Skocz do zawartości


Zdjęcie

MAPA GOMBERGA PODZIAŁ ŚWIATA Z 1942 ROKU


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#16

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A w sumie - co w tej mapie jest tak tajemniczego? Mapa jak mapa - w sumie każdy może sobie coś tam narysować.
  • 0

#17

insi.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ta mapa jest dowodem na to, że to nie papież, Wałęsa czy Gorbaczow przyczynili się do upadku komunizmu, a iluminacka i masońska brać tak to sobie zaplanowała i ten plan wykonano. Te trzy postacie jako herosi w walce z komunizmem to tylko celowa kreacja usłużnych mass-mediów. W wielu artykułach o Iluminatach, masonach ten wątek (o planowanej przyszłości) wielokrotnie się przewijał. Część (pewnie niewielka) ludzi na świecie wiedziała dokładnie kiedy komunizm upadnie, dlatego nasz papież mógł wzywać Ducha Św, aby odnowił oblicze tej ziemi. Mając takie informacje nietrudno być prorokiem i ,,niemal świętym". Dla mnie osobiście ta sprawa jest dowodem, że Watykan od co najmniej 50-60 lat bierze aktywny udział w spisku i uczestniczy w światowej polityce.
W ten sposób papież stał się dla wielu prorokiem i przekonał wielu ludzi, że Bóg jest po jego stronie, a nawet go słucha. Jak wiemy dziś Watykan żył w symbiozie z CIA i wiedział bardzo dużo nt Europy Środkowo Wschodniej.
Żal mi tych osób, które uważają Karola Wojtyłę biednego człowieka z Polski, który został papieżem niby przez przypadek za świętego.
  • 0

#18

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

insi, ale przecież nasz Papież poza odnowieniem oblicza tej ziemi, przyczynił się do dialogu z Islamem i Judaizmem, rozmawiał z Dalaj Lamą, zrobił bardzo dużo do poprawienia stosunków pomiędzy różnymi odłamami chrześcijaństwa, nie umniejszaj jego roli, Watykat Watykanem, a Karol Karolem. To tak jakbym stwierdził że to że dostaniesz pracę w firmie X jest z góry zaplanowanym posunięciem służb, bo zrobiły wywiad jaką prasę czytasz, następnie stworzyły ogłoszenie specjalnie pod Ciebie, a potem Cię zatrudniły. Bez przesady, mnóstwo osób robi swoje, nie będąc sterowanym. Wiele osób w latach socjalizmu w kraju, po prostu robiło swoje, wstawało rano, szły do pracy, po pracy albo rozmawiały o wolności, albo o polepszeniu partii, albo myślały gdzie jutro rzucą jakiś towar. Taka teoria spiskowa nikomu ani niczemu nie służy. Gdybyś nagle został kimś ważnym realizowałbyś swoje przekonania w tych kwestiach w których masz wolne pole działania. W innych ograniczałaby Ci ruchy rada nadzorcza, albo inny organ. Robić co chcesz to możesz w domu, w innych przypadkach możesz robić swoje tylko tam gdzie możesz. Karol, który został papieżem, na długo przed tym robił swoje, zwyczajnie martwił się o ludzi, Ty się o ludzi nie martwisz?? on robił to samo tylko że bardziej, jego przekonania nie zmieniły się po tym jak zostal papieżem, może nie mógł robić wszystkiego, bo nie wszystko było od niego zależne, np. wizyta w Rosji, ale tam gdzie mógł realizował to w co wierzył przed zostaniem papieżem, a mianowicie dialog. Był zwyczajnie dobrym człowiekiem, a niewielu jest zwyczajnie bezinteresownych ludzi.
  • 0

#19

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A w sumie - co w tej mapie jest tak tajemniczego? Mapa jak mapa - w sumie każdy może sobie coś tam narysować.

 

Mapa-Gomberga31_zps60c61227.jpg

W lewym górnym rogu "Mapy Gomberga" znajduje się informacja o jej wydawcy: "Copyrighted and Published by Maurice Gomberg , Philadelphia, PA. 1942." oraz pieczęć "COMPLETED - OCT. 1941".

 

Mapa została wydana w  1942 roku w Filadelfii, jednakże w jej lewym górnym rogu odbito pieczęć z napisem "COMPLETED OCTOBER 1941". Oznacza to ,że inicjatorzy "nowego moralnego porządku świata" ustalili swoje plany jeszcze przed przystąpieniem Stanów Zjednoczonych do wojny. Wydawcą mapy, zastrzegającym sobie prawa przedruku, był niejaki  Maurice Gomberg, z zawodu był zegarmistrzem. Formalnego wykształcenia nie posiadał, nie mniej jednak uważano go za wybitnie inteligentnego. Podobno nie był członkiem, a jedynie sympatykiem Komunistycznej Partii Ameryki. Natomiast nie bez pewnej dozy ironii wspominają jego dawni znajomi, że Mr. Gomberg nigdy nie wyrażał swych opinii przed przeczytaniem ostatniego numeru dziennika "Freiheit".

Dziennik ten wspomina znany pisarz amerykański Irving Howe: ' ...komunistyczny dziennik w języku jidysz wychodzący od 1922 roku, który przez sześć czy siedem lat cieszył się udziałem literackich talentów.'


  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych