Skocz do zawartości


Zdjęcie

Transplantacja serca,czy transplantacja świadomości dawcy?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

#1

zulugula.
  • Postów: 281
  • Tematów: 86
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czym jest ludzkie serce?
Dla jednych jedynie pompą ssąco-tłoczącą, dla innych siedzibą duszy. Jest zastanawiające, że mówiąc o sercu, Biblia na wielu miejscach podkreśla nie tyle jego funkcję mechaniczną, tak przecież ważną, ale przede wszystkim uznaje je za siedlisko, lub wręcz za źródło uczuć i emocji. Według Biblii "dobre serce", to serce napełnione pozytywnymi i przyjaznymi uczuciami, szlachetnymi pragnieniami i dążeniami. W "złym sercu" kotłują się myśli złe, w nim tkwią niskie, mroczne instynkty, z niego wykluwają się przestępcze pragnienia i zamiary. "Człowiek dobry z dobrego skarbca serca wydobywa dobro, a zły ze złego wydobywa zło; albowiem z obfitości serca mówią usta" (Łk 6,45) - powiedział Jezus Chrystus.
Czy więc serce człowieka poza funkcją mechaniczną, spełnia też inne, duchowe funkcje i jest nośnikiem osobowości? Czy, podobnie jak umysł, jest przypisane konkretnej osobie i jest częścią ludzkiej jaźni?
- Są to pytania wcale nie [tylko] filozoficzne. Mają one swój konkretny, praktyczny wymiar: bo jeżeli serce jest częścią ludzkiej osobowości, to co dzieje się w chwili, gdy w piersi jednego człowieka zaczyna bić serce kogoś innego?

Pamiętam, że w latach 1988/89 spotykaliśmy się z małżeństwem L. z Krakowa. On był ciężko chory na serce (po kilku operacjach, wszczepione bajpasy, i wciąż zagrożony). W końcu zaproponowano mu przeszczep, którego miał dokonać dr Dziadkowiak, sława krakowskiej kliniki kardiochirurgii.
Zauważyliśmy, że L. bał się przeszczepu, czego zresztą nie ukrywał. I zrobił coś ciekawego: odwiedził dwóch pacjentów po przeszczepie. A właściwie nie ich samych, lecz ich rodziny; ozdrowieńców nie zastał w domu. Gdy przedstawił swoją sytuację i cel przyjazdu, usłyszał rzecz dziwną. Otóż w obydwu przypadkach rodziny twierdziły, że ich bliscy po przeszczepie stali się jakby innymi ludźmi. Niestety, odbiło się to na życiu małżeńskim i rodzinnym. W jednym przypadku, kochający mąż i ojciec stracił zainteresowanie najbliższymi mu osobami i kochająca się wcześniej rodzina stanęła wobec groźby rozwodu. W drugim, nie mający nigdy skłonności do alkoholu młody człowiek nagle zaczął popijać, a w końcu rzucił pracę i wyjechał, nie informując rodziny dokąd. Po powrocie L., który nam to wszystko z przejęciem opowiadał, zdecydowanie odrzucił propozycję przeszczepu.

W tygodniku "Angora" (nr 51 z dn. 19.XII.99) znalazł się artykuł opracowany przez p. Ilonę Kowalewską, pt. "Cudze serce w piersi". Autorka przytacza szereg danych, które zdają się potwierdzać wyrażone powyżej obawy. Pisze: "Jak wytłumaczyć zmiany zachodzące w osobowości człowieka po przeprowadzonej operacji przeszczepu serca? Czy za nasz charakter jest odpowiedzialny wyłącznie mózg? Najnowsze badania zdają się wskazywać, że serce odgrywa w naszym organiźmie znacznie większą rolę, niż dotychczas przypuszczaliśmy." Dalej opisuje dwa przypadki, które każą na sprawę spojrzeć z uwagą.
- "Ośmioletniej dziewczynce przeszczepiono serce zamordowanej dziesięciolatki. Wkrótce matka musiała szukać dla niej pomocy u psychologa. Dziecko bało się ciemności, krzyczało przez sen. Dziewczynce śniły się sceny mordowania dawczyni serca. Obrazy były tak realistyczne, że potrafiła opisać nawet twarz mordercy. Matka i psycholog zawiadomili policję. Sporządzono portret pamięciowy zabójcy. Wkrótce go ujęto."
- "Jim potrzebował nowych płuc. Takiego przeszczepu dokonuje się razem z sercem. Kto był dawcą? Jim nic o nim nie wiedział. Wkrótce po operacji wpadł w głęboką depresję. Nigdy dotąd nie miał problemów psychicznych, dlatego czuł się zdezorientowany. By wyjaśnić sprawę, dokonujący przeszczepu dr. Pearsall odszukał rodzinę dawcy. Dawczynią okazała się mieszkanka Nowego Jorku, która na skutek ciężkiej depresji odebrała sobie życie."
Wspomniany dr Paul Pearsall (psycholog, neurolog i immunolog) - informuje I. Kowalewska - od lat zajmuje się fenomenem zmian osobowościowych występujących po transplantacji serca. Przeprowadził rozmowy z 73 pacjentami, którzy przeszli transplantację serca, i z 67 po przeszczepach innych organów. Zebrał także informacje od członków rodzin tychże pacjentów. W swej książce pt. "Kod serca", przedstawił opinie biologów, neurologów, chirurgów, lekarzy ogólnych, psychologów i pielęgniarek. Ze 140. pacjentów 20. przyznało, że wkrótce po zabiegu transplantacji serca "poczuło przypływ nowej, nieznanej energii". Dr Pearsall uważa, że wraz z przeszczepionymi organami biorca "przejmuje" od swego dawcy także niektóre cechy jego osobowości - wrażenia i przeżyte emocje.

Badania nad tym zagadnieniem są prowadzone od wielu lat w licznych ośrodkach naukowych w Stanach Zjednoczonych. Naukowcy z Humen Energy Laboratory na Uniwersytecie w Arizonie w roku 1993 utworzyli nawet nowy dział nauki - kardiochirurgię energetyczną. Skupili się na poszukiwaniu dowodów istnienia więzi energetycznej i psychicznej występującej pomiędzy mózgiem a sercem. Przedstawili dowody na to, że w naturze informacje i energia są gromadzone wszędzie. Na tej bazie rozwinęli "teorię wrażeń systemu dynamicznego", której podstawowa teza brzmi: wszyscy ludzie, miejsca, rzeczy, siły - są powiązane hierarchicznie w aspekcie wielostronnego wzajemnego wpływania na siebie materii i energii. Człowiek jest niczym innym, jak cielesną manifestacją tej info-energii. Teoria ta pozwala wyjaśnić, jak to się dzieje, że pacjenci wraz z organem dawcy przejmują nagromadzone w nim informacje, przeżycia, wrażenia i energię życiową.
Za teorią, że duchowość nie jest umiejscowiona wyłącznie w mózgu, przemawiają też jakoby wyniki najnowszych badań prowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Iowa. Według nich ciało i mózg to nierozerwalna jedność. Oba te ośrodki nie reagują osobno. Także procesy, określane przez nas jako "duchowe", funkcjonują w całym organiźmie, a nie jedynie w mózgu.
Ilona Kowalewska pisze dalej, że do podobnych wniosków doszedł dr Ming-He-Huang z Akademii Medycznej w Harvardzie. Otóż w roku 1995 Huang odkrył nowy typ komórek w sercu. Nazwał je Intrisic Cardic Adrenergic (ICA). Dotąd uważano, że komórki takie znajdują się wyłącznie w mózgu. ICA ma właściwości magnetyczne, a to oznacza, że serce reaguje na pola magnetyczne. Odkrycie komórek ICA w sercu dowodzi, że pomiędzy nim a mózgiem funkcjonuje łączność elektromagnetyczna. O tym, że cały organizm człowieka stanowi organiczną jedność zaświadcza też fakt, że produkowany w sercu enzym Atrial Naturetic Factor (ANF) "komunikuje się" nie tylko z mózgiem, ale bezpośrednio z całym układem odpornościowym.
Wygląda na to, że świadomość nie jest pomieszczona wyłącznie w mózgu, ale istnieje w każdej komórce ciała. Znaczy to, że każda komórka ma pamięć, zawiera emocje ciała i jest naznaczona "stemplem" naszej tożsamości!

Oglądałem dziś program o ludziach po transplantacji serca i po operacji ludzie miewali jakieś przebłyski przed oczyma jakiś sytuacji im nieznanych,zmieniali osobowość taka podwójna osobowość.Przejmowali cechy z życia dawcy jego upodobania,styl życia,był przypadek że męszczyzna dostał serce od czarnoskurego chłopca który lubiał muzyke rap.Po pewnym czasie zaczoł nucić melodie słuchać rapu dosłownie jak ten chłopiec...Coś w tym jest,jak sądzicie?

Niewiem czy dobrze ulokowałem ten temat ,jak dla mnie pasował onby w kilku miejscach.Jeśli nie tu? Prosze przenieść. :mrgreen:

http://www.kchds.pl/index.htm
  • 1

#2

psxman1 @ hedonist.fora.pl.
  • Postów: 68
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest efekt tzw. Pamięci narządów, według mnie każdy ma swój "kod kreskowy" który jest interaktywny z otoczniem i nie jest on ta jak na produktach w jednym miejscu ale w całym organiźmie naraz. I taksamo jest z charakterem, nie jest on zapisany i uwarunkowany mózgiem który w rzeczywistości przewodzi w tym układzie, ale znajduje się w całym ciele. Ludzie po przeszczepach dostają tą część charakteru i pamięci narządów, a mózg jako organ dowodzący dostaje sygnały i zaczyna stosować fragmenty otrzymanych informacji od narządów po przeszczepie. A człowiek niewie skąd u niego takie zachowania i wspomnienia ponieważ nie pochodza one z zewnątrz tylko sa w niego wbudowane.

TO JEST MOJA OSOBISTA OPINIA NA TEN TEMAT, NIE POSIADAM DOWODÓW
  • 0

#3

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

psxman1 @ hedonist.fora.pl chodzi ci o antygeny zgodności tkankowej? Pierwsze słyszę żeby one miały coś do naszego charakteru ;>
  • 0

#4

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mała ciekawostka:
Przy przeszczepie dłoni zmieniają się na nich linie papilarne- to pierwsza ciekawostka..
A druga to taka, że zmieniają się także pewne obszary w mózgu..
Czyli ciało i przeszczep oddziałują na siebie..
Chyba nie muszę wspominac o przypadkach gdzie po przeszczepach, zmieniał sie czyjś akcent, odkrywał nowe talenty (np. malowanie po dostaniu serca od malarza), strach przed jazda na motorze (harleyowiec, który dostał coś tam od kolesia który zginą w wypadku motorowym)..
  • 0

#5

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przy przeszczepie dłoni zmieniają się na nich linie papilarne- to pierwsza ciekawostka..A druga to taka, że zmieniają się także pewne obszary w mózgu..

Nie fantazjuj. ;)

"Każdy narząd przeszczepiony podlega regulacji centralnej organizmu: działaniu hormonów i innym czynnikom. Tak więc przeszczep upodabnia się grubością tkanki tłuszczowej, owłosieniem, karnacją czy nawet kształtem. Linie papilarne pozostają natomiast niezmienione."

doc. Jerzy Jabłecki, ordynator chirurgii szpitala w Trzebnicy, kierował zespołem, który pierwszy w Polsce przeprowadził udaną transplantację ręki.
  • 0



#6

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mariush.. niestety to Ty sie mylisz.. Niestety już wyrzuciłem ten artykuł.. jak znajde czas, to poszperam i poszukam jeszcze ;)
  • 0

#7

RaZielus.
  • Postów: 15
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Akurat w sobote oglądałem program na ten temat ;)
Serce jest cale oplecione siecia neuronow - praktycznie patrzac serce wysyla wiecej sygnałow do mózgu niż mózg do serca i mniej wiecej 10% osob ktorym przeszczepiono serce zauwaza jakaś zmiane swiadomosci, na przyklad facet ktory wogole nie uprawial sportu dostal serce kaskadera i od tego momentu zaczal uprawiac kolarstwo, wspinaczke itd..

Serce musi posiadac pamiec - podczas przeszczepu, odrazu gdy przez serce poplynie krew zaczyna ono bic samoistnie, gdzies musi byc taki odruch zapisany w nim..
  • 0

#8

SilverBlue.
  • Postów: 26
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hm, coś już o tym kiedyś słyszałam chyba...

Do tej pory chciałam oddać jakiś swój organ chorym, w razie, oczywiście, gdybym miała jakiś śmiertelny wypadek i nie dałoby się mi pomóc... ale teraz to jeszcze chyba przemyślę ten pomysł - nie sądzę aby ktokolwiek chciał otrzymać choćby cząstkę mojego charakteru ;) To byłby koszmar dla otoczenia (a może przeszłoby na tę osobę moje zainteresowanie paranormalnymi rzeczami?). Ze mną się nie da wytrzymać (podobno) ponieważ mam nierówno pod sufitem i rozwalam ludziom światopogląd... :lol

A na pewno nie dam sobie niczego wszczepić! Dziwnie się czuję na myśl, że mogłabym mieć czyjeś OBCE serce... Brr.
  • 0

#9

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mariush.. niestety to Ty sie mylisz..

Ja tylko zacytowałem słowa specjalisty. Myślę, że to wiarygodne źródło informacji.
Ale z ciekawością zapoznam się z źródłem Twoich informacji. :)
  • 0



#10

psxman1 @ hedonist.fora.pl.
  • Postów: 68
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Wildens
To co miałem na myśli ładnie ujął KicHu

Chyba nie muszę wspominac o przypadkach gdzie po przeszczepach, zmieniał sie czyjś akcent, odkrywał nowe talenty (np. malowanie po dostaniu serca od malarza), strach przed jazda na motorze (harleyowiec, który dostał coś tam od kolesia który zginą w wypadku motorowym)..


  • 0

#11

zulugula.
  • Postów: 281
  • Tematów: 86
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No właśnie.Gdy chirurg wszczepi nowe serce ,serce automatycznie przypomina ostatnie "bicie"odtwarza to w nowym ciele,jeśli z jakiegoś powodu nie odtworzy ze swojej pamięci ostatniego ruchu nazywamy to odrzutem organu.Tak naukowcy tłumaczyli to na temat jak to nazwali "intuicji serca".
  • 0

#12

Cashpoint.

    egoism

  • Postów: 641
  • Tematów: 126
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Twierdzi, że przeżyła przeszczep osobowości

37-letnia Angielka, Cheryl Johnson, przeszła operację transplantacji nerki. Teraz twierdzi, że... przejęła nawyki dawcy. Czy to w ogóle jest możliwe? Lekarze przyznają, że to nie pierwszy taki przypadek.

Samotna matka cierpiała na niewydolność układu moczowego. Nowy organ dostała w maju. Nerka pochodziła od mężczyzny, który nagle zmarł na tętniaka mózgu.

Cheryl zawsze była molem książkowym. Ale czytała lekkie książki i opowieści o gwiazdkach showbiznesu. Teraz czyta Dostojewskiego. Twierdzi, że przejęła nawyki dawcy nerki.

Co ciekawe, lekarze odnotowali dużo podobnych przypadków. W Stanach Zjednoczonych pewna pacjentka cierpiała na lęk wysokości. Po przeszczepie została alpinistką.

Lekarze są zgodni: ten fenomen można wytłumaczyć zmianami, jakie zachodzą w ludziach pod wpływem silnego stresu. Takim stresem jest operacja.

Jednak przejmowanie konkretnych cech dawcy jest niemożliwe. Gust czy lęk nie są zakodowane w nerkach czy sercu. Wszelkie zmiany osobowości są związane tylko z osobistymi przeżyciami pacjentów.

Naukowcy znają jednak jeden przykład fizycznej zmiany po przeszczepie. Pewna Australijka miała inną grupę krwi jako dziewczynka, a inną jako 15-latka. Grupa krwi zmieniła się, bo Australijka przeszła zabieg przeszczepu wątroby.

źródło: Dziennik

Czytałem kiedyś pewien artykuł na podobne tematy. Nazywa się to "Pamięć komórkowa". Najsłynniejszy przypadek znany jest ze Stanów Zjednoczonych. Pewna kobieta po transplantacji zaczęła uprawiać karate, jeść chipsy (serowe :D ), a co najważniejsze, we śnie często widywała byłą dziewczynę jej dawcy (Zrozumiała to dopiero po rozmowie z rodziną chłopaka.)
  • 0



#13

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy można przeszczepić ludzką duszę?

Dołączona grafika
Czy razem z sercem możemy przeszczepić wspomnienia?


Rozwój medycyny przez ostatnie 30 lat był tak szybki, że to, co wczoraj uważano za cuda, jutro będzie powszechnie stosowaną procedurą. Udowodniły to przeszczepy serca, które stały się niemalże rutyną w szpitalach na całym świecie. Mimo to co jakiś czas pojawia się jakaś historia, która powinna skłonić nas do zastanowienia się nad tym, że nie ma żadnej "procedury" czy też "powszechności" przy tak złożonych operacjach.

Zapewne jedną z takich historii jest nagłośniona niedawno ponownie sugestia, że pacjenci mogą nabywać od dawcy nie tylko organy, ale także i wspomnienia - a być może nawet i duszę.

Ta dziwna możliwość została ukazana przez niewytłumaczalny przypadek Sonny'ego Grahama - z pozoru szczęśliwego, żonatego 69-latka z amerykańskiego stanu Georgia. Starszy pan strzelił do siebie bez żadnego wcześniejszego ostrzeżenia, nie wykazując żadnych oznak nieszczęścia czy depresji. Jego przyjaciele opisali to jako czyn popełniony pod wpływem emocji, a nie przyczyny.

Ten przypadek mógłby pozostać tylko odosobnioną tragedią, gdyby nie fakt, że Sonny otrzymał przeszczepione serce od człowieka, który również się zastrzelił - i to w identycznych okolicznościach.

Żeby było ciekawiej, wkrótce po przeszczepie serca Sonny'ego odnalazła żona dawcy - Sonny natychmiast się w niej zakochał.

"Gdy spotkałem się z nią po raz pierwszy", opisywał Sonny miejscowej gazecie, "wpatrywałem się w nią. Miałem wrażenie, że znam ją od wielu lat. Nie mogłem od niej oderwać oczu".

Sonny opowiadał o wielkiej i głębokiej miłości do tej kobiety. To była chwila, a uczucie było namiętne. Jest to taki rodzaj miłości, w której obezwładniająca namiętność przejmuje kontrolę nad umysłem i wypiera rozum. Oboje szybko się pobrali.

Niewątpliwie tragedia Sonny'ego Grahama jest opisywana jako zwykły zbieg okoliczności. Mimo to nie sposób sobie wyobrazić sposób, w który wspomnienia, tak samo jak charakter dawcy, mogą zostać przeszczepione wraz z sercem.

Wiadomo, że każdy lekarz i naukowiec powie ci, że serce jest tylko zwykłą pompą. Siedziba naszego umysłu, naszej świadomości, naszej duszy - jeśli takie coś istnieje - znajduje się w mózgu.

Jedyną rzeczą, jaką kontroluje serce, a nie umysł, jest to, czy prześle ono krew, czy nie. Jest to niezaprzeczalny fakt, odkąd Wiliam Harcey rozwikłał wiele wieków temu tajemnice związane z sercem i układem krwionośnym.

No dobrze, prawie niezaprzeczalny. Ponieważ kilku odważnych naukowców zaczęło twierdzić, że nasze wspomnienia i charaktery są kodowane nie tylko w mózgu, ale także w naszym całym ciele.

Świadomość, jak twierdzą, jest tworzona przez każdą żywą komórkę znajdującą się w prawidłowo funkcjonującym ciele.

Naukowcy argumentują, że, w rezultacie, nasze serce, wątroba i każdy pojedynczy organ naszego ciała magazynuje nasze wspomnienia, napędza nasze emocje i nasyca nas naszymi własnymi indywidualnymi charakterami. Całe nasze ciało, a nie tylko mózg, jest siedzibą duszy - sądzą naukowcy.

I jeśli któryś z organów musi zostać przeszczepiony innej osobie, to część z tych wspomnień - a może nawet także elementy duszy - również mogą zostać przeniesione.

Istnieje ponad 70 udokumentowanych przypadków podobnych do Sonny'ego, w których pacjenci po przeszczepach przyjmowali pewne cechy osobowości dawców organów.

Profesor Gary Schwartz i jego współpracownicy z Uniwersytetu w Arizonie (USA) udokumentowali liczne, z pozoru niewytłumaczalne, doświadczenia podobne do doświadczenia Sonny'ego. Każdy taki przypadek stanowi zaprzeczenie medycznego status quo.

W jednym z takich przypadków, odkrytym przez zespół profesora Schwartza, osiemnastoletni chłopiec, który uprawiał poezję, grał muzykę i komponował piosenki, zginął w wypadku samochodowym. W rok po śmierci chłopaka jego rodzice odnaleźli taśmę z zapisem jednego z jego utworów, który nosił tytuł "Danny, My Heart Is Yours" (Danny, moje serce należy do Ciebie).

W swojej nie dającej spokoju piosence chłopak śpiewał, że jego przeznaczeniem jest umrzeć i podarować komuś swoje serce. Po jego śmierci jego serce zostało przeszczepione osiemnastoletniej dziewczynie - miała na imię Danielle.

Gdy rodzice chłopaka spotkali się z Danielle, puścili dziewczynie kilka nagrań syna, i mimo iż nie słyszała ona nigdy wcześniej żadnej z tych piosenek, znała ich słowa i potrafiła uzupełnić każdy tekst.

Profesor Schwartz zbadał także przypadek 29-letniej odżywiającej się w fast-foodach lesbijki, której przeszczepiono serce dziewiętnastoletniej wegetarianki, opisywanej jako "wariatka".

Po przeszczepie kobieta stwierdziła, że mięso stało się dla niej czymś chorym i że doszła do wniosku, że kobiety nie są dla niej takie atrakcyjne. Wkrótce po przeszczepie poślubiła mężczyznę.

W jednym, tak samo niewytłumaczalnym przypadku, mężczyzna w średnim wieku po przeszczepie serca nabrał nowej miłości do muzyki klasycznej.

Okazało się, że siedemnastoletni dawca kochał muzykę klasyczną i grał na skrzypcach. Zginął w samochodowej strzelaninie, trzymając skrzypce w dłoni.

Takie skutki występują nie tylko po przeszczepach serc. Nerki także wydają się nosić w sobie jakąś cząstkę swoich pierwotnych właścicieli.

Weźmy przypadek Lindy Gammons z Weston w Lincolnshire (Wielka Brytania), która przekazała jedną z nerek swojemu mężowi, Ianowi.

Od czasu operacji Ian twierdzi, że przejął pewne aspekty osobowości swojej żony. Rozwinął w sobie miłość do pieczenia, zakupów, odkurzania i uprawiania ogródka. Przed przeszczepem Ian brzydził się wszelkich form pracy w domu.

Zaadoptował też psa - a jeszcze przed operacją był zadeklarowanym "kociarzem", w przeciwieństwie do swojej żony, która preferowała psy.

Łatwo zdyskredytować takie opowieści jako bzdury. Chińskie władze biorą je jednak bardzo poważnie.

Chińczycy zainteresowali się pomysłami profesora Schwartza i rozpoczęli program monitorowania pacjentów po przeszczepach (ponieważ wiele "podarowanych" organów w Chinach pochodzi od straconych więźniów politycznych, cynicy mogą zasugerować, że władzom dokucza "epidemia" myśli politycznych przekazywanych razem z organami).

Wielu naukowców, co oczywiste, będzie zwracało uwagę na fakt, że na świecie dokonuje się dziesiątek tysięcy przeszczepów organów, wobec czego to normalne, że trafiają się takie dziwne przypadki, jak Sonny Graham.

Mało zadziwiające jest też to, że po mogącej stanowić zagrożenie dla życia operacji, takiej jak przeszczep serca, u pacjenta może wystąpić głęboka zmiana charakteru. Bo kto może pozostać niezmieniony, spojrzawszy śmierci w oczy?

Silne leki zaordynowane po przeszczepie organu również mogą powodować zmiany w zachowaniu. Biorąc to wszystko pod uwagę, trudno się dziwić, że niektórzy pacjenci opuszczają szpital z drastycznie zmienionym widokiem na życie.

Tym, co najbardziej zadziwia w takich przypadkach, nie jest fakt, że niektórzy pacjenci po operacji przeszczepu są innymi ludźmi, zadziwiająca jest sama specyfika tych zmian.

"To prowadzi do zmiany osobowości", mówi profesor Schwartz. "Jeśli jest to skutek działania leków, stresu lub zbiegu okoliczności, to wówczas nie istnieją określone wzory informacji, które pozwoliłyby dopasować dawcę".

Jeśli profesor Schwartz i inni mają rację, to zniszczyłoby to jeden z fundamentów współczesnej biologii. Nawet wówczas jednak nowoczesna biologia miałaby inny sekret: nie istnieje, jak dotąd, żadna wykonalna teoria wyjaśniająca, w jaki sposób gromadzimy wspomnienia i jak wytwarzamy świadomość.

Tak naprawdę, naukowcom nawet nie udało się definiować, czym dokładnie jest świadomość, co pozwala na podpinanie jej [pod każde wytłumaczenie] według własnego uznania i stwierdzanie, gdzie można ją znaleźć w ciele.

Być może, ale tylko być może, poeci, romantycy i mistycy przez wiele wieków mieli rację: serce jest prawdziwą siedzibą naszych emocji i naszych dusz.

I jeśli możemy przeszczepić serce, to wtedy nie tak dziwaczne jest stwierdzenie, że razem z nim odchodzi jakaś część duszy. Kto wie - może pewnego dnia lekarze będą w stanie nam zaoferować nawet "przeszczep charakteru".

Danny Penman, newsmonster.co.uk
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios, http://www.paranormalium.pl
  • 0



#14

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

(Temat zdublowany, scalony)


Czy naprawdę potrafimy przeszczepić ludzką duszę?

Postęp w medycynie, w ostatnich 30 latach był tak duży, że cuda dnia wczorajszego, dziś mogą stanowić standardowe procedury. O takim właśnie postępie możemy mówić przytaczając operację przeszczepu serca, która stała się niemalże rutynowym zabiegiem i jest przeprowadzana w szpitalach na całym świecie. Od czasu do czasu jednak pojawiają się opowieści, które sprawiają, że warto zatrzymać się i uświadomić sobie, że nie ma nic rutynowego czy pospolitego w tych skomplikowanych operacjach. Istnieją pewne przesłanki, które wskazują, że wraz z przeszczepem narządu, dawca oddaje nie tylko fizyczną część siebie, ale także jest dawcą wspomnień, a nawet duszy.

Dołączona grafika


Sonny Graham - 69 letni mężczyzna, pozornie szczęśliwy, żonaty, mieszkający w Stanach Zjednoczonych w stanie Georgia, popełnia samobójstwo strzelając do siebie z broni palnej. Wszystko dzieje się bez ostrzeżenia, bez wcześniejszych oznak załamania, czy depresji. Jego przyjaciele opisują ten akt samobójstwa jako akt pasji, a nie rozumu. Pozornie w tej sprawie nie byłoby nic niezwykłego, gdyby nie to, że Sonny otrzymał serce od dawcy, który zastrzelił siebie w identycznych okolicznościach.

To co intryguje jeszcze bardziej, to fakt, że Sonny po przeszczepie nabył nieodpartej potrzeby "śledzenia" żony dawcy i zakochał się w niej. "Kiedy ją raz pierwszy zobaczyłem, zamurowało mnie. Czułem się, jakbym znał ją od lat. Nie mogłem oderwać od niej oczu." - powiedział Sonny na łamach lokalnej prasy. Była to głęboka miłość, gdzie zauroczenie zwycięża nad rozumem. Ślub odbył się szybko.

Tragedia Sonnego Grahama opisana zostanie jako zwykły zbieg okoliczności. Czy można bowiem przeszczepić wspomnienia lub charakter dawcy wraz z sercem? Praktycznie każdy lekarz i naukowiec powie, że serce to tylko pompa. Siedziba naszego umysłu, naszej świadomości, duszy - jeśli coś takiego istnieje - znajduje się w mózgu. Jedyną przewagą serca nad umysłem jest jego funkcja transportu krwi do mózgu. Odkąd William Harvey odkrył tajemnice serca i układu krążenia, faktu tego nie można zakwestionować. Cóż, prawie...

Kilku odważnych naukowców uważa, że nasze wspomnienia i charakter zakodowane są nie tylko w naszym mózgu, ale w całym naszym ciele. Świadomość - ich zdaniem - tworzona jest przez wszystkie żywe komórki naszego organizmu, które działają w porozumieniu. W rezultacie każdy narząd naszego ciała przechowuje nasze wspomnienia, emocje i to kim jesteśmy. Mówiąc dosłownie, całe nasze ciało jest siedzibą naszej duszy. Zakładając, że to prawda - przeszczepiając dowolny narząd, oddajemy część siebie. Biorca otrzymuje nie tylko tkanki, ale także element naszej duszy. Istnieje obecnie ponad 70 udokumentowanych przypadków podobnych do opisanego powyżej, gdzie przeszczep niósł za sobą pewne zmiany w osobowości u biorcy.

Profesor Gary Schwartz wraz ze współpracownikami z Uniwersytetu w Arizonie posiadają liczne udokumentowane i pozornie niewytłumaczalne przypadki podobne do przypadku Sonnego Grahama. Każdy z nich stanowi wyzwanie dla współczesnej medycyny.

W jednym z takich przypadków, 18 letni chłopiec, który pisał wiersze i komponował muzykę zginął w wypadku samochodowym. W rok po jego śmierci, rodzice przesłuchali taśmę z utworem skomponowanym przez niego, zatytułowanym: "Danny, Moje Serce jest Twoje". W przerażających słowach utworu chłopiec śpiewał o tym, że czuje, iż jego przeznaczeniem jest śmierć i oddanie swojego serca. Po jego śmierci faktycznie miała miejsce transplantacja, a jego serce trafiło do 18 letniej Danielle. Gry rodzice chłopca spotkali się z Danielle, słuchali właśnie muzyki syna, a dziewczyna, pomimo tego, że nigdy wcześniej jej nie słyszała, znała słowa i była w stanie dokończyć tekst utworu.

Kolejny przypadek mówi o 29 letniej lesbijce, która otrzymała serce od 19 letniej dziewczyny - wegetarianki. Po przeszczepie, kobieta czuła wstręt do mięsa i uznała kobiety za mało atrakcyjne. Co więcej, niedługo później poślubiła mężczyznę.

W jednym z przypadków równie niewytłumaczalnym, mężczyzna w średnim wieku po transplantacji serca odkrył u siebie miłość do muzyki klasycznej. Okazało się, że 17 letni dawca kochał ten rodzaj muzyki i grał na skrzypcach. Zginął w strzelaninie przyciskając swoje skrzypce do klatki piersiowej.

Powyższe efekty nie dotyczą tylko transplantacji serca. Nerki również wydają się przenosić pewne cechy pierwotnego właściciela. Weźmy przykład Lyndy Gammons z Weston, Lincolnshire, która ofiarowała jedną z nerek swojemu mężowi Lanowi. Od operacji, Lan upierał się, że przejął niektóre aspekty osobowości swojej żony. Pokochał pieczenie ciast, zakupy, porządki domowe i w ogrodzie. Przed operacją nie znosił jakichkolwiek prac w domu. Ponadto po operacji mężczyzna nabył psa, choć przed zabiegiem był wielkim zwolennikiem kotów, w przeciwieństwie do żony, która od zawsze faworyzowała psy.

Łatwo odrzucić takie opowieści jako przypadkowe czy naciągane, jednakże chińscy naukowcy podchodzą do nich całkiem poważnie. Zainteresowali się oni badaniami profesora Schwartz'a i wdrożyli program monitorowania pacjentów po transplantacji. (Wiele "darowanych" organów w Chinach pochodzi od straconych więźniów politycznych, dlatego cynik może sugerować, że władze obawiają się "epidemii" myśli politycznej poprzez liczne przeszczepy narządów.)

Wielu naukowców będzie oczywiście podkreślać, że do tej pory na świecie przeprowadzono dziesiątki tysięcy przeszczepów organów, dlatego powinniśmy oczekiwać, że takich przypadków "przeniesienia duszy" będzie więcej niż tylko nieco ponad 70 udokumentowanych przez profesora Schwartz'a. Czy może też dziwić, że po poważnej operacji zagrażającej życiu, pacjent zmienia swój charakter? Któż nie zmieniłby się choć po części w obliczu śmierci? Dodajmy do tego bardzo silne leki, które stanowią część procedury transplantacji. One również mogą powodować pewne zmiany w zachowaniu człowieka. Jeśli zbierzemy te wszystkie czynniki razem nie wyda się dziwnym fakt, że część pacjentów opuszcza szpital z radykalnie odmiennym spojrzeniem na życie.

To co najbardziej zaskakuje, to jednak nie fakt, że pacjent opuszcza szpital odmieniony, tylko zmiany, które są tak specyficzne. "To ukierunkowana zmiana osobowości" mówi profesor Schwartz. "Wynik leków, stresu czy zbieg okoliczności, nie mogą tłumaczyć konkretnego modelu informacji, który doskonale pasuje do dawcy."

Czy rzeczywiście oddając organ oddajemy niefizyczną część siebie? Własne wspomnienia czy osobowość? Do tej pory nie mamy nawet dobrej odpowiedzi na pytanie w jaki sposób wspomnienia są przechowywane lub też czym właściwie jest i skąd bierze się świadomość. Być może poeci, romantycy i mistycy przez wieki słusznie wskazywali serce jako siedzibę naszych emocji i naszych dusz, a jeśli potrafimy przeszczepić serce, kto wie, czy jakaś część ducha nie przechodzi razem z nim.


Opracowanie: Eurycide
dla www.paranormalne.pl

na podstawie: Danny Penman - Can we really transplant a human soul?
  • 0



#15

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czlowiek w 70% sklada sie z wody, a sama woda jest swego rodzaju nosnikiem danych, dla przykladu: badania dotyczace platkow sniegu wykazaly, ze nigdy nie wystepuja dwa takie same ksztalty przybierane przez nie, co wiecej - wszystko ma na nich wplyw, od naturalnego srodowiska do naszych emocji. Wiec jestem sklonny wierzyc, ze to wlasnie ta woda (zawarta we wszystkich czesciach ciala, w mniejszym lub wiekszym stopniu) tworzy nasza swiadomosc i wyjasnialo by skutki przeszczepu jakie w tym artykule zostaly opisane.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych