza. Jeśli w restauracji prowadzi nas kelner, to kolejność jest następująca: M-K-KLN (idąc w prawo).
Jeśli kelnera brak, to: K-M.
Jeśli do stolika zmierzają dwie pary, to kolejność z kelnerem jest następująca: M-K-M-K-KLN.
Bez kelnera natomiast: M-K-K-M.

Przy wychodzeniu z restauracji kolejność jest odwrotna i to dama zawsze idzie pierwsza: K-M lub K-M-K-M (idąc w lewo).
Zwyczaj ten wynika z tego, że dawniej mężczyzna po wejściu do lokalu miał za zadanie usunąć przed damą z drogi wszelkie niebezpieczeństwa. Jest to zatem, obok schodzenia po schodach, drugi wyjątek od reguły, że kobieta zawsze przodem.

9. Płacenie rachunku
Podstawowa zasada mówi, że rachunek płaci osoba zapraszająca. Chociaż z pewnością bardzo szarmanckim gestem będzie uregulowanie należności przez mężczyznę nawet, gdy stroną zapraszającą jest kobieta.
Jeśli jednak dama wyraża stanowczy sprzeciw nie należy wszczynać pseudoawantury i pozwolić jej zapłacić.
Płacąc rachunek musimy starać się uregulować go jak najbardziej dyskretnie, osoby zaproszone nie powinny o nim w ogóle wiedzieć.

10. Talerz i sztućce
Zazwyczaj spotykamy się z trzema podstawowymi sztućcami - łyżką, widelcem i nożem. Należy do tego dodać również łyżeczkę oraz widelczyk deserowy.
Łyżka i nóż leżą po prawej stronie talerza, chwytamy je prawą ręką w kolejności od zewnątrz do wewnątrz. Po lewej stronie znajdziemy, a jakże, widelec :) . Widelce oraz łyżki zawsze kładziemy grzbietem do dołu, a nóż ostrzem skierowanym w stronę talerza.
Naprzeciw siedzącego kładziemy widelczyk trzonkiem skierowany w lewą stronę, oraz za nim łyżeczkę deserową trzonkiem w prawo.

Widelec trzymamy lewą ręką, nóż prawą. Jeżeli jemy tylko widelcem, chwytamy go prawą ręką. Noża nigdy nie wkładamy do ust, ani nie używamy go do krojenia pieczywa (wyjątkiem jest tutaj śniadanie). Nie należy również dmuchać na łyżkę z gorącą zupą, lecz raczej poczekać z jej konsumpcją, albo przemóc się i cierpieć ogień w ustach :) .

Kieliszek stawiamy po prawej stronie, nad łyżką i nożem.

11. Ułożenie sztućców
Wyróżniamy dwa zasadnicze ułożenia sztućców, czasem wspomagane przez trzecie.
Jeśli przerwaliśmy jedzenie na chwilę, krzyżujemy nóż i widelec na środku talerza.
Jeśli zakończyliśmy jedzenie, sztućce układamy równolegle do siebie tak, aby tworzyły godzinę 16:20.
Jeśli zakończyliśmy jedzenie, a sztućce leżą skrzyżowane na talerzu (tak, jak w pierwszym przypadku) oznacza to, że jesteśmy jeszcze głodni i oczekujemy na dokładkę.

12. Trunki
Jeśli obok talerza znajduje się kilka kieliszków, pijemy zawsze rozpoczynając od tego po prawej, a kończąc na tym po lewej.

Wszystkie kieliszki, wbrew temu, co często widzimy w telewizji, trzymamy za nóżkę.
Za czaszę trzymamy jedynie kieliszki do koniaku i brandy, gdyż te napoje do uwolnienia pełnego bukietu wymagają delikatnego ogrzania dłonią.

Kieliszki napełniamy do 2/3 pojemności, im kieliszek większy, tym mniej trunku powinno się w nim znajdować.

Napoje spożywamy powoli, delektując się smakiem i zapachem (szczególnie w przypadku koniaku). Wódki wypijamy jednym haustem.

13. Wykałaczki
Wykałaczki służą do usuwania pozostałości pokarmu spomiędzy zębów. Narzędzie to jest jedynym tolerowanym sposobem wykonania tej czynności. Nie należy “cmokać” ani robić ustami niestworzonych min. Jeśli czujemy, że nasz uśmiech może być zakłócony przez kawałek mięsa pomiędzy zębami, należy przeprosić współbiesiadników i udać się do łazienki. Nie informujemy jednak o naszych zamiarach gości.

Ości wyjmujemy z ust przesuwając je dyskretnie językiem na widelec lub łyżkę.

14. Napiwek
Napiwek nie jest rzeczą obowiązkową, choć na pewno bardzo mile widzianą. Napiwek powinien wynosić około 10-15% wartości rachunku. Warto uważać na jego wysokość, zbyt mała może być uznana za skąpstwo, zbyt duża może sugerować, że osoba przyjmująca napiwek jest biedna, a my nie chcemy być organizacją charytatywną , lecz wyrazić wdzięczność za profesjonalną obsługę.

W naszym kraju przyjęło się, że napiwek powinno się wręczyć w szatni oraz w toalecie, w pozostałych miejscach zależy to tylko od nas.

Napiwek można również wręczyć prosząc kelnera o zaokrąglenie rachunku.

15. Papierosy
W towarzystwie niepalącym nie palimy. Jeśli nie możemy się powstrzymać, należy poprosić o pozwolenie i dopiero wtedy zapalić, ale trzeba liczyć się z tym, że możemy tego pozwolenia nie dostać. Należy wtedy uszanować decyzję współbiesiadników.

Mężczyzna zawsze podaje ogień kobiecie. Nigdy nie rozmawiamy z papierosem w ustach, również przy powitaniu. Najlepiej w takiej sytuacji nawet zgasić papierosa.

Papierosa gasimy tylko w popielniczce. Jest to jedyne dopuszczalne jej zastosowanie, może poza gaszeniem zapałek. Nie wkładamy do popielniczki pestek, gum do żucia, chusteczek, torebek od herbaty czy ości.

16. Small talk
Niezobowiązująca rozmowa na przyjęciu czy przy stole może być często interesująca, a i nowych ludzi można poznać. Podczas rozmowy nie należy krzyczeć ani przeszkadzać innym osobom. Nie jest również zręczną sytuacja, gdy jedna osoba mówi bez przerwy, a druga podczas całej rozmowy nie odezwała się ani słowem. W takim wypadku gaduła powinien zmotywować rozmówcę zadając mu jakieś niezobowiązujące pytanie związane z tematem.

Podczas pogawędki należy szerokim łukiem omijać określone tematy, które mogłyby urazić drugą osobę, lub po prostu kwestie, których rozmówca wolałby nie poruszać. Należy do nich:
*polityka
*religia
*cierpienie, choroby
*śmierć
*pieniądze, zarobki

17. Zachowanie przy stole
Siedząc przy stole nie kładziemy nigdy łokci na stole, jemy zawsze z łokciami przysuniętymi do siebie. Podczas konsumpcji jeśli jemy jedną ręką, druga nie spoczywa pod stołem, ale opieramy ją dyskretnie nadgarstkiem o brzeg stołu.

Serwetkę kładziemy na kolanach na początku posiłku i kładziemy ją z powrotem na stole, po lewej stronie talerza, dopiero gdy wstajemy od stołu. Serwetki nie wkładamy nigdy za kołnierzyk. Łyżkę lub widelec podnosimy do ust, nie schylamy się do nich.

18. Zajmowanie miejsc w samochodzie
Standardowy samochód posiada cztery miejsca - dwa z przodu i dwa z tyłu. Najważniejszy gość zawsze przewożony jest obok gospodarza. Jeśli samochód prowadzi kierowca, gospodarz siada z tyłu po lewej stronie, gość honorowy z tyłu po prawej. Jeśli kierowcą jest sam gospodarz, należy gościowi honorowemu zaproponować miejsce obok niego z przodu.
Reguła ta nie obowiązuje zbytnio w przypadku prywatnych samochodów i przyjacielskich przejażdżek oraz taksówek.

Zawsze gdy samochodem jechać będzie dama, mężczyzna najpierw otwiera jej drzwi, czeka aż dama wsiądzie i zamyka za nią drzwi uważając aby nie przytrzasnąć sukni. Przy wysiadaniu bardzo eleganckim gestem jest otwarcie drzwi damie, chociaż najczęściej kobieta wyjdzie z wozu sama.

19. Butonierka, chusteczka, fular
Butonierka to nacięcie w klapie marynarki służące do wpinania kwiatów, wstążek czy odznak klubowych. Często butonierka mylona jest z kieszonką marynarki i chusteczką.

Chusteczka taka nosi nazwę pochette i jest to zazwyczaj sztywny kawałek jedwabiu wystający z kieszonki. Pochette nosi się jedynie z marynarką i bez fulara, materiał powinien różnić się od materiału krawata.
Zwykła chusteczka służy wycierania nosa, okularów, wycierania czoła czy rąk. Panowie trzymają chusteczki w kieszeni spodni, damy w torebce. Przy wycieraniu nosa nie rozkładamy całej chustki, lecz jej część, po wypróżnieniu nie analizujemy jej zawartości, ale wkładamy ją po prostu do kieszeni.
Chusteczkę płócienną możemy także pożyczać, jeśli oczywiście jest ona czysta :) . W takim wypadku osoba pożyczająca oddaje nam chustkę wypraną i wyprasowaną przy następnym spotkaniu.

Rzadko dziś spotykany fular to męska apaszka używana zamiast krawata.

20. Krawat
Krawat i muszka to dwa elementy wyróżniające mężczyznę, często stanowią o jego elegancji. Krawat jest częścią garderoby, którą można często pominąć. Powinna być ona jednak obecna na największych uroczystościach jak na przykład ślub. Eksperymentalne krawaty w różowe świnki mogą wydawać się niektórym interesujące, ale nie są szczytem dobrego smaku. Najprostszym i najpewniejszym rozwiązaniem jest stosowanie gładkiego krawata z koszulką z wzorkami lub odwrotnie.

Do krawata unikamy noszenia spinek, jeśli już to powinna to być spinka w kształcie prostej igły.

Długość krawata powinna być tak określona, aby kończył się on na poziomie paska do spodni.

Krawaty powinno przechowywać się rozłożone, najlepiej na specjalnie do tego przeznaczonych wieszakach.

Informacje o różnych węzłach znaleźć można na przykład tutaj.

21. Marynarka
Marynarki dzielimy na jedno i dwurzędowe (chodzi o ilość rzędów guzików). Osoby otyłe powinny raczej stronić od wersji dwurzędowych. Marynarkę dwurzędową nosimy zawsze zapiętą i nigdy z kamizelką.

Marynarki z zasady nie zdejmujemy w miejscach publicznych. Jest to integralna część ubioru i nie powinno się jej oddzielać od reszty. Jeśli jednak zdjęliśmy ją, musimy natychmiast nałożyć ją ponownie gdy do pokoju wchodzi jakaś osoba lub poprosić damę o pozwolenie zdjęcia marynarki.

Marynarki nosimy zapięte, gdy siadamy zawsze rozpinamy ją.

22. Parasol
Jeśli idziemy z kimś pod jednym parasolem musimy mieć na uwadze, aby deszcz nie padał również na drugą osobę. Jeśli jest nią dama, bardzo dobrym wyjściem jest trzymanie parasola pionowo przez mężczyznę, idącego pod rękę z damą (a zatem para jest bliżej siebie).

Parasol powinna nieść osoba wyższa, gdyż wkłada mniej wysiłku w jego trzymanie.

23. Rozmowy telefoniczne
Rozmowy telefoniczne wykonujemy w godzinach 9:00 - 22:00. Po tym czasie nie należy wykonywać telefonów, szczególnie do osób, których nie znamy zbyt dobrze.

Jeśli jesteśmy stroną dzwoniącą musimy najpierw przywitać się przez np. Dzień dobry, następnie podać swoje imię i nazwisko i wyjaśnić po co telefonujemy (lub ewentualnie spytać czy zastaliśmy osobę z którą chcemy porozmawiać).

Jeśli odbieramy telefon nie musimy się przedstawiać. Unikamy też zwrotu halo i starajmy się go zastępować prostym słucham.

Rozmowę kończy osoba telefonująca. Jeśli połączenie zostanie zerwane, ustanawia je ponownie również strona poprzednio dzwoniąca.

Rozłączamy się po 6-8 sygnałach.

Jeśli przyjmujemy właśnie jakąś osobę i nagle dzwoni telefon możemy dyskretnie przeprosić odwiedzającego i odebrać telefon mówiąc, że jesteśmy zajęci i oddzwonimy później.

24. Telefon komórkowy
To bardzo przydatne urządzenie należy wyłączyć, albo chociaż wyciszyć, przebywając w restauracji, kinie, szkole, kościele, na spotkaniu, podczas odwiedzin, w szpitalu, na cmentarzu. Bardzo przydatny okazuje się tutaj wbudowany wibrator :) .

Telefon komórkowy, w przeciwieństwie do telefonu stacjonarnego, jest nasza prywatną sprawą. Nie należy przeglądać go, sprawdzać kalendarza czy rozmawiać z niego bez pozwolenia właściciela.

25. Ubiór w specyficznych miejscach
Pewne miejsca, takie jak muzeum, teatr, opera, kościół, cmentarz, wymagają od nas stosownego ubioru. Nie należy raczej pokazywać się tam w krótkich spodniach, krótkich koszulkach z odsłoniętym brzuchem czy nadmiernym dekoltem. Osoby udające się do tych miejsc mają określony cel, którym niekoniecznie musi być podziwianie kobiecego biustu czy nóg umięśnionych jak u Pudziana i należy to uszanować.

26. Zachowanie w autobusie, kinie, teatrze, windzie
Wbijaną do głowy od najmłodszych lat chyba każdemu zasadą jest ustępowanie w autobusie czy tramwaju miejsca osobom starszym lub chorym. Powinniśmy się do tego stosować, jednak jeśli starsza pani odmawia zajęcia miejsca, nie należy jej do tego zmuszać. Autobus to również miejsce publiczne, unikać należy zatem głośnych rozmów.

W kinie czy teatrze jeśli przechodzimy między rzędami, idziemy tyłem do ekranu/sceny, a twarzą do osób, które mijamy. Stosownie byłoby również przeprosić każdą mijaną osobę.
Jeśli natomiast ktoś inny przechodzi obok nas, należy podnieść się i ułatwić mu przejście.

Wchodząc do windy należy przywitać się, jeśli winda wydaje się być pełna i nikt nie wychodzi z niej, nie można wciskać się do niej na siłę, ale poczekać na następną, albo pójść schodami. Po wyjściu z windy mówimy do widzenia (dzięki Argothiel).

27. Kwiaty
Kwiaty wręczać możemy właściwie zawsze i z każdej okazji - imienin, urodzin, awansu, ślubu, powitania po długiej nieobecności czy chorobie.

Najczęściej wręcza się kwiaty cięte, kwiaty doniczkowe wręczamy jedynie bardzo dobrze znanej nam osobie.

Przed podaniem kwiatów musimy pamiętać o odwinięciu ich z ochronnej folii i wręczeniu ich koronami do góry.

Ilość kwiatów może odpowiadać wiekowi solenizanta jeśli jego wiek jest mniejszy niż 18-20 lat. W przeciwnym wypadku powinniśmy wręczać nieparzystą liczbę kwiatów, parzysta ich ilość kojarzy się ze śmiercią i pogrzebem. Jeśli bukiet składa się z wielu kwiatów (50, 80, itp.) zasadę tę można pominąć. Dobrym wyjściem jest po prostu wręczenie bukietu z różnych rodzajów kwiatów.

Przyjęło się uważać, że każdy kwiat oznacza coś innego. O ile jednak podstawowa symbolika pozostaje taka sama, należy z dużą rezerwą podchodzić do znaczenia poszczególnych kwiatów gdyż ryzyko nieporozumienia jest bardzo wysokie. Nie chcemy wszakże aby dama zamiast wyznania miłości widziała w bukiecie podejrzenie o zdradę czy złość.

*czerwień - gorące uczucia
*biel - niewinność (również śmierć)
*żółć - zazdrość
*błękit - wierność
*zieleń - nadzieja

Czerwone róże, jak zapewne wszyscy wiemy, oznaczają wyznanie miłości.

W ułożeniu atrakcyjnego bukietu z pewnością pomoże nam kwiaciarka.

28. Ruchome schody
Chociaż tego typu wynalazki już dawno pojawiły się w naszym kraju, nie każdy dowiedział się już, że stoimy zawsze po prawej stronie schodów, lewa służy do przechodzenia.

29. Listy
List jest, w przeciwieństwie do SMSa czy e-maila, środkiem komunikacji, którego można użyć właściwie w każdym celu, w dzisiejszych czasach ze wspomnianych trzech, jest to zdecydowanie najbardziej elegancki sposób przekazywania informacji.

Listy prywatne piszemy zazwyczaj ręcznie na specjalnie przygotowanej do tego papeterii.

Listy służbowe piszemy natomiast na komputerze czy rzadziej maszynie do pisania. Podpis w obu przypadkach musi być jednak ręczy i znajdować się po prawej stronie. Posiadaczy tytułów należy nimi honorować.

Pocztówka i widokówka są właściwie jedynie wyrażeniem życzliwości, nie powinny zawierać poufnych informacji i nie nadają się do korespondencji wymagającej dyskrecji (możemy natomiast włożyć pocztówkę do koperty i traktować ją jak zwykły list).

Nie wymaga chyba przypomnienia, że czytanie cudzej korespondencji jest przejawem wyjątkowego braku dobrego wychowania oraz szacunku dla adresata i nadawcy.

30. Gadu-gadu
Rozmowa przez Gadu-gadu nie jest może określana przez kanon bon tonu, ale z pewnością dobrze wychowane osoby będą przestrzegały kilku reguł.

Rozpoczynając rozmowę, nawet w gronie dobrych przyjaciół, zawsze należy się przywitać, chociażby krótkim cześć, ponadto jeśli rozpoczynamy rozmowę z osobą nieznajomą, zawsze należy się przedstawić.

Jeśli rozmowa jest dynamiczna i ożywiona, odchodząc od komputera na chwilę powinniśmy poinformować o tym drugą stronę.

Kończąc rozmowę również należy o tym poinformować, bardzo miłym gestem jest również podanie powodu. Lapidarne i zdawkowe “pa” napisane z zaskoczenia nie nastraja do nas odbiorcy zbyt pozytywnie.

Podczas rozmów z użyciem komunikatorów internetowych musimy pamiętać o tym, że mimo emotikonów, nie zawsze możemy akuratnie przekazać nasze emocje. Zatem jeśli żywimy do drugiej osoby sympatię, starajmy się to jakoś okazać. Bardzo nieładnym gestem są krótkie odpowiedzi w stylu “tak", “nie", “chyba” podczas całej rozmowy, rozmówca czuje się wówczas ignorowany i nieważny.

Różne statusy zostały wymyślone po to, aby przekazać pewne informacje. Dlatego osoba ze słoneczkiem za chmurką i opisem “Zaraz wracam” oznacza najprawdopodobniej, że aktualnie nie ma jej przy komputerze, bądź też nie życzy sobie aby jej przeszkadzano, należy to uszanować.

Unikajmy także dobijania się do czyjegoś numeru Gadu-gadu. Jeśli nasz rozmówca nie odpowiada na nasze powitanie, oznacza to, że albo nie życzy sobie rozmowy z nami, albo nie ma go aktualnie przy komputerze.

Opis (czy też status) na Gadu-gadu przez wiele osób odbierana jest jako nasza mała wizytówka i może wiele o nas mówić (dzięki Zear).

Jeśli ktoś zauważył jakąś nieścisłość czy błąd, bardzo proszę o sprostowanie w komentarzach :) .

Bibliografia:
Brzozowski Maciej A, Sztuka bycie i obycia, Muza SA 2006
Incze Georg, O kulturalnym zachowaniu, Diogenes 1999
Schnitzer Hans-Geord, Poradnik współczesnego savoir-vivre’u, Delta 1996
Surowiec Urszula, Kultura zawodu, Urszula Surowiec 2001
pl.soc.savoir-vivre
Niezmierzone zasoby Internetu :)


link

#2 Gość_Qłak

Gość_Qłak.
  • Tematów: 0

Napisano

Uważam, że wiele z tych rzeczy jest bardzo ważnych.

Chociażby to przechodzenie wzdłuż rzędów w kinie - niezbyt miło jest patrzeć na czyjś "tył".

Warto przeczytać, zapoznać się - potem można na prawdę zrobić wrażenie w towarzystwie.

I oczywiście nie ma już też problemu z zachowaniem na różnego rodzaju imprezach typu wesela, studniówki itd :)

ps. Właśnie przedwczoraj byłem na studniówce, wcześniej uzupełniłem wiedzę o savoir-vivre i muszę powiedzieć, że niektóre gesty, które są tu zawarte, są naprawdę miło odbierane :)

#3

Chessman.
  • Postów: 1031
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przypomniało mi się jak kiedyś jak mieliśmy w liceum lekcje tego czegoś... Osobiście uważam to za wiedzę bezsensowną. Mnie np. drażni jak ktoś zachowuje się inaczej na imprezie typu studniówka/ślub itp, a inaczej poza nimi. Uczenie się sposobu jedzenia czy podawania ręki... dajcie spokój. To tylko prowadzi do sztuczności. Ale np zasady typu stanie po prawej stronie ruchomych schodów z pewnością ułatwiłyby życie. Dobre wychowanie tak, ale nie wyuczone, a bardziej kierujące się logiką. Bo na przykład kto na miłość boską wymyślił, że parzysta liczba kojarzy się ze śmiercią? Albo ten punkt z restauracją. Z drugiej strony żyjemy w świecie absurdów...

Użytkownik Chessman edytował ten post 21.01.2008 - 19:07


#4

scpt.
  • Postów: 522
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W niektórych przypadkach tak,ale jest coś takiego jak etykieta.Chyba nie ubierzesz się na swój ślub w strój kąpielowy? :D

Użytkownik scpt edytował ten post 21.01.2008 - 19:48


#5

Bomaw.
  • Postów: 231
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Up
Niektórych*

@topic
'Napiwek powinien wynosić około 10-15% wartości rachunku.'
Nie przypuszczalem, ze savoir-vivre zawiera az tak dokladne instrukcje :P


Edit: Ok, zwracam honor, moj blad ;)



#6

scpt.
  • Postów: 522
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A właśnie że nie,bo chodzi o etykietę 8)

Użytkownik scpt edytował ten post 21.01.2008 - 19:50


#7

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ostanio przed moim domem, pewien delikwent (napakowany jak worek ziemniaków), o 7 nad ranem, szarpał się ze znakiem drogowym, obok stała jego dziewczyna i się z nim kłóciła.Po krótkim czasie, ten Pan, wyrwał znak drogowy, poczym zaczął gonić tą Panią (ze znakiem drogowym w dłoniach).Wole nie wiedzieć, czy ją złapał czy nie, ale w każdym razie, był bardzo wściekły.

I gdzie tu w Polsce Savoir-vivre ?

#8

Pyziak.
  • Postów: 703
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Też ostatnio ostrą akcję widziałem. :D

Koleś 2x2 się szarpał z dziewczyną, w końcu się 'oswobodził' i jej taką lutę w twarz walnął, że się dziewczyna obróciła. o.O Co śmieszne - ona poszła w jedną stronę, on w drugą, ale po chwili za nią zaczął biec i po jakichś 50 metrach 'przepraszam' przytuliła się do niego. Skonałem po prostu. ;D

Bobek, to niezły typ, ale w sumie jak by miał ją uderzyć to nie mógł tego zrobić gołymi pięściami?
A savoir-vivre to większość w moim otoczeniu zostawia chyba w domu jak gdzieś wychodzi. ;)

#9

Mienso.

    Disturbed Mind

  • Postów: 268
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pomyliliście Dresoir-vivre z Savoir-vivrem ;) Ja tam, zawsze przepuszczam panie w drzwiach i takie tam :P



#10

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bobek, to niezły typ, ale w sumie jak by miał ją uderzyć to nie mógł tego zrobić gołymi pięściami?


Pijany był, i nie pomyślał. A przynajmniej na takiego wyglądał. :)

Użytkownik Bobek edytował ten post 21.01.2008 - 21:11


#11

Pyziak.
  • Postów: 703
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@Miensatr0n

Ja też staram się być miły i przepuszczać i krzesła odsuwać i pomagać zdjąć/założyć płaszcz/kurtkę, ale wczoraj na studniówce to zepsułem, bo usiadłem pierwszy. Co prawda odsunąłem później krzesło, ale no cóż, moje nogi odmówiły posłuszeństwa i jak padłem, to padłem... :P

@Bobek

No nie wiem jak to skomentować, skonałem po raz drugi. :D

#12

Spec.
  • Postów: 46
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chcialbym dodac cos na temat przepuszczania kobiety w drzwiach. Mianowicie, gdy drzwi otwieraja sie "do nas", to nie ma problemu (wyprzedzamy kobiete i otwieramy). Natomiast, gdy otwieraja sie w kierunku, w ktorym idziemy, nalezy rowniez przepuscic kobiete, a nie probowac jakos ta reke wepchnac przed siebie. Wyprzedzamy, stajemy przy drzwiach i gra gitara. :)

#13 Gość_Qłak

Gość_Qłak.
  • Tematów: 0

Napisano

Wiele rzeczy z savoir-vivre nieswiadomie się stosuje :)

A traktujesz to jak rzecz naturalną - nabytą i wyuczoną poprzez wychowanie - chociażby witasz się prawą ręką ;)

#14

Mienso.

    Disturbed Mind

  • Postów: 268
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

chociażby witasz się prawą ręką ;)


Przywitanie prawą ręką powstało zanim ludzie potrafili wymówić "Savoir-vivre" ;)



#15

Cumulonimbus.
  • Postów: 240
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ROpis (czy też status) na Gadu-gadu przez wiele osób odbierana jest jako nasza mała wizytówka i może wiele o nas mówić (dzięki Zear).


o tak to na pewno! na gg jestem moze raz na miesiac zeby sprawdzic pogote czy program na infobocie, ale jak widze ze ktos pisze i ma opis np. KoFfUnIaM CjE MiSiAtShQ :* :* *** to od razu blok...


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych