Skocz do zawartości


Terroryzm, czy prawnie usankcjonowane działania?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Zacznę od artykułu.

Niedziela, 30 września 2007

Sandauer: lekarze dążą do zaognienia konfliktu
PAP 02:25

Postulaty Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy mają na celu przedłużanie i zaognianie panującego w służbie zdrowia konfliktu - uważa przewodniczący Stowarzyszenia Primum Non Nocere Adam Sandauer. Wzywa on premiera, by ten zdelegalizował podejmowane przez medyków działania.
"Wyrażam oburzenie z powodu braku działań władz, wobec trwającej od kilku miesięcy sytuacji w systemie ochrony zdrowia. Postulaty Związku Zawodowego Lekarzy - min. pięć tys. zł pensji dla każdego lekarza jeszcze przed zrobieniem specjalizacji - nie są możliwe do przyjęcia. Mają one na celu przedłużanie i zaognianie konfliktu" - napisał w przesłanym oświadczeniu Sandauer.

Przewodniczący stowarzyszenia walczącego m.in. o przestrzeganie etyki lekarskiej zwrócił uwagę, że "leczenie szpitalne wynika zazwyczaj z poważnych dolegliwości i nikt nie leczy się dla przyjemności". Jego zdaniem, odmawianie przeprowadzania planowych zabiegów operacyjnych stanowi "nieludzkie okrucieństwo wobec chorych". Sandauer przypominał, że tego typu działania są zakazane przez art.40 Konstytucji.

"Zgodnie z art.58 Konstytucji, należy delegalizować działania tych organizacji, które prowadzą do naruszenia Ustawy Zasadniczej" - podkreślił Sandauer. "Pragnę publicznie przypomnieć Panu Premierowi sytuację z roku 1984. Wtedy to amerykański Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego, domagając się podwyżek, zagroził dezorganizacją transportu lotniczego w USA. Ronald Reagan nie zawahał się wtedy zdelegalizować działania Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego" - napisał przewodniczący stowarzyszenia.

Według Sandauera, beneficjentami obecnego, tolerowanego przez władzę stanu są prywatne kliniki i szpitale notujące wzrost dochodów. "Trwający od wielu miesięcy brak działań rządu doprowadza do 'dzikiej' prywatyzacji służby zdrowia. Wierzę i chcę wierzyć, iż osoby kierujące ministerstwem zdrowia nie są same lub nie mają w najbliższej rodzinie osób, będących właścicielami czy kierujących prywatnymi klinikami czy szpitalami" - podkreślił.

Sandauer zwrócił uwagę, że zagrożenia ewakuacją i w końcu doprowadzanie do ewakuacji oddziałów szpitali stanowi narażenie na niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia wielu pacjentów. "Takie działanie" - napisał w oświadczeniu - "jest zakazane przez art. 165 par.1 pkt 5 KK."

W wielu szpitalach w kraju trwają rozmowy strajkujących lekarzy z dyrekcjami szpitali. Lekarze złożyli wypowiedzenia, których termin w większości upłynie w najbliższy poniedziałek. Według resortu zdrowia, wypowiedzenia złożyło nieco ponad dwa tysiące lekarzy, według OZZL - niemal pięć tysięcy. (pp)



Źródło: http://wiadomosci.wp...=1191133845.582

Ja podpisuję się dwoma rękami pod tym artykułem.
Zbiorowe wymówienia w celu wymuszenia wyższych płac to w tym sektorze zwykły terroryzm.
  • 0

#2

LaM.
  • Postów: 50
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Lekarz ma prawo pracowac gdzie chce , jak chce i za godziwe pieniadze. Niema obowiazku pracowac w Polsce. Nazywanie dzialan lekarzy teroryzmem to standardowa zagrywka ala PiS.
Karakany ktore nami rzadza zamiast probowac rozwiazac problem stwierdzaja ze lekarze dzialaja na rozkaz opozycjii. Jeszcze troche i sie okaze ze wszyscy oprocz mocherowych beretow sa przeciwko nim. Gdyby nie Religa to nie doszloby do zadnych negocjacjii niestety ale kaczory boja sie publicznych dyskusjii bo sa poprostu .................... . PiS przyjal taktyke ala Goeebels "Pierd*** Pierdo*** glupoty a moze wszyscy nam uwierza."
  • 0

#3

Ciszu.
  • Postów: 211
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zbiorowe wymówienia w celu wymuszenia wyższych płac to w tym sektorze zwykły terroryzm.

To co, mają pracować za psie pieniądze ? Taka reakcja, mimo że nie jest moralna może w końcu wywołać zainteresowanie wśród polityków służbą zdrowia i jej problemami. Najlepszym sposobem było by sprywatyzowanie służby zdrowia, a przypuszczalna skala protestów w związku z np. podwyżką obejmowała by tylko te firmy medyczne, które mało płacą.

Karakany ktore nami rzadza zamiast probowac rozwiazac problem stwierdzaja ze lekarze dzialaja na rozkaz opozycjii. Jeszcze troche i sie okaze ze wszyscy oprocz mocherowych beretow sa przeciwko nim. Gdyby nie Religa to nie doszloby do zadnych negocjacjii niestety ale kaczory boja sie publicznych dyskusjii bo sa poprostu .................... . PiS przyjal taktyke ala Goeebels "Pierd*** Pierdo*** glupoty a moze wszyscy nam uwierza."

Nie było by tych problemów gdyby nie wspaniałe reformy SLD i tworzenie niepotrzebnego NFZ.
Bo zamiast kaski na NFZ, czy na ministra zdrowia pieniążki poszły by na same szpitale, a nie do portfeli urzędników.
  • 0

#4

Mentoris.
  • Postów: 225
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jest jeszcze coś takiego jak Przysięga Hipokratesa którą składa każdy lekarz. Medycy, (bowiem ze względu na stan umiejętności zawodowych trudno ich nazwać lekarzami) zawsze traktowali inne zawody z góry a pacjentów jako źródło dochodów i gratyfikacji.
Jest takie powiedzenie "Powiedz lekarzu, co masz w garażu". Fakt, że powinni zarabiać lepiej, ale kiedy wybierali zawód lekarza, to nikt ich do tego nie zmuszał.
Teraz niech przestaną terroryzować Państwo i pacjentów.
  • 0

#5

Ciszu.
  • Postów: 211
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Oczywiście że jest przysięga Hipokratesa, ale lekarze pełnią bardzo ważną służbę w państwie i też muszą godnie zarabiać. A tak podwyżki dano górnikom, którzy pełnią ważniejsze funkcje od lekarzy i ratują więcej życia niż medycy.
  • 0

#6

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To co, mają pracować za psie pieniądze ?


Chciałbym zobaczyć lekarza który powie że najpierw uczciwie odpracuje pewien okres aby zwrócić chociaż
część kosztów jakie poniosło państwo na jego wykształcenie a pózniej będzie strajkował.
Jakoś dziwnie ludzie są przyzwyczajeni że wszystko im się należy za darmo :cafe:
  • 0



#7

Ciszu.
  • Postów: 211
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

jakie poniosło państwo na jego wykształcenie a pózniej bedzie strajkował.

Spokojnie tłumaczę Ci, że edukacja tak samo jak służba medyczna nie jest za darmo :) Nie ma nic za darmo. :)

Ponad połowa lekarzy, , zarabia w swoim głównym miejscu pracy mniej niż 1200 zł netto, a pensje ok. 70% nie przekraczają 1500 zł. Zdecydowana większość zarabia więc mniej niż wynosi średnia krajowa (1556,22 zł netto według danych GUS z 2004 r), a ich płace są porównywalne z zarobkami pracowników najniższego szczebla - robotników niewykwa1ifikowanych i sprzątaczek. Dwie trzecie naszych respondentów (66,7%) pracuje w publicznych szpitalach. To właśnie oni zarabiają najmniej - średnio 1293 zł. Za godzinę pracy w szpitalu otrzymują zaledwie 8 zł. Nieco lepiej zarabiają lekarze w publicznych przychodniach - średnio 1580 zł, prawie 10 zł za godzinę, natomiast ich koledzy w przychodniach niepublicznych otrzymują 12,70 zł za godzinę pracy, a ich średnie wynagrodzenie to nieco ponad 2 tys. Zł. Niskie zarobki zmuszają lekarzy do szukania dodatkowych źródeł dochodu. W ten sposób lekarze dorabiają do swojej pensji średnio prawie 2 tys. zł. Oprócz pełnego etatu w głównym miejscu pracy (średnio 7-8 godzin dziennie), ponad polowa lekarzy pracuje na dodatkowym etacie, a trzy czwarte bierze dyżury, średnio 6-7 miesięcznie. Co piąty z nich dyżuruje nie mniej niż 10 razy w miesiącu, a więc spędza w szpitalu co trzecią noc! W sumie nasi respondenci przepracowują średnio 282 godziny w miesiącu, a więc ponad 70 godzin tygodniowo, co znacznie przekracza wszelkie limity proponowane przez Unię Europejską w dyrektywie o czasie pracy.

ŹRÓDŁO : GUS


  • 0

#8

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Te kwoty to jawne mydlenie oczu społeczeństwa nie macie w rodzinie lekarza ?
Prędzej uwierzę że poseł zarabia średnią krajową.
W mojej rodzinie najmłodszym lekarzem jest szwagierka (11 lat pracy)
Niektórzy lekarze w przychodniach na bezczelnego wciskają pacjentom wizytówki z adresem swojej prywatnej praktyki i nie robią tego z biedy.
Jeśli chcecie pomóc lekarzom to pomyślcie o anestezjologach którzy nie mogą dorobić po pracy.
  • 0



#9

Mentoris.
  • Postów: 225
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zarobki w naszym kraju, są ogólnie na podłym poziomie. W tym tkwi zasadniczy problem. Drugim problemem jest to że lekarze kreują się jako władcy życia i śmierci, jako najbardziej wykształcona część społeczeństwa, co nie jest zgodne z prawdą. Ja sam miałem w życiu przez długie lata kontakty zawodowe z nimi i mogę z całą stanowczością stwierdzić, że większość z nich, biorąc pod uwagę ich umiejętności zawodowe, nie zasługuje nawet na połowę tego co teraz oficjalnie zarabia. Niejednokrotnie, dobrze wykształcona pielęgniarka bije niektórych z nich wiedzą medyczną na głowę.
Znałem osobiście lekarza, chodzącego w glorii wiedzy i pokazującego swoją wyższość wszystkim pacjentom, który mi się przyznał, że gdyby wyjechał szukać pracy za granicą, to nie potrafiłby nostryfikować ponownie swojego dyplomu.
Tylko prywatne kliniki i szpitale są w stanie zweryfikować ich przydatność do zawodu. Jednak i tutaj jest pewien problem, polegający na tym, że tworzą oni swoistą kastę zawodową, a mówiąc mniej naukowo "klikę", która broni się sama przed ingerencją z zewnątrz. Nawet najbardziej skłóceni ze sobą lekarze, natychmiast staja się nadzwyczaj solidarni wobec siebie, gdy ktoś z poza ich środowiska, chce próbować dochodzić swoich praw, za szkody spowodowane np. przez popełnione błędy w leczeniu, czy też diagnozie. Jest to swoisty "mur", nie do ruszenia, sprawniej funkcjonujący niż mafia.
  • 0

#10

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Trzeba jak najszybciej zlikwidować państwową służbę zdrowia. Nie chodzi o żadne zarobki dla lekarzy bo lekarze swoje zarobią jak nie w państwowych to w prywatnych klinikach. Znam Bukiela od kilku lat i jemu chodzi przede wszystkim o zasadniczą zmianę myślenia w służbie zdrowia a nie o podwyżki dla lekarzy - to był tylko pretekst.

Przykładowo: pacjentowi potrzebna jest droga operacja, państwowa służba zdrowia mówi: "Nie zrobimy operacji bo na taką operacją nie ma pieniędzy".
Pacjent: "Ja zapłacę".
Państwowa służba zdrowia: "Państwowa służba zdrowia nie uwzględnia sytuacji w której pacjent płaci za usługi - nie można."

To co teraz mamy to jest to co wymyślili bolszewicy. Prowadzi to do korupcji, złodziejstwa i śmierci wielu ludzi. Tylko starożytni Chińczycy mieli w miarę racjonalny system socjalny w służbie zdrowia - płacono lekarzowi za zdrowych pacjentów w rejonie, jak miał chorych to mu nie płacono ale i to upadło jak każde socjalistyczne rozwiązanie - taka natura socjalizmu że bankrutuje bo okrada ludzi.
  • 0

#11 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Taka reakcja, mimo że nie jest moralna może w końcu wywołać zainteresowanie wśród polityków służbą zdrowia i jej problemami.

Taki schemat działania mają typowi terroryści.
Wysadzają, są ofiary śmiertelne, ranni i cały świat nagle skupia na nich swoją uwagę.
Gratuluję takiego doboru środków, bo to jest bardzo podobny schemat działania.
Zapalić Polskę, wyrzucić z siodła PiS taki ich cel.
PiS stanął im na drodze w dzikim sprywatyzowaniu szpitali, więc krew się poleje.
Im wcale nie chodzi o te płace, bo na samym początku przyznali się, że jeżeli będzie zgoda rządu na pełną, niekontrolowaną prywatyzację szpitali, wyrażą zgodę na natychmiastowe zaprzestanie strajku.
  • 0

#12

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Leczenie jest bardzo opłacalne natomiast wyleczenie pacjenta to plajta Kasy Zdrowych tzn Chorych ....Chorej Kasy ...już mi się myli :cafe:
  • 0



#13 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Że system zdrowia jest głęboko chory - nie ulega wątpliwości.
Nie widzę tylko powodu, by w ten sposób ten burdel naprawiać i jeszcze zaczynać od siebie, czyli drastycznych podwyżek.
Nawyki oczekiwania na łapówkę, szybko się nie wykorzeni, bo takie przyzwyczajenia zostaja przez pokolenia.
A więc podwyżka natychmiastowa nie wprowadzi nowej jakości leczenia, oprócz grubszych portfeli lekarzy.
Tak samo będą też dalej dorabiać po podyżkach do pensji, bo dobrego nigdy dosyć, więc wypoczęty lekarz to obrazek nadający się raczej do bajki.
  • 0

#14

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zbiorowe wymówienia w celu wymuszenia wyższych płac to w tym sektorze zwykły terroryzm.


Ok. Ale nie będzie to terroryzm, jak oni (lekarze) wyjadą zaraz za granicę i nie będzie nas miał kto leczyć ? Ciekawy jestem czyją działalność się zdelegalizuje, jeśli wszyscy opuszczą granicę RP ?

Przykładowo: pacjentowi potrzebna jest droga operacja, państwowa służba zdrowia mówi: "Nie zrobimy operacji bo na taką operacją nie ma pieniędzy".
Pacjent: "Ja zapłacę".


Ja jestem ciekaw ilu pacjentów powie: "Ja zapłacę", kiedy ktoś jest np. staruszkiem i ma emeryturę ok. 1000 zł, z której większość wydaje na opłatę za mieszkanie, prąd, gaz, oraz na leki.
A operacja kosztuje np. 10 000zł. Co wtedy ? Uważam, że raczej bardzo niewielki procent polaków może sobie pozwolić na płacenie za służbę medyczną na każdym kroku.

Wystarczy spojrzeć kim są pacjenci lekarzy. Podejrzewam, że przynajmniej 60% z nich to właśnie osoby powyżej 50 roku życia i spora część z tej grupy ma dochody w granicach 1500 zł (z czego większość wydają na opłaty, leki i żywność).
  • 0

#15

Izdeb.
  • Postów: 80
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Strajki byłyby dobre gdyby lekarze zarabiali tylko tyle co w szpitalu, ale jeszcze dochodzi działalność prywatna. Mój ojciec nazywa to jawną łapówką, bo szczerze to aby dostać się do specjalisty to trzeba obić się o jego prywatną przychodnie. (Ja osobiście muszę jeździć do takiego lekarza, który za pierwszą wizytę bierze 500zł a za kolejne po 300zł, co prawda jest jedyny na skale kraju, ale bez przesady. Tym bardziej, że na jednej czy dwóch wizytach sie nie kończy)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych