Skocz do zawartości


Zdjęcie

KONFERENCJA NPC POŚWIĘCONA UFO 2007 - TRANSKRYPCJA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

Mao.
  • Postów: 88
  • Tematów: 61
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Materiał z portalu: http://www.npn.org.pl


KONERENCJA NPC (National Press Club) POŚWIĘCONA UFO. TRANSKRYPCJA RELACJI ŚWIADKÓW Z KONFERENCJI NPC POŚWIĘCONEJ WZNOWIENIU BADAŃ NAD OBSERWACJAMI UFO, KTÓRA ODBYŁA SIĘ 12 PAŻDZIERNIKA 2007 ROKU.

Przeczytajcie również nasz poprzedni tekst na temat konferencji NPC.

WZNOWIĆ BADANIA NAD UFO!

12 października 2007r. międzynarodowy panel składający się z kilkunastu byłych pilotów i urzędników rządowych zaapelował do rządu Stanów Zjednoczonych o ponowne otwarcie śledztwa w sprawie zjawiska UFO w związku z kwestiami bezpieczeństwa i nieustannie napływającymi relacjami dotyczącymi niezidentyfikowanych obiektów latających w postaci latających dysków, jasnych kul i itp.



Dlaczego wciąż warto zwracać uwagę na raporty odnośnie NOL? Mimo dającego się we znaki braku zaangażowania ze strony rządów państw czy też naukowców, wciąż istnieją silne przesłanki, aby nie marginalizować zjawiska, które nieprzerwanie towarzyszy nam od kilkudziesięciu lat.

WILFRIED DE BROUWER

Nazywam się Wilfried De Brouwer. Jestem emerytowanym generałem dywizji Belgijskich Sił Powietrznych. Byłem dyrektorem ds. operacyjnych w Sztabie Sił Powietrznych, gdy nad Belgią miała miejsce niezwykła fala obserwacji UFO. Wieczorem 29 listopada 1989 roku na niewielkim obszarze we wschodniej części kraju dokonano ok. 140 obserwacji UFO. Setki osób obserwowały majestatyczny trójkątny obiekt o rozpiętości około 36 m, silne punktowe światła poruszające się powoli i nie powodujące hałasu, ale w kilku przypadkach szybko się rozpędzające.

W czasie następnych dni i miesięcy miało dojść do wielu innych obserwacji. Fala UFO trwała dłużej niż rok w czasie, którego belgijska organizacja ufologiczna przeprowadziła ponad 650 śledztw i zarejestrowała ponad 400 godzin nagrań relacji świadków. Przy jednej z okazji, na fotografii uchwycono trójkątny obiekt i cztery światła na jego powierzchni.

Belgia nie posiadała oficjalnego punktu, do którego można było zgłaszać obserwacje UFO. Niemniej jednak, będąc na stanowisku dyrektora ds. operacyjnych przyszło mi spotkać się z licznymi pytaniami odnośnie pochodzenia i natury tych pojazdów. W pierwszym przypadku, w konsultacji z innymi partnerami z NATO, potwierdziłem, że nad Belgią nie miały miejsca żadne loty żadnych eksperymentalnych ani niewykrywalnych samolotów. W dodatku władze Lotnictwa Cywilnego potwierdziły, że nie przedstawiono planów lotu. Wykazuje to, że obserwowane obiekty złamały zasady panujące w lotnictwie.

Belgijskie lotnictwo starało się zidentyfikować intruzów i trzykrotnie wysłało maszyny F 16. Przy jednej z okazji F 16 odnotował gwałtowne zmiany prędkości i wysokości, które przekraczały możliwości manewrów istniejących pojazdów powietrznych. Nie mniej jednak piloci nie mogli nawiązać wzrokowego kontaktu, zaś śledztwo wykazało, iż specyficzne warunki pogodowe mogły spowodować fałszywy odczyt na ekranach radarów. Techniczne dowody były niewystarczające do ustalenia tego, jakie anormalne zjawiska powietrzne miały miejsce tamtego wieczora.

Mówiąc wprost, belgijska fala UFO była zjawiskiem wyjątkowym, zaś lotnictwo nie było w stanie określić natury, pochodzenia oraz intencji fenomenu.

CLAUDE POHER

Jestem dr Claude Poher, emerytowany astrofizyk i inżynier badań kosmicznych z Krajowego Centrum Studiów Kosmicznych, francuskiego odpowiednika NASA. Byłem założycielem GEPAN-u, Grupy ds. Badań Niezidentyfikowanych Zjawisk Powietrznych, która była oficjalną agencją poświęconą badaniom na temat obserwacji UFO i która działa do dziś pod nazwą GEIPAN.

Po raz pierwszy dowiedziałem się o istnieniu oficjalnych amerykańskich raportów odnośnie NOL na początku lat 60-tych od dr J. Allen Hyneka, znanego dobrze konsultanta ds. astronomii w „Projekcie Blue Book” Amerykańskich Sił Powietrznych. Następnie rozpocząłem badania oficjalnych raportów o UFO we Francji i przedsięwziąłem naukowe analizy tych danych. Uzyskałem zgodę CNES (Centre National d'Études Spatiales – Krajowego Centrum ds. Badań Kosmicznych) na stworzenie i kierowanie GEPAN jakieś 15 lat później, w roku 1977.

Szkoliłem naszych pierwszych badaczy, ucząc ich, w jaki sposób podchodzić do oficjalnych postępowań badawczych w przypadku różnego rodzaju relacji - od świateł na niebie do dowodów fizycznych czy obserwacji pasażerów pojazdów UFO. Posiadaliśmy niezależny naukowy komitet przewodzący. Polecił on, iż powinniśmy kontynuować prace w czasie mojej dwuletniej kadencji dyrektora. Dla przykładu, szkoliłem naszych badaczy w sprawie przypadku z Cussac, gdzie w sierpniu 1967 roku, około południa, uwagę dwojga młodych świadków zwróciło poruszenie wśród dziesiątek przerażonych zwierząt gospodarskich. Świadkowie następnie zaobserwowali stojący na ziemi pojazd UFO oraz zgromadzonych wokół niego czterech członków jego załogi, znajdujących się w odległości ok. 73 m.

Po powolnym starcie obiektu zanotowano jasny rozbłysk światła, który miał wpływ na wzrok świadków, co potwierdziły władze wsi. Syk opisywany przez dwoje świadków słyszany był także przez innego mieszkańca wioski. Wedle szacunków ekspertów GEPAN, przyspieszenie UFO po pionowym starcie sięgało rzędów setek g. Obserwowano także, jak pasażerowie pojazdu unoszą się w powietrzu w czasie pośpiesznego wchodzenia do jego wejścia, które znajdowało się na czubku.

Istnienie fizycznych śladów obecności pojazdu pozostawionych na ziemi, a także unoszący się zapach tlenku siarki potwierdziła lokalna policja. Eksperci CNES ds. meteorologii i kosmicznych śmieci pracowali na polu w towarzystwie świadków wraz z psychologiem, inżynierem optycznym i lotniczym. Posiadali urządzenia pomiarowe, a także współpracowali z policją.

Oficjalne wnioski GEPAN z 1979 roku stwierdzały, iż około 15% przypadków po dokonaniu ich dokładnej analizy pozostawało niezidentyfikowanych. Doszliśmy do wniosku, że obiekty te w większości przypadków pozostawały w związku z maszynami latającymi, których fizyczne aspekty lotu wykraczały poza wiedzę naszych ekspertów.

To, o czym dotychczas powiedziałem odnosi się do przeszłości. Dziś pojawiają się nowe fakty związane bezpośrednio z GEPAN i moim zaangażowaniem w badanie NOL, które jak uważam mają doniosłe znaczenie dla naszej przyszłości i sposobu, w jaki należy radzić sobie ze współczesnymi obserwacjami UFO w USA.

Po tym, jak opuściłem GEPAN, choć pozostałem w CNES, kontynuowałem prace w dziedzinie NOL w zakresie fizyki teoretycznej. Ostatniego kwietnia b.r., teoria odnośnie grawitacji i bezwładności, nad którą pracowałem od 1980 roku przeszła pomyślne testy w laboratorium.

W efekcie opatentowałem i przetestowałem urządzenia zdolne do reprodukowania, w warunkach laboratoryjnych efektów, które opisano w raportach na temat obserwacji NOL. Mam na myśli takie efekty, jak np. zdolność do zadziwiającego przyspieszania, zwrotów, nagłego zatrzymywania się, silnej emisji światła, osiągania cichej prędkości naddźwiękowej etc.
Owe wyniki oczekują na demonstrację w mym laboratorium w Tuluzie dla wykwalifikowanych naukowców, dziennikarzy i przedstawicieli przemysłu, także tych ze Stanów Zjednoczonych.

JEAN-CHARLES DUBOC

W czasie lotu linii Air France o numerze 3532 z Nicei do Londynu, 28 stycznia 1994 roku, zaobserwowałem wraz z członkami swej załogi dzienny obiekt UFO w okolicach Paryża. Na pokładzie znajdowało się kilkoro pasażerów, ale nikt z nich nie powiadomił załogi o obserwacji.

Była godzina 13, zaś widoczność była doskonała, z kilkoma chmurami typu altocumulus w zasięgu wzroku. Początkowo steward oraz drugi pilot znajdujący się w kokpicie zidentyfikowali obiekt jako balon pogodowy, ale gdy ja go ujrzałem zdawał się być czymś zupełnie innym.

W rzeczywistości UFO znajdowało się w ewolucji i zdawało się, że to duży latający dysk. Wreszcie ustabilizowało się i przestało poruszać. Obserwowaliśmy je przez około minutę, gdy znajdowało się na lewo od naszego samolotu, będąc ku zdziwieniu zawieszone nieruchomo na niebie. Wkrótce NOL zaczął stopniowo znikać.

Ów znacznej wielkości obiekt znajdował się pod nami na wysokości ok. 10.668 m (my znajdowaliśmy się na wysokości ok. 11.887 m), w odległości ok. 25 mil morskich.

Miał czerwonawo-brunatny kolor oraz niewyraźne kontury. Widoczna średnica obiektu porównywalna była ze średnicą tarczy księżyca lub słońca. Znaczy to, iż miał, co najmniej 305 m szerokości. Nie mieliśmy pojęcia o strukturze UFO, które wydawało się być otoczone pewnego rodzaju magnetycznym czy też grawitacyjnym polem, pozbawionym świateł i bez zauważalnej metalicznej struktury, co powodowało jego rozmyty wygląd.

Jednak najbardziej niewiarygodnym aspektem jest fakt, iż obiekt stał się przezroczysty i zniknął w przeciągu 10 – 20 sekund. Drugi pilot, chief steward oraz ja uświadomiliśmy sobie szybko, iż to, co widzieliśmy nie przypominało nam niczego znajomego, zaś o swej obserwacji poinformowaliśmy wieżę kontrolną w Reims.

Jednocześnie radar Centrum Operacyjnego Sił Powietrznych (CODA) zarejestrował punkt przecinający trasę naszego lotu. Gdy zarejestrowałem domniemaną pozycję UFO na naszej mapie lotniczej, byłem zaskoczony faktem, że znajdowała się ona w pobliżu bazy Tawerny, gdzie mieści się kwatera główna Francuskiego Strategicznego Dowództwa Lotniczego. Zdarzenie to badane było przez francuską grupę COMETA pod przewodnictwem gen. Denisa Letty i przy udziale kilku wysokich rangą oficerów, a także przez GEPAN z Francuskiego Krajowego Centrum Badań Kosmicznych.

Śledztwo wykazało, iż nie mógł być to balon powietrzny, zaś szacowana długość obiektu UFO wynosić mogła 244 metry. Obserwacja ta wciąż pozostaje bez wyjaśnienia.

JEAN – CLAUDE RIBES

Nazywam się Jean-Claude Ribes i jestem astronomem pracującym dla Francuskiego Krajowego Centrum dla Badań Naukowych w latach 1963 – 1998. Brałem udział we francuskim raporcie COMETA – trzyletnim wojskowym badaniu nad UFO i bezpieczeństwem narodowym opublikowanym w 1999 roku, oraz bardziej współcześnie w książce „Phenomenes aerospatlaux non identifies” („Niezidentyfikowane zjawiska powietrzne”) pod redakcją Yvesa Sillarda, dyrektora komitetu kierującego GEIPAN. Poprosił mnie on o reprezentowanie tu dziś jego i całego GEIPAN. Generał Denis Letty, dyrektor grupy COMETA, również prosił mnie o zastępstwo, nie mając możliwości stawienia się osobiście.

Raport COMETA spisany został w głównej mierze przez wysokich rangą przedstawicieli Francuskiego Wyższego Instytutu Naukowego ds. Obrony Narodowej. Analizuje on możliwe wyjaśnienia zjawiska UFO i jego implikacje w zakresie obrony, z hipotezą pozaziemską wysuniętą jako najbardziej prawdopodobną, choć formalnie nie udowodnioną. Dokonano kilku zaleceń, łącznie z tym, iż wszyscy kierujący wojskiem, policją, politycy i piloci informowani są o UFO, zaś systemy wykrywania powinny zostać zmodyfikowane, aby móc działać także odnośnie UFO, zaś rząd francuski skontaktuje się z rządem USA i innych sprzymierzonych krajów, aby zainicjować wspólną inicjatywę w tej dziedzinie. Jak na razie poleceń tych nie wprowadzono w życie.

Jednakże w ubiegłym marcu mój kraj wykonał duży krok naprzód. Jacques Patenet, obecny dyrektor GEIPAN, ujawnił opinii publicznej dane na temat UFO. Na stronie internetowej umieszczono ponad 1600 obserwacji z okresu półwiecza. Niektóre z przypadków obejmowały grupowe obserwacje czy też świadectwa o fizycznych śladach obecności UFO, jak wypalone ślady czy obserwacje radarowe. Inne dokumentowały NOL poruszające się torami lotu i z przyspieszeniem wykraczającym poza ramy fizyki. Patenet powiedział wówczas prasie, iż nie mamy żadnego dowodu na to, iż za tymi wydarzeniami stoją istoty pozaziemskie. Nie mamy jednakże też dowodów, że tak nie jest.
Komitet kierujący GEIPAN odgrywa istotną rolę, obejmując przedstawicieli wojska, policji, lotnictwa cywilnego, meteorologów i naukowców. Zapewnia on najlepsze warunki do zbierania raportów przez instruowanie służb podejmujących się badań przypadków i ochronę świadków, którzy proszą o anonimowość z obaw przed drwinami.

Według mojej osobistej opinii, UFO należy traktować poważnie i podejmować badania zjawiska bez uprzedzeń. Może istnieć kilka możliwych wyjaśnień, jak np. rzadkie zjawiska pogodowe, jednak niektóre przypadki silnie sugerują, iż są to w rzeczywistości maszyny latające o cechach przekraczających nasze ziemskie zdolności. Jeśli przypadki te daje się udowodnić, zatem hipoteza pozaziemska może być najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem dla owych zaawansowanych technicznie pojazdów. Jest to rzeczywiście hipoteza fantastyczna, choć nie całkiem nieracjonalna, sądząc na podstawie danych, które posiadamy.

Całość wraz ze zdjęciami znajdziecie tutaj: http://npn.org.pl/in...w...amp;ucat=1


"Materiał sporządzony na podstawie oświadczeń (oraz za ich zgodą uzyskaną przez NPN) uczestników konferencji międzynarodowego panelu ekspertów i świadków w sprawie wznowienia badań nad zjawiskiem UFO."

Wszelkie prawa do tłumaczenia zastrzeżone przez serwis NPN.

2007 Copyright NPN

Użytkownik Mao edytował ten post 12.12.2007 - 12:10

  • 3

#2

above.
  • Postów: 509
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

bardzo dobry ''atykuł'' niech wreszcie ta sprawa wyjdzie na swiatlo dzienne ...
  • 0

#3

Ripsonar.
  • Postów: 215
  • Tematów: 53
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Może odmłodzimy temat:) Już trochę czasu minęło..

The COMETA Report (napisy PL)



Czy ktoś mógłby mi podesłać namiar wideo do tej konferencji? Byłbym wdzięczny.
Ave

Użytkownik Ripsonar edytował ten post 21.07.2013 - 21:29

  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych