Sa dwie osoby z ktorymi moglam porozmawiac i porozmawialam: jedna odpowiedziala mi " super, moze cos fajnego wykombinujesz?", a druga ze nie ma pojecia jak mi pomoc i ze musze sama sobie poradzic. Jest jeszcze jedna osoba, ale nie utrzymuje z nia kontaktu, mysle ze od tych duchow i czarow jej odbilo i boje sie, ze ze mna sie stanie to samo. Dlatego prosze o jakies wskazowki, moze ktos na "privie" moze mi cos doradzic.
Prawda jest niestety przykra, ze musisz sama sobie z tym poradzic ale nikt nie jest w stanie zmienic tego co dzieje sie w Tobie niz ty sama, i radze ustosunkowac sie do Tego odpowiednio... Juz uswiadomilas sobie problem to oczywiste i teraz musisz to uporzadkowac. Polecam medytacje, ale konkretnie rozwijanie swiadomosci, tzn. Powinnas rozwijac swoja Jazn (swiadomosc) zapanowac nad nizsza jaznia (podswiadomoscia) bo z twoich opowiadan to ona toba kieruje a nie ty nia. bedzie ok tylko uwierz w to i uswiadom sobie ze to ty masz kontrole na soba a nie ty nad soba wierze ze to zrozumiesz... naucz sie myslec pozytywnie, bo w kazdej sekundzie swojego zycia jestesmy tym o czym myslimy. Mysl jest realna materia iluzja. Wiem ze pisze troszke filozoficznie ale nie znam Cie i chcialem Ci dac tylko albo az, inspiracje. Zycze powodzenia, pozdrawiam.