2 odpowiedzi w tym temacie

[Lerlitz]

Witam wszystkich jest to moj 1 post na tym forum choc czytam juz tu od 1miesciac wkoncu zdecydowalem sie napisac.
Do tematu.

Jakies 2 dni temu snil mi sie przedziwny i niezwykly sen a wiec snilo mi sie ze bylem w tlumie do ktorego strzelano z broni palnej tak poprostu tlum uciekal a ja razem z nim kiedy "tamci strzelali" nagle ujzalem cala sytuacje z gory tak bym nagle znalazl sie na jakies wiezy zaczely do mnie mowic tj. znajome osoby ktore cos do mnie mowily. Zaczelem podązac (w powietrzu) za uciekajacymi ludzmi razem z "znajomymi". Nagle znalazlem sie w ogromnym hangarze na srodku ktorego znajdowal sie (moze to byc dziwne) statek UFO stal obok niego (chyba) szarak (napewno nie byl to czlowiek) gdy do niego podszeldlem zaczelem mu zadawac mase pytan, pamietam tylko jedno. Zapytalem sie go czy maja uczucia, wiem ze cos powiedzial ale nie pamietam(innych pytan nie pamietam) co pozniej postac odeszla i tj. zniknela za tym statkiem.

I wtedy sie obudzielm. Od jakiegos czasu prowadze zapiski, notuje sny pomaga mi to w pamietaniu snow teraz juz praktycznie pamietam wszstkie sny ale po dluzszym lezeniu i zastanowieniu sie nad tym. Teraz zaluje ze wtedy tego nie zrobilem (byla 5.30 i spieszylo mi sie zeby jak najszybciej sie ubrac i nauczyc sie jak najwiecej na egzamin )

Moze ktos ma jakis pomysl na interpretacje tego ? najbardziej zastanawia mnie ten uciekajacy tlum i Ci "znajomi".

[Marchewa]

zwyczajny sen?? według mnie nie ma sensu szukania jakiejś wizji w snach w których pojawia sie UFO...

[Slim]

Ło człowiku żebyś ty wiedział jakie ja mam czasem dziwne sny