Napisano 18.11.2007 - 18:27
Napisano 18.11.2007 - 22:19
Chciał bym poznać wasze argumenty za i przeciw istnieniu boga.
Napisano 19.11.2007 - 14:21
Napisano 19.11.2007 - 14:46
Chciał bym poznać wasze argumenty za i przeciw istnieniu boga.
Po pierwsze, pisze się "chciałbym"(nie pierwszy raz widzę ten błąd więc poprawiam:D).
Po drugie, według mnie jednak ze względu na poprawność gramatyczną powinno się pisać "Bóg". Nie jestem specjalistą więc posłużę się przykładem: bogiem jest Horus; bogiem jest Bóg. Rozumiecie, takie określenie osobowe jak imię. Nie ma imiennego określenia, bóg to po prostu Bóg. Trochę nie jasno to przedstawiłem, ale chyba wiecie o co mi chodzi:D (mimo tego bełkotu).
Argumenty typu jest źle na świecie więc Boga nie ma są dla mnie żenujące. W końcu mamy wolną wole i możemy robić co chcemy na tym świecie. Gdyby np. Bóg zniszczył Hitlerowi wszystkie czołgi uniemożliwiając rozpoczęcie wojny to byłoby to odebranie mu wolności, prawa wyboru. Poza tym to nie ma znaczenia bo każdy zostanie "osądzony" za swoje czyny po śmierci. Ten świat teoretycznie jest gorszy i nie ma większej wartości więc nie ma nad czym rozpaczać
Nie uważam by reinkarnacja była jakimkolwiek dowodem na nieistnienie Boga(o ile istnieje-reinkarnacja), wręcz przeciwnie.
Napisano 19.11.2007 - 17:15
Napisano 19.11.2007 - 18:55
Jestem ateistką, lecz ostatnio mam zapędy deistyczne...Jeżeli chodzi o dowód na istnienie Boga to nie ma takiego (jest za to wiele kontrargumentów), ale właśnie na tym polega WIARA. Człowiek w coś wierzy i nie dąży do udowodnienia tego...
Napisano 19.11.2007 - 19:34
Napisano 19.11.2007 - 19:37
Wierzący nie potrzebują dowodów na istnienie Boga.
Ja osobiście nie wierzę w żadnego boga tylko w życie po życiu. Umieramy - przenosimy się do innego ciała, myśląc, że żyjemy po raz pierwszy.
Napisano 19.11.2007 - 19:37
Napisano 19.11.2007 - 20:00
Alez w tym właśnie tkwi bezsens wiary. Bo przecież jesli jestes przekonany o istneiniu czegos to chyba naturalna koleja rzeczy jest chęć poznania. A nei bezsensowne wyznawanie czegoś, o czym nei ma się właściwe zielonego pojęcia.
Napisano 19.11.2007 - 20:10
Nie uważam by reinkarnacja była jakimkolwiek dowodem na nieistnienie Boga(o ile istnieje-reinkarnacja), wręcz przeciwnie.
Napisano 19.11.2007 - 20:39
Wierzę w Boga wychodząc z wniosku że skoro istnieje jakiś "inny"(nie wiem nawet jak to nazwać dokładnie:D) nie materialny świat. A w nim są jakieś istoty wyższe duchowo od nas to musi być ktoś kto jest jeszcze wyżej w hierarchii i nad resztą panuje, kontroluje. Nie wiem czym jest Bóg, jaką ma postać ale wierzę że coś jest. Gdyby istniało tylko to co widzimy(że się tak wyrażę) to nie widzę dla tego świata sensu:/ .
Alez w tym właśnie tkwi bezsens wiary. Bo przecież jesli jestes przekonany o istneiniu czegos to chyba naturalna koleja rzeczy jest chęć poznania. A nei bezsensowne wyznawanie czegoś, o czym nei ma się właściwe zielonego pojęcia.
Ale podobno można poznać "Boga" Albo przynajmniej coś z nim związanego(ale trzeba być raczej w tych klimatach). Ludzie nie wierzą w coś o czym nie mają pojęcia, religie dostarczają im odpowiedzi o co mniej więcej chodzi i kto jest kim. I w to wierzą(zwykle).
Rzeczywiście tego typu tematy nie mają większego sensu:P
Napisano 20.11.2007 - 06:55
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych