19 replies to this topic

[olg4]

Witam. Przejdę od razu do konkretów:)
Kiedyś będąc w szkole na lekcji, nauczycielka chciała wziąć kogoś do odpowiedzi. Jeździła palcem po dzienniku dłuższą chwilę, w klasie był tłok (dużo osób gadało). Ja w pewniej chwili słyszę jakiś głos(nie potrafię określić jaki, ale raczej nie nauczycielki), który mówi "trzy". Mówię na głos, że babka weźmie trójkę. Dwie moje koleżanki to usłyszały. Po kilkunastu sekundach rzeczywiście babka wzięła trójkę do odpowiedzi!
To samo było na fizyce, w ten sam dzień, lekcje później, tylko wtedy nie powiedziałam nic na głos, kto pójdzie do pytania:)
W ten sam dzień wieczorem słyszałam mojego znajomego (był w tej chwili kilka metrów ode mnie) jak mówi "k***a" zdenerwowanym głosem. Klnięcie jest dla niego naturalne, ale raczej tego nie powiedział (dwie osoby będące wtedy przy mnie tego nie słyszały, tylko ja). Nie pytałam się go później czy coś mówił, bo mógłby mnie wziąć za wariatkę, która słyszy jakieś "głosy" .
Opowiadając to mojej przyjaciółce, ona stwierdziła, że słyszałam myśli(?)...

Jeszcze jeden przypadek, który mi się przytrafił (ok. dwa tygodnie później od tego poprzedniego): leżę sobie w łóżku, już zasypiam, wokół mnie zupełna cisza, a w moim ciele i duszy spokój. Nagle czuję, że zaraz pęknie mi głowa (nie w dosłownym sensie:D), zaczynam słyszeć moich znajomych. Słyszałam stanowcze, głośne "nie" mojej przyjaciółki, ktoś mówił coś o sklepowym wózku i mamie, większość to były zdania niemające kompletnego sensu. Nie myślcie, że sama to "przynosiłam" do umysłu, czekałam aż same przyjdą. Przychodziły coraz rzadziej, aż usnęłam.
Było tego bardzo dużo, wszystko starałam się zapamiętać, chciałam to zapisać, ale byłam już w półśnie, więc nawet nie sięgnęłam po notes. Rano jak się obudziłam pamiętałam tylko kilka pierwszych.
Próbowałam to ostatnio powtórzyć, ale nie dałam rady.

Może sobie to wszystko uroiłam, może nie. Koniecznie napiszcie co o tym sądzicie, bo Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne.
A MOżE JA MAM SCHIZOFRENIę??

Pozdrawiam, ola:)

[Dread]

No cóż. Ten przypadek szkolny wali ściemą. Zaś to co w łóżku słyszałeś, toa brzmi schizofrenicznie.

[Ana Mert]

Nie schizofrenia i nie słyszenie myśli. Zwyczajne zdarzenia.
Skoro mówisz ze w klasie panował "szum informacyjny" to z pewnością mogłaś usłyszeć jak ktoś powiedział "trzy" i zinterpretowałaś to jako myśl nauczycielki. To ,że faktycznie nauczycielka wybrała do odpowiedzi trójkę (swoją drogą co rozumieć przez tą "trójkę"? Osobę z numerem 3 czy trzy osoby?) podchodzi pod przypadek.
Usłyszenie jak kolega znany z tego ,że klnie używa niecenzuralnego słowa również nie wydaje się być niczym niezwykłym (to ,ze koleżanki nic "nie słyszały" może oznaczać ,ze nie zwróciły uwagi), zwłaszcza ,że nie spytałaś się autora wypowiedzi czy coś mówił (swoją drogą nie rozumiem tłumaczenia ,że mógłby cię on wziąć za wariatkę . Już prędzej uznałby ,że się przesłyszałaś - to się zdarza przecież każdemu).
Również słyszenie znajomych głosów przed zaśnięciem nie wydaje się być niczym nadzwyczajnym, umysł wchodząc w stan alfa doświadcza różnych wrażeń wzrokowych i słuchowych a także odczuciowych , często wiążą się one z tym co działo się z nami w trakcie dnia i tak np. jeżeli cały dzień słyszałaś głosy przyjaciół to logiczne jest ,że umysł może wytworzyć przed zaśnięciem właśnie takie a nie inne "halucynacje".

Aha. Nie mówię oczywiście ,że takie rzeczy jak czytanie myśli są niemożliwe - jednak w pierwszej kolejności trzeba się upewnić na 100% ,że nie były one dziełem przypadku. Nawet mi zdarza sie czasem ,że usłyszę to co myśli jakaś osoba - jednak tych akurat zdarzeń mogę być pewna bo staram się za każdym razem upewnić pytając tą osobę czy mówiła taką rzecz oraz pytając inne osoby stojące w okół czy tez to słyszały. Najczęściej okazuje się iż osoba naprawdę to mówiła jednak bywa czasem iż faktycznie osoba nie powiedziała nic a jedynie wypowiedziała w myślach słowo lub całe zdanie które ja usłyszałam (najczęściej zdarza się to wtedy gdy osoba zastanawia się nad tym czy zapytać mnie o coś i jak prośbę sformuować).

[5k18a]

Admini tego forum powinni zastanowić się nad zmianą nazwy z Paranormalne, na Paragimnazjalne. Bardziej odpowiadało by to poziomowi poruszanych tematów.

[Lerlitz]

o ludzie takich przykladow w szkole jest mam mase. Zwyczajne szczescie a szczescia mam duzo
ja tez jak zasypiam slysze glosy...glosy TV u sasiada ktory jest gluchy.

[Bomaw]

Ja praktycznie dzien w dzien zgaduje kto bedzie pytany Zwykle przeczucie..
Co do tego Twojego kolegi.. Sama napisalas, ze Twoj kolega klnie i nie jest to niczym niezwyklym. Wiec moglas uslyszec to co powiedzial nawet stojac kilka metrow od niego. Moze poprostu dosyc glosno to powiedzial a to, ze pozostale 2 osoby, ktore byly przy Tobie nic nie slyszaly to pewnie byly akurat zajete czym innym i nie zwrocily na to uwagi.
Natomiast co do tego w lozku.. Chyba troche podkolorowane, co nie?

[mithrandir]

Admini tego forum powinni zastanowić się nad zmianą nazwy z Paranormalne, na Paragimnazjalne. Bardziej odpowiadało by to poziomowi poruszanych tematów.

Dalbym ci reputa ale nie ma skryptu jeszcze

[Ben3k]

Nie wali ściemą, bo sam tak miałem.
Nie słyszałem tego, ale wielokrotnie widziałem jak nauczycielka , to znaczy, widziałem tak jakby przyszłość,
ale nie dosłownie, i wiedziałem kogo wybierze.
Kurde, może jesteś jasnowidzem? ;D Tylko z jakiejś innej odmiany ..

[mithrandir]

Wielokrotnie wiedziales kogo wybierze ale 1000x wiecej razy nie wiedziales. Czy to cos dowodzi ?

[metody11]

Olu, masz problem, ponieważ uwierzyłaś, że Ci tu ktoś pomoże, a tu niektórzy tak czytają uważnie, że odpowiadają chłopakowi. Więc powiem tak nie jest to schizofrenia, ale w takim razie, co?. Albo rozwijasz się duchowo i co za tym idzie budzą się Twoje zmysły postrzegania i możesz słyszeć cudze myśli, a przy odpowiedniej technice ćwiczeń możesz nawet odpowiadać na czyjeś pytania zadane w myślach. Możesz widzieć różne rzeczy, które nawet filozofom się nie śniły. Ale i może być to oznaka, że coś się dzieje w głowie, zdarza się, że jest mały wylew lub tętniak, jednym słowem ucisk, który powoduje różne historie. Na pewno nie należy uważać się za innego a pójść do lekarza. Ja nie widzę u Ciebie choroby.

[Tiamat]

Więc powiem tak nie jest to schizofrenia

a skad ta pewnosc ?

[Ben3k]

A skąd ta pewność , że musi to ona być?

[Tiamat]

Ben#k, a ja gdies pisalem e jestem egos pewien ?

[olg4]

"Natomiast co do tego w lozku.. Chyba troche podkolorowane, co nie? "

Bomaw: nie podkolorowane, tylko prawdziwe. Pewnie nie miałeś nigdy takiego czegoś, że Ci wypowiedzi różnych ludzi latają w głowie, tak jakby ktoś do Ciebie mówił, tylko że Ty masz zamknięte oczy i go nie widzisz.